Szef Netflixa Reed Hastings zabrał głos w toczonej od dłuższego czasu dyskusji nad zjawiskiem dzielenia się kontami w serwisie. Na początku marca wyszło na jaw, że streamingowy gigant testuje funkcję weryfikującą uprawnienia użytkowników do korzystania z aplikacji na telewizorach.
- PRZECZYTAJ TAKŻE: Przystawka Apple TV 4K drugiej generacji oficjalnie – mocny procesor, nowy pilot, HDMI 2.1! Ile będzie kosztować i kiedy w sklepach?
Netflix i dzielenie kont – czy ostatnie testy to zapowiedź zdecydowanych działań?
Współdzielenie konta z rodziną czy znajomymi jest bardzo popularną praktyką wśród subskrybentów Netflixa. Tyle że niekoniecznie dzieje się to w obrębie jednego domostwa. Osoby podpinające się pod główne konto zakładają własne profile i korzystają z katalogu, znając przypisane do niego hasło. To z kolei stoi w opozycji do praktyk Netfliksa, który teoretycznie wymaga, by z jednego konta korzystali wyłącznie widzowie w jednym mieszkaniu czy domu.
Teoretycznie, bowiem nie jest tajemnicą, że do tej pory Amerykanie godzili się z sytuacją, twierdząc, że pozostaje im zaakceptować dzielenie kont na masową skalę. Niewykluczone, że właśnie obserwujemy zwrot o 180 stopni w podejściu giganta VOD – niektórzy użytkownicy aplikacji Netflix na telewizorach zgłaszali ostatnio, że są proszeni o weryfikację dostępu poprzez wiadomość e-mail lub SMS:
To błyskawicznie zrodziło obawy, że w najbliższej przyszłości Netflix rzeczywiście podejmie zdecydowane kroki, by ukrócić swobodne dzielenie się kontami. Pojawiły się też jednak głosy rozsądku – Netflix w taki sposób nie jest w stanie zmusić użytkowników do korzystania z serwisu wyłącznie w obrębie swojego mieszkania czy domu. Wystarczy przecież poprosić właściciela konta o kod weryfikacyjny, który wysyłany jest mailem lub SMSem. Serwisowi zapewne chodzi o takich osobników jak oszuści, którzy po prostu kradną dostępy, sprzedając je nawet na internetowych aukcjach bez wiedzy właścicieli kont.
- W jakiej telewizji możemy oglądać kanał Eleven Sports w 4K? Formuła 1, ligi piłkarskie i inne wydarzenia w najwyższej rozdzielczości!
- 47 milionów złotych kary za piractwo w Polsce! 25-latek poniesie absolutnie rekordową karę za swoje czyny
Wreszcie jednak mamy komentarza w sprawie samej głowy Netflixa – Reeda Hastingsa. Zapytany o kwestię współdzielenia kont i podejmowanych w związku z tym działań, powiedział:
„Będziemy testować wiele rozwiązań, ale nigdy nie wprowadzimy czegoś, co będzie dokręcało śrubę użytkownikom… Konsumenci muszą mieć poczucie, że coś takiego ma sens, że to rozumieją. Zamierzamy nadal pracować nad ułatwieniami dostępu w krajach, w których działamy, ale jednocześnie chcemy mieć pewność, że osoby korzystające z konta Netflix są do tego upoważnione. I o to właśnie chodzi w tej serii testów. To z resztą żadna nowa rzecz, robimy to od jakiegoś czas.”
Wygląda zatem na to, że nie ma się czym przejmować – przynajmniej jeszcze nie teraz. Słowa Hastingsa brzmią uspokajająco, a nawet jeśli Netflix pod płaszczykiem testów tak naprawdę pragnie ograniczyć skalę dzielenia się kontami, to w taki sposób raczej celu nie osiągnie. Jednocześnie trudno sobie wyobrazić, jakie mocniejsze środki mógłby wprowadzić. Pełną kontrolę nad użytkownikami i ich urządzeniami mógłby osiągnąć tylko, jeśli posiadałby pełne dane o ich lokalizacji.
Źródło: https://www.ign.com/articles/netflix-ceo-clarifies-password-sharing-crackdown
Przeczytaj więcej na temat VOD i streamingu:
- HBO Max – kiedy premiera w Polsce, ile zapłacimy i co będziemy oglądać? Oto w czym nowy serwis będzie lepszy od HBO GO
- To koniec nielegalnych transmisji sportowych? Pirackie streamy mają znikać w 30 minut – tak surowych zasad jeszcze nie było
- Viaplay w Polsce: ile zapłacimy za dostęp do serwisu, który przejął ważne piłkarskie rozgrywki? Za drogo?
- Mamy datę premiery nowej przystawki Apple TV 4K? Producent zapowiada wielki event “Spring Loaded”!
- HBO GO prezentuje pierwsze nowości na maj! Wiemy już, że będzie kilka wielkich hitów – co obejrzymy?
- To koniec serwisu Filmy Google Play – aplikacja zniknie z naszych telewizorów i przystawek! Co z zakupionymi filmami?
(43335)