Witam. Aż się zarejestrowałem żeby wypowiedzieć się w temacie. Trochę długi post będzie ale co tam .
Mój tv był przez Macieja kalibrowany w październiku 2016r (około pół roku po zakupie). Ale po niecałym roku użytkowania telewizora ja również powróciłem do bardziej zimnego ustawienia odcieni bieli. Dlaczego?
Chyba również należę do osób, którym "żółtawa" biel nie podchodzi. Przyznam, że taki obraz wydaje mi się zbyt blady w porównaniu z ustawieniem odcieni barw na neutralny. Ale pomijając kwestię tego jaki obraz podoba się komu lepiej, to wydaje mi się, że warto wspomnieć o jeszcze jednym, bardzo ważnym wg mnie czynniku - jakby to nie brzmiało, uzyskaniu pewnego "spokoju ducha" po kalibracji ;). Do czego zmierzam?
Przed kalibracją, co chwila bawiłem się ustawieniami tv próbując uzyskać "idealny" obraz. Zmieniałem ustawienia jasności, podświetlenia, kontrasu, nasycenia, korekcji czerni połączonego ze zmianą profili w tv. Nie było praktycznie dnia, żebym czegoś nie zmieniał, chodził po menu, bo zawsze wydawało mi się, że coś jest nie tak i co chwilę zastanawiałem się, czy może to co widzę, widzę takim jakie powinno być, czy może znowu obraz jest za ciemny/jasny, itd .
Po kalibracji, wiem, że tv jest ustawiony tak jak być powinien, że w czerniach widzę detale na tyle ile powinny występować i w zasadzie jedyne co czasem zmieniam to podświetlenie, zgodnie z tym co mówił Maciej - "bawimy się tylko podświetleniem"
Żeby nie było, czasami zmieniam ponownie temperaturę barw na ciepłą, tak jak na ustawieniu kalibracyjnym, ale jednak nie mogę się przekonać do tego bladszego obrazu. Niemniej co innego czasem pobawić się jednym ustawieniem i mieć poczucie, że mam dobrze ustawione detale w czerniach, itd, niż ciągle zastanawiać się, czy wyświetlany obraz jest poprawny.
Dodatkowo przyznam, że filmy oglądam stosunkowo rzadko, natomiast często gram i dlatego też może ta bielsza biel i jaśniejszy obraz bardziej mi odpowiada.
Reasumując, dzięki kalibracji:
- tv jest ustawiony tak jak być powinien. Pisałem o tym wyżej.
- przestałem co chwilę łazić po menu tv i bawić się ustawieniami, za to mam święty spokój, bo wiem, że tv jest ustawiony po prostu dobrze. Jeśli ktoś miał albo ma tak jak ja, że co chwila coś kombinował z obrazem, a tak naprawdę miał nerwy, to kalibrację polecam
Jak znieść obraz po pierwszej kalibracji - grupa wsparcia :)
w Kalibracja ekranów
Napisano
Witam. Aż się zarejestrowałem żeby wypowiedzieć się w temacie. Trochę długi post będzie ale co tam
.
Mój tv był przez Macieja kalibrowany w październiku 2016r (około pół roku po zakupie). Ale po niecałym roku użytkowania telewizora ja również powróciłem do bardziej zimnego ustawienia odcieni bieli. Dlaczego?
Chyba również należę do osób, którym "żółtawa" biel nie podchodzi. Przyznam, że taki obraz wydaje mi się zbyt blady w porównaniu z ustawieniem odcieni barw na neutralny. Ale pomijając kwestię tego jaki obraz podoba się komu lepiej, to wydaje mi się, że warto wspomnieć o jeszcze jednym, bardzo ważnym wg mnie czynniku - jakby to nie brzmiało, uzyskaniu pewnego "spokoju ducha" po kalibracji ;). Do czego zmierzam?
Przed kalibracją, co chwila bawiłem się ustawieniami tv próbując uzyskać "idealny" obraz. Zmieniałem ustawienia jasności, podświetlenia, kontrasu, nasycenia, korekcji czerni połączonego ze zmianą profili w tv. Nie było praktycznie dnia, żebym czegoś nie zmieniał, chodził po menu, bo zawsze wydawało mi się, że coś jest nie tak i co chwilę zastanawiałem się, czy może to co widzę, widzę takim jakie powinno być, czy może znowu obraz jest za ciemny/jasny, itd
.
Po kalibracji, wiem, że tv jest ustawiony tak jak być powinien, że w czerniach widzę detale na tyle ile powinny występować i w zasadzie jedyne co czasem zmieniam to podświetlenie, zgodnie z tym co mówił Maciej - "bawimy się tylko podświetleniem"
Żeby nie było, czasami zmieniam ponownie temperaturę barw na ciepłą, tak jak na ustawieniu kalibracyjnym, ale jednak nie mogę się przekonać do tego bladszego obrazu. Niemniej co innego czasem pobawić się jednym ustawieniem i mieć poczucie, że mam dobrze ustawione detale w czerniach, itd, niż ciągle zastanawiać się, czy wyświetlany obraz jest poprawny.
Dodatkowo przyznam, że filmy oglądam stosunkowo rzadko, natomiast często gram i dlatego też może ta bielsza biel i jaśniejszy obraz bardziej mi odpowiada.
Reasumując, dzięki kalibracji:
- tv jest ustawiony tak jak być powinien. Pisałem o tym wyżej.
- przestałem co chwilę łazić po menu tv i bawić się ustawieniami, za to mam święty spokój, bo wiem, że tv jest ustawiony po prostu dobrze. Jeśli ktoś miał albo ma tak jak ja, że co chwila coś kombinował z obrazem, a tak naprawdę miał nerwy, to kalibrację polecam