Revers

Podjechałem wczoraj do Media Markt aby dopytać się czy byłaby możliwość wymiany w moim przypadku (jednak pokusa była silniejsza ), okazało się że tak jeśli faktycznie są tam badpiksele, OK, spróbuję, wróciłem do domu, spakowałem TVika i długa do MM, na miejscu chłopaki sprawdzili i potwierdzili moją wersję, na informacji było trochę zawirowań bo zakup był przez ich stronę a nie na miejscu ale koniec końców udało się ogarnąć tzw. wymianę "sztuka za sztukę", obsługa przyniosła nowy fabrycznie spakowany TV z magazynu i wio, jako że była to już ostatnia sztuka w tym rozmiarze to nie chciałem ich tam już męczyć aby ją sprawdzać.. Po odpakowaniu w domu i włączeniu plansz testowych na YT - MAKAO! TO SAMO ale w innym miejscu Tym razem trafiłem wygaszone dwa subpiksele w jednym pikselu ale bliżej prawego górnego rogu ekranu zamiast dolnego, jedyna różnica jest taka że tym razem jest to subpiksel biały i niebieski zamiast czerwonego i niebieskiego.. Mam to gdzieś i zostawiam już tę sztukę, widać nie jest mi dane posiadać sprawne wszystkie ~33,2 miliona subpikseli w moim nowym nabytku Plus taki że naprawdę tego nie widać podczas używania, na włączonej planszy testowej (kolor biały, niebieski etc) wygaszony piksel przestaje być widoczny już z odległości ~50-80cm? Zależnie od koloru, podczas oglądania/grania z ~140-200cm musiałbym mieć zainstalowaną lornetkę z mikroskopem w oczach aby to widzieć Tak więc wymienił stryjek siekierkę na inną siekierkę Moooooże w nowym egzemplarzu słynny "green tint" jest ciut bardziej widoczny? Ale to też na granicy "wydaje mi się", jeśli chodzi o równomierność na szarych planszach jest tak samo dobrze, nie widzę właściwie żadnego "bandingu" Gdyby to była G4 za 3x tyle kasy to pewnie wymieniałbym do skutku.. Ale na pierwszy OLED ten już musi wystarczyć, dość, nie chce mi się już z tym walczyć, co jakiś czas będę zerkał czy nie ma kolejnych badów tak aby zareagować na czas przed upływem gwarancji. Dzięki @grundig za poświęconą chwilę mojej sprawie i rady

@grundig Jasne, po przeanalizowaniu wszystkich za i przeciw zrobię tak jak radzisz, skoro i tak tego nie widać podczas normalnego użytkowania to nie ma co szukać problemu na siłę, wertując Google widzę że temat badów w OLED'ach jest niestety czymś normalnym i one tak już mają, jeśli nie widać podczas oglądania to cieszyć się TV i już a nie jak paranoik przeglądać kolorowe plansze z odległości kilku/kilkunastu centymetrów.. U mnie na osłodę jest jeszcze super cena 3359 zł za nowego C4 48", w tej cenie łatwiej zaakceptować dwa wygaszone subpiksele na ponad ~33 miliony wszystkkch (panel WOLED z układem RWBG więc 4x8,3 miliona pikseli chyba daje taki wynik) Tutaj ustrzeliłem dobry wątek na zagranicznym forum, gość wymieniał kilka razy TV'ika aż w końcu trafił złoty egzemplarz z tylko dwoma badami https://www.avsforum.com/threads/how-common-are-dead-pixels-in-oled-qd-oled.3254921/ Komentarze innych użytkowników w powyższym temacie również bardzo ciekawe, polecam zerknąć

@grundig Dzięki za naświetlenie sprawy, muszę przyznać że jestem delikatnie rzecz ujmując "zniesmaczony" tą sytuacją, produkt nowy powinien być nowy i w pełni sprawny, a nie na start kupujący jest nabijany w butelkę ponieważ producent prawdopodobnie celowo przepuszcza takie kwiatki przy kontroli jakości aby zmniejszyć koszta produkcyjne skoro nie podlega to według ich gwarancji.. Gdyby to był TV klasy ekonomicznej, nie wiem, jakiś LCD 32" 1080P za ułamek ceny tego sprzętu to jeszcze jakoś bym to zaakceptował, może, ale średnio-wyższa półka i na dzień dobry takie coś?.. Gdyby to wyszło po roku podczas eksploatacji to jakoś łatwiej byłoby mi to przyjąć.. Przemyślę sprawę czy nie oddać tego telewizora, tak dla zasady. PS: Odnośnie słynnego odcienia zieleni patrząc pod kątem "green tint" w serii C4, jak najbardziej coś takiego ma miejsce, jest to widoczne na białej planszy już pod dość niewielkim kątem, co więcej, siedząc na wprost wystarczy mocniej odchylić głowę w lewo lub prawo i już widać lekko zmieniający się odcień białych elementów na bardzo delikatny zielony, nie każdy zwróci na to uwagę ale zaznaczam że coś takiego ma miejsce, nie przypominam sobie aby egzemplarz 55" B2 znajomego miał tę przypadłość. PS II: Udało mi się cyknąć lepsze foto dzięki wykorzystaniu małej kropli wody na aparacie foto w roli soczewki, chyba są wadliwe dwa piksele tuż obok siebie, w jednym nie działa subpiksel niebieski a w drugim czerwony, w końcu ich układ to RWBG Słaby początek przygody z OLED.. Nowe zdjęcia w spoilerze:

Cześć wszystkim forumowiczom Wczoraj dotarł do mnie nowy LG C4 w rozmiarze 48" i niestety ale wygrałem na loterii badpiksela na start, znajduje się blisko prawego dolnego rogu i wyłapałem go podczas sprawdzania matrycy właśnie pod tym kątem, podczas oglądania treści ciężko to dostrzec bo raz że odległość robi swoje a dwa nie działa jakby czerwony subpiksel, ot, dopiero przy kolorze gdzie jest on wymagany widać ubytek, i to też dopiero z bliska wiedząc gdzie należy się przyglądać, sprzęt był brany w Media Markt i mam niemały zgryz jak to załatwić, zwrot? W tej cenie już nie wyrwę tego modelu (~3400 zł), wymiana? Mogą się wypiąć i zrobić klasyczne zgłoszenie gwarancyjne gdzie LG pewnie stwierdzi że jeden piksel to zbyt mało i weź Pan nawet nie zawracaj nam głowy.. Chyba że się mylę? Jak sądzicie? Miał ktoś podobną sytuację?