Powrót

Disney+ notuje świetny start. Ma już prawie 30 milionów subskrybentów

Serwis streamingowy Disney+ od czasu startu w listopadzie 2019 roku pozyskał już 28,6 miliona subskrybcji. W ciągu niespełna trzech miesięcy, platformie należącej do The Walt Disney Company udało się wyprzedzić na amerykańskim rynku HBO. Wciąż nie wiadomo, kiedy usługa zawita do Polski.

Już pierwszego dnia po uruchomieniu, serwis przyciągnął 10 milionów użytkowników. Teraz prezes i dyrektor generalny amerykańskiej korporacji Robert Iger ujawnił, że liczba subskrybcji dobija już powoli do 30 milionów

 „Mieliśmy mocny czwarty kwartał na czele z debiutem Disney+, który przekroczył nasze oczekiwania. Wierzymy, że dzięki niesamowitej kolekcji marek, znakomitym materiałom i najnowocześniejszej technologii, nasze usługi konsumenckie takie jak Disney+, ESPN+ i Hulu zapewnią nam dalszy stabilny rozwój na dynamicznym rynku medialnym” – powiedział Iger.

Pomimo szybkiego sukcesu, platforma stremingowa Disney’a nie może jeszcze równać się ani zagrozić Netfliksowi. Największy tego typu serwis na świecie, może się aktualnie pochwalić 167 milionami użytkowników. Co jednak ważne, nowsza z usług jest póki co obecna tylko w sześciu krajach, a największą bazę subskrybentów posiada w USA (szacuje się, że ponad 80%). Na rodzimym rynku zdołała już jednak pokonać konkurencyjną platformę HBO.

Przeczytaj nasze kompendium wiedzy na temat Disney+:

W marcu bieżącego roku usługa, w ofercie której pierwsze skrzypce gra serial The Mandalorian (nasza recenzja), ma się pojawić w kolejnych po Holandii europejskich krajach, a w lecie w następnych siedmiu. Długo zanosiło się na to, że i w Polsce będzie można wreszcie skorzystać z serwisu, jednak jak dotąd Disney nie ujawnił planów na debiut w naszym kraju. Niewykluczone jednak, że wydarzy się to jeszcze w 2020 roku.

Źródło: FlatpanelsHD

Więcej o serwisie streamingowym Disney’a:

(565)