Skocz do zawartości

Duncan_

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Duncan_


  1. Witam Wszystkich,

    uprzejmie informuję, że dopiero dzisiaj odzyskałem pieniądze. Przypomnę – wpłata została zaksięgowana na koncie PLAZMA CITY z panem Patrykiem Goller na czele 26.01.2011 r. a środki zwrócono dopiero 09.03.2011 r. mimo, iż pisemna rezygnacja z zakupu ze względu na niedotrzymanie przyrzeczonych terminów przesłana została 15.02.2011 r. Piękny darmowy prawie dwumiesięczny kredyt firma PLAZMA CITY sobie moim kosztem zafundowała – moralnie jednoznacznie naganna postawa.

    Zanim jednak zwrot nastąpił koleś wił się jak piskorz obwiniając wszystkich (a to złych dostawców, a to mnie itp.).

    Pewnikiem tylko dzięki szeroko zakrojonej akcji informacyjnej w mediach elektronicznych piętnującej skrajny brak profesjonalizmu i nabijanie ludzi w butelkę wpłaconą kwotę „już” odzyskałem.

    Reasumując pieniądze odzyskałem, lecz niesmak pozostał. Straconych nerwów nikt nie zrekompensuje. Niech ta opowieść będzie przestrogą dla wszystkich. Nigdy więcej PALZMA CITY i pana Patryka Goller.


  2. Witam Wszystkich,

    niniejszym chciałem dodać swoją skrajnie negatywną opinię na temat Pana Patryka G. i firmy PLAZMA CITY dołączając do rzesz niezadowolony klientów. Mówiąc pokrótce Pan Patryk G. (a śmiem twierdzić, że jeżeli ów Pan szybko pieniędzy mi nie zwróci to tylko, jako Patryk G. w światku będzie znany) to zwyczajny malwersant. Tak nie boję się użyć tego słowa, bo jak na razie (i nie zapowiada się, aby stan ten uległ zmianie) nie mam pieniędzy a chodzi tu o niebagatelną kwotę 19500,00 PLN - napiszę słownie, aby wątpliwości rozwiać: dziewiętnaście tysięcy pięćset PLN i 0/100) ani sprzętu a wyznaczone i umówione terminy w tym ten nieprzekraczalny, ostateczny właśnie w piątek 18.02.2011 r. minęły. W związku z tym dzisiaj udałem się na policję i złozyłem zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Tytułem wstępu to wszystko teraz do rzeczy.

    W na początku grudnia 2010 r. zacząłem się rozglądać za dwoma dużymi telewizorami potrzebnymi mi na koniec stycznia 2011 r. (w korespondencji pada termin 20-30.01.2011 r.) Wybór padł na Samsung UE65C8000 oraz Samsung PS63C7000 i na firmę PLAZMA CITY jako oferującą niskie ceny i szybki termin dostawy (podkreślam szybki termin dostawy). Z Panem Patrykiem G. wymieniliśmy korespondencję mailową. Zadeklarowałem, że dam znak w okolicach 20.01.2011 r. celem rozpoczęcia realizacji operacji. Firma PLAZMA CITY z Panem Patrykiem G. na czele odezwała się do mnie 28.12.2010 r. a także 09.01.2011 r. z zapytaniem czy sprawa jest aktualna. Potwierdziłem gotowość do przeprowadzenia transakcji w deklarowanym uprzednio terminie, czyli w okolicach 20-30.01.2011 r. Poniżej przedstawiam kalendarium całego boleśnie nieudanego zakupu.

    - 20.01.2011 r. godzina 13:41 – wysłałem prośbę o przedstawienie ostatecznej propozycji cenowej na Samsung UE65C8000 oraz Samsung PS63C7000;

    - 20.01.2011 r. godzina 16:16 – takową otrzymałem wraz z potwierdzeniem realnego terminu dostawy tutaj posłużę się cytatem z korespondencji podpisanej przez Pana Patryka G. „U nas czas oczekiwania to 5 dni roboczych od zaksiegowanej wplaty- tylko ze wzgledu na 65C8000 bo 63 sa na miejscu. Wiec dostawa/wysylka pod wskazany adres zamknie sie w tydzien.”;

    - 21.01.2011 r. godzina 09:28 – zaakceptowałem propozycję cenową przesyłając jednocześnie dane niezbędne do wystawienia faktury i adres dostawy;

    - 21.01.2011 r. godzina 11:51 – otrzymałem fakturę proforma;

    - 24.01.2011 r. godzina 02:08 – zaniepokojony negatywnymi opiniami na temat PLAZMA CITY wysłałem prośbę o ustosunkowanie się do nich łącznie z wskazaniem linka do źródeł tychże niepokojących wieści. Poprosiłem także o udostępnienie możliwości zapłaty przy odbiorze;

    - 24.01.2011 r. godzina 11:46 – otrzymałem odpowiedź dyskredytującą owe opinie (była tu mowa o wybiórczym kasowaniu wpisów i skierowaniu sprawy przeciwko oszczercom na drogę postępowania sądowego) a także informację, że jedyną możliwą formą płatności jest przedpłata 100% przelewem na rachunek bankowy, co niestety zaakceptowałem;

    - 24.01.2011 r. godzina 12:45 – zadałem pytanie dotyczące realnego terminy dostawy;

    - 24.01.2011 r. godzina 12:53 – otrzymałem następującą odpowiedź „Ostatnio zamawialem 2 sztuki 65C8000 i zostaly przeze mnie oplacone w ubiegly poniedzialek,w piatek jedna sztuka pojechala do Klienta,dzis druga sztuka wyjechala do Klienta,jest to wiec 5 dzien roboczy. Jednak z gory uprzedzam ze moze sie to czasami przeciagnac,poniewaz te telewizory ida z Samsunga najpierw do naszego magazynu a pozniej do Lipinek do sklepu skad sa rozwozone. Na takie przesuniecie nie mam wplywu bo wszystko zalezy o ktorej sprzet wejdzie na magazyn itd itp.W kazdym razie staramy sie wyslac najszybciej jak sie da. Jesli Panska wplata jutro wejdzie,to ja ja przekaze do Samsunga i w polowie przyszlego tygodnia - wtorek/sroda - bylaby dostawa do Pana.”;

    - 24.01.2011 r. godzina 17:12 – otrzymałem uzupełnienie odpowiedzi dotyczącej ostatecznego terminu brzmiała ona następująco „Witam, opoznienie moze byc 1-2 dniowe z przyczyn ktore opisałem jutro powinienem miec juz orientacyjny termin,wiec bede sie kontaktowal”;

    - 24.01.2011 r. godzina 23:39 – zredukowałem zamówienie do UE65C8000 (na całe szczęście bo jeszcze więcej pieniędzy bym utopił);

    - 25.01.2011 r. godzina 09:35 – redukcja zamówienia została zaakceptowana przez Pana Patryka G.;

    - 25.01.2011 r. dokonałem przelewu na wskazany przez Pana Patryka G. rachunek całej kwoty za telewizor czyli 19500,00 PLN;

    - 27.01.2011 r. godzina 11:05 – otrzymałem informacje od Pana Patryka G., że pieniądze wpłynęły;

    - 01.02.2011 r. godzina 17:21 – otrzymałem informację, że dostawą zajmuje się Pani Angelika (swoją drogą przemiła osoba). Podobno miała się ze mną kontaktować.

    Tutaj zaczynają się schody. W końcu do Pani Angielki udało mi się dodzwonić. Okazuje się, że reprezentuje ona zupełnie zewnętrzną firmę outsourcingową, która współpracuje z PLAZMA CITY. Mocno była zdziwiona, bo zazwyczaj nie kontaktuje się z nią odbiorca końcowy (podobno Pan Patryk G. był nawet wzywany na pogadankę dyscyplinującą w sprawie nieuprawnionego podawania telefonów).

    Swoją drogą wygląda na to, że koleś się wycwanił wielce. Siedzi przed kompem szuka frajerów (jednego i to ciężkiego w mej skromnej osobie znalazł) a całą robotę odwala ktoś trzeci. Może się mylę tak to jednak wygląda.

    Ona to powiedziała mi, że najwcześniej (jest to jednak mało realne) 11.02.11 r. telewizor dojedzie. Ogólnie to miedzy 15 a 17.02.11 r. mogę się ewentualnie spodziewać dostawy. Oczywiście dzisiaj 21.02.11 r. mamy i nic.

    Elementem, który przesądził o zakupie w PLAZMA CITY był szybki czas dostawy. Cena, chociaż atrakcyjna osiągalna była w innych firmach. Tak naprawdę z powodów, o których rozwodził się tutaj nie będę telewizor potrzebowałem nie później niż do 18.02.2011 r.. Po tej dacie jego kupno w moim przypadku mija się z celem. Informowałem o tym Pana Patryka G.

    W mailu z 04.02.2011 r. godzina 10:44 napisałem „Pisałem Panu, że zależy mi na krótkim terminie dostawy. Deklarował Pan 5 dni roboczych z możliwością ewentualnego dwudniowego poślizgu. Ten właśnie czynnik przesądził o zakupie w PLAZMA CITY. Nie wiem gdzie leży przyczyna, ale problem zdecydowanie zaistniał. Uprzejmie proszę o rozważenie udzielenia rabatu w wysokości 500 PLN w ramach zadośćuczynienia za przedłużający się termin dostawy.”

    04.02.2011 r. godzina 11:11 otrzymałem odpowiedź, w której Pan Patryk G. odżegnuje się od wszelkiej odpowiedzialności za termin dostawy zwaląjąc wszystko na jego dostawcę (wymienioną wcześniej zewnętrzną firmę outsourcingową), co jest ewidentną bzdurą. To no jest, bowiem stroną w umowie i to właśnie on odpowiada za jej terminową realizację.

    Ponadto w mailu 04.02.2011 r. godzina 15:55 zostałem poinformowany, że zgodnie z regulaminem sklepu jest 30 dni na dostawę i nawet w marcu telewizor przyjechać może. Jest to jawna kpina stojąca w sprzeczności z wielokrotnie składanymi deklaracjami. Tak jak pisałem termin był dla mnie szczególnie ważny i indywidualnie kilkakrotnie go potwierdzałem.

    04.02.2011 r. godzina 17:22 napisałem Panu Patrykowi G., co o tym wszystkim myślę (i bynajmniej nie były to jakieś emocjonalne wywody tylko suche wykazanie jego nierzetelności) wskazując 15.02.2011 r. jako ostateczny termin dostawy po którym rezygnuję z zakupu i oczekuję natychmiastowego zwrotu pieniędzy.

    Sprzęt w wyznaczonym terminie oczywiście nie dojechał, więc zachowując maksimum dobrej woli 15.02.2011 r. godzina 17:22 przedłużyłem ostateczny termin dostawy do 18.02.2011 r. jedynie przy założeniu otrzymania bonifikaty za opóźnienie w wysokości 500.00 PLN. Rzecz jasna począwszy od 04.02.2011 r. Pan Patryk G. przestał odpowiadać na moje maile a ślad po nim zaginą. Próbowałem się także prze cały dzień 18.02.2011 r. skontaktować z Panią Angeliką również bez powodzenia.

    Reasumując Pan Patryk G. pieniądze otrzymał (fizycznie były na jego rachunku) 26.01.2011 r. Łatwo policzyć, iż do 21.02.2011 r. włącznie minęło 18 dni roboczych, co ponad dwukrotnie przekracza deklarowany (nawet wliczając 1-2 dniowe opróżnienie) czas dostawy. Pomimo wyraźnie wyartykułowanych rezygnacji z zakupu oraz żądania zwrotu całości wpłaconej kwoty pieniędzy do dzisiaj nie otrzymałem.

    Przestrzegam, więc wszystkich raz jeszcze niech moja chyba dosyć dokładnie opisana historia będzie nauczką dla pozostałych amatorów RTV. Informował będę na bieżąco o całej sytuacji licząc mimo wszystko na polubowne jej załatwienie.

    Pozdrawiam

    T.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...