To nie będzie długa recenzja. Nie może być, bo to jakby recenzować nową edycję kotleta schabowego tej samej restauracji. Co prawda restauracja jest jedną z naszych ulubionych, kucharze ci sami i prawie zawsze potrawy są smaczne, ale naprawdę trudno tu się nad tym wszystkim rozpisywać, bo wszystko już dobrze znamy.
- PRZECZYTAJ TAKŻE: Sony ujawniło wrześniowe gry w PS Plus Extra i Premium! Aż 23 tytuły – w co zagramy?
Trine 5: A Clockwork Conspiracy – recenzja nowej gry na PC
Wiele osób zresztą na wieść o Trine 5 może krzyknąć, że jak to? To czwórka już wyszła? No właśnie. W zalewie tak wielu różnych tytułów tego skrawka branży rozrywkowej czasem nietrudno przeoczyć jakąś premierę, jeśli nie jest to kolejna część Diablo albo Baldur’s Gate. Taki Trine 3 pojawił się w 2016 roku, a czwarta odsłona w 2019. Więc choć nie jest to młoda seria, bo mająca już 14 lat, to odwiedza nasze komputery czy konsole regularnie, a niektórych zapewne zresztą znienacka.
Z kronikarskiego obowiązku wyjaśnię jednak, że Trine to każdorazowo baśniowa zręcznościowa produkcja pełna łamigłówek, wyzwań platformowych i logicznych, w tym opartych nierzadko na fizyce. Fabuła tych gier jest raczej pretekstowa, ale nigdy nieciekawa. Zawsze wcielamy się w te same postaci – rycerza Pontius, czarodzieja Amadeusa oraz złodziejkę Zoyę i w każdą część najlepiej gra się kooperacyjnie, choć nie ma problemu, żeby przechodzić ją zupełnie samodzielnie i nie inaczej jest z Trine 5: A Clockwork Conspiracy.
To, co musicie wiedzieć o najnowszej części, to to, że losy trójki wspomnianych bohaterów ponownie się łączą by ratować świat i dla jakiejkolwiek odmiany – także samych siebie. Tym razem zagrożenie stanowić będą mechaniczna armia i spisek mający na celu powstanie nowego królestwa bez magii i postaci pokroju naszych bohaterów.
Po raz kolejny ruszamy więc ku przygodzie, z wykorzystaniem unikalnych zdolności naszych postaci. Możemy więc magiem wyczarowywać skrzynie czy platformy, razić przeciwników łuczniczką… z łuku, a jakże i rycerzem chronić kompanów tarczą. Gameplay w zasadzie w ogólnie nie różni się od poprzednich części, w szczególności od czwórki, więc jeżeli ktoś dopiero miałby zaczynać przygodę z tym tytułem, to spokojnie można mu polecić coś starszego na początek. Zawsze to więcej pieniędzy w kieszeni.
Mimo utartych schematów trzeba przyznać jedno – gra się najzwyczajniej w świecie broni. Gra się niezwykle przyjemnie, a rozwiązywanie kolejnych, czasem nawet dobrze znanych nam zagadek cały czas daje satysfakcję. Szczególnie, gdy robimy to wspólnie z rodziną czy przyjaciółmi. No i tutaj właśnie być może broni się ta cała powtarzalność serii. Bo co jeśli takie Trine 5 przedstawimy wcześniej nie grającej partnerce, albo córce, które w mig pokochają ten baśniowy świat? Kto powiedział, że wówczas ci starzy wyjadacze nie będą się już mogli dobrze bawić, bo widzieli już wszystko?
A naprawdę warto, bo Trine 5 to po prostu świetna gra kooperacyjna, która w dodatku audiowizualnie wręcz zachwyca. Serio, jest naprawdę przepiękna. Problem polega jednak na tym, że praktycznie nie różni się – nawet pod kątem audiowizualnym – od poprzedniej części. Dlatego ocena końcowa wydaje się być trudna do wystawienia, bo dużo zależy od tego, jak dobrze znamy serię Trine i w jakich okolicznościach przechodzimy jej ostatnią część.
Bo gra nie dostarcza niczego nowego starym fanom. Z kolei nowi fani mogą spokojnie zacząć przygodę z serią z jedną z poprzednich części i będą na bieżąco. Trine 5 może być więc jednocześnie grą 6/10, jak i 8/10, jakkolwiek dziwnie to nie brzmi.
Co ciekawe, Trine 5: A Clockwork Conspiracy dziwnie obchodzi się ze Steam Deckami. Niezależnie od ustawień trzyma stałe 30 kl./s., a podczas ładowania handhelda – 60 kl./s.
Ocena gry: 7/10
Kopię do recenzji dostarczył nam dystrybutor gry w Polsce: Plaion.
Zrzuty ekranu z gry w niniejszej recenzji pochodzą z PC na najwyższych ustawieniach na oraz częściowo od dystrybutora.
Premiera Trine 5: A Clockwork Conspiracy na PC, konsolach i Nintendo odbyła się 31 sierpnia 2023 roku.
Konsole i gry – przeczytaj więcej:
- Znakomita gra tylko teraz w Epic Games Store! Super nowość na PC – jak odebrać?
- Blasphemous 2 – więcej tej samej, dobrej gry? Jest pięknie! Nasza recenzja
- Niestety – jest podwyżka abonamentu PS Plus! Wyższe ceny od 6 września także w Polsce
- Graliśmy w odświeżoną Twierdzę. No w końcu – fani mają na co czekać!
- Graliśmy w PAYDAY 3! Czy obejdzie się bez rewolucji? Wrażenia z bety
(173)