Skocz do zawartości

pocorejestracja

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    19
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez pocorejestracja


  1. wczoraj próbowałem ostatnimi możliwościami sprawdzić czy purevideo, kodeki cyberlinka, niestandardowe plejery i utwierdzam się w przekonaniu, że 1080p wymaga mimo wszystko konkretnego sprzetu i choćbym się spuszczał nad konfigami kodeków i plejerów, to nie zmusisz za słabego kompa do puszczenia płynnie 1080p w x264.

    2 platformy testowe:

    [z informacji na wikipedii wywnioskowałem, że gf6800 nie jest obsługiwany przez purevideo, więc olałem]

    Amd64 3000@2ghz, 1gb ram, gf 6800 128mb ram,drivery 190.62, xp sp2

    kodeki: cyberlinkowe z powerdvd 7.3, coreavc, ac3,haali, inne

    plejery: mpc,wmp, media player for windows (http://mpui.sourceforge.net/) oraz smplayer (http://smplayer.sourceforge.net/)

    platforma testowa: Blade.1998.1080p.x264.DTS-NiX.mkv bitrate:7850kbit

    platforma testowa: Valkyrie.2008.1080p.Bluray.DTS.x264-Z@X.mkv bitrate: 10.9mbit

    efekty film 1: bez względu na zastosowane kodeki film nie jest płynny. przy standardowym ustawieniu, czyli kodeki cccp po instalce defaultowo, w media playerze clasic film rwie się. zmiana plejerów i kodeków nie zmienia płynności w sposób umożliwiający czerpanie z niego przyjemności. dopiero po ręcznej zmianie priorytetu na "powyżej normalnego" film nabiera lekkiej płynności, tj. przez kilkadziesiąt sekund nie ma braku synchro między audio i video i obraz leci z prędkością ok 20-22fps. niestety po jakimś czasie następuje chwilowa zwiecha animacji. lepsze to niż oglądanie całości z płynną niemal animacją ale z nie zsynchronizowanym audio.

    efekty film 2: bez względu na zastosowane kodeki, jest dużo gorzej niż z filmem pierwszy. 3mbit różnicy w bitrejcie robi różnicę i 16fps + 1s różnicy w synchro to chyba max, co udało mi się osiągnąć

    wniosek jest 1: różnica w prędkości oglądania 1080p nie zależy w tak wielkim stopniu od kodeków jakby chcieli ich twórcy. pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć i póki nie będzie kodeków w pełni sprzętowych, trzeba będzie posiadać odpowiedni konfig, żeby móc mieć 23.976.

    konfig 2:

    laptop Compal FL90 core2duo 2x2,5ghz, 4gb ramu (3gb widziane), gf 8600M GT 512MB driver 191.xx, xp sp2

    kodeki: purevideo, coreavc, cyberlink powerdvd 9, cccp (paczka podstawowa)

    filmy te same (filmy wszystkie).

    efekty: większość filmów w pewnym momencie gubi synchro i niestety ani purevideo, ani cyberlinkowe kodeki, ani coreavc tego nie zmieniły. animacja może być płynna przez cały film ale w pewnym momencie widać, że jedno gość mówi, a słychać co innego. Doszedłem jednak do dziwnego spostrzeżenia. Otóż sytuacja zmienia się, gdy w menedżerze procesów ustawię playerowi koligację tak, by korzystał tylko z 1 rdzenia. wtedy od razu następuje poprawa i nie pojawia się desynchro, a jeśli przed chwilą było, to natychmiast znika. jeśli do tego podwyższę priorytet playerowi, to przez cały film mam płynność. Wniosek nasuwa mi się 1: żaden z kodeków/plejerów używanych przeze mnie nie wspiera wielordzeniowości (lub tylko tej z laptopów) albo nie mam wgranych jakichś windowsowych fixów. Wydaje się to logiczne, bo 2 rdzenie po 2,5ghz powinny ten film zjadać na śniadanie, skoro przy odłączeniu 1 rdzenia wszystko śmiga.

    oba konfigi łykają 720p bez żadnych tweaków w kodekach/plejerach i tylko męczą się na 1080p w x264 (w xvid nie ma problemów).

    tak więc jestem bliski poparcia teorii o procesorze taktowanym f=2500mhz jako tym wymaganym do zabawy z 1080p

    --------------------------------------------------

    ps. z racji słabego procka w konfigu pierwszym obciążenie jest różne w zależności od plejera/kodeka, ale tak czy inaczej 2ghz to za mało na płynność przez cały czas

    w konfigu drugim jest różnie - 20-80% i to też nie od tego zależy chwilowa/stała desynchronizacja. przyjmując, że najczęściej jest 60% obciążenia trudno będzie mi udowodnić, że skoro komp ma 40% zasobów wolnych to nie może wziąć ich więcej by uniknąć desynchro


  2. wyższy poziom/jakość sygnału nie poprawi doznań wizualnych płynących z telewizora. służą one jedynie by w miare graficznie zobrazować na jakim poziomie sygnału sat stoisz. jako ex-sprzedawca CP powiem, że zastanawianie się nad różnica między standardową czaszą CP a czaszą HD (czyli 80tką) nie jest warta zachodu w przypadku kanałów SD. W przypadku HD zaleca się już wziąć tą większą (co nie znaczy, że korzystanie z mniejszej UNIEMOŻLIWIA odbiór HD). Im większy poziom i jakość sygnału zobrazowana na dekoderze tym większy bufor bezpieczeństwa w przypadku np. silnych opadów. Często też te poziomy sygnału są orientacyjne i na 2 różnych modelach dekoderów wskazania sygnału nie muszą być nawet podobne. Akurat w echostarach zawsze były te wskaźniki na podobnym do twojego poziomie, a na większej antenie dłuzszy pasek miałby 70-75max a drugi nie zmieniłby się wcale.

    kabel hdmi sam w sobie winien być używany tylko, gdy korzystamy z kanałów hd, bo różnica na kanałach hd widać w zależności czy łączysz się scartem czy hdmi. jednakże wszystko zależy też od kabli. kable scart za 1zł dodawane przez cp mogą być różne, a kable hdmi po korekcji ustawień w dekoderze (czasami o dziwo pomaga) mogą w zupełnosci wystarczyć do komfortowego oglądania SD


  3. a mimo wszystko hdmi 1.4 już za chwilę będzie ogólnodostępne a co za tym idzie będzie pojawiać się sprzęt zdolny obsłużyć rozdzielczość 4k x 2x

    w chwili obecnej 1080p nie jest w pełni wykorzystywane, ale to nie znaczy, że wkrótce nie doświadczymy (my jako świat, a nie my jako polska) kolejnego przeskoku


  4. witam

    nie wiedziałem gdzie można by coś takiego wrzucić, więc wrzucam na ogólny, celem zapoznania się tych, ktorzy jeszcze nie widzieli.

    format 2160p :] czyli 3840x2160

    plik waży 500mb i przedstawia 16s urywek.

    mój c2d 2x2,5ghz z 8600M GT niestety już nie daje rady, ale może chcecie ten filmik sprawdzić u siebie, na 50" tv, a jednoczesnie napisac mi na jakim konfigu poszedl on plynnie

    link

    http://www.filefront.com/15131929/Ducks.Take.Off.2160p.QHD.CRF25.x264-CtrlHD.mkv

    mogę też dla porównania umiescic 1080p

    no i dygresja. nie wiem ilu ludzi na swiecie ma juz 100" tv zdolne wyswietlac rozdzielczosci te lub większe, ale patrzac na tempo wdrożenia hd w polsce sądzę, że zanim my bedziemy w stanie byc zadowoleni z telewizyjnych 1080p, to na zachodzie rozdzielczosc przedstawiona wyzej juz sie udomowi

    pzdr


  5. popatrzcie na gazety inaczej. w dobie internetu, informacji podawanej 5 minut po zapytaniu, gazetki po prostu nie wyrobią ani z rzetelnością ani z szybkością informacji.

    cykl produkcyjny miesięcznika jest dlugi, a redaktorzy starają się jak najszybciej formulowac felietony i recenzje, żeby gazeta miala jak najmniej opóźnione informacje. w zwiazku z powyższym czesto nie dociera się do sedna, tylko formuluje zagadnienia bardziej ogolne, nie drążąc tematu, nie inwigilując do sedna for dyskusyjnych celem wylapania najbardziej sprawdzonej informacji. Stad tez pojawiaja sie takie przypadki.

    z drugiej strony mamy internet. medium szybkie, a przez zaludnienie takze z mozliwym glebszym podejsciem do pewnych kwestii. Ma jednak swoją wadę - 95% tematów to 1-2 zdania pisane na forach, z których czesto trudno sformulowac manual dla poruszanej kwestii. Poza tym patrzac na pismaki typu wp.pl czy onet.pl gdzie ludzie w wiekszosci nie prezentują dziennikarskiego poziomu a jedynie pismakowy, mozna dojsc do wniosku, ze tylko nielicznym ciagle udaje sie dobrnąć do sedna i wyczerpać temat. Reszta pisze jeszcze bardziej po łebkach niz forumowicze. Sami przyznacie, ze na forach wiecej jest pytających lub odpowiadających polzdaniami, niz osob potrafiących doglębnie przedstawic temat i do tego bez zadnych pomylek.

    niestety gazetki predzej czy pozniej zakończą swoje istnienie, bo internet jest tańszy, a do tego jest wieksze przyzwolenie na pisanie nie do konca sprawdzonych i prawdziwych informacji. penetrujący temat user z pewnością doszuka sie w takim e-arcie błędów, w komentarzach je wytknie i zapomni. a w przypadku gazetek poruszy sie temat nierzetelnosci dziennikarza i zignoruje się gazetkę.

    Pzdr


  6. jak juz masz zamiar kupic laptopa z bd, to się przekonasz. mam 3 laptopy, kazdy ma nagrywarkę dvd, która jest raczej symboliczna, bo chocby prędkosci zoptymalizowane są raczej pod oszczędzanie energii z baterii i nie ma co liczyc na x20 w dvd. coz zrobic. tak samo bedzie z bd. bedzie napęd, który ma dzialac poprawnie i juz. zawsze jest dramat gdy napęd pierdyknie i wtedy zrzuca się winę na producenta napędu lub model a nie choćby na to, że trafiłeś na złą partię.

    Mam pecha ze moje lapki dysponują tylko Dsubem przez co uzytkowanie tv sprowadza się jedynie do różnicy między 15"4 a 32". Ofkoz róznica jest. Tak samo sobie powiedz u siebie gdy bedziesz myslal laptop vs odtwarzacz. Skoro planujesz zakupić laptopa i nie sprawia ci różnicy różnica cenowa miedzy modelami z i bez bd, to kupuj. Sprawdzisz i pewnie będziesz zadowolony. Kiedys uznasz ze jednak lepiej jest miec stacjonarne bd i dokupisz sobie. laptop w domu zostanie i tak. a jaki to problem podłączyć? kabel hdmi wpiąc w tv i zostawic, 2 jego koncowke zostawic sobie z tylu i gdy przyjdzie pora na oglądania filmow z bd to przytargać laptopa to 20-30s roboty. Az tak trudno sie poswiecic? Nikt nie kaze przyspawac go do tv i od tej pory w ten sposob uzytkowac


  7. nie przekonasz mnie w zaden sposob do wyzszosci rmvb nad mkv/avi. do tej pory utarło się przekonanie, że rmvb to format, w którym plik chce się jeszcze bardziej skompresować, a zazwyczaj nie patrzy się na uszczerbki w jakości obrazu/dźwięku. Nikt poważny nie ściąga rmvb żeby potem to własnoręcznie konwertować. jasne wszystko zalezy od zachowanego w pliku avi/rmvb bitrate ale ogolnie kompresuje się go po to, żeby ktos mogl obejrzec filmik ktory zajmuje 350 a nie 700/1400mb. Do tego jak juz smigamy po tematach warezowych jakos ciagle rip-grupy ripują do avi a nie do rmvb - jasne to warezowy standard, ale przewaznie jest niestety tak, ze rmvb powstają nie poprzez kompresję materialu dvd a kompresję skompresowanego dvd-ripa. Jasne - zdarzają się perełki, ale to są dramatyczne wyjątki. A te wyjątki nie są warte szukania sprzętu, który je odpali. avi w divx/xvid odpali każde kino domowe.


  8. imho to nie jest wina sprzetu a raczej pozycjonowania zrodel dzwiekow w filmie. Miewalem podobnie gdy swoje hdki odpalalem na laptopie z 2 glosniczkami. przy defaultowych ustawieniach tez dialogi mialem ciszej niz resztę i musialem grzebac w opcjach kodeków, zeby podglosnic dialogi wzgledem reszty. czy w obrębie jednego filmu dialogi przez caly film są tak samo cicho czy czasami sa glosniej a czasami ciszej?


  9. "Witam tez mam zamiar kupić ten sprzęt i tu pytanie, czy może ktoś potwierdzic czy pliki txt działąją czy nie.Bo gdzieś przeczytałem że działaja.I jeszcze jedna sprawa czy po konwersji pliku txt do srt czy sub niema pózniej problemu z synchronizacja napisy z filmem.Bo ja teraz mam samsunga odtwarzacz i nieraz jak konwertuje do srt to napisy mi niepasuja do filmu albo za wolno idą albo za szybko"

    txt to najbardziej archaiczny ze sposobow prezentacji napisow. program subtitletool.exe w 2s zmienia txt w srt i znika problem niekompatybilnosci urządzenia z tymi napisami. Poza tym przed odpaleniem pliku .txt w tym programie, pyta sie on ciebie w ilu fpsach jest film. Przykladowo jesli zassales txt dla filmu 25fps, a w miedzyczasie pozyskales x264, który przypuszczalnie jest w 23,976 to zmieniasz z 25 na 23,976 i juz. potem tylko save/zapisz wklejasz do folderu z filmem i zapisujesz jako srt. Osobiscie ubolewam, ze na stronach przewaznie jeszcze ludzie wrzucają zipy z plikami txt a nie innymi i trzeba kazdorazowo konwertowac. no ale coz zrobic. to wlasnie nasza polska


  10. jasne - po nim byl 616, 717, 747, modele hd. twoj dekoder nie ma gwarancji a ma prawo sie po tyyyyyylu latach psuć (jako wszystko robione potajemnie przez chińczyków). Nie warto naprawiac, ale z drugiej strony zakladam, ze masz go po to, by miec umowę na czas nieokreślony i nie wiązać się lojalką. Z drugiej strony gdy ci się zepsuje, to zgłaszasz sie na infolinię i mowisz, ze tak jest i dostajesz nowy dekoder, za ~79zl + koszta przesylki + lojalkę na starą umowę. zastanow sie czy nie warto zakończyć tej umowy i wziąć z obecną promocją nowego dekodera na wynajem (jesli są), bo wynajem to wymiana dekodera a nie jego naprawa i to przez caly okres najmu.


  11. cos jeszcze dodam - dekoder hd echostara - nie kojarze modelu - 7100? ten pierwszy ktory byl w obudowie e-747 też nie mial wyswietlacza. po prostu obudowa zostala po 747, wyswietlacz w 747 byl, a tu zakosili. Poza tym wyswietlacz w polsacie wyswietlal tylko numer kanalu. Wiecej info masz w pasku na dole kanalu. Po co potem pluć sobie na nagawki? No i Samsung Hd mial mozliwosc ustawiania list kanalow ulubionych (mam nadzieje ze new soft tego nie zabral), czego nie bylo w echosiach. Imho warto, chyba ze stać cię na jakiegoś fergusona z hd i usb oraz moduł dostępu, który w polsacie cenil się tak samo jak dekoder (porazka)


  12. sugeruję odpuścić sobie zakup tego dekodera. cena i możliwości NIE są adekwatne. tylko 1 głowica (oglądasz i nagrywasz tylko 1 rzecz), ciągle to tylko SD, bo dekoder powstał chyba zanim w ogóle powstała N-ka, więc jest to raczej zabytek. Do tego dysk 160gb z czego część zapchane jakimiś filmami sprzed ponad 5 lat. Co do obrazu. Wszystkie kanały SD będą działać dobrze na telewizorze nie LCD i nie plazmowym. to dosyć naturalne. Jako ex-apsowiec powiem Ci jednak, że na LCD i plazmie nigdy nie będzie idealnie - chyba, że wszystkie kanały będą w dobrym HD. Niektóre niskiej jakości kanały SD na lcdku rozpikselowywały się rażąco mimo markowego konwertera i 80cm czaszy. Warto też zwrócić uwagę na te 2 elementy własnie bo często niski sygnał powoduje też "pogorszenie obrazu" (ofkoz w innym kontekście niż pogorszenie z winy niskiego bitratu danego kanału). Ogólnie z dekoderów CP zawsze obstawałem przy Samsungu HD, bo echostary to modele "dosyć niepopularne" i z doświadczenia powiem "awaryjne". Co do 747 miałem przypadek, że po wyłączeniu w stan uśpienia dysk dalej pracował, cały dekoder nagrzewał się. Do tego Echo często miały awarię w postaci - padniętego zasilania (brak swiecenia diody po podłączeniu) oraz braku dolnego pasku sygnału.

    To tyle. Proponuję rozejrzeć się albo za modułem dostępu + dekoderem zewnętrznym z HD z USB do którego mozna podłączyć zewnętrzny dysk twardy. Takie dekodery są warte wywalenia kasy podobnej lub trochę większej niz dedyki polsatowskie


  13. dla mnie to zadna laska, bo ma drogo, i smierdzi spamem

    dla mnie nie warto, nie jest wart tej cen moze 420zl ale to max

    opisz mi jakies odt filmy blu ray cos wiecej?

    najbardziej beznadziejny post jaki przeczytalem z samego rana!

    sugerowana cena producenta 149$ = 428zl. jesli jest to 1 wystawiacz towaru na allegro to moze dyktowac ceny, a nazywa sie to z tego co pamietam "spijaniem śmietanki". jak wejdzie drugi, to cena będzie opadać, ale nie dajmy się zwariować do 420 nie spadnie bo kazdy chce cos na marży zarobić.

    imho kazda cena <500zł warta jest rozpatrzenia szczegolnie jesli xtreamer dalej kosztuje w PL 530zl. W segmencie dla niezamożnego klienta jest to sprzet wart rozpatrzenia, szczegolnie jesli hd do tej pory ogladalo sie np na 17 calowym monitorze. male urzadzenie + zewnetrzny hdd + lcd i juz mozna poczuc hd

    a co do postu wczesniejszego - skoro komus to urządzenie dostarcza wrazen, ktorych od niego oczekiwal to plus dla urządzenia.


  14. a ja będę bronił samsungowych hdków. Sprzedawałem CP w APSie i patrząc przez pryzmat prawie 3 lat pracy dekodery samsunga HD psuły się procentowo najmniej jeśli chodzi o polsatowskie dekodery. Do tego w wersji dzierżawy były bardzo konkurencyjne bo nie płaciłeś za dzierżawę a gdy się psuły to można było wymienić. Poza tym samsung to zupełnie inna marka niż Echostar. Z tego co się teraz orientuję Samsungi znikają ze sprzedaży - a szkoda.

    Uwierz mi, że nawet gdyby się nagrzewał tak, że czułbyś na ręce, to awaryjność jest dużo mniejsza niż w MINI i Echo


  15. tez mam dylemat miedzy ww modelami.

    interesują mnie podstawy, czyli komfort ogladania anglojęzycznych x264 z napisami w formacie srt (zadne prymitywne txt). Nie interesują mnie inne formaty niz avi/mkv ewentualnie dvd (rmvb to pomylka majac 2 wczesniej wymienione). Posiadam 2 dyski zewnetrzne - seagate 500gb i samsung 1000gb i chcialbym je podłączyć poprzez usb i bez problemow ogladac film. mam tez kino domowe z wejsciem spdif i zestawem 5.1 ktore rowniez ewentualnie chcialbym wykorzystac do mozliwie najlepszej jakosci dzwieku - choc z tego co widze dts/ac3 przewazna w nazwach.


  16. cena +100 w porównaniu do WD1. to mało czy dużo? co dostajemy w zamian? poprawcie mnie jeśli się mylę

    - brak karty wifi, a jedynie możliwość jej podłączenia (co ofkoz daje dodatkowe 60-100zł). Rozumiem, że wifi nie ma w zestawie (tak zrozumiałem). WD1, z tego co czytałem, po experymentach też miał/ma to umożliwiać.

    - downmix sprzętowy, który nie każe łudzić się, że ktoś w napisze soft do WD1, który na to pozwoli

    - sprzęt nowszy o rok = nadzieja, że będzie żyć dłużej niż WD1, który z premierą WD2 dostał praktycznie wyrok

    - wsparcie dla formatów hd audio. Nie oszukujmy się, sprzęt w takim przedziale cenowym nie jest dla wymagającego użytkownika, ani dla powaznego audiofila, a dla osób, które za 500zł chcą mieć następcę kina domowego do divx/dvd, który chce podłączyć to 1-2 kablami i móc oglądać mkv/zrzuty blu rejów.

    Innymi słowy: szukam osoby, która już ma i która potrafi mnie przekonać, że warto. Mam LCD hdready oraz kino domowe 5.1 z wejściem spdif.

    Czy takie urządzenie po wypakowaniu z pudełka i podłączenia kablem HDMI z tv (oraz ewentualnie spdifem z kinem domowym) umożliwi mi od razu oglądanie filmów z podpiętego usb dysku zewnętrznego bez dodatkowych grzebań? Samo HDMI = stereo z tv? HDMI + Spdif = cyfrowe 5.1? Wifi raczej mnie nie interesuje, bo nie będę uruchamiał komputera by z 2 pokoju można było oglądać filmy z jego dysków, a jesli nie ma antenki, to kupuje sie taki polprodukt

    To tyle. imho łatwiej tutaj ludziom polecic sprzet mowiac prostym jezykiem niz piszac co ma a czego nie ma. jak juz wspomnialem nie w kazdym polskim domu stoi ampli i 8 glosnikow, a kazdy chcialby miec nową zabawkę znając jego przydatnosc uzytkową.

    Pzdr


  17. format mkv to inny kontener - zazwyczaj x264 lub h264. od tego jest ten dzial. divx/xvid w hd to chyba ciągle zwykly avi. przynajmniej u siebie mam takie filmy. 1080p ale w avi. zwykle kino domowe nie odpala

    co do reszty pytania w tym dziale poczytaj o plejerach hd - kazdy z nich ma porty usb do ktorych mozesz podlaczyc dysk/pendrive i z niego odtwarzac filmy obslugiwane przez dane urządzenie


  18. wtrącę swoje 3 marksistowskie grosze.

    1 grosz. HD w Polsce. Osobiście przyjmuję, że hd w polsce zjawiło sie wraz z telewizją N, która to haslo HD rozreklamowala. Jesli przyjmiemy to jako glowny fakt hd, to HD w polsce ma 3 lata. czego oczekujemy po tak krótkim okresie? drugiej japonii? drugiej irlandii?

    2 grosz. polska rzeczywistosć. mialem (nie)przyjemnosc pracowac jako sprzedawca jednej z satelitarnych telewizji cyfrowych (cp). Gdy weszla na rynek n-ka, to z glosow z cp mozna bylo wywnioskowac, ze hd w polsce nie ma sensu, przynajmniej teraz. Gdy po roku okazalo sie, ze jednak ktos to kupuje, to i polsat wszedl na rynek HD. Podobnie jak w przypadku Nki byl to przerost formy nad treścią. Do wszystkiego doklejano literki HD, by byc na czasie i trędi. Rzeczywistosc byla jednak inna. Kanaly HD w polsacie nie oferowaly praktycznie nic. Polsat Sport HD, to ciagle pasmo powtorek, hbo hd, to ciagle pasmo powtorek powtorek, tylko ze ze znaczkiem hd, eurosport hd cos tam oferowal choc wiele nie moglem obejrzec. mtv hd to teledyski w hd (ile ich mozna obejrzec). I tak to wygladalo przez rok. A czemu tak to wygladalo? Poniewaz chocby kanal hbo nie byl kanalem polskim, to za zawartosc odpowiadali polacy i prawa tutaj obowiazujace. Nikt nie wmowi nam, ze hbo hd usa to to samo co hbo hd polskie. Toteż otrzymywalismy kanal z ta sama zawartoscia co w sd tylko ze ze znaczkiem hd. Konkluzja jest jedna. Liczy sie HD w nazwie, a nie zawartosc programowa. Do tego te HD w nazwie da sie wcisnac ~80-90% zainteresowanych bez wzgledu na to, czy oni widzą tą różnicę czy nie. Do tego puszczanie hd z przepelnionego hotbirda jest samo w sobie porażką co widać po jakosci tych kanalow. Transpondery nie są z gumy. Tyle ze strony sprzedawcy tv sat.

    3 grosz. jakość hd i content. nie miałem wiele do czynienia z nką, więc nie sposób ocenić. Miałem za to wiele do czynienia z C+ i CP i widziałem to i owo.

    1) kanał HBOHD wygląda żałośnie w każdej z platform. trudno nie zadać pytania czy właściciele hbopolska są totalnie ślepi i zadufani w sobie, że tego nie widzą, czy ciągle twierdzą, że magia nazwy HBO coś jeszcze znaczy? Kanały hbo przestały być premium z chwilą, gdy stały się dostępne na każdej platformie. Nie dość, że wyglądaja gorzej niz kanaly na mojej kablowce, to do tego ich polityka powtorkowa niszczy kompletnie wizerunek tych kanalow. Tłumaczą to sobie jako wygodny system powtorek, a rzeczywistosc jest inna. 1 premiera w miesiacu to za malo. Na stoisku w galerii trudno bylo prezentowac walory hbohd, bo nikt by nie podchodził.

    2) Discovery HD. jakosc duzo lepsza, ale content rownie powtorkowy.

    3) polsat sport hd. gdy mialem dostep (po euro), to hd bylo contentu nie bylo. wazne dla cp ze byl kanal HD, o ktorego mozna bylo oprzec caly hd-marketing.

    4) C+ nie ukrywam, ze terminem hd zaczalem sie interesowac po obejrzeniu jakiegos meczu w HD wlasnie w C+. I nie ukrywam, ze do tej pory ze wszystkich kanalow hd to wlasnie C+ w hd najbardziej przypadl mi do gustu.

    nie oszukujmy sie. puszczanie superhd w stacjach polsat/tvn/tvp mija się z celem. Niewielka czesc contentu to filmy/sport/dokument. przewaza reklama/zapowiedzi itp - nikt nie kupuje 50cali by ogladac teleexpress czy fakty w hd. Kupuje sie go dla filmow, a poki 99% filmoteki nie jest blu-rayami, to nie ma co marzyc o prawdziwym hd. Tak samo przekazy na zywo. Polsat nie pojedzie do kazdej akcji z kamerami hd, zaszpanuje przy jakims 1-2 meczach. to wszystko. Seriale typu klan/moda na sukces w hd? ktos wierzy w cos takiego? Wszystko rozbija sie o brak contentu.

    Nie wiem, czy jest sens prawic morały, ale dopóki HD w polsce bedzie traktowane jako sensacja i nowosc, a tym samym mydliło oczy potencjalnego klienta bez wzgledu na bitrate tych kanałów, dopóty będziemy szydzic z hd w polsce.

    Przez ponad 2 lata zadna z platform cyfrowych nie przekonala mnie do slusznosci przejscia na hd wlasnie tym, ze dolepiali znaczek hd do wszystkiego, w zamian nie oferując nic. Rozumiem, ze trudno jest zaoferowac 24/7 full hd bez zadnych powtorek z 10+mb bitratem. No ale ile czasu zajmie zrozumienie, ze sa ludzie, ktorzy sie na to nie nabiorą.

    imho lepiej zrobic zwykly kanal sd i gdy cos moze byc puszczone w prawdziwym HD puszczac to z adnotacją

    "in hd where available" i wszystko byloby cacy. a tak dostajemy albo na sile upscalowane sd albo hd w jakosci sd.

    To tyle.


  19. z kazdym kolejnym postem sklaniam się ku zakupowi pierwszej wersji WD HD TV, aniżeli czekania na nowy hardware.

    moze to głupie ale jesli przyjmiemy, że rozglądamy się za sprzętem z powodu ceny, a wd tv hd stał się popularny właśnie dlatego, że za <400zł oferuje możliwość oglądania filmów w 720p/1080p bez konieczności podłączania pcta. Czy dopłacając 100-150 za nowsza wersję dostaniemy 30-40% więcej? czy róznica prędkosci miedzy usb 2.0 a wifi-n (ktore nie każdy jeszcze ma) lub ethernet100 jest tak wielka? czy usb 2.0 nie wystarcza by podpiąć sobie zewnetrzny dysk twardy i cieszyc sie dostateczną płynnościa? 9 na 10 filmów dostępnych w necie (głównie nielegalnie, ale to inna sprawa) to kontenery mkv scenowo ustandaryzowane, czyli w pewnym stopniu identyczne z innymi mkv. Zakladajac, ze nie jestesmy krajem zamożnych obywateli kroimy sobie te filmy, by je potem puszczac na pc/laptopie/tv przez komputer. Czy zatem nie oczekujemy jedynie sprawnosci w dzialaniu takiego urządzenia? 5 lat temu identycznie bylo z odtwarzaczami dvd i divx. Najpierw kupowano odtwarzacze dvd, a potem, gdy się pojawiły, to odtwarzacze divx. niewielu przywiazywalo znaczenie do mozliwosci technicznych, a wiekszosc patrzyla na a) cenę :) markę c) design.

    Tak samo jest tutaj. Wiekszosc ludzi nie rozroznia jakosci dzwieku lub nie ma sprzetu by sie o roznicach przekonac. taka jest polska prawda.

    Dla Polaka sprzęt ma działać i nie powodować kłopotów. A ci, którzy za 300-400zł chcą mieć sajęs-fikszyn w domu są chorymi malkontentami błagajacymi świat, by supersprzęt był w superniskiej cenie. Albo jedno albo drugie.

    za rok albo dwa bedziemy rozglądać się za czymś innym, a i tak znając polskie realia w domu będziemy mieć kablówkę lub tv sat z większością kanałów sd. nasze hd to będzie lowrate hd z sat/kablówki albo własnie to hd z pliczków mkv lub rzadziej z bluray (cena za 1 film jest podobna do ceny za 1 grę, więc w naszych warunkach spora). Za 400zł nie ma miniplayerów odtwarzajacych płyty i jednoczesnie h264 wiec znow pozostanie wybór miedzy tanim playerem h264 a tanim odtwarzaczem bdisków. 2 w 1 to koszt ~1000 (powaznie zaokrąglając) i jesli nas na to stać, to po co zastanawiamy się nad wd czy innym plejerem za 400-500zł.

    Nie ma sensu dalej tracic głowy i wątku. zbliżają się świeta. kup wd bedziesz hepi. kup seagate bedziesz hepi. kup xtreamera tez bedziesz hepi. Zycie takiego urządzenia trwa tyle co komputera. za 5 minut wejdzie cos nowego.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...