Dostajemy pierwsze informacje o przyszłorocznym flagowcu Samsunga. Galaxy S11, jeśli w ogóle powstanie i będzie się tak nazywać, może otrzymać potężny aparat o rozdzielczości 108 megapiskseli oraz 5-krotny zoom optyczny.
Fotografia mobilna rozwija się bardzo szybko i praktycznie z każdym kolejnym modelem flagowego smartfona otrzymujemy w tym sektorze jakąś nowość. Niemal każdy producent pracuje w pocie czoła nad innowacjami w module aparatu. Nie inaczej postępuje Samsung, który wzorem Huawei, Xiaomi czy Oppo dąży do kolejnego przełomu.
Wedle najnowszych doniesień Koreańczycy w Galaxy S11 postawią na 5-krotny zoom optyczny, który ma on być dodatkowo oparty na układzie peryskopowym, działającym podobnie do tego zaimplementowanego w Huawei P30 Pro. Jeśli tak się stanie, będzie to więc prawdziwe przybliżenie optyczne.
Potężna matryca o rozdzielczości 108 megapikseli, o której mówi się w kontekście Galaxy S11, znana jest z przełomowego, koncepcyjnego modelu Xiaomi Mi MIX Alpha, który Chińczycy zaprezentowali światu kilka dni temu. Tak znaczne zwiększenie rozdzielczości wpłynęłoby rzecz jasna wyraźnie na jakość wykonywanych zdjęć.
Jeżeli Samsung zdecyduje się na pokazanie swojego nowego flagowca wedle “tradycyjnego” kalendarza swoich premier, to następcę Galaxy S10 powinniśmy zobaczyć w lutym lub marcu 2020 roku.
ZOBACZ TAKŻE: Samsung Galaxy Fold wylądował. Tym razem bez wpadek?
Źródło: Komórkomania.pl
(1009)