Powrót

Star Wars The Skywalker Saga | RECENZJA | Wymarzone kompletne wydanie 4K Ultra HD Blu-ray

Dzisiaj na półkach sklepowych w Polsce debiutuje film Star Wars: The Rise of Skywalker (Gwiezdne Wojny: Skywalker Odrodzenie). Dzięki polskiemu dystrybutorowi – Galapagos Films – możemy nabyć wydania DVD, Blu-ray oraz kolekcjonerski steelbook w wersji Blu-ray. Niestety skutkiem decyzji licencjodawcy – firmy Disney – w Polsce nie otrzymamy nie tylko wydania 4K Ultra HD ale także 3D Blu-ray. Lista dostępnych wydań IX epizodu Star Wars jest więc wyjątkowo skromna jak na tak duży i znany tytuł. My natomiast, chcielibyśmy szerzej zaprezentować i przeanalizować pod względem jakości obrazu i dźwięku, unikatową kolekcjonerską kolekcję pod tytułem Star Wars: The Skywalker Saga, która skrywa w sobie wszystkie 9 epizodów Sagi w jakości 4K Ultra HD a dostępna jest poza granicami naszego kraju.

Star Wars to bez wątpienia jedna z najmocniejszych marek w świadomości kinomanów. W końcu przez blisko 40 lat śledziliśmy losy Skywalkerów. Ostatni, IX epizod, choć nie był w żadnym wypadku doskonały, to jednak definitywnie zakończył całą historię. Zamknięcie Sagi Skywalkerów było również świetną okazją do wprowadzenia wszystkich filmów po raz pierwszy w jakości 4K Ultra HD. Przed premierą wydań fizycznych “The Rise of Skywalker” tylko VIII epizod mógł się pochwalić obecnością na nośniku Ultra HD Blu-ray. Teraz jednak w jakości Ultra High Definition możemy obejrzeć wszystkie 9 epizodów sagi Star Wars. Jedną z możliwości obejrzenia jest zakup kolekcjonerskiego wydania Star Wars: The Skywalker Saga.

Star Wars: The Skywalker Saga – dostępność w Polsce oraz w Europie

Z góry musimy uprzedzić jednak, że zbiorcze wydanie dziewięciu filmów nie jest i nie będzie dostępne w Polsce. W Europie możemy je natomiast zakupić tylko w kilku miejscach, a liczba sztuk z cała pewnością jest mocno ograniczona. Limitowane wydanie The Skywalker Saga pojawiło się dotychczas w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Włoszech oraz Francji. Jednak tylko brytyjskie wydanie posiada wszystkie elementy zestawu przetłumaczone na język angielski. W Niemczech “The Skywalker Saga” będzie przetłumaczona na niemiecki, we Włoszech – na włoski, a we Francji na francuski. Warto o tym pamiętać, jeśli już zdecydujemy się na zakup w innym miejscu niż Wielka Brytania. Bardzo wysoka jest także cena, wynosząca w Anglii około 1000 złotych. Sumarycznie wychodzi nieco ponad 100 złotych za każdy film, co jak na standardy Ultra HD Blu-ray wcale nie jest jakąś przesadnie wysoką ceną, jednak przy zakupie od razu całości da się to jednak zdecydowanie odczuć. Przejdźmy więc do prezentacji samego wydania. Jak zostało wykonane?

Star Wars: The Skywalker Saga – prezentacja wydania Ultra HD Blu-ray

Zbiorcze wydanie Star Wars przyjechało do nas w dużym, kartonowym opakowaniu od Technicolor, co daje nam pewność, że sklep (w tym wypadku brytyjski Amazon, który ma to wydanie na wyłączność) nie zaglądał wcześniej do środka. Całe pudełko jest bardzo sztywne i dosyć ciężkie, co jest związane z obecnością wewnątrz drugiego pudełka, stylizowanego na książkę. Zewnętrzne pudło oprawione jest grafiką pierwszej Gwiazdy Śmierci. W dolnym, lewym rogu znajdziemy napis Star Wars, natomiast po prawej stronie ujrzymy napis The Skywalker Saga. Choć pudło to prezentuje się świetnie ze względu na wysoką jakość i sztywność, to materiał zastosowany na powierzchni bardzo łatwo ulega zabrudzeniom.

Zewnętrzne pudło otwiera się na boki, dzięki czemu możemy dotrzeć do wnętrza ze znajdującym się w środku drugim pudełkiem. Przód pokryty jest napisem Star Wars oraz wplecionym w tytuł Sokołem Millenium. Na tyle natomiast nadrukowano logo Lucasfilm. Po otworzeniu “księgi” ujrzymy jeden z najbardziej charakterystycznych napisów w całej sadze: “A long time ago in a galaxy far far away….”. Każda kolejna strona “księgi” zawiera jedną, prześliczną grafikę, związaną w jakimś stopniu z danym filmem. Dla przykładu w Mrocznym Widmie, znajdziemy obraz Starfightera z Naboo, którym kierował młody Anakin Skywalker. W grafice dla III epizodu znajdziemy starcie dwóch Jedi, a dla V epizodu Imperium Kontratakuje przygotowano prześliczny obraz podniebnego miasta Bespin.

Przepiękne artworki przygotowane m.in. przez Ralpha McQuarrie

Każdy z dziewięciu epizodów, doczekał się osobnej grafiki ilustrującej pewne wydarzenie lub miejsce z danego filmu. Część I – Mroczne Widmo – posiada malowidło Starfightera, o którym już wyżej wspomniałem. W epizodzie II – Atak Klonów – zdecydowano się zaprezentować tytułowe klony po przybyciu na Geonosis. O trzecim oraz piątym epizodzie także już wspomniałem wyżej. Natomiast co się tyczy pozostałych filmów – grafika dla IV epizodu ilustruje pierwsze spojrzenie na Sokoła Millenium. Grafika przedstawia m.in. Luke’a, Obi-Wana, Hana Solo, Chewbaccę oraz droidy C-3PO i R2-D2. Ilustracja VI epizodu – Powrotu Jedi – to kultowa scena przybycia Dartha Vadera na nieukończoną, drugą Gwiazdę Śmierci (scena ta pojawia się także w filmie, choć z innej perspektywy). Przy VII epizodzie ponownie otrzymujemy wgląd w Sokoła Millenium, natomiast grafika VIII części prezentuje moment tuż przed śmiercią Luke’a Skywalkera na planecie Ahch-To. Co ciekawe, ilustracje dla epizodów IV-VI zostały przygotowane przez Ralpha McQuarrie, który pracował przy oryginalnej trylogii.

Dodatki specjalne – sentymentalna podróż do 1979 roku

Przeglądając “księgę” dalej, natkniemy się na sekcję z dodatkami specjalnymi. Tutaj znajdziemy kilka unikatowych zdjęć, także powiązanych z poszczególnymi filmami. Zdjęcia przedstawiają następujące sceny: kręcenie miniatury “Wielkiej Areny” na Tatooine; spojrzenie na aktora Anthony’ego Danielsa, wcielającego się w droida C-3PO (zagrał we wszystkich 9 epizodach oraz w Rogue One!); starcie Obi-Wana oraz Anakina z żołnierzami Generała Grievous’a; kręcenie sceny w Tunezji, przerobionej na Mos Eisley z Tatooine; ujęcie prezentujące Phila Tippetta, specjalistę od efektów specjalnych, sterującego AT-ATs z Bitwy o Hoth; George’a Lucasa sprawdzającego model Drugiej Gwiazdy Śmierci; J.J. Abramsa rozmawiającego z Daisy Ridley; Riana Johnsona rozmawiającego z Daisy Ridley oraz Chewbaccą (;)) nad interpretacją jednej ze scen; ponownie reżysera J.J. Abramsa, tym razem rozmawiającego z Adamem Driverem (odtwórcą roli Kylo Rena) oraz ujęcie luźnej konwersacji pomiędzy aktorami Oscarem Isaac oraz Johnem Boyega.

List od Luke’a Skywalkera

Kolejnym elementem kolekcjonerskiego wydania Star Wars: The Skywalker Saga jest kopia listu Marka Hamilla. Aktor wcielił się w kultową rolę Luke’a Skywalkera. W liście możemy przeczytać o doświadczeniach Marka oraz Carrie Fisher (wcielającej się w rolę księżniczki Lei). Ciekawym wspomnieniem jest pierwotny tytuł filmu z 1979 roku, jak się zresztą okazuje bardzo długi. Film miał tytuł: “The Adventures of Luke Starkiller, as taken from the Journal of the Whills, Saga I: The Star Wars”. Mark Hamill podkreślą, że w tamtym czasie nikt nie spodziewał się, że jeden film otworzy ogromną franczyzę. “A New Hope” jednak zapoczątkował Sagę, opowiadającą przez kolejne 40 lat dalszą historię Skywalkerów. Mark w liście do fanów podkreśla również to, co pewnego razu powiedziała Carrie. Star Wars to opowieść o rodzinie i o akceptacji samego siebie. Widać to bardzo silnie w oryginalnej trylogii, ale motywy te pojawiają się również w trylogii prequeli. Z kolei historia Rey pokazuje, że pokrewieństwo z kimś złym nie musi wcale oznaczać, że druga osoba także będzie zła do szpiku kości. Rodzina, miłość, przyjaźń, oddanie czy szacunek – te wartości przyświecają tak naprawdę całej Sadze Skywalkerów.

The Skywalker Saga z ogromem zawartości na 27 płytach!

Star Wars: The Skywalker Saga nie byłaby spełnieniem marzeń kolekcjonera, gdyby nie same filmy oraz dodatki. Tutaj zawartość jest bardzo bogata, bowiem w pudełku znajdziemy aż 27 płyt. Dziewięć płyt Ultra HD Blu-ray, 9 płyt Blu-ray oraz 9 płyt Blu-ray z dodatkami specjalnymi. Na pierwszych osiemnastu nośnikach znajdziemy różne, charakterystyczne kadry ze wszystkich filmów. Są to m.in. atakujący Yoda, siejący niszczenie Anakin Skywalker, starcie Dartha Vadera z Obi-Wanem Kenobim czy atak opancerzonych pojazdów bojowych AT-ATs (Walker). Jeśli chodzi o dodatki specjalne, to w przypadku części VII-IX płyty są te same co w regularnych wydaniach. Pozostałe dodatki do mieszanka znanych oraz niepublikowanych wcześniej materiałów.

Przejdźmy na kolejną podstronę tej recenzji i przyjrzyjmy się wydaniom od strony technicznej.

Jak prezentują się wydania 4K Ultra HD wszystkich filmów z sagi Star Wars?

Generalnie miałem całkiem spore oczekiwania co do jakości 4K poszczególnych filmów. Z góry muszę uprzedzić, że nie każda produkcja robi tak samo dobre wrażenie w jakości Ultra HD. Trylogia prequeli bazuje na upscalowanym materiale 2K. Rozdzielczość jest więc tutaj podniesiona do 4K. O ile jednak Zemsta Sithów robi bardzo dobre wrażenie pod kątem szczegółowości, tak Mroczne Widmo oraz Atak Klonów są co najwyżej poprawne. Różnica względem Blu-ray wynika tutaj bardziej z zastosowania szerokiej palety barw (WCG). Trzeci epizod robi natomiast moim zdaniem o wiele lepsze wrażenie. Ma nie tylko bardzo wysoką szczegółowość, ale także dobrze użyty HDR i szeroką paletę barw.

Philips OLED z Ambilight

Inaczej sprawa wygląda w przypadku Oryginalnej Trylogii oraz Trylogii Sequeli, gdzie wszystkie filmy mają natywną rozdzielczość 4K. Względem Blu-ray bardzo dużą różnicę zobaczymy w samej szczegółowości obrazu. Epizody IV, V oraz VI pod tym względem dosłownie deklasują stare wydania Blu-ray. Inaczej też prezentuje się kolorystyka i nasycenie barw. Kolory wyglądają bardziej naturalnie, nie mają tak mocnych, intensywnych odcieni jakie mogliśmy ujrzeć na płytach Blu-ray. Mi osobiście ta zmiana przypadła do gustu, ale spodziewam się, że znajdą się osoby przeciwne tej decyzji. Dobrze wypada również HDR, uwypuklając zdecydowanie więcej detali z ciemnych oraz jasnych partii obrazu. Wszystkie filmy na płycie wykorzystują bazowy wariant HDR10. Rozszerzony Dolby Vision znajduje się na Disney+, ale z opinii zagranicznych testerów wynika, że wersje na płycie i tak prezentują się lepiej.

Philips OLED z Ambilight

Bardzo dobrze prezentuje się także trylogia części VII-IX. Nie ukrywam jednak, że największe wrażenie robi The Rise of Skywalker. Oczywiście fabularnie film ten jest wyjątkowo przeciętny, ale pod względem wizualnym niczego mu zarzucić nie mogę. Całość oferuje natywną rozdzielczość 4K wraz z efektami specjalnymi. Tych tutaj nie brakuje, a wszystkie sceny na Exegolu można uznać wręcz za referencję.

Wszystkie epizody posiadają dźwięk w formacie Dolby Atmos

Wszystkie 9 filmów posiadają także oryginalną ścieżkę dźwiękową w jakości Dolby Atmos. Nie każdy jednak film równie dobrze wykorzystuje dodatkowe kanały głośników, zwłaszcza tych górnych. Najgorzej pod tym względem wypada VII oraz VIII epizod. Wykorzystany tam dźwięk Dolby Atmos jest mocno spłaszczony i wyciszony, co niestety jest domeną wielu wydań od Disneya. Co ciekawe, inaczej pod tym względem prezentuje się IX epizod, który spośród wszystkich części ma chyba najlepszą jakość Atmosa. Oryginalna Trylogia z Dolby Atmos również wypada bardzo dobrze. W przypadku epizodów I-III najlepiej sprawdza się Zemsta Sithów. Mroczne Widmo oraz Atak Klonów mają co najwyżej poprawne audio.

Gwiezdne Wojny Epizod IV – Nowa Nadzieja – porównanie jakości Blu-ray vs 4K Blu-ray:

Star Wars: Episode V – The Empire Strikes Back – porównanie jakości Blu-ray vs 4K Blu-ray:

Star Wars: Episode VI – Return of the Jedi – porównanie jakości Blu-ray vs 4K Blu-ray:

Czas na podsumowanie oraz rekomendacje. Czy warto więc zakupić to wydania za niemałe pieniądze?

Podsumowanie – czy warto decydować się na kolekcjonerskie wydanie Star Wars?

Star Wars: The Skywalker Saga to obecnie najbardziej kompletne wydanie podstawowej sagi Skywalkerów. Począwszy od Mrocznego Widma, aż po Skywalker. Odrodzenie, możemy obejrzeć w jakości 4K. Decyzja o zakupie powinna jednak być podyktowana samą chęcią do poszczególnych produkcji. Wiele osób ceni głównie Oryginalną Trylogię i może chcieć tylko te 3 filmy w jakości 4K Ultra HD. Ja osobiście lubię oglądać po kolei każdy film, dlatego zdecydowałem się na kompletne wydanie. Dla wiernych fanów Sagi jest to pozycja niemalże obowiązkowa, aczkolwiek jak to bywa z limitowanymi wydaniami, trzeba liczyć się z wysoką ceną. Koszt 1000 złotych (lub 800 zł w Niemczech) będzie bardziej niż odczuwalny dla portfela, lecz z drugiej strony za jednym zamachem otrzymamy wszystkie filmy.

W przypadku Oryginalnej Trylogii różnica pomiędzy wydaniami Blu-ray oraz 4K Blu-ray jest ogromna. Przepaść pomiędzy 1080p a 2160p zauważy każdy, kto posiada dobrej klasy telewizor UHD. Gorzej sprawa wygląda w przypadku Trylogii Prequeli, gdzie tak naprawdę tylko III epizod robi bardzo dobre wrażenie. Nowa Trylogia natomiast od początku była tworzona w najwyższej jakości i czuć to podczas seansu. Tyczy się to zwłaszcza IX epizodu, dużo bardziej nastawionego na efekty specjalne. Jeśli więc ktoś zastanawia się nad takim wydaniem, to serdecznie mogę polecić. Można też poczekać np. na osobne wydania steelbook lub zwykłe pudełka. Płyty w każdym zestawie będą w końcu takie same.

 

Zestaw Star Wars: The Skywalker Saga można obecnie kupić m.in. na Amazon.co.uk w cenie ok. 1000 złotych.


Więcej o Ultra HD Blu-ray:

(12027)