Skocz do zawartości

quad_damage

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    9
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez quad_damage


  1. Czy ktoś może orientuje się czy jednopłtytowe wydanie UK "Za garść dolarów" ma polskie napisy. Z tego co pamiętam to brytyjskie zbiorcze wydanie trylogii Leone miało je, pododbie jak wydanie US ale wole potwierdzić przed zakupem żeby oszczędzić sobie ewentualnych niemiłych niespodzianek .


  2. Ciekawe ile z osób które narzekają na to co widzę w najnowszych Bondach miała w ręku choć jedną książkę Iana Fleminga. Bo jeśli się przeczytało choć kilka z nich to nie ma się najmniejszych wątpliwości że Bond w wykonaniu Craiga to powrót do flemingowskich korzeni. Choc dla osób wychowanych na komiksowych parodiach przygód agenta z licencją na zabijanie z lat 70-tych spod znaku cukierkowatego Rogera Moora nie jest to najlepsza wiadomość. Ksiązki Fleminga to rasowe thrillery szpiegowskie z których kino coraz częściej brało te najbardziej komercyjne elementy jak ezgotyczne lokacje i piękne kobiety. W rezultacie po jakims czasie zamiast ekranizacji powieści o przygodach agenta 007 dostawaliśmy holywoodzkie wyobrażenie o nich producentów których interesowały tylko wpływy ze sprzedaży biletów nawet jeśli miałoby odbywać się to kosztem zmiany konwencji na głupawe komedie sensacyjne. Na całe szczęście okazało się że można robic świetnie sprzedające się bondowskie filmy bez pajacowania.

    • Lubię 1

  3. Witam

    Ponieważ jest to mój pierwszy post na początku witam wszystkich użytkowników forum.

    Obserwując dyskusje dotyczącą polskiego wydania Teksańskiej Masakry na BD w której nie sposób znaleźć jakichkolwiek konkretów dotyczących jakości wideo i audio postanowiłem napisać kilka słów.

    Sam byłem w podobnej sytuacji jak osoba zakładająca ten watek czyli byłem zainteresowany zakupem tego filmu, ale podchodziłem do wydania Epelpolu delikatnie mówiąc dość ostrożnie po niemiłej niespodziance jaką nam zafundował przy okazji wydania na DVD.

    Na szczęście wydanie Blu-Ray jest jak najbardziej godne polecenia.

    Obraz tak jak się było można spodziewać oglądając screeny jest zaziarniony ale biorąc pod uwagę wiek filmu i fakt ze został on nakręcony na taśmie 16 mm dodaje to mu tylko odpowiedniego brudu i klimatu. W niektórych scenach ziarno jest bardzo słabo widoczne . Transfer w większości utrzymuje się na poziomie 30 MB lub więcej czyli jest naprawdę nieźle, a kolory są intensywne i nasycone. Ścieżka audio w DTS HD MA 5.1 również jak najbardziej efektowna (choć pewnie nie ma co porównywać jej z referencyjnym audio jakiś nowości ). Moim zdaniem zarówno obraz jak i dźwięk z ręką na sercu można ocenić na mocne 7/10 (a biorąc pod uwagę wiek filmu 8/10 )

    Oczywiście na płycie jest całe mnóstwo dodatków ( w jakości SD ) - making of, wywiady , historia powstania filmu i losy ludzi biorących udział w jego powstaniu.

    Należy tylko się cieszyć ze w końcu doczekaliśmy się wydania tego niekwestionowanego klasyka kina grozy zarówno w wydaniu DVD jak i BD i to jeszcze do tego w naprawdę rozsądnej cenie.

    Teraz nie pozostaje nic innego jak czekać na wydanie w końcu oryginalnego Halloween z 1978 roku jak i innych starszych klasycznych horrorów.

    Ocena ogólna wydania - 8,5/10 - w sam raz na projekcje w przypadający dziś Halloween :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...