Wywodzący się z koncernu Oppo producent smartfonów Realme może pochwalić się imponującymi wynikami sprzedaży. Po rozprowadzeniu ponad 10 milionów telefonów w ciągu ostatniego roku, Chińczycy stali się siódmą siłą na światowym rynku.
80% sprzedanych w tym okresie smartfonów trafiło do Indii, które są drugim największym rynkiem telefonów. W trzecim kwartale 2019 roku urządzenia Realme odpowiadały tam za 14,3% całego rynku. Liderem wciąż jest tam Xiaomi (27,1%), aczkolwiek trzeba zauważyć, że sprzedaż submarki wzrosła rok do roku o zatrważające 400%!
Tak dobre wyniki na omawianym rynku to wynik agresywnej polityki cenowej producenta. Wszystkie modele przeznaczone dla tej części świata kosztują pomiędzy 80 a 240 dolarów. Jeden z najtańszych przedstawicieli marki – C2 – wyposażono w 6-calowy ekran HD+, kilka obiektywów, baterię o ładunku 4000 mAh i 2GB pamięci RAM. Nic dziwnego, że tamtejsi użytkownicy coraz chętniej wybierają rozwiązania Realme.
Nie inaczej jest na innych rynkach. Dziś marka jest obecna w 18 krajach, w tym od niedawna w Polsce. Rok temu marka była – według danych Counterpoint – klasyfikowana na 47 miejscu pośród producentów smartfonów z całego świata. Na koniec trzeciego kwartału bieżącego roku Realme plasuje się już na 7. pozycji.
Czy kolejny smartfonowy gigant z Chin powtórzy w naszym kraju sukces Xiaomi? Niewykluczone.
Źródło: TechCrunch
Możecie również u nas przeczytać:
- AQUOS V: nowy średniak od Sharp wkrótce w Polsce
- Samsung patentuje ekrany SAMOLED. Co nowego zobaczymy?
- vivo X30: pierwszy niedrogi smartfon z zintegrowanym modemem 5G
- Bateria w Samsungu Galaxy S11: wreszcie flagowiec na kilka dni pracy?
- Pierwsze ślady Oppo Reno 3. Co w środku i ile będzie kosztował?
(510)