Nowa generacja konsol to nie tylko większe możliwości graficzne. To również optymalizacja poboru mocy. Sony przyłączyło się do inicjatywy “Playing for the Planet” i ujawniło, że zapotrzebowanie PS5 na moc będzie rekordowo niskie.
Gry wideo to ogromny biznes. Konsole Sony, Microsoftu i Nintendo sprzedają się w ogromnych nakładach. Firmy te zdają sobie, że przyczyniają się swoją działalnością do zwiększania śladu węglowego. Jednocześnie chcą wykorzystać popularność tej formy rozrywki, aby zwiększyć świadomość w tym temacie.
Sony Interactive Entertainment, Microsoft, Google i Ubisoft dołączyły do inicjatywy “Playing for the Planet”. Microsoft między innymi postanowił ograniczyć emisje CO2 w produkcji sprzętu. Firma przewiduje, że do 2030 roku zredukuje je o 30%.
Najciekawszy jednak fragment dotyczy Sony. Japońska korporacja, również ma plany uwolnienia się od węgla. Przede wszystkim jednak zapowiedziała, że PS5 będzie wyposażone w tryb czuwania o bardzo niskim poborze mocy. Ma on wynosić zaledwie 0,5 W! Dla porównania – PS4 potrzebuje w stanie czuwania od 3,5 do 8,5W (w zależności od ładowania urządzeń USB).
Jak szacuje Natural Resources Defense Council, około 40% całościowego poboru mocy konsol na rynku (dane z 2005-13) pochodzi z trybu czuwania. Być może w przeliczeniu na dolary (czy też złotówki) na każdego użytkownika konsoli przekłada się to na niezbyt duże kwoty, ale gdy zbierze się to wszystko razem, mogłoby to trochę pomóc naszej planecie. Wydaje się również, że w następnej generacji już nikt nie będzie miał dylematu, jakiego używać trybu zasilania. Nie byłoby w ogóle dziwne, gdyby możliwość natychmiastowego wznawiania pracy konsoli stała się domyślną opcją.
ZOBACZ TAKŻE: PS5: Sony pokazuje jaką różnicę szybkości zapewni SSD
Źródło: Stevivor
(1072)