Skocz do zawartości

Krzakko

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    4
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Krzakko


  1. Jeżeli interesuje Cię magazyn sieciowy z którego będzie korzystało kilka komputerów oraz eGreat to polecam taki sprzęt [url="http://www.komputronik.pl/Dyski_twarde/Zewnetrzne_USB_/_FireWire_/_eSATA_/_RJ45/WD/Dyski_3_5_/My_Book_World_Edition_/_Edition_II_USB_2_0__RJ45_/WD_Caviar_External_My_Book_World_Edition_1TB_USB_2_0__RJ45/pelny,id,48701/"]http://www.komputronik.pl/Dyski_twarde/Zew...pelny,id,48701/[/url].

    Po konfiguracji w sieci widoczny on jest jak zwykły komputer. Można udostępniać na nim zasoby z prawami dostępu, itp.

    Jeżeli chcesz udostępniać zasoby tylko dla eGreat to bez sensu jest taka inwestycja. Ja mam Popcorna A110 z dyskiem 750 (także Samsunga) i nie uważam żeby się jakoś specjalnie grzał. Mam także obudowę sieciową na dwa dyski (NETGEAR Storage Central Manager SC101) i pomimo dwóch dysków i chłodzenia pasywnego także specjalnie się nie grzeje, a jest to niewielkie urządzenie. Ten z podanego linku mam w firmie, też chodzi bez problemu.

    Nie wiem czym miałby się różnić co do warunków pracy Popcorn czy eGreat od obudowy którą jesteś zainteresowany. W popcornie to nawet jest więcej miejsca niż w takiej obudowie. Co do eGreat to nie wiem.

    Ewentualnie jeżeli obawiasz się nagrzewania dysku wewnętrznego to zainwestuj w dysk 2.5" i taką obudowę wyciszająco-chłodzącą [url="http://www.scythe-eu.com/en/products/hdd-cooler/quiet-drive-25.html"]http://www.scythe-eu.com/en/products/hdd-c...t-drive-25.html[/url]

    Jeżeli koniecznie chcesz zewnętrzny dysk i tylko do Twojego eGreat to chyba taniej jest kupić zwykłą obudowę i podpiąć przez USB. Szybciej, taniej, bez problemów... no chyba że eGreat nie ma hosta USB - nie wiem nie znam tego sprzętu

  2. [quote name='Negoz' post='124957' date='09.10.2008, 11:30 ']Karta działa bo wykrywa moją sieć, wpisuje WEP i lipa... nie mozna się połaczyć.
    Na razie God Bless USB Host i programiki "do widzenia" partycji z linuksa ale nie po to jest wifi co by nie działało ;D
    Gdzie może lezeć błąd ? Na co nie zwróciłem uwagi ? Jakieś rady ?[/quote]

    A czy aby na pewno masz szyfrowaną sieć protokołem WEP? Bo to dość stary wynalazek. Ja bym stawiał, że masz raczej WPA lub WPA2. Miałem kiedyś problem z podłączaniem laptopa z Vistą właśnie z powodu wybrania złego protokołu w ustawieniach.

  3. [quote name='Szwajcar' post='124850' date='08.10.2008, 20:58 ']Nie mam popcorna, nie mogę sprawdzić, ale...
    Może spróbuj ustawić Popcorna na stałe IP. A jego nazwę i IP wpisać w plik hosts.
    Dla przykładu...
    [codebox]
    192.168.0.12 nmtname[/codebox]
    Powinno to trochę przyśpieszyć wyszukiwanie.[/quote]


    Dzięki kolego za podpowiedź. Nie pomyślałem wcześniej o tym, bo mam także inne dyski sieciowe i wszystko chodzi z DHCP. Wpisałem IP na sztywno, w routerze przypisałem to IP do MAC`a i sieć hula teraz aż miło.

    Jeszcze raz dzięki

  4. Witam. Od paru dni jestem posiadaczem Popcorna A110 i próbuję go rozpracować. Problem, który zmusił mnie do napisania tego posta to podłączenie PC do zasobów dysku znajdującego się w Popcornie. I chodzi mi właśnie o taki kierunek. Nie mam problemu z "wrzucaniem" danych na PH. Działa bezproblemowo (no może prawie bezproblemowo) połączenie FTP. A może od razu napiszę także o tym :prawie z nawiasu. Przy wrzucaniu danych przez FTP kwst peoblem z polskimi znakami diakrytycznymi w nazwach katalogów/plików. Tzn. jeżeli korzystam z Filezilla to jetem w stanie wymusić kodowanie na UTF-8, ale już łącząc się przez darmowego managera plików FreeCommander`a opcje takie sąniedostępne. Czy ktoś zna na to ajkiś patent?
    Ale wracając do głównego wątku.
    PH działa w sieci na kablu z IP przydzielanym automatycznie (router D-Link DI 524). Mam ustawioną tą samą grupęroboczą dla PH i komputerów pracujących w sieci.
    Problem dotyczy łączenie się z PH za pomocą SAMBA (zaznaczam, że wszystkie usługi NMT na PH są włączone). Próba odnalezienia PH w otoczeniu sieciowym jeśli kończy się sukcesem to trwa to wieki (15 minut i dłużej), to samo zmapowanie PH jako zasobu sieciowego. Jak uż sięuda to wszystko chodzi pięknie. Do momentu restartu komputera. Cała zabawa zaczyna się od nowa, Windows uruchamia się wieki, dysk sieciowy wcześniej zmapowany oczywiście się już nie podłącza. Te same objawy występują pod WinXP Pro i Vista.
    Czy ktoś zna ten problem, czy u Was działa normalnie?
    Zależy mi na zmapowaniu PH pod literką, bo chcę także czasem korzystać z niego jak z serwera plików.

    Będę wdzięczny za wszelką pomoc. A tak na marginesie to trochę dziwne, że do tak zaawansowanego i bogatego w opcje nie istnieje żadna porządna instrukcja
×
×
  • Dodaj nową pozycję...