Na rynku możemy obecnie znaleźć kilka różnych przystawek do telewizorów, umożliwiających rozwinięcie ich możliwości jako platformy Smart TV. Nie da się bowiem ukryć, że producenci dość szybko porzucają wsparcie dla aplikacji na Smart TV lub w ogóle nie zamierzają wprowadzać nowości, co budzi mieszane uczucia wśród użytkowników. Z tego względu, powstały specjalne przystawki do telewizorów, które są w stanie często znacząco rozbudować nasze centrum multimedialne – szczególnie to mające już parę ładnych lat. Obecnie możemy wyróżnić dwa systemy, na których opierają się przystawki box – pierwszy to Android TV, drugi to tvOS, na którym bazuje Apple TV. W przypadku Androida najpopularniejszymi urządzeniami są Xiaomi Mi Box 4K oraz NVIDIA SHIELD TV. Dzisiaj przyjrzymy się bliżej najnowszej wersji SHIELDa, która zyskała kilka istotnych usprawnień względem poprzednika w tym wyjątkowo efektywnie działające skalowanie obrazu dzięki zaawansowanym algorytmom AI.
- PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: 7 błędów popełnianych przy zakupie telewizora | PORADNIK |
- Spektroradiometr Jeti Specbos 1211
- Kolorymetr Klein-K10A oraz Klein-K80
- Murideo Fresco Six-G (Dolby Vision)
- Murideo The SEVEN Generator HDMI 2.1 4K/120fps (Dolby Vision, Dolby Audio)
- Autorski pomiar Input Lag w 4K HDR (jako jedyni w Polsce dokonujemy takich pomiarów w 4K HDR)
- Najlepsze na rynku kable HDMI: MagicLink
Masz więc pewność, że czytasz o produkcie czy promocji, która nie jest przepisana z ulotki lub z innej strony w sieci bez jej faktycznego sprawdzenia
- PRZECZYTAJ TAKŻE: Jaki telewizor do 3000 zł? TOP5 polecanych modeli październik 2019
NVIDIA SHIELD TV w swojej najnowszej wersji została zaprezentowana w 2019 roku w dwóch wersjach – tańszej bez dodatkowego kontrolera oraz droższej z opcjonalnym padem wykorzystywanym w aplikacji GeForce NOW. Do testów otrzymaliśmy tańszy wariant, którego cena wynosi 739 złotych. Na pierwszy rzut oka może wydawać się dość drogo, zwłaszcza że sprzęt bazuje na systemie Android TV, dostępnym w znacznie tańszych urządzeniach. NVIDIA SHIELD TV to jednak nie tylko pudełeczko służące do oglądania filmów oraz seriali za pośrednictwem aplikacji VOD. NVIDIA SHIELD TV to przede wszystkim najlepsze bodaj miejsce do cieszenia się z GeForce NOW, czyli platformy do strumieniowania gier przez Internet.
Dostępność |
x-kom |
NVIDIA SHIELD TV (2019) |
739 zł |
NVIDIA SHIELD TV 2019 – zawartość opakowania, design urządzenia
NVIDIA SHIELD TV 2019 przyjechała do redakcji w stosunkowo niewielkim, prostokątnym opakowaniu. Zobaczymy tutaj nie tylko wygląd urządzenia, ale także komplet najważniejszych informacji o specyfikacji oraz możliwościach przystawki box. Tańsza wersja ma dość charakterystyczny wygląd, przypominający rulon – coś jak rurka, tyle że bez kremu a z elektroniką w środku. Oprócz tego w zestawie znajdziemy kabel zasilający oraz skróconą instrukcję obsługi. Minusem jest brak kabla HDMI, co przy wysokiej cenie sprzętu wręcz nie przystoi. Nie jestem także do końca przekonany co do samej budowy – konstrukcja przypominająca rurkę wygląda może efektownie, ale nie ma to zbyt wiele wspólnego z ergonomią użytkowania. Ze względu na to, że złącze HDMI jest na jednym końcu, a port zasilający na drugim końcu nie ma możliwości, by urządzenie postawić w pionie. W poziomie z kolei sprzęt ma tendencje do stałego przesuwania się przy telewizorze. Dla mnie osobiście było to nieco denerwujące, ale być może nie wszystkim będzie to przeszkadzać podczas użytkowania.
Duże zmiany przeszedł także pilot, który zyskał oryginalny, trójkątny kształt. Ponownie mam zastrzeżenia co do samego projektu – kształt trójkąta powoduje, że pilot nigdy nie będzie leżał na stole czy gdziekolwiek indziej tak jak należy. Nie naciśniemy więc bez problemu żadnego przycisku, bo pilot zacznie się szybko przemieszczać po podłożu. W dłoni z kolei leży wygodnie i co do tego nie mam najmniejszych wątpliwości. Tak więc, jeśli chodzi o odtwarzanie w jakości 4K Ultra HD z Dolby Vision oraz Dolby Atmos to nie mam większych zarzutów odnośnie nowego SHIELD TV – maksymalna jakość jest ustawiana natychmiastowo. Myślę jednak, że prawdziwym clue urządzenia nie tyle jest oglądanie w 4K co możliwość strumieniowania gier z pomocą aplikacji GeForce NOW (NVIDIA Games).
- PRZECZYTAJ TAKŻE: Grasz w 8K lub 4K? Jak duży kupić telewizor do takiej rozdzielczości? Sprawdź nasz kalkulator odległości
Na kolejnych podstronach przeczytacie jak działa Android TV, niezwykle zaawansowane skalowanie obrazu dzięki Algorytmom AI oraz usługa pozwalająca grać w najnowsze gry – GeForce Now!
NVIDIA SHIELD TV 2019 – funkcjonalność systemu Android TV
Podczas pierwszej konfiguracji możemy wykorzystać smartfon z Androidem oraz konto Google, by szybko zapisać niektóre ustawienia. W tym celu możemy w smartfonie wykorzystać asystenta Google, który szybko pokieruje nas przez proces parowania telefonu z systemem w przystawce NVIDIA SHIELD TV 2019 z pomocą Bluetooth. Wówczas nie musimy już np. logować się do sieci WiFi, bowiem smartfon zrobi to za nas. Ze względu na zastosowany system, w urządzeniu NVIDII także możemy bez problemu wykorzystywać asystenta głosowego od Google, który pomoże np. Wyszukiwać treści po wprowadzonym haśle (tytuł serialu/filmu, nazwisko aktora/aktorki etc.). Główna strona charakteryzuje się obecnością kilku belek np. Aplikacje, Netflix, Wybrane dla Ciebie (YouTube), Amazon Prime Video czy GeForce NOW. Sam projekt jest w miarę schludny oraz minimalistyczny, ale nie będę ukrywał, iż nie jestem specjalnym fanem systemu Android TV. Ma on niestety tendencje do chwilowego zawieszania się w absolutnie losowych momentach. Sam wygląd, choć prosty, nie jest także zbyt zachęcający by przekopywać się przez różne opcje systemowe, by znaleźć interesującą nas funkcję. Dużo lepiej jest to moim zdaniem zrobione w systemie tvOS (Apple TV), który jest o wiele bardziej intuicyjny i przyjazny użytkownikowi.
NVIDIA SHIELD TV 2019 doczekała się kilku usprawnień względem poprzedników. Przede wszystkim przystawka wspiera już nie tylko przestrzenny format audio Dolby Atmos oraz bazowy HDR – HDR10, ale także rozszerzony format Dolby Vision. Oczywiście w celu fizycznej obsługi Dolby Vision potrzebujemy także odbiornika wspierającego tę technologię. Z tego względu NVIDIA SHIELD TV może się całkiem nieźle sprawdzić w telewizorach takich marek jak LG, Philips, Panasonic, TCL. Toshiba, Hitachi, JVC, Sharp czy Sony. Wbudowany system Android TV wspiera także całkiem pokaźną ilość aplikacji. Znajdziemy tutaj m.in. Netflix, Amazon Prime Video, KODI, CANAL+ (nowa aplikacja VOD, która została uruchomiona 20 maja 2020 roku), CANAL+ Premiery, Player, Ipla, CHILI czy Google Filmy. Niestety sprzęt nie wspiera aplikacji HBO GO, jednak obecność CANAL+ nieco rekompensuje nieobecność HBO GO, zwłaszcza że na nowej platformie znajdziemy kanały filmowe od HBO. Sam wygląd systemu Android TV powinien wszystkim być doskonale znany. Interfejs nie różni się od tego co znajdziemy na innych przystawkach box z Androidem na pokładzie.
NVIDIA SHIELD TV 2019 wspiera zarówno Dolby Vision jak również Dolby Atmos. O tym, że urządzenie wspiera obie technologie, można się bardzo szybko przekonać poprzez uruchomienie aplikacji, w której bez wątpienia znajdziemy najwięcej odpowiedniej treści. Po zalogowaniu się do Netflixa przy wielu pozycjach pojawiają się znaczki Dolby Vision oraz Dolby Atmos, co oznacza, że możemy obejrzeć dany film lub serial z obiema funkcjami. Jeśli Atmos nie jest obsługiwany przez daną produkcję filmową/serialową, wówczas otrzymamy standardowy dźwięk Dolby Digital 5.1. W przypadku Dolby Atmos rdzeniem jest Dolby Digital Plus 7.1, tak samo jak w przypadku Apple TV.
NVIDIA SHIELD TV 2019 – wsparcie dla GeForce NOW
Funkcjonalność GeForce NOW zwiększyła się w momencie wyjścia aplikacji z wersji BETA. Oczywiście NVIDIA nadal musi uporządkować kilka spraw związanych z dużym odpływem wielu gier w ciągu ostatnich tygodni. Niemniej już teraz możliwości usługi są bardzo duże, dzięki czemu perspektywy na przyszłość wyglądają całkiem nieźle. W bibliotece znajdziemy kilkaset różnych tytułów (ponad 650, aktualizowanych właściwie co tydzień), mniejszych bądź większych. Pełne poparcie dla GeForce NOW oferują m.in. Ubisoft oraz Epic Games, nie brakuje ponadto przeróżnych tytułów od niezależnych twórców. Wprawdzie znajdziemy w bibliotece sekcję z darmowymi grami, jednak w zdecydowanej większości musimy posiadać grę w któreś z usług np. Steam, Uplay, Epic Games Launcher czy Bethesda Launcher. Obecnie strumieniowanie odbywa się w maksymalnej rozdzielczości Full HD. Niestety NVIDIA nie jest jeszcze gotowa, by wprowadzić rozdzielczość 4K z HDR co wiązałoby się ze znaczącym wzrostem apetytu na przepustowość łącza internetowego.
Niemniej sprawdziłem sobie kilka tytułów, również tych bardziej wymagających. W przypadku np. Assassin’s Creed: Odyssey nie miałem najmniejszych problemów, by grać w ustawieniach ultra przy średnim klatkażu wynoszącym ponad 60 FPS. Dodatkowo GeForce NOW bez problemu wspiera bezprzewodowy kontroler od konsoli Xbox One, toteż mając konsolę (lub sam pad) nie musimy się specjalnie decydować na zakup droższej wersji, w której odpowiedni pad również znajdziemy. Możliwości GeForce NOW już teraz pozwalają sądzić, że w przyszłości taka forma grania może stać się atrakcyjniejsza od wyboru konsoli. Nie musimy się bowiem martwić o granie w 60 FPS, a w miarę upływu czasu dojdzie także wsparcie dla rozdzielczości 4K wraz z HDR. Ponadto już teraz niektóre gry w wyższym pakiecie (Founders, docelowo jednak będzie zmieniony na inny) możemy sprawdzić możliwości Ray Tracingu oraz DLSS 2.0 na bazie takich gier jak Control czy Wolfenstein: Youngblood.
- PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Biblioteka gier w usłudze GeForce NOW powiększyła się o 11 tytułów – w sumie to aż 650 gier!
Spodziewam się także, że już w listopadzie usługa GeForce NOW może stać się jeszcze bardziej popularna. Jest to związane oczywiście z premierą Cyberpunka 2077, na który czeka cały świat graczy. Już kilka tygodni temu CD Projekt RED ogłosił, iż tytuł od dnia premiery (19 listopad) będzie dostępny również z poziomu GeForce NOW. Będzie to też pokaz możliwości Ray Tracingu, a posiadanie urządzenia NVIDIA SHIELD TV w mojej opinii będzie najlepszym miejscem do uruchomienia gry na wysokiej jakości oprawie graficznej, rozsiadając się wygodnie przez dużym telewizorem. Dla mnie GeForce NOW jest niezwykle wręcz obiecującą usługą, która już teraz daje naprawdę sporo frajdy z grania. Jestem bardzo ciekawy jak usługa się rozwinie w najbliższych miesiącach.
Moc NVIDIA SHIELD dla skalowania obrazu
Inteligentne skalowanie obrazu do 4K. Oto kolejna zaleta NVIDIA SHIELD TV, dzięki której treści o niższej rozdzielczości są podnoszone do jakości jak najbliższej 4K. Odtwarzacz wykorzystuje do tego po pierwsze moc procesora Tegra X1+, po drugie algorytmy sztucznej inteligencji. Jest to jednak na tyle skomplikowany i zawiły, że do pomocy w testowaniu tego jakże szerokiego tematu poprosiłem naszego redakcyjnego speca czyli Macieja Kopra. Oddaję mu głos:
Skalowanie obrazu to temat owiany wieloma mitami i często stawiany jako bardzo ważne kryterium przy wyborze telewizora, tudzież odtwarzacza. Wraz z wprowadzeniem funkcji skalowania za pomocą algorytmów sztucznej inteligencji w NVIDIA SHIELD wrócił on jak bumerang. Nie chcę rozkładać tutaj na czynniki pierwsze zagadnienia skalowania, czy też zagadnienia sztucznej inteligencji.
O tym pierwszym napiszę tylko, że skalowanie zachodzi zawsze, gdy potrzebna jest zmiana rozdzielczości. Nasze wyświetlacze mają stałą ilość pikseli (przeważnie 4K) i ilekroć podajemy do wyświetlacza obraz o niższej rozdzielczości to musi być on przeskalowany (bo inaczej nie wypełniłby całego ekranu). Skalowania nie można więc “wyłączyć” w telewizorze tak jak wiele osób popularnie uważa. Tzn niektóre ekrany na to pozwalają, ale wtedy mamy po prostu czarną ramkę dookoła właściwego obrazu.
Zagadnienie sztucznej inteligencji (AI) jest z kolei bardzo rozległe i jeśli ktoś chce je zgłębić to zachęcam do skorzystania z podręcznika do informatyki. Sposobów realizacji AI jest wiele, a użytkownik w zasadzie nigdy nie wie którego konkretnie rozwiązania użył producent, gdy o tym pisze. W tym wpisie nie chciałbym jednak roztrząsać zagadnień teoretycznych. Skupmy się na praktyce – czyli tym jak skaluje NVIDIA SHIELD bo firma jak mało która, wyjątkowo chwali się tym elementem przy sprzedaży swojego produktu.
Zanim jednak do tego przejdziemy, zwróćmy uwagę na powyższy zrzut ekranu. Nie pochodzi on z SHIELD’a, a z oprogramowania komputerowego – MadVR. Użyłem go, byśmy wiedzieli na co patrzeć na zdjęciach. Zasadniczo każdy algorytm (także ten faktycznie oparty o technologię AI) można opisać pięcioma cechami (jak wyżej):
- Ostrość – krótko mówiąc wrażenie ostrości obrazu. W praktyce jest to kontrast lokalny (kontrast krawędzi z tłem)
- Maskowania artefaktów źródłowych – widoczność przykładowo “pikselizacji” na brzegach, które występują przez nadmierną kompresję materiału
- Aliasing – jest to zjawisko “ząbkowania” na krawędziach ukośnych
- Ringing – to zjawisko przeostrzenia krawędzi objawiające się pierścieniem, tudzież efektem halo wokół obiektu
- Inne artefakty – możliwość wystąpienia zniekształceń lub obiektów nieistniejących na obrazie oryginalnym. Zjawisko szczególnie istotne przy algorytmach AI.
Przyjrzymy się dwóm zdjęciom testowym, które zostały skonwertowane na plik wideo o rozdzielczości 1080p, 720p i 407p (imitacja SD o proporcjach 16:9). Same zdjęcia testowe wyglądają następująco:
A konkretniej ich powiększonym wycinkom na ekranie. Poniżej fotografia matrycy, przy wyświetlaniu oryginalnego zdjęcia w rozdzielczości 4K:
Przejdźmy zatem do porównania, ale najpierw opiszę co będziemy konkretnie porównywać. Test przeprowadzamy na telewizorze Sony XH90. Został on wybrany ponieważ ma rozdzielczość 4K (więc nie będzie dodatkowego przeskalowania np. do 8K), nie stosuje techniki ditheringu barw (czyli wyświetla każdy kolor na pojedynczym pikselu), a także umożliwia całkowite zablokowanie systemów dodatkowego wyostrzania. Jednocześnie oferuje bardzo inteligentny algorytm wyostrzający tj. X-Reality Pro i w porównaniu użyję także wersji z dwoma stopniami działania. W pierwszym system (konkretnie suwak “rozdzielczość”) będzie ustawiony na wartość 38/100, w drugim 70/100.
1. Materiał 407p:
Z powyższego porównania widać (co uwypukli się jeszcze bardziej w dalszej części testów), że ustawienie “Podstawowe” odbiega jakością od pozostałych w zasadzie w każdej kategorii. Śmiało można je pominąć w dalszych analizach, bo wygląda na gorszy algorytm niż ten, który możemy spotkać w jakimkolwiek markowym telewizorze.
Ustawienie “Standardowe” jest zaś podobne do skalowania telewizora po wyłączeniu wszystkich systemów wyostrzania. Mniej więcej taką skuteczność osiągają dzisiejsze algorytmy i z tego względu powtarzam jak mantrę w testach, że różnice pomiędzy urządzeniami praktycznie nie występują. Uważniejszy czytelnik może zauważyć jedynie większą ilość ringingu przy skalowaniu przez SHIELDa, więc tu można by uznać telewizor za minimalnie lepszy.
Sprawa robi się ciekawa (i skomplikowana) po przełączeniu się w tryb skalowania AI. Zmienia on obraz diametralnie. Czy na korzyść? Na pewno do pewnego stopnia tak. Tekstura budynku staje się staje się dużo czystsza, a krawędzie lepiej zdefiniowane. Obraz, ogólnie mówiąc, jest dużo ostrzejszy niż przy innych algorytmach. Nie da się jednak ukryć, że pojawia się duża ilość “innych artefaktów i zniekształceń”. Przykładowo ramy okien stają się zaokrąglone, choć źródłowo mają oczywiście kształt prostokąta. Podobne deformacje kształtów zachodzą na wazonach stojących na tarasie. Najbardziej rzuca się jednak w oczy duża ilość przeostrzeń krawędzi – ringingu. Widać, że algorytm skalowania nakłada bardzo duża ilość sztucznej ostrości (zwiększania kontrastu na krawędziach) i to już nie wygląda zbyt korzystnie. Przypominam, że w menu wybrana jest, webre pozorom, najniższy stopień wyostrzania.
2. Materiał 720p:
3. Materiał 1080p
Wraz ze wzrostem rozdzielczości skuteczność poszczególnych algorytmów skalujących zmienia się. Zasadniczo, przy 720p skalowanie “AI” lepiej radzi sobie z kształtami i generuje raczej małą ilość artefaktów, jednak dokłada dosyć dużo sztucznego kontrastu w niektórych partiach obrazu (np. na spacerujących ludziach przed budynkiem). Pomimo tego można powiedzieć, że ma wizualną przewagę nad telewizorem czy to z algorytmami wyostrzania, czy bez. Nie uwypukla także nadmiernie innych tekstur – np. wody, czy też trawy. Przy 1080p trudno wskazać jednoznacznego faworyta, choć drobne cechy mogą wskazywać, że jest nim algorytm AI – chociażby mniejsza ilość aliasingu na krawędziach ornamentów na budynku. Wraz ze wzrostem rozdzielczości materiału wejściowego, spada ilość sztucznego wyostrzania przez algorytm AI co jest dobre, ale jeszcze lepsze byłoby, gdyby w każdej sytuacji było go mniej.
Łódź w dużym przybliżeniu
Test z łodzią ograniczymy do najciekawszych pozycji ustawień – skalowania AI, oraz skalowania przez telewizor z umiarkowanym wyostrzaniem (38). Tutaj łatwo wyciągnąć wnioski samemu ze zdjęć. W mojej ocenie, SHIELD AI lepiej radzi sobie z odtwarzaniem kształtu wszelkich krawędzi. Powoduje jednak większą zmianę koloru przez narzucanie sztucznego kontrastu. Tyczy się to zarówno powierzchni łodzi jak i lasu w tle.
Moim zdaniem
Algorytm AI jest bardzo ciekawym sposobem skalowania, który na pierwszy rzut oka diametralnie zmienia jakość obrazu. Po dłuższej analizie, oraz możliwości skonfrontowania go z systemem wyostrzającym telewizora, widzimy, że wrażenie to jest powodowane w dużej mierze sztuczną poprawą krawędzi poprzez zwiększenie kontrastu lokalnego. Jest to tym wyraźniejsze im niższa rozdzielczość wejściowa obrazu. Oczywiście trik ten działa i całkiem skutecznie oszukuje widza, że obraz wcale nie jest słaby. Dla mnie osobiście manipulacja jest jednak za duża. O ile AI faktycznie wygląda na lepsze od algorytmu telewizora, biorąc pod uwagę kryteria techniczne jak aliasing, czy ukrywanie artefaktów źródłowych, to przydałby się tryb pracy ze znacznie mniejszą manipulacją kontrastem lokalnym. Wtedy na obrazie byłoby mniej ringingu i deformacji i o skalowaniu AI mógłbym wypowiadać się w samych superlatywach!
Trzeba mieć jednak na uwadze, że nadal najważniejsze jest zapewnienie treści o jak najwyższej rozdzielczości, bo jeśli okroimy jakość zbyt mocno, to żaden algorytm nie odczaruje jakości obrazu. Dobór odpowiedniego algorytmu i jego stopnia ingerencji jest też w dużej mierze kwestią indywidualną i każdy ma prawo do własnej oceny.
NVIDIA SHIELD TV 2019 – jak wypada nowa przystawka na Android TV?
Pora przejść pomału do podsumowania naszej recenzji przystawki box NVIDIA SHIELD TV 2019. Obecnie jest to bodaj najbardziej uniwersalne urządzenie, które usatysfakcjonuje zarówno kinomanów jak również graczy. Dobrze się sprawdza jako urządzenie rozwijające możliwości telewizora Smart TV jak również zaskakuje niezwykle zaawansowanym algorytmem AI odpowiedzialnym za skalowanie obrazu z niższych rozdzielczości do 4K. Dzięki wsparciu dla GeForce NOW, SHIELD TV może być także całkiem niezłą alternatywą dla komputera gamingowego, notebooka czy konsoli. Nie musimy bowiem posiadać mocnej maszyny, by zagrać w wysokich ustawieniach graficznych. Za jakość odpowiada bowiem serwerowy komputer po stronie NVIDII. My tylko musimy posiadać wybraną grę w jednej z usług pokroju Steam czy Uplay. Nowy SHIELD TV dostał w końcu wsparcie dla Dolby Vision, czym stał się bardziej konkurencyjny dla Apple TV. Nadal jednak można zauważyć pewne niedoskonałości, które są powiązane w dużej mierze z nie do końca atrakcyjnym systemem operacyjnym jakim jest Android TV konkretnie na tym urządzeniu. Ale to już być może bardziej kwestia subiektywna. Mam ponadto mieszane odczucia co do samej konstrukcji, która z ergonomią ma niewiele wspólnego. Problemem dla części kupujących może być też cena, wynosząca 739 złotych w przypadku podstawowej konfiguracji (tej tańszej). Jeśli przekonały Was możliwości systemu Android TV a koszt produktu nie jest zbyt duży, wówczas możemy śmiało polecić nowego SHIELD TV. Bardziej uniwersalnej przystawki obecnie nie znajdziemy na rynku.
Zalety:
- Wsparcie dla 4K Ultra HD, Dolby Vision oraz Dolby Atmos
- Algorytm AI – bardzo ciekawy i skuteczny sposób skalowania obrazu z niższych rozdzielczości (procesor Tegra X1+)
- Bardzo rozbudowany system Android TV z ogromą ilością możliwości i aplikacji
- Szybka wstępna konfiguracja systemu Android TV
- Pilot wygodnie leżący w dłoni
- Kompatybilność z GeForce NOW
- GeForce NOW znacząco rozbudowuje możliwości przystawki
- Najbardziej uniwersalny box dla telewizorów na ten moment
Wady:
- Nieergonomiczny kształt
- Dla części osób Android TV może być nieco toporny pod względem codziennego użytkowania, szczególnie na początku
- Dla niektórych zapewne dość wysoka cena urządzenia
- Brak kabla HDMI w zestawie
- Brak portu USB!
Cena NVIDIA SHIELD TV 2019: 749 zł
Dostępność |
x-kom |
NVIDIA SHIELD TV (2019) |
739 zł |
Sprzęt do testów dostarczyła firma NVIDIA
Przeczytaj więcej:
- Sprawdzamy możliwości Android TV na telewizorach Sony. Ilość aplikacji i możliwości zniewala!
- Usługa z grami GeForce NOW powiększyła się o kolejne 11 tytułów – w sumie to ponad 660 gier!
- Znamy oficjalne polskie ceny najnowszych projektorów BenQ 4K HDR z Android TV! Doskonała alternatywa dla telewizorów?
- Pierwsi w Polsce sprawdzamy, czy LG OLED z 2019 (np. B9) rzeczywiście ma port HDMI 2.1 pod nowe konsole i PC w 4K@120Hz?
- Pierwsze wrażenia i recenzje z grania w 8K na karcie NVIDIA GeForce RTX 3090 lądują w sieci! Postęp tylko o 10%?!
- 3 ekstremalnie drogie telewizory, na które (prawdopodobnie) Cię nie stać, ale bardzo chciałbyś je mieć
(26563)