Bottom Line
Jeżeli polubiliście jakość Sony X9005B, ale preferujecie zakrzywiony ekran to model S9005B jest właśnie dla Was. Największa i praktycznie jedyna różnica pomiędzy tymi ekranami to właśnie krzywizna ekranu!
Słowem wstępu
Trend na zakrzywione ekrany zapoczątkowała w tym roku firma Samsung. Nie trzeba było jednak długo czekać aby inne firmy także pokazały swoje flagowe rozwiązania właśnie w tej technologii. Jesteśmy właśnie w momencie premiery najnowszego modelu firmy Sony o oznaczeniu S9005B. Czy jest tak samo dobry jak jego standardowy odpowiednik czyli model X9005B? O tym przekonacie się z naszego poniższego testu.
Wygląd
Pod względem wyglądu i wykonania mamy tutaj najwyższą półkę z możliwych. Telewizor jak już wiecie jest zakrzywiony. Jednak jak sama firma zaznacza jest to bardzo delikatna krzywizna, która mimo wszystko daje o sobie znać podczas oglądania telewizji. My jak już wiele razy podkreślaliśmy jesteśmy fanami takiego rozwiązania ale oczywiście rozumiemy, że może nie każdemu przypaść to do gustu. Dlatego firmy oferujące takie modele mają zawsze do zaproponowania wersję “klasyczną”. W tym przypadku doskonały odpowiednik czyli X9005B.
Matrycę z góry i dołu otacza wąska ramka natomiast po bokach znalazło się miejsce na sporej mocy głośniki. Są one naprawdę konkretne a firma wielokrotnie podkreśla, że zależy jej na jakości dźwięku w TV względem konkurencji, która dźwięk ma zazwyczaj sporo słabszy. Między nimi znajduje się dioda podświetlenia LED. Można ją oczywiście wyłączyć w stosownym menu. Jest to ciekawie i oryginalnie wyglądający patent designerski. Sam ekran występuje w dwóch wersjach: 65 i 75 calowej. Oba jak to bywa w przypadku zakrzywionych ekranów są dość ciężkie oraz grubsze od klasycznych odpowiedników.
Na szczycie ekranu znajdziemy podpinaną przez USB kamerkę wykorzystywaną m.in przy rozmowach Skype.
Interesująco wygląda też kwestia podstawy. Zamiast klasycznego rozwiązania w zestawie znajdują się dwie nóżki, które osobno przykręcamy do telewizora. Można je przymocować w dwóch miejscach pod względem szerokości rozstawu. Czyli postawimy telewizor zarówno na wąskiej jak i szerokiej szafce. Prosty a jakże elegancki pomysł.
I na koniec real zdjęcie produktu o które zawsze pytacie:
Wyposażenie
Testowany model 65X9005B jest bogato wyposażony. Posiada m.in 4 złącza HDMI, 3 USB czy dwa złącza dla anteny satelitarnej (ekran posiada wbudowany dekoder satelitarny i możliwość umieszczenia modułu dostępu CI+ np. nc+)
W zestawie znajdziemy dwie pary okularów aktywnych 3D: TDG-BT400A (ten model posiada zasilanie bateryjne).
Standardowy pilot jest dość klasyczny i niewiele różni się od modeli z zeszłego roku. Jest wykonany z dobrej jakości materiałów a klawisze są dobrze umieszczone i oznaczone.
Nowością w modelach tegorocznych jest nowy, dotykowy drugi pilot o nazwie One Flick. Także i jego wykonanie nie wzbudza żadnych zastrzeżeń. Łączy się z TV drogą bezprzewodową (Bluetooth) więc nie musimy wcale celować w ekran jeżeli chcemy coś wybrać z menu. Posiada też obsługę NFC czyli przykładamy do pilota telefon z NFC i przesyłamy np. zdjęcia czy muzykę wprost na ekran TV.
Działanie pilota dotykowego:
http://www.youtube.com/watch?v=X1e6RA-96-w&list=UUmBgw5n2Ik-XS0k-rZO0gag
Obraz 2D
W modelu S9005B zastosowano matrycę typu VA. Nie jest ona dokładnie taka jak w X9005B, posiada odmienną strukturę. Podejrzewam, że producentem jest koncern ChiMei/Innolux, jednak nie piszę tego z całą dozą pewności. Ta informacja jest z resztą tylko ciekawostką. Pochodzenie matrycy nie przesądza przecież o wadach czy zaletach produktu.
By ocenić jak telewizor radzi sobie z reprodukcją barw, standardowo, po uruchomieniu i przejściu kreatora konfiguracji, przestawiłem go w tryb “Kino”. Tryb ten (czy jak producent preferuje to nazywać “scena”) nastawiony jest na reprodukcję obrazu najbliższą standardom, wedle których ustawiane są monitory w studiach filmowych. To pozwala uzyskać obraz najmniej przetworzony przez rozmaite funkcje i ustawienia telewizora, które mają na celu raczej wysztucznienie go i pozbawienie pierwotnego wyglądu. Wyboru odpowiedniego trybu dokonuje się bardzo łatwo:
Options (na pilocie) -> Wybór sceny -> Kinowy
Wygląd fabrycznego trybu Kinowego w S9005B jest jednak trochę… dziwny. Choć widać po nim znacznie większą naturalność obrazu aniżeli w przypadku ustawień fabrycznych, to widać też całkiem sporo aspektów, pod którymi odchodzi on od wzorcowego obrazu, który zwykłem oglądać. Po pierwsze gama kolorów była mocno przesadzona. Po drugie działała jakaś forma kontrastu dynamicznego, który niektóre odcienie uwydatniał, a niektóre tłamsił. Wyglądało więc na to, że producent postanowił bardziej odejść od normy w trybie Kino, na rzecz nadmiernej ekspozycji pewnych cech swojego produktu. Na szczęście przywrócenie bardziej czystej formy tego trybu robi się w trzech krokach, które każdy nabywca może zrobić we własnym zakresie:
Options (na pilocie) -> Obraz -> Ustawienia zaawansowane -> żywy kolor -> Wyłączony
Options (na pilocie) -> Obraz -> Ustawienia zaawansowane -> zaaw. zwiększanie kontrastu -> Wyłączony
Options (na pilocie) -> Obraz -> Ustawienia zaawansowane -> korekcja czerni -> Wyłączony
Postępując zgodnie z powyższymi sugestiami wyłączamy zbędne dodatki, które nam zafundowało Sony i jeszcze lepsza naturalność obrazu wkracza na ekran
Tak wygląda mocno poszerzona paleta barw, przy domyślnym ustawieniu fabrycznym, z włączoną funkcją “żywy kolor”:
Żywy kolor Wył | Żywy kolor Wł |
---|---|
A tak wygląda obraz okiem aparatu. O ile na tego typu obrazie jaki prezentujemy niżej, przesycenie wynikłe z tego ustawienia wygląda korzystnie, tak na normalnej treści wygląda ono sztucznie. Na szczęście wyłączyć je może każdy użytkownik.
Żywy kolor Wył | Żywy kolor Wł |
---|---|
Sony X90 posiada technologię Triluminos, której implementacja sprowadza się do umieszczenia folii z kropkami kwantowymi, na niebieskich diodach podświetlających ekran. Jak pamiętacie pierwsza generacja tego rozwiązania (2013 rok) była dodatkiem, który wpłynął negatywnie na poprawność reprodukcji kolorów. W nowych modelach z 2014 roku poprawiono tą niedogodność i nie ma już większego problemu z pokryciem przestrzeni barw. Jedyne do czego można mieć zastrzeżenie to brak najgłębszych, najbardziej nasyconych barw niebieskich, ale to w zasadzie nie problem na co dzień. Zaletą technologii Triluminos jest m.in. zdolność do reprodukcji bardziej nasyconych ciemnych barw. Dzięki temu obraz ma lepszą plastyczność i jest bardziej “plazmowy”. Przewagę rozwiązania widać praktycznie w każdym filmie, w którym występują ciemne sceny. Dobrym przykładem jest na przykład “Sebiscuit” z 2003 roku, w którym dużo ujęć nakręconych jest przy świetle świec. Tu S9005B prezentuje wyraźne, nasycone kolory, w przeciwieństwie do telewizorów bez tej (lub alternatywnej np. RGB LED) technologii.
Niewykluczone też, że w przyszłości Triluminos pozwoli też reprodukować znacznie szerszą paletę barw przewidzianą dla materiału UHD – Rec 2020. Poza niuansami, które widzimy więc teraz przy ciemnych kolorach, jest więc prawdopodobne, że rozwiązanie przyniesie kiedyś dużo istotniejsze zmiany. To zapewne chciał zaprezentować producent włączając domyślnie funkcję “żywy kolor” w trybie “Kino”. Funkcja ta poszerza spektrum barw do granic możliwości telewizora. Uważam jednak, że w chwili obecnej jest to destrukcyjne, ponieważ filmy HD tworzone są dla węższego spektrum kolorów i na takim wyświetlaczu powinny być wyświetlane. Inaczej stają się przesycone.
Obróbka obrazu cyfrowego jest tak dobra jak i we wszystkich innych telewizorach Sony. Po wyłączeniu zbędnych “dopalaczy” nie pozostały aktywne jakiekolwiek funkcje złudnie upiększające obraz. Na krawędziach nie ma wyostrzeń, ziarno filmowe nie jest usuwane. Jednym słowem zachowany jest w zasadzie cały efekt artystyczny jaki został nadany treści wideo!
Najlepszy tryb fabryczny | Po kalibracji |
---|---|
Przed kalibracją widoczna jest pewna nierównowaga tonalna.
Sony S9005B wykorzystuje procesor video X-Reality PRO. Skalowanie obrazu i obróbka sygnału SD jest dzięki temu na wysokim poziomie. Krawędzie obiektów są gładkie, a artefakty skalowania (np. pierścienie) niewielkie. Bardzo dobrze radzą sobie także funkcje redukcji szumów, które swoim działaniem nie powodują zamazywania drobnych szczegółów. Na dzień dzisiejszy nie zalecam jednak stosować tego typu „ulepszaczy”, bowiem cyfrowy sygnał telewizyjny nie jest już obarczony jakimkolwiek zaszumieniem na drodze transmisji. Charakterystyczne szumy w filmach oczywiście wciąż można spotkać i to bardzo często, jednak są przyczyną takiej a nie innej woli autora materiału, w którą moim zdaniem należy jak najmniej ingerować. Procesor X-Reality potrafi także poprawić mocno skompresowany sygnał video za pomocą funkcji redukcji zakłóceń mpeg i redukcji zakłóceń punktowych. Te dwie funkcje zachowują naturalne ziarno filmowe, znacząco ograniczając przy tym artefakty kompresji, których występuje dużo na słabszych programach telewizyjnych. Można więc pozostawić je aktywne w trybie auto, ale i tak sugeruje je wyłączyć.
Skalowanie obrazu SD jest dobre, nieznacznie gorzej ma się usuwanie przeplotu – na krawędziach okazjonalnie widać postrzępienia.
Z usuwaniem przeplotu telewizor radzi sobie akurat przeciętnie. Działanie jest adaptacyjne, więc statyczne partie obrazu są odzyskiwane w pełnej rozdzielczości. Ruchome obiekty są jednak trochę poszarpane i krawędzie nie są tak gładkie jak być powinny. Na sygnale telewizyjnym dosyć często zauważamy morę. Deinterlacer w 2 z 3 testów nie działa stabilnie przy rekonstrukcji przeplotu filmowego (pulldownu), jaki spotykamy w telewizji podczas transmisji filmów. Wobec tego najlepszym rozwiązaniem jest ustawienie wyjść HDMI urządzeń źródłowych (w szczególności odtwarzacza blu-ray, lub amplitunera) w tryb 1080p. Dzięki temu telewizor nie będzie musiał przeprowadzać deinterlacingu.
“Reprodukcja obrazu jest dobra po lekkiej modyfikacji ustawień, po kalibracji jest bliska referencji”
Pomiary
Fabryczny tryb “Kino” | Po kalibracji |
---|---|
Powłoka matrycy nie jest całkowicie matowa, ani całkowicie przezroczysta. Jest to raczej forma satyny. Powłoka tego typu ma w sobie pewien połysk, ale odbicie otoczenia jest do pewnego stopnia rozmyte. To oznacza, że czerń w dzień jest smoliście głęboka, a przy tym telewizor nie jest jak lustro. Przy dużym naświetleniu pomieszczenia w którym oglądamy nie można zatem życzyć sobie lepszego kontrastu, bo ten wydaje się wręcz idealny. Dodatkowo jasność matrycy można podnieść do 365cd/m2 (po kalibracji), co jest istotnym, mocnym punktem, telewizora. Wyświetlacz osiągający ponad 350cd/m2 jasności może być stosowany w dosyć jasnych pomieszczeniach i oglądany w dzień, bez zaciemniania pokoju.
Jeśli mówimy jednak o seansach w nocy to sytuacja całkowicie się zmienia, bowiem postrzegana czerń zależy wtedy od ilości emitowanego światła z czerni telewizora. Na szczęście Sony S9005B wyposażony został w matrycę typu VA, która cechuje się dużym, jak na telewizor LCD kontrastem i nie byłem rozczarowany, gdy przeszedłem do testów w warunkach kinowych. Zmierzona wartość - 3600:1 była następnie poprawiona dzięki funkcji lokalnego wygaszania. S9005B nie jest w prawdzie “direct led’em”, czy jak kto woli “full led’em”, zatem nie ma dużej ilości stref niezależnego przyciemniania, ale ma ich wystarczająco by działało to skutecznie na materiałach filmowych.
Czerń jest dosyć głęboka i jednorodna. Clouding w testowanym modelu był niewielki.
Odwzorowanie ruchu
Doskonałe odwzorowanie ruchu jest od dawna mocną stroną telewizorów Sony. Na pokładzie jest doskonała funkcja “Motionflow”, która poprawia płynność filmów 24p (blu ray) bez irytującego efektu teatru. Daje przy tym ostrość obrazu ruchomego lepszą niż w najlepszych plazmach. Tak jest i w modelu X90. Dobrze wypadające testy smużenia przekładają się na wyraźny obraz przy np. transmisjach sportowych. Testowany telewizor posiada kilka predefiniowanych trybów działania upłynniacza, zaś najwyższą ostrość osiąga przy ustawieniu “wyraźny plus” (zalecam) i “impuls”. W każdym z nich zmierzona rozdzielczość wynosi ponad 970 linii. Materiał filmowy przy jednym z w/w ustawień nie staje się jednak dużo płynniejszy. Jeśli chcemy ograniczyć charakterystyczne kinowe szarpanie, powinniśmy spróbować ustawienia “płynne”, lub “standardowe”. W nich nie powinniśmy widzieć prawie w ogóle skokowości obrazu.
Sony X9005B posiada pełnoprawny system “Motionflow”
Tryb | Rozdzielczość | Smużenie | Powielenie krawędzi | Maks. jasność | Poprawa płynności obrazu (filmy – 24Hz) |
---|---|---|---|---|---|
Wyłączony | bardzo duże | brak (krawędzie rozmyte) | 365cd/m2 | brak | |
True Cinema | bardzo duże | brak (krawędzie rozmyte) | 365cd/m2 | brak | |
Płynny | 390 | umiarkowane | brak (krawędzie rozmyte) | 365cd/m2 | b. duże upłynnienie (efekt teatru) |
Standardowy | 390 | umiarkowane | brak (krawędzie rozmyte) | 365cd/m2 | średnie upłynnienie (na pograniczu efektu teatru) |
Wyraźny | 700 | niewielkie | umiarkowane (dwukrotne) | 290cd/m2 | b. niewielka |
Wyraźny plus | >970 | b. niewielkie | b. niewielkie (w zasadzie brak) | 180cd/m2 | b. niewielka |
Impuls | >970 | brak | podwojenie (tryb nie działa stabilnie) | 135cd/m2 | brak |
W trybie Impuls i Wyraźny (zwykły oraz plus) wszystkie linie poruszającego się obiektu są rozróżnialne. Doskonale!
“Sony, jak co rok, jest w stanie dostarczyć bardzo ostry i płynny obraz”
Kąty widzenia, podświetlenie
Matryca VA zastosowana w Sony S9005B, zgodnie z przewidywaniami, nie cechuje się zbyt dobrymi katami widzenia. Po zejściu z osi ekranu następują charakterystyczne, niepożądane cechy, takie jak rozjaśnianie się detali w cieniach, czy desaturacja obrazu. Sama krzywizna ekranu w tym ani nie pomaga, ani nie przeszkadza. Niektóre osoby narzekają w prawdzie, że wykrzywiony ekran wprowadza dystorsje obrazu, szczególnie oglądając pod kątem. To prawda, jednak są one tak małe, że raczej nie wspominałbym o nich wcale.
Podświetlenie ekranu jest dosyć równomierne, jednak dało się zauważyć pewną dozę cloudingu. Błędy odcienia bieli na matrycy są dosyć niskie. Podobnie różnice kontrastu i jasności.
Ultra HD 4K
Na ten moment brakuje komercyjnie dostępnej treści 4K, która pozwoliłaby wykorzystać wszystkie możliwości telewizora AX900. Wciąż czekamy na oficjalne ogłoszenie nowego nośnika, które zapewne wydarzy się pod koniec 2015 roku.
Na potrzeby testu wykorzystaliśmy jednak nasze testowe zbiory, których w 4K posiadamy dosyć dużo. W ich skład wchodziły zarówno dema filmów komercyjnych jak Transformers: Wiek zagłady (najnowsza 4 część) czy Tears of Steel (bardzo ciekawy projekt – polecam poczytać w sieci) oraz dema nagrywane kamerami 4K z różnych zakątków świata. Mieliśmy też sporo materiałów filmowych w 4K od zaprzyjaźnionych studiów filmowych oraz przede wszystkim naszą mocarną maszynę PC do odpalania gier w rozdzielczości 4K!
S9005B potrafi oczywiście dekodować format kompresji HEVC / H.265 i robi to niebywale płynnie i gładko. Naprawdę jestem pod ogromnym wrażeniem, że nie potrzebujemy w tym roku PCeta by odtwarzać tak mocne materiały. Chyba nie muszę mówić co oznacza to dla przyszłych odtwarzaczy sieciowych… Skoro jest HEVC to także stream. W Polsce Netflixa nie ma (jeszcze) ale w innych krajach stoi on otworem. A tam ponad 200 filmów w 4K czy seriale jak House of Cards. Mieliśmy okazję testować Netflixa parę miesięcy temu właśnie na telewizorach Sony (X9505) i wrażenia są bardzo pozytywne. Trudno w to uwierzyć ale na całkiem znośnym łączu możemy bezstresowo oglądać 4K. Jakość jest bardzo ale to bardzo dobra. Bezsprzecznie to przyszłość tego segmentu rynku!
Warto też wspomnieć, że od 31 października tego roku Sony wprowadziło do Polski znaną z zagranicy promocję w postaci dodawanych filmów w rozdzielczości 4K na dysku twardym. O całej promocji możecie poczytać tutaj.
Wrażenia z oglądania filmów w 4K? Krótko mówiąc WOW! Przeskok między Full HD, a 4K jest naprawdę ogromny. Porównywalny z tym, który obserwowaliśmy 8 lat temu przechodząc z SD na HD. Tak gęsto upakowane informacje dają obraz o niezwykłej ostrości i detaliczności. Bezpośrednio pogłębia to wrażenie kontrastu i trójwymiarowości obrazu. Naprawdę jest się czym zachwycać i każdy kto twierdzi inaczej widocznie nie miał bezpośredniego porównania obu obrazów. Jednak jak już wspomniałem, odległość od wyświetlacza musi być niewielka. Wtedy zachwyt nad tak dużą rozdzielczością trudno ubrać w słowa. Mamy przed sobą ekran o cztery razy większej ilości obrazu, więc widzimy cztery razy więcej akcji. To zasługuje na miano przełomu! Poniżej możecie zobaczyć kilka zdjęć zrobionych z aparatem praktycznie przy samej matrycy. Niezła jakość prawda?
“Wrażenia z oglądania filmów w 4K? Krótko mówiąc WOW! Przeskok między Full HD, a 4K jest naprawdę ogromny. Porównywalny z tym, który obserwowaliśmy 8 lat temu przechodząc z SD na HD“
Wysoką rozdzielczość wyświetlacza możemy w tej chwili wykorzystać na inne sposoby, na przykład w roli monitora komputerowego. S9005B posiada 4 złącza HDMI w wersji 2.0 a dzięki temu, że nie tak dawno Nvidia wypuściła stosowny update do swoich starszych kart graficznych (HDMI 1.4) – także i tutaj możemy uzyskać 4K w 60Hz. Nvidia zastosowała bowiem pewną sztuczkę ze sterownikami dla starszych kart, która potrafi czasem wyjść przy czcionkach a wprawne oko wypatrzy czasem problem z kolorami (4:2:0 przy HDMI 1.4 zamiast pełnego 4:4:4 / RGB przy HDMI 2.0). Sprawdźcie temat na naszym forum, który o tym mówi.
Oczywiście do 4K potrzebujemy naprawdę mocnej konfiguracji PC a bez SLI raczej nie ma co się zbliżać. Jesteśmy właśnie po premierze nowych kart ze stajni Nvidia jak chociażby GTX 980 z HDMI 2.0 jednak nadal do płynnej rozgrywki w 4K potrzebujemy dwóch lub trzech kart!
Gry w 4K wyglądają fenomenalnie. Pole widzenia jest ogromne, a ostrość jak przy użyciu funkcji antyaliasingu (który przy 4K wcale nie jest potrzebny). Na rynek weszły właśnie nowe konsole, Playstation 4 i Xbox One. Gry co prawda nie są w 4K jednak także prezentują się okazale na tak dużym ekranie. Jednak umówmy się: po zobaczeniu 4K na PC nic nie jest już takie samo. Nawet obraz z konsol nowej generacji. Coś pięknego!
|
|
|
|
Gracze mogą już sobie ostrzyć zęby! PC-towcy już teraz mogą grać w rozdzielczości 4K. Nasz redakcyjny potwór wyposażony w dwie karty GTX 780 (na dniach update do 980) / 30GB Ramu pokazał gry w niesamowitej, płynnej jakości 4K. Konsolowcy muszą poczekać. Jest na co! Wierzcie mi, zdjęcia nie oddają całego efektu.
W chwili obecnej dla masowego odbiorcy, substytutem jakości Ultra HD mają być reedycje niektórych filmów, wydanych przez Sony Pictures. Są one opatrzone napisem „Mastered in 4K”. Wydania te mają poprawione barwy, oraz znacznie mniejszy stopień kompresji, który ma dać przedsmak obrazu 4K. Test takiego materiału został przeprowadzony przy okazji testu Sony 4K X9005. Nie będziemy się tutaj powtarzać > warto poczytać tamten test.
PrzedSmak (w tym przypadku dosłownie
Zdjęcia z odległości i w przybliżeniu. Podchodząc do ekranu nasze oczy zaczynają dostrzegać nowe detale!
Technologia 3D
W przeciwieństwie do ubiegłorocznego modelu X9005A, tegoroczny wyświetlacz Sony używa aktywnej technologii 3D. Oznacza to cięższe i droższe okulary, ale w zamian możliwość zachowania pełnej rozdzielczości obrazu. Teoretycznie… W praktyce testowany przez nas 65″ wyświetlacz wykazywał dużą degradację ostrości i spadek ilości detali w momencie przełączenia na 3D. Przyczyna tego zjawiska pozostaje zagadkowa. Rezultat nie był zbyt ciekawy – rozdwojone pionowo linie i pozamazywane detale. Coś jak pasyw w aktywnych okularach.
Degradacja rozdzielczości w 3D jest ewidentna. Obraz wręcz rozjeżdża się poziomo.
Zjawisko to jest powodowane przez sam telewizor, nie przez okulary.
Jeśli chodzi o odwzorowanie ruchu to nie można nic zarzucić w 3D. Zarówno materiał 1080p24 (filmy) jak i telewizyjny (50fps) jest reprodukowany bez degradacji płynności, co jest przeważnie problemem dla telewizorów LCD.
Granie na konsoli i PC
Od zeszłego roku firma Sony bije rekordy tego jak krótki może być Input Lag, czyli opóźnienie pomiędzy akcją a reakcją na ekranie. Jeśli chodzi o flagowy, krzywy, model 4K to lag wynosi ok. 42 [msec]. Nie jest to z pewnością rekord. To wynik podobny do ubiegłorocznego wyniku. Wystarcza on jednak do komfortowego grania. Niedosyt pozostawia jedynie brak możliwości użycia strobującego podświetlenia (trybu motionflow: impuls), które mogłoby dostarczyć wyraźniejszy obraz w ruchu. Pisałem o tym wcześniej.
“Niewysoki Input Lag pozwala cieszyć się grami, nawet tymi wymagającymi skupienia.”
Smart TV
Po włączeniu nowych modeli telewizorów (odpalają się mega szybko, poniżej 2s..) wita użytkownika całkowicie nowe menu One-Flick Entertainment, które zostało przystosowane aby obsługiwać je za pomocą nowego pilota dotykowego chociaż doskonale poradzimy sobie także na klasycznym pilocie. Wygląda bardzo atrakcyjnie a co ważne działa szybko i płynnie. Jak widać poniżej na filmie jest jak nigdy wcześniej nastawione na aspekty społecznościowe. Oglądamy jakiś program? Możemy w tym czasie mieć odpalonego Skype’a oraz pod ekranem pisać tweety czy komentarze na Facebooku. Telewizor właściwie staje się w tej chwili częścią naszego życia a nie tylko ekranem do oglądania programów telewizyjnych. Możemy być w stałym kontakcie z rodziną czy przyjaciółmi. Nie musimy też przerywać oglądanego kanału gdyż wszystko widoczne jest w tym samym momencie na ekranie. Tzw. Live Chat.
http://www.youtube.com/watch?v=AH1mZUGiYIQ&feature=youtu.be
Telewizory są wyposażone naprawdę bogato pod względem aplikacji i chyba nie musimy wspominać o licznych serwisach video jak TVN Player, TVP czy Ipla oraz serwisach społecznościowych. Ten ostatni aspekt jest zresztą jak już wspomnieliśmy wyżej mocno rozwinięty w tegorocznych modelach. Co chyba możecie zauważyć patrząc na pilota… i klawisz w prawym górnym rogu (social view…).
http://youtu.be/3whgrDNi3UE
Ilość aplikacji na ten rok jest ogromna
S9005B bardzo dobrze współpracuje z telefonami czy tabletami. Za pomocą funkcji Photo Share możemy przesyłać bardzo szybko zdjęcia do telewizora (np. za pomocą NFC) a dalej z tego TV można przesyłać zdjęcia np. na telefon znajomego.
S9005B posiada wbudowaną przeglądarkę internetową, która jednak wielkich zmian nie przeszła od zeszłego roku. Co oznacza, że jest raczej uzupełnieniem i awaryjnym wyjściem w świat jeżeli musimy coś sprawdzić. Niestety takie strony jak weeb.tv nie działają. Do TV można podłączyć myszkę – kursor pojawia się automatycznie na ekranie. Klawiatura nie zadziałała. Jednak tak naprawdę najlepiej ściągnąć aplikację TV SideView na smartfona lub tablet i za jej pomocą sterować ekranem. Wtedy mamy i kursor i wpisywanie tekstu pod pełną kontrolą.
Skoro wspomnieliśmy o aplikacji TV SideView to niemożna się przy niej na dłużej nie zatrzymać. Możemy chyba śmiało powiedzieć, że jest to najlepsza dedykowana aplikacja dla TV na rynku. Mając dowolnego smartfona czy tablet możemy idealnie i szybko sterować naszym telewizorem. Tutaj jest to bezkonkurencyjny sposób i nawet pilot dotykowy naszym zdaniem idzie w odstawkę. Mamy dostęp do programu TV, wszystkich aplikacji z pod palca czy dostęp do nagrań. Naprawdę jest to wielkie i intuicyjne ułatwienie.
Na koniec tematu multimediów zobaczmy co TV odtwarza po USB. Ogólnie wielkich zmian do modeli z 2013 roku nie ma. W dodatku aktualne oprogramowanie nie najlepiej poradziło sobie z mocno wypełnionym dyskiem twardym. Czas dostępu do plików był dość długi. Oczywiście dyski NTFS czy exFAT są obsługiwane). Jednak większość plików udało nam się odpalić. Wszelkiej maści MKVy z napisami (*srt, ass, *ssa, *srt, *sub, *txt, *sub, *smi) oraz zdjęcia czy muzykę. Jednak szkoda, że i w tym roku nie ma jakieś wyraźnej poprawy w temacie. Niby wszystko chodzi ale jednak koreańska konkurencja jest na tym polu cały czas lepsza.
Menu telewizora
https://www.youtube.com/watch?v=c2cLj6-HMrA&feature=youtu.be
A tak wygląda naziemna telewizja cyfrowa
Jakość dźwięku
Dźwięk w modelu S9005B jest nieco słabszy od serii X9, która wyjątkowo została hojnie obdarowana przez producenta. Jednak, jak już wcześniej wspomniałem model S9 to także bardzo wysokiej klasy dźwięk. Mamy tutaj moc wyjściową dźwięku 6 x 10 W co powoduje, że w tej klasie telewizorów jest to ścisła czołówka. Jeżeli to będzie jednak mało do telewizora można dokupić bezprzewodowy, zewnętrzny subwoofer.
Pobór energii
Tryb obrazu Standardowy 270 W
Tryb obrazu Kinowy (po kalibracji) 210 W
Tryb czuwania
Podsumowanie
Po teście modelu X9005B, który wypadł pozytywnie przyszedł czas na jego zakrzywionego brata – S9005B, który różni się jedynie literką “S” na początku nazwy oraz drobnymi szczegółami. Równie mała różnica jest w jakości obrazu jaką dostarcza ten ten telewizor. W skrócie: ma trochę lepsze odwzorowanie barw i kontrast, ale i trochę gorsze kąty widzenia. Największa różnica pomiędzy ekranami to geometria ekranu. Wybór więc sprowadza się do tego, czy wolicie ekran prosty, czy zakrzywiony PLUSY
|
Oceny
Najlepszy tryb fabryczny:
Oddanie kolorów
Skala szarości
Gamma
TV po kalibracji:
Oddanie kolorów
Skala szarości
Gamma
Kontrast i czerń
Odwzorowanie ruchu (ostrość i poprawa płynności)
Jednorodność obrazu
Degradacja obrazu pod kątem
Odporność na światło zewn.
Obróbka sygnału (deinterlacing, skalowanie)
Obraz 3D:
Crosstalk
Wygoda użytkowania
Pozostałe elementy:
Smart TV
Jakość dźwięku
Wykonanie
Cena / Jakość
Cena: Sony KD-65S9005B Ceneo.pl: od 16274,00
Przeczytaj artykuł odnośnie ocen oraz wyróżnień na HDTVPolska.com:
Ekrany biorące udział w naszych testach są profesjonalnie skalibrowane i przygotowane przez http://skalibrujtv.pl/. To daje nam pewność, że wyciągnęliśmy z nich maksimum możliwości! Jak kalibrujemy? Przeczytaj test kalibracji. |
(237)