Nieczęsto zdarza nam się testować takie ekrany, ale w tym przypadku pokusa była naprawdę silna. Maciej Koper przeanalizował najnowszym profesjonalnym sprzętem wyświetlacz smartfona Samsung Galaxy S24 Ultra! Czy to godny sprzęt do odtwarzania filmów, które zazwyczaj sprawdzamy na zaawansowanych telewizorach?
- PRZECZYTAJ TAKŻE: Czy warto kupić telewizor 8K? Czy 8K ma w ogóle sens?
Test ekranu OLED smartfona Samsung Galaxy S24 Ultra. Można oglądać filmy w kinowej jakości?
Sześć i osiem dziesiątych cala, bo właśnie tyle ma Samsung Galaxy S24 Ultra, to chyba najmniejszy ekran, jaki kiedykolwiek zadebiutował w moim teście. Niemniej zamierzam go profesjonalnie zmierzyć i surowo ocenić, korzystając z najlepszych urządzeń pomiarowych jakimi dysponuje. Nie spodziewajcie się po tym odcinku testu całego smartfona, bo nie jestem ekspertem w segmencie mobile, a tworzenie contentu reklamowego czy prostych prezentacji kompletnie mnie nie interesuje. Wiem jednak, że wielu z Was – szczególnie młodsze pokolenie – konsumuje filmy czy seriale właśnie na takich urządzeniach, nie korzystając z dużych telewizorów czy projektorów. Czy seans na Galaxy S24 Ultra można nazwać jakościowym widowiskiem? Sam byłem ciekaw, więc sprawdziłem i zaraz Wam wszystko opowiem. Zaczynamy!
Ekran S24 Ultra to niemal 7-calowy RGB OLED, więc naturalnie możemy liczyć na perfekcyjną czerń nie emitującą żadnego światła oraz na dobre tłumienie światła otoczenia ze względu na powłokę o wysokiej przejrzystości. Rozdzielczość matrycy oznaczono symbolem QHD+. Jaka konkretnie ilość pikseli kryje się za tym oznaczeniem, widzimy w menu ustawień. Domyślnie karta graficzna smartfona skonfigurowana jest tak, aby renderować w niższej rozdzielczości zwanej FHD+. Sugeruję samemu przetestować czy widzimy różnicę, bo jest to sprawa mocno indywidualna, zaś niższe ustawienie oszczędza energię. Ku mojemu zdziwieniu ja byłem ją w stanie zobaczyć od razu pomimo tego, że nawet ustawienie domyślne daje bardzo duże zagęszczenie pikseli. Wyjaśnienie nadeszło, gdy spojrzałem na matrycę pod mikroskopem. Piksele tego ekranu dalekie są od regularnego, kwadratowego kształtu, jak na przykład w matrycach LCD. Taka struktura daje gorszą ostrość kontrastowych krawędzi czyli na przykład tekstu. Niedoskonałości tej przeciwdziała zwiększanie rozdzielczości i właśnie z tego powodu tryb najwyższy wygląda lepiej gdy, patrzymy z bliska.
Kompletny test ekranu OLED zamontowanego w smartfonie Samsung Galaxy S24 Ultra w materiale:
Przeczytaj więcej:
- Taki telewizor możesz śmiało kupować w 2024! Naważniejsze nowości z targów CES
- Znamy szczegóły nowych telewizorów LG OLED na 2024 (G4, C4, B4, M4)! Czy warto czekać?
- Telewizor na dachu i inne absurdy RTV. Unia zakaże 8K? Czy 16-letni TV może wygrać z nowym?
- Jaki TV będzie najlepszy za około 10 tysięcy złotych? Nie ma korzystniejszych modeli!
- Wybraliśmy najlepsze telewizory do 7500 zł! Jaki model będzie TOP w tym budżecie?
(371)