Po przeczytaniu testu avr 255 zdecydowałem się na zakup tego aplitunera. Posiadam wersję ze stycznia 2011r. Sprzęt super ale....
Mam problem z regulacją głośności.
Standardowo regulacja głośności zaczyna się od -90db kończy się na 0db a potem rośnie u mnie do +10db albo +7db.
Problem jest taki że słyszalny dźwięk pojawia mi się dopiero od około -70db i jest bardzo cichutki-ledwo słyszalny. Dopiero -50 db czyli prawie połowa regulacji daje możliwość posłuchania spokojnie muzyki. Mimo to nadal jest baaaardzo chicho. Naprawdę Głośno zaczyna się dopiero w okolicach -20db i aż do 0db. Mam wrażenie że jeśli chcę posłuchać głośniej muzyki muszę korzystać z prawie pełnej mocy wzmacniacza. Czy w tych amplitunerach to normalne ?? Miałem Sony str-db840qs i tam przy połowie regulacji było tak samo głośno jak w harmanie przy -5db.
Moje kolumny to fronty:2x stx a-125 8ohm, centralny: stx a-125 8ohm, tylne 2 sztuki kolumny od wierzy hifi 6ohm. Suba nie posiadam.
Robiłem różne kombinacje z ustawieniami, zarówno z mikrofonem jak i ręcznie. podłączałem same kolumny przednie nic to nie dało. Cały czas aby posłuchać dźwięk normalnie słychać dopiero od około -50db.
Kolejny problem: mam podłączony dekoder toya złączem cyfrowym. Głos dopiero pojawia się od -20 db . Spokojnie mogę rozkręcić wzmacniacz do +7db i jest dopiero w miarę głośno ale i tak bez przesady, uszów nie rozwala.
Czy to normalne żeby film i muzykę słuchać przy 80-90 % mocy amplitunera żeby było głośno jak w kinie ??
Mam dokładnie to samo. Bardzo mnie to irytuje zwłaszcza że dodatkowo grzeje się mocno. Kolega ma model avr 155 i tam jaś podobnie. Myślę że to przyzwyczajenie bo w większości napędach to na początku jest duża rużnica głośności (wiesz i czym pisze). Pewnie tak ma być. Najważniejsze że jakością dźwięku bije na głowę większość sprzętu w tej cenie i droższych z resztą też.
TEST: Amplituner Harman/Kardon AVR255
w Harman/Kardon
Napisano
Wysłane z mojego GT-I9506 przy użyciu Tapatalka