Skocz do zawartości

Ghrom

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 061
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Ghrom


  1. Zdecydowanie tak, Sony przegięło po całości. Nie tylko wysłali wniosek o aresztowanie Geohota, ale też wnioski o wydanie danych wszystkich ludzi którzy odwiedzali blog Geohota, czytali o exploicie grupy fail0verflow itd. Totalny idiotyzm, zapędy do ścigania ludzi czytających treści które nie podobają się jakieś korporacji. Jakaś chora, totalitarna wizja. I to przecież nie pierwszy raz mają takie zapędy, wszyscy jeszcze pamiętamy rootkity szpiegujące użytkowników umieszczane na płytach Sony. Był wtedy wielki skandal który nic Sony nie nauczył. Dobrze, że im teraz dobitnie pokazano jak się kończą takie akcje. Jak na mój gust to teraz rządy i ludzie powinni pozwami wydrenować konta Sony do zera, może wtedy skupią się na innowacjach a nie chorych działaniach.


  2. użytkownik ma obowiązek bezzwłocznie zastrzec kartę i dopiero od tej pory bank przejmuje odpowiedzialność za transakcje wykonane taką kartą

    To nieprawda, jeśli masz "zwykłą" kartę kredytową to sam odpowiadasz tylko do kwoty 150 euro, a i to tylko do czasu zastrzeżenia karty. To jest ustawowe rozwiązanie, więc bank zwróci wszystko powyżej tej kwoty. Banki czasem do kart proponują ubezpieczenie tej kwoty 150 euro za ~2-3zł miesięcznie, wtedy nie tracisz nawet złotówki. Jeśli masz złotą lub platynową kartę to ubezpieczenie jest już wliczone i kwota 150 euro Cię nie obowiązuje.


  3. helcik, wszyscy mają świadomość co to jest karta i jak działa, przecież wszyscy widzą na swoich kontach blokady środków póki transakcja nie zostanie zatwierdzona itd. Ale nie o to chodzi tylko o kłopoty formalne, czas który jest dziś wymiernie drogi, blokadę środków itd. Jeśli zablokują Ci duże kwoty na koncie to do czasu wyjaśnienia sprawy nie będziesz mógł z nich korzystać, albo co gorsza będzie Ci wisiał debet do spłaty. Mnie niestety dotknął taki wypadek, że większa transakcja była już rozliczona a jednocześnie nadal wisiała zdublowana w "blokady i zawieszenia". Przez to nie miałem dostępu do tych środków przez 14 dni póki blokada nie wygasła, naprawdę duży kłopot. Znajoma na której numer karty ktoś w Azji kupił kilka biletów na samolot czekała na wyjaśnienie sprawy i zwrot pieniędzy przez wiele miesięcy.

    @Wacław - u nas musiałbyś raczej wykazać szkodę by dostać odszkodowanie w postępowaniu cywilnym, ale w postępowaniu karnym administrator danych które wyciekły może dostać karę do roku pozbawienia wolności - art. 52 ustawy - naruszenie choćby nieumyślne obowiązku zabezpieczenia danych osobowych przed zabraniem przez osobę nieuprawnioną, uszkodzeniem lub zniszczeniem


  4. Wyciek dokładnych danych milionów ludzi (!) to tylko jeden z problemów Sony. Na scenowych forach podają, że prawdziwą przyczyną tak długiej nieobecności PSN jest konieczność załatania dziur w PSN i SCE devnet . "Alternatywny" soft dla PS3 - REBUG - po kilku dodatkowych zabiegach pozwalał zwykłej konsoli udawać deweloperską, tzn. logować się do PSN przez wewnętrzną sieć deweloperską Sony. Jak się okazało, karty kredytowe przypisane do "zaufanych" urządzeń deweloperskich nie są weryfikowane, więc ludzie korzystający z REBUG-a zaczęli dodawać fałszywe numery kart i masowo "kupować" gry w PSN. Dokładne poradniki jak "za darmo 'kupić' wszystkie gry z PSN" najpierw pojawiły się na zamkniętych forach, a później i na ogólnych co skończyło się wyłączeniem PSN. Według nowych doniesień Sony uaktualniło już "debug firmware" urządzeń deweloperskich, ale prawdopodobnie modderzy już potrafią spoofować tę wersję. Sony musi więc załatać PSN, sieć deweloperską i znaleźć sposób na ostateczne odcięcie maszynek z "custom firmware" od swojej sieci. No i odzyskać zaufanie milionów użytkowników, co może być równie trudne (albo równie niemożliwe).

    Jak na mój gust cała ta historia będzie Sony bardzo drogo kosztowała. Wrażliwe dane milionów osób, wyciek na gigantyczną skalę. Nawet jeśli numery kart nie wypłynęły, sama tego groźba to powód by miliony ludzi musiały zajmować się zastrzeżeniami, zmieniać karty itd. Po takich hecach spora część użytkowników zniechęci się do Sony. Do tego kilka krajów w których dane osobowe są poważniej traktowane niż w Polsce, może nałożyć na Sony poważne sankcje i kary za wyciek. Pewno będą i kosztowne pozwy zbiorowe. Ogólnie Sony dostanie poważnie po kieszeni i reputacji. I bardzo dobrze, bo dopuszczenie do takiego wycieku to jakaś paskudna amatorszczyzna. Narażenie milionów ludzi na zagrożenie opróżnieniem kont , handlu ich wrażliwymi danymi, zmuszenie do wizyt w bankach i ponoszenia kosztów wymiany kart - kara powinna być maksymalnie dotkliwa.


  5. W artykule podanym przez kolegę AR-kadiusa są dwa ważne fragmenty:

    KRRiT nadawcę wpierw upomni, potem może ukarać grzywną - do 50 proc. opłaty rocznej za używanie częstotliwości lub do 10 proc. przychodów.

    KRRiT chciała monitorować reklamy na bieżąco. Jednak pojawiły się wątpliwości, czy znajdzie na to pieniądze. Szacowano, że zakup sprzętu do pomiaru głośności reklam i monitoringu oraz utrzymanie na etacie pracownika do obsługi będzie kosztowało ok. 300 tys. zł rocznie.

    No i mamy jasność, przepis jest całkowicie fikcyjny. Przecież gdyby KRRiT wydała te 300 tys. rocznie i dzięki temu nakładała kary do 10% przychodów telewizji to zarobiła by pewno 300 milionów już w pierwszym tygodniu. Ale politycy są zależni od sympatii telewizji jak od powietrza (a KRRiT to ciało polityczne) więc krzywdy zrobić nie pozwolą.


  6. a_k_o ale to nie działa tak jak Ty myślisz, że telewizor będzie przycinał wszystko do określonego poziomu dynamiki, to nie takie proste. Tak nie dałoby się obejrzeć żadnego programu, filmu czy koncertu. Automatyczna głośność opiera się (a raczej powinna się opierać) na tym, że w cywilizowanym świecie telewizje emitują w czasie reklam specjalny sygnał, tzw. broadcast flag który rozpoznają nagrywarki PVR/DVR jak TiVo i dzięki temu zapisując program czy film nie nagrywają reklam. Polskie telewizje nie emitują broadcast flag w czasie reklam, więc telewizor nie ma szans rozpoznać, że to reklama a nie koncert Behemota i automatycznie obniżyć dynamikę dźwięku. Producenci telewizorów kombinują więc inaczej, stosując algorytmy które mają wykryć i skorygować gwałtowny skok dynamiki dźwięku, ale nie ma szans by działało to bezbłędnie, przecież wystarczy krzyk na filmie czy oklaski na koncercie by szalało.

    ps. AR-kadius, zauważyłeś, że gdyby wyciąć wszystkie Twoje błyskotliwe posty jak wyżej, to Twój licznik postów pokazywałby tak około 12? Szczęściarz z Ciebie, że moderatorzy tu to lenie większe niż gdziekolwiek indziej ;)


  7. Klikamy, klikamy - z łącza domowego, firmowego, siostrzanego, z telefonu - wszystko "po legalu". To przedszkole które ma prawie 3.000 to albo jakiś duży wykop albo jakiś spryciarz głosuje z tysiąca proxiaków, jak to jest przyjęte w polskich konkursach. Sprawdziłem i niestety serwer konkursu nie odrzuca połączeń z open proxy, więc furtka do kantów otwarta. Chociaż admin może na końcu konkursu zerknąć w logi i wykosić kanciarzy.


  8. Lekkim offtopem: czy ktoś ma pomysł, jak potraktować sprzedaż próbek kosmetyków (na których nawet jest napisane "nie do sprzedaży")?. Niedawno na Allegro kupiłem coś takiego nie wiedząc, że to próbki, na aukcji był standardowy opis "100% oryginał" itd.. Dopiero po otrzymaniu towaru moja Pani mnie uświadomiła (i napis "Próbka bezpłatna - nie do sprzedaży"). Towar zasadniczo zgodny z opisem, pojemność itd., cena niższa niż w sklepie więc klient nie ma się do czego przyczepić. Z drugiej strony jakaś firma jest okradana z materiałów marketingowych, więc ich sprzedawanie i kupowanie to chyba paserstwo.


  9. A masz czas pobierania aktualizacji EPG ustawiony na taką godzinę, gdy tuner jest wyłączony? Podczas normalnej pracy tunera EPG jest pobierane tylko na bieżąco. Ja ustawiłem czas pobierania na 4 rano, wtedy tuner z reguły jest wyłączony i pobiera pełny EPG dla wszystkich kanałów. Czasami, gdy jest jakaś nocna gala bokserska czy inny sport i tuner działa do rana to wtedy brakuje EPG na wielu kanałach, trzeba ręcznie wybrać pobieranie i odczekać kilkanaście minut aż wszystko pobierze.


  10. mjasinsk - przecież kupujesz telefon z określonymi funkcjami - dzwoni, odtwarza filmy itd. Po roku, dwóch, trzech nadal robi to samo za co zapłaciłeś. Serwisowe aktualizacje oprogramowania czyli łatki naprawiające błędy dostajesz. Więc o co pretensje? Aktualizacji systemu do innej wersji producent Ci przecież nie obiecał. To, że do niektórych modeli pojawiają się nowe wersje softu to tylko dobra wola producenta. Jak kupujesz najnowszą kartę graficzną za 4.000zł a za rok możesz za 500zł kupić kartę znacznie szybszą to też masz pretensję do producenta? To się nazywa postęp ;)


  11. W temacie serwisowania, różnych standardów dla różnych krajów i baterii - bateria BP-6M używana w wielu modelach Nokii często puchła, i to tak, że przestawała się mieścić w telefonie. Po masowych reklamacjach Nokia w wielu krajach ogłosiła program bezpłatnej wymiany spuchniętych baterii, wystarczyło przynieść je do serwisu. W Polsce zaproponowali mi wymianę za 160zł. Na moje pytanie, dlaczego w Polsce są inne standardy niż np. w UK człowiek szczerze stwierdził, że tu nikt po sądach o baterię się nie będzie ciągał. I tyle w temacie polskiego rynku i usług serwisowych.


  12. celem ma być model biznesowy ktory sprowadza sie do tego że nie naprawiamy tylko wyrzucamy i kupujemy nowe

    Mam wrażenie, że ten cel już od kilku lat jest realizowany. Był kiedyś na forum temat o "kill switchu" czyli programowaniu przez producentów czasu zgonu urządzeń niedługo po gwarancji. Niby absurd, ale przytrafiło mi się coś takiego: kupiłem kilka lat temu 3 sztuki routera Linksys WRT54GC . Wszystkie trzy, zainstalowane w różnych lokalizacjach i warunkach - działały bez problemów 2 lata po czym padły w ciągu 2-3 miesięcy po gwarancji, jeden po drugim :blink: . Pomyślałem, że to nie może być przypadek, poszukałem na forach, zajrzałem do opinii na komputroniku - dawniejsze wpisy "wszystko super", nowsze "po dwóch latach padł". A co może paść w sprzęcie który składa się praktycznie z jednego układu SoC wartego w hurcie pewno 3-4 dolary?

    2be63f801e627d4b.png

    Przecież tu się nie ma co psuć. Gdyby ta płytka była wykonana w takim samym procesie jak elektronika 20 lat temu, to byłby wieczny sprzęt. I lutowanie bezołowiowe tu raczej nic nie zmienia. Nie widzę innego wytłumaczenia, to musi być rozmyślnie i z premedytacją produkowane w taki sposób, by posypało się po określonym czasie.


  13. po co w ogóle ze mną rozmawiają, skoro nie chcą słuchać?

    Bo to outsourcingowa firma telemarketingowa (lub nawet kilka firm współdzielących bazę klientów N), ich przecież nie obchodzi co kolega wpisał na Twoim koncie (o ile w ogóle ktokolwiek cokolwiek wpisał), ważne jest tylko to, że figurujesz w bazie jako klient w okresie "przedłużeniowym". Za swoją stówę prowizji będą męczyć codziennie, bo a nuż zmieniłeś zdanie, masz 5 minut wolnego, i klepniesz przedłużenie akurat jemu a nie innemu sępowi. Te same firmy obsługują przecież operatorów telekomunikacyjnych, ubezpieczycieli itd., z każda ofertą są równie namolni i nie zwracają uwagi na wpisy poprzedników - ważne, żeby wycisnąć swoją prowizję. I na pewno mają w d... to, co sobie pomyślisz o ich zleceniodawcy czyli w tym przypadku N, za dobre zdanie to oni prowizji nie otrzymują.


  14. Boo - chyba wszyscy porównywali, sporo tutejszych użytkowników zrzuca swoje lub pożyczone płytki na hdd w postaci ISO, niektórzy kompresują do MKV by zaoszczędzić miejsce na dysku. Wszystko zależy oczywiście od jakości enkodu, ale na moje oko to kodując x264 1080p z bitrate ~8Mb nie odróżnisz jakości enkodu i oryginału na telewizorze.


  15. W majowym What Laptop w kategorii 3D gaming laptops ten Sony zebrał niezłe oceny i znaczek "silver". Biorąc pod uwagę, że "gold" dostał Alienware M17x (Dell) który jest droższy o 4.000zł i cięższy o 1,5kg to Sony na pewno nie jest gorszym wyborem.

    djrobus mógłbyś przestać się lenić i napisać tę "resztę potem". :)


  16. Nie wiedzialem tylko czy rezygnujac z LED na rzecz LCD narazam sie na utrate jakosci obrazu.
    Niektórzy twierdzą, że telewizory z podświetleniem LED mają mniej naturalną barwę niż te z CCFL bo diodki mają temperaturę bieli przesuniętą w zimny błękit. Możliwe, ale widziałem już trochę tych telewizorów, również CCFL i LED obok siebie i sam jakoś nie widzę znaczącej różnicy w temperaturze barw.

    Telewizory z podświetleniem Edge LED są znacznie cieńsze niż CCFL dzięki czemu mogą mieć piękny design "żyletki". Przeważnie pobierają również nieco mniej prądu. Jednak pod względem jakości obrazu według mnie nie mają żadnej przewagi nad CCFL.


  17. Wedle mojego gustu warto, efekt można regulować wedle upodobań. Przy meczach, transmisjach sportowych itd. dobra rzecz. Może najpierw sprawdź sam na monitorze podobny efekt -> ściągnij Splash Pro , puść w nim film, nagrany mecz itd.,włącz funkcję Motion2 i suwakiem poreguluj siłę efektu. Jest nawet tryb demo gdzie na jednej połówce ekranu jest prezentowany obraz oryginalny a na drugiej upłynniony. Jeśli Ci się spodoba Motion2 na monitorze, to będzie warto dopłacić do podobnego mechanizmu wyliczania subklatek w telewizorze. A jeśli nie, to kilka stówek w kieszeni ;)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...