Skocz do zawartości

bozydar

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    9
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez bozydar


  1. " bo ma Tośkę Z3030 (wynika z opisu profilu, taką samą jak ja :P).

    No właśnie... Aż dziw, że nikt się nie chwali na jakim sprzędzie przeprowadza swoje testy:) Co do Tośki, to można przeczytać coś takiego:

    This judder looked telecine in character, so while the Toshiba 47Z3030D accepted 1080p/24 signal from the PS3, the television appeared to convert it to 60Hz rather than a multiple of 24Hz if I did not activate any MCFI

    http://www.hdtvtest.co.uk/Toshiba-47Z3030D/Picture-Quality/

    Może ten telewizor upiększa mocno sygnał 50i (nawet gdy wykryje, iż koduje naprawdę 25p), a 24p wyświetla przy 60Hz? Może każdy ma rację, bo widzi co innego?:)


  2. [quote name='maxiuca' post='111808' date='02.08.2008, 22:10 ']Właśnie jestem po lekturze artykułu z lipcowo-sierpniowego AV na temat przerażającego jittera występującego na kablu HDMI i jak strasznie niszczy on dźwięk cyfrowy...[/quote]

    Tia... No na tym właśnie polega edukowanie:) Bierze się takich panów z gazetki na szkolenie i wciska pierdoły. Najlepiej, jak szkolenie jest na jakiejś ładnej wysepce otoczonej morzem:)...
    Już dawno przestałem czytać takie idiotyczne gazetki...

    [quote name='Jędras' post='111901' date='04.08.2008, 09:00 ']Czy standard hdmi 1.3 dotyczy tylko wejścia/wyjścia w danym urządzeniu czy dotyczy także kabla (zmiany w budowie)?[/quote]

    W zasadzie jedyną rzeczą jaką zwykły laik powinien wiedzieć o kablach hdmi 1.3 jest to, iż specyfikacja w tej wersji dodaje podział na kable kategorii 1 i 2. Pierwsze są testowana na mniejszym paśmie, drugie na wiekszym (340 MHz).
    Lepiej kupić kabel, który przeszedł testy w kategorii 2, choć większość kabli jakie ostatnio oglądałem (łącznie z tymi za 400zł) nie miała żadnej informacji o kategorii. W zasadzie nie ma się czym przejmować - prawie wszystkim wystarczy poprawna transmisja w mniejszym paśmie (wystarczy do obrazu FULL-HD z dźwiękiem PCM lub DD/DTS).
    Tu jest trochę więcej o tym napisane:
    [url="http://en.wikipedia.org/wiki/High-Definition_Multimedia_Interface"]http://en.wikipedia.org/wiki/High-Definiti...media_Interface[/url]

  3. [quote name='marc99' post='111377' date='29.07.2008, 19:12 ']Widzę, że muszę się powtórzyć. Transmisja video i audio w postaci cyfrowej po kabelku dopuszcza powstawanie błędów. I nic się wtedy nie zatrzyma, co najwyżej będzie chwilowe zakłócenie obrazu lub dźwięku. Dokładnie tak jak to często można zaobserwować w cyfrowym TV-SAT (macrobloki, trzaski, itp.) Oczywiście transmisja po kabelku jest dużo bardziej niezawodna niż transmisja satelitarna i w praktyce nie obserwuje się takich zakłóceń ale teoretycznie wystąpić mogą.[/quote]

    Transmisja satelitarna ma się tak do transmisji po HDMI, jak pies do paprotki... I tu i tu jest 'p'.... Sygnał satelitarny jest sygnałem bardzo słabym, całe dane idą skompresowane (mowa o cyfrowej satelicie) jakimś MPEG2 albo MPEG4... Sygnał zawiera dziesiątki programów... No i transmisja jest ZAWSZE jednokierunkowa.

    Oczywiście gdy obok nas wybuchnie bomba atomowa, to transmisja po HDMI się urwie...

    [quote name='eljlej' post='111421' date='30.07.2008, 08:15 ']Uściślając to jeszcze bardziej możemy powiedzieć, że jeśli dwa sygnały o jednakowej wartości cyfrowej różnią się poziomem jittera, to po przejściu przez przetwornik CA dadzą one [b]dwa różne sygnały analogowe[/b].[/quote]

    Tak! Tyle że to się tyczy wyjść analogowych! Nikt nie kwestionuje tego, że tor analogowy jest wymagający.

    Powtórzę to jeszcze raz:
    HDMI jest całkiem podobny do SATA... Zobaczcie jakiś kontroler SATA na PCI.... Oglądnijcie dysk twardy SATA. Widzicie jakieś mega zaawansowane stabilizatory napięcia? Super wypasione układy redukujące jitter? A jakoś kabelek za 20 zł długości 1m spokojnie przesyła dane z prędkością kilkudziesięciu megabajtów na sekundę.

    Oczywiście, że teoretycznie może nastąpić sytuacja (i następuje!), kiedy to jakiś bit raz na jakiś czas zostaje przekłamany. Ale od tego są algorytmy korygujące. Każda paczka słana po HDMI jest podpisywana odpowiednimi kodami korygującymi. Są one w stanie naprawić nawet kilka skopanych bitów na paczkę danych (a rozmiar paczki nie przekracza 64 bit).
    Musielibyśmy mieć do czynienia z totalnie skopanym systemem (takim, który przekłamuje np. 20% informacji), aby korekcja siadła... Tyle, że wtedy nie otrzymamy w ogóle obrazu na ekranie! Większość odbiorników jakie widziałem nie będzie wyświetlało tak skopanego obrazu! Nie będzie też dźwięku, bo producenci zabezpieczają się przed spaleniem głośników (podając dobry szum można całkiem łatwo zjarać wysokotonowce).

  4. [quote name='Fantom' post='111361' date='29.07.2008, 15:41 ']Rozumiem że jak instalujesz sobie na komputerze grę z płytki DVD to oczywiście też są błedy odczytu ..... jesnym jest że komputer sobie je "jakoś skoryguje" tak? Może gra będzie miała trochę bardziej wypłowiałe kolory? Być może wystrzał z karabinu będzie jakiś przytłumiony?[/quote]

    Ha ha ha! Dokładnie!

    Komputery na których ludzie wypisują mądrości o stabilizacji zasilania i wpływie szumów przetwarzają kila razy tyle danych co BD player, nie wspominając już o amplitunerach. 3GHz procesory nie są łączone audiofilskimi, pozłacanymi kablami! Złącza PCI-E to zwykłe blachy. Procesor może jakoś przesłać ponad 1 GB danych do karty graficznej w ciągu sekundy korzystając z nie-audiofilskich łączy, ale player z amplitunerem tego nie potrafią???

    Tak na marginesie, to HDMI wykorzystuje podobny sposób wysyłania co kabelki SATA (płyta główna do dysków twardych; jakby ktoś nie wiedział). I to na poziomie elektrycznym. Słyszał ktoś o tym, aby użytkownicy przejmowali się błędami generowanymi przez kabelki SATA? A wiecie jaki tam powinien być jitter!???

    Cały numer polega na tym, iż firmy wydają grube miliony dolarów, żeby "wyedukować" ludzi, że cyfrówka to taki sam zwierz jak analog. Musisz mieć kabelki za setki złotych, złote gniazdka i player Cambridge Audio (na marginesie: wśród audiofili to klasa szmelcu), bo przecie takie Playstation 3 nie umie tak pięknie odtworzyć obrazu...

  5. [quote name='mobor' post='111245' date='28.07.2008, 17:26 ']AL24 processing nie działa non stop- nie wiedziales ? :([/quote]

    Zależy gdzie... Np. w moim odtwarzaczu CD/SACD działa dla CD cały czas:) Robi sobie z sygnału 16-bitowego sygnał 24-bitowy... Tak magicznie:) Wspomniałem o tym processingu tylko dlatego, żeby uświadomić ludziom, iż nawet "prawie-audiofilskie" klocki dodają coś od siebie (i to w torze cyfrowym!).

    [quote name='Fantom' post='111240' date='28.07.2008, 16:53 ']No właśnie O(n logn), jak ładnie napisałeś, to jest matematyczne uproszczenie.[/quote]

    To jest uproszczenie wynikające z pewnych symetrii macierzy, a nie uproszczenie polegające na stracie jakiś informacji. Można nawet udowodnić, iż zrobienie transformaty przez mnożenie wektora i macierzy generuje więcej błędów niż użycie algorytmu O(N logN) - oczywiście przy założeniu, iż korzystamy ze stratnej reprezenacji liczb zmiennoprzecinkowych (takich jak float czy double). Na szczęście do wszystkich ważniejszych transformacji są gotowe testy, które badają poziom błędów i z całą pewnością dekodery DTS przechodzą te testy:) Ale może nie dyskutujmy tutaj o algorytmach:)


  6. [quote name='mobor' post='111233' date='28.07.2008, 16:25 ']Denon raczej nie słynie z dodawania czegokolwiek do sygnału[/quote]
    Ależ oczywiście że dodaje. A słyszałeś o AL24 Processing? Z 16 bit 44.1kHz robi się trochę więcej:) Każdy coś dodaje. Jednemu wychodzi jedno, innemu co innego.

    [quote name='mobor' post='111233' date='28.07.2008, 16:25 ']Tak czy inaczej wychodzi na to że tor cyfrowy nie jest równy torowi cyfrowemu
    Owszem, puszczajac dygnał jako bitstream różnice będą o wiele mniejsze...bo i skraca się znacznie droga po której biegnie sygnał cyfrowy[/quote]

    Tyle, że nie o tym rozmawiamy! To że różni producenci stosują różne algorytmy przetwarzania sygnału nie ma nic wspólnego ze stabilnymi zasilaczami, audiofilskimi kondensatorami, aluminiowymi, ekranowanymi obudowami, czy złotymi gniazdami i przewodami za 5000zł.
    Odtwarzacz zbudowany na jednym chipie będzie grał tak samo jak 10 chipowy o ile będzie pracował na tych samych algorytmach (no i oczywiście będzie podłączony cyfrowo). Pierwsze playery HD-DVD (Toshiby) miały w środku bebechy zwykłego PC... A dzisiaj ludzie się zachwycają, że to był super sprzęt!

  7. [quote name='mobor' post='111218' date='28.07.2008, 14:53 ']bozydar
    JAKIM CUDEM BR SONY "GRA" GORZEJ OD DVD DENONA ? Może nie tyle GRA co dekoduje DTS'a i wysyła go jako LPCM do amplitunera przez HDMI[/quote]

    W zasadzie koledzy już odpisali. Nie zwalałbym tylko winy na sam algorytm dekompresji. Ten akurat zdaje się jest certyfikowany przez producenta i implementacja musi przejść rygorystyczne testy by otrzymać znaczek DTS. Nie jest też tak iż wymaga on jakiś niesamowitych mocy obliczniowych (FFT czy transformatę cosinusową robi się w czasie O(n logn) - pikuś dla nawet tanich DSP)....

    Najczęście po zdekodowaniu dźwięku następuje czarowanie bajerami. Ludzie lubią jak coś łupnie, więc podbija się basik... Jak cyka to też jest fajnie, więc dodamy sopranów... Może lekkie echo.... No i oczywiście można jeszcze trochę "poszumić", by zamaskować błędy kwantyzacji... Czasami też po prostu słyszymy różnicę w poziomie głośności...

    No i różnice w brzmieniu gotowe...

  8. No nie... Kolejny raz ktoś pisze o transmisji cyfrowej po HDMI i używa magisznych sloganów w stylu jitter, stabilność zasilania, separacja torów audio-video... Proponuję, abyście zajrzeli do specyfikacji HDMI.
    Słyszał ktoś z was o HDCP?

    KAŻDY player MUSI kodować dane przesyłane po HDMI. Gdyby ta transmisja przekłamywała dane (chociażby przez "magiczny" jitter), to urządzenie MUSI zerwać transmisję i rozpocząć Handshake od nowa (czyt. przedstawianie się, wymianę kluczy i nawiązanie szyfrowanego połączenia).

    Każdy oczywiście może wierzyć w bajki... Ale prawda jest taka. Jeśli HDMI gra przy włączonym HDCP, to ekran dostaje DOKŁADNIE taki sam sygnał, jaki jest na wyjściu układów dekodujących. Tego wymaga specyfikacja.

  9. Niechaj spadną gromy.

    Nazywanie tego testem jest nieco przesadzone. To przecież subiektywna opinia bazująca na totalnie rozmytych kryteriach. Na "drugim" forum HD też się pojawiają "testy" w który brak jakichkolwiek merytorycznych informacji.... Bo co z tego że ktoś pisze "obraz płynie", "kolory jak żywe".

    Czy tak trudno jest w Polsce zrobić test tv podobny do tych z zachodnich serwisów? Kupić troszkę sprzętu do testowania nawet tego z niższej półki? Akurat kryteria oceny obrazu są znane od lat. Minimalna jasność, maksymalna, kontrasty statyczny i dynamiczny... Krzywa gamma, temperatura bieli, odchyłki od idealnej przestrzeni kolorów...

    A ocena na oko.... Sony lepszy pod względem kątów od Samsungów... ciekawe jakim cudem, skoro obie firmy mają te same panele S-PVA Samsunga... Podobnie jak i najwyższa linia zachwalanej tutaj Toshiby...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...