Powrót

Gigaprodukcja, film roku. Wyczekiwane widowisko weszło do Polski – obejrzysz?

Ten film mógł nigdy nie powstać. Zmierzyć się z legendą “Gladiatora” mógł zmierzyć się tylko Ridley Scott i wreszcie do tego doszło. Po latach na kinowe sale wszedł “Gladiator 2”, ale czy można go nazwać tytułem roku?

Film “Gladiator 2” w polskich kinach. Miał porwać, a niektórych rozczarował! Warto obejrzeć?

Musiały minąć długie 24 lata, by na wielki ekran trafił sequel legendarnego “Gladiatora” z Russelem Crowe. Ridley Scott powrócił do tematu, by dostarczyć kolejne wielkie widowisko. Od piątku 15 listopada w polskich kinach można już oglądać drugą część, w której prym jako główni bohaterowie wiodą tym razem Paul Mescal i Pedro Pascal.

Czy “Gladiator 2” nawiązuje poziomem do pierwszej części? To kwestia sporna. Wiele osób najwyraźniej oczekiwało czegoś absolutnie widowiskowego, stąd nie wszyscy recenzenci obsypali film pochwałami. Mimo to produkcja jest z całą pewnością udana – chociażby w serwisie Rotten Tometoes średnia ze 153 recenzji to 7,5/10. Pozostaje czekać na pierwsze dane z kin, by ocenić, czy “Gladiator 2” okazał się hitem w box office.

O czym opowiada film “Gladiator 2”? Tak prezentuje się zarys fabuły: “Lucjusz (Paul Mescal) jako dziecko był świadkiem śmierci Maximusa z rąk swojego wuja Commodusa. Teraz decyduje się walczyć w Koloseum jako gladiator, aby przeciwstawić się dwóm cesarzom, rządzących Rzymem żelazną pięścią. Z wściekłością w sercu i z nadzieją na lepszą przyszłość Cesarstwa Lucjusz musi spojrzeć w przeszłość, aby znaleźć siłę i honor, by zwrócić chwałę Rzymu jego ludowi.”

Zachęcamy do przeczytania naszej recenzji “Gladiatora 2”. Czy warto wybrać się do kina? Nasza analiza pomoże rozwiać wątpliwości:

Źródła: własne


Zobacz więcej:

(54)