Skocz do zawartości

backi77

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez backi77


  1. Opisze swój przypadek - niech służy potomności..

    U mnie objawem był migający na czerwono przycisk on/off i zero reakcji na jego przyciskanie. Na początek próba sprawdzenia zasilaczem z PCta ale moj PCtowy miał 24 pinowe złącze więc zacząłem szukać jakiegoś starszego z 20 pinowym (jak sie okazało niepotrzebnie bo 24 pinowe jest kompatybilne wstecznie i da sie je podłączyć do 20pinowego gniazda płyty główniej C200). Niestety jak w końcu wygrzebałem jakiś wiekowy zasilacz ATX 20pinowy to po podłączeniu do C200, przycisk ON/OFF świecił czerwono-biało światłem ciągłym i po przyciśnięciu odcinał zasilanie.

    Na szczęście nie dałem za wygraną i ponowiłem próbę ze świeżym zasilaczem ATX i C200 ożył. Upewniwszy się zatem, że to zasilacz nawalił, za radą forumowiczów udałem się zakupić kondensatory: 4.7uF/400v po stronie pierwotniej i 3 x 2200uF/10V + 2 x 1000uF/25V po stronie wtórnej (na kilku forach znalazłem info że te 25V to 1100uF ale takich kondensatorów chyba nie ma w obrocie). Spuchnięty był tylko ten 4,7uF ale profilaktycznie kupiłem komplet - koszt parę złotych. Do tego musiałem dokupić precyzyjną lutownicę 40W (25 zł) i plecionkę miedzianą do wylutowania starych (bez tych akcesoriów było by bardzo ciężko). Moje doświadczenie z lutowaniem precyzyjnym zerowe ale na Youtube wszystkiego można się nauczyć (tam się dowiedziałem m.in co to plecionka - bardzo przydatne). Wymieniłem spuchnięty kondensator i nic. Wymieniłem pozostałe i dalej nic.

    Już się szykowałem na zakup nowego zasilacza, co dziś w Polsce oznacza wysłanie do www.ibdlpoland.pl (bo oni nie chcą sprzedawać samych zasilaczy) i koszt 200 pln lub szukanie za granicą (w cloud media nie są/były dostępne). Jednak po uważnej inspekcji zauważyłem że nóżki elementów U1,2,3 są przeżarte (nie ma tam chyba nic w okolicy co mogłoby wyciec powodując korozje więc wygląda że ten klej/pasta - cokolwiek to jest czym zalewają układy a u mnie nóżki elementów U1,2,3 - z czasem powoduje korozje). Poszukiwanie w necie co to są elementy U1-3 nie pomogły, ale tu bardzo pomocny okazał się pan w pawilonie 19 WGE (Wawa) - któremu pokazałem zasilacz. Rzut oka i wszytko jasne - transoptor 817C, koszt 1 zł/szt. Wymieniłem tansoptory i zasilacz wrócił do żywych. Ukłony dla pana z paw.19 WGE.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...