Skocz do zawartości

Imagecutter

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    9
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Imagecutter


  1. [quote name='Yuiren' post='63558' date='15.10.2007, 20:59 ']Kolega Grzybek chyba kupił Polystation 3 w takim razie :P
    Mam obydwie te konsole i w porownaniu z PS3 to Xbox 360 wyje jak odkurzacz. A widzialem ze 30 egzemplarzy "so far" i wszystkie zachowywaly sie tak samo glosno.[/quote]

    Też mam obydwie konsole i mogę potwierdzić . Xbox w czasie grania wyje straszliwie (napęd).
    W PS3 w trakcie grania i oglądania filmów włączają się wentylatory chłodzące, ale szum jest znośny.


  2. Zadzwoniłem do jednego ze sklepów internetowych i miła pani powiedziała mi,
    że 42XL2E dotarły w zeszłym tygodniu do centralnego magazynu w Niemczech i z tamtąd będą w tym tygodniu
    rozsyłane do wszystkich krajów europejskich (do Polski oczywiście też).
    W związku z tym jest duża szansa, że będzie można je kupować pod koniec tygodnia.

    pozdr

  3. Jestem bardzo ciekaw, który z nich jest lepszy:
    Samsung LE40F86BD za 6900 zł czy Sharp LC-42XL2E za 7999 zł

    Waham się między jednym a drugim.
    Toshibę 42Z3030D odpuściłem sobie, bo będzie dostępna dopiero w listopadzie (podobnie jak Sony 40W3000).

  4. Co wy u jakichś żabojadów szukacie cen jak są polskie.

    LC-42XL2E - 7999 zł
    LC-46XL2E - 9199 zł
    LC-52XL2E - 13000 zł (około)

    LC-32X20E - 4699 zł
    LC-37X20E - 5399 zł
    LC-42X20E - 6299 zł
    LC-46X20E - 8499 zł
    LC-52X20E - 11299 zł

    (ceny z electro-ALL i RTVMedia)

    W RTVMedia napisali czas dostawy 1-5 dni (42XL2E).

  5. [quote name='deniro24' post='60870' date='22.09.2007, 00:31 ']Czekam na jakieś praktyczne opinie.[/quote]
    Ja też. Nie ukrywam, że interesuje mnie ten Samsung bardzo. Moim zdaniem jedynym jego minusem jest brak 10 bitowego panelu.
    Alternatywą jest Toshiba 40Z3030, ale będzie dostępna dopiero w listopadzie (chyba w podobnej cenie co Samsung).
    Lub Sony 40W3000 - ten (tak jak Toshiba) ma 10-bitowy panel, ale będzie droższy i nikt dokładnie nie wie kiedy będzie w sprzedaży.

    Czy ktoś ma jeszcze jakieś typy na "konkurentów" Samsunga 40F86?

  6. [quote name='maxiuca' post='60565' date='18.09.2007, 13:16 ']Ale Quo Vadis to jest prehistoria, wszystko to co się dzieje w kwesti DI dzieje się w ostatnich latach. W Polsce faktycznie dużo się robi jeszcze tradycyjne, ale też już się powoli też od tego odchodzi, bo takie są trendy i standardy światowe nie ma od tego odwrotu. Za naszą zachodnią granicą w ogóle już zapomnieli że można robić film bez DI (przez co miałem raz problem z ARRI w Monachium, ale to inna historia)
    Ja nie piszę o zwykłej korekcji kolorystycznej suwaczkami RGB podczas kopiowania czy jeszcze jakiś tam sztuczkach typu forcing przy wywoływaniu tylko o rasowym color gradingu, który daje możliwości nieporównywalnie większe. Inna sprawa, że nic nie stoi na przeszkodzie (jeżeli ktoś ma taką ochotę), żeby najpierw taśme pomęczyć "analogowo" a potem zeskanować i bawić sie w color grading.
    To kusi coraz bardziej i powoli staje się coraz tańsze, chociaż na pewno nie pomaga to, że chyba tylko trzy firmy mają teraz porządne skanery (Chimney, Wytwórnia i Laboratorium)[/quote]
    Nie musisz mnie przekonywać do zalet DI.
    Quo Vadis to był tylko przykład skanowania pojedynczych ujęć. Kolejny przykład (nie prehistoryczny) to choćby Palimpsest
    gdzie były skanowane tylko ujęcia z czołówki i kilka krótkich sekwencji wewnątrz filmu a reszta była korygowana fotochemicznie
    i "mimo to" film otrzymał nagrodę w RiverRun za wybitne osiągnięcia techniczne.
    DI to na pewno doskonała metoda obróbki filmów chociażby z tego powodu, że można precyzyjnie zapanować nad kolorystyką całości, usunąć wszelkie
    uszkodzenia negatywu itp itd, ale droższa. Budżety filmowe w Polsce są niewielkie i nie każdego będzie stać na Cyfrowy Negatyw jeszcze przez parę lat.

  7. [quote name='maxiuca' post='60523' date='18.09.2007, 02:26 ']No niby tak, ale nawet jak nie ma CGI to i tak od tradycyjnego ścinania się odchodzi na rzecz digital intermediate, który jest bardzo wygodny, bo coraz częściej twórcy chcą skorzystać z możliwości color gradingu.[/quote]
    Odchodzi się od dawna, ale nie w Polsce. U nas nawet jeśli są w filmie jakieś efekty,
    to często skanowane są tylko te ujęcia, które podlegają obróbce i efekt jest taki, że potem różnią się od reszty filmu (np Quo Vadis).
    Co do DI to nie jest tak, że umożliwia on wykonanie korekcji kolorystycznej.
    Operatorzy zawsze robili i robią nadal korekcję materiału metodą tradycyjną (fotochemiczną).
    Oczywiście wadą tej metody jest między innymi brak precyzyjnej kontroli nad procesem,
    ale zaletą "analogowy" charakter (ograniczeniem są tylko możliwości negatywu).

    Wracając do filmu, to mam ogromną nadzieję, że będzie wstrząsający i cały świat będzie go oglądał z wypiekami na twarzy
    a ruscy spalą się ze wstydu ;)

    pozdrawiam


  8. [quote name='sebik' post='59927' date='13.09.2007, 00:29 ']Każdy film kręcony anamorficznie musi być skanowany w 4K. Innej opcji nie ma (chyba, że się przycina na jakości).[/quote]

    Nieprawda, nie każdy film kręcony przy użyciu optyki anamorficznej jest skanowany w 4k.
    Jeśli nie wykonuje się do takiego filmu żadnych efektów komputerowych, to film może być w klasyczny sposób ścinany w laboratorium z oryginalnego negatywu
    i żadne skanowanie wtedy nie jest potrzebne.

    PS
    Witam wszystkich bywalców tego forum.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...