Google Stadia to nowa, ekscytująca przyszłość grania. Jednakże serwis amerykańskiego giganta nie rozwinął w pełni potencjału. Firma jednak obiecuje to wynagrodzić, wprowadzając setki nowych gier oraz brakujących funkcji.
Na start usługi Google Stadia (z której jeszcze w Polsce nie skorzystamy) ukazały się zaledwie 22 gry. Nie był to jednak największy problemu serwisu Google. Były nim bowiem niespełnione obietnice rozgrywki w 4K HDR (która była skalowana z niższych rozdzielczości), a także kiepski model biznesowy (wykupujemy za pieniądze dostęp do usługi, by potem kupować jeszcze gry osobno). Ponadto także jakość samej rozgrywki pozostawiała wiele do życzenia, z częstymi spadkami rozdzielczości i FPS-ów, opóźnień dźwięku i wielu innych.
Google obiecuje poprawę, mnóstwo gier i nowe funkcje
W 2020 mamy spodziewać się ponad 120 nowych gier, w tym 10 tytułów na wyłączność w pierwszej połowie roku. Wkrótce mamy poznać te nowości.
Jeśli chodzi o funkcjonalność, w pierwszym kwartale 2020 roku możemy się spodziewać:
- wsparcia 4K oraz kontrolerów bezprzewodowych do rozgrywki w przeglądarce
- obsługi większej liczby smartfonów z Androidem (w chwili obecnej były to tylko telefony marki Pixel)
- poszerzenia funkcjonalności Asystenta Google związanego ze Stadią
W międzyczasie czekając na listę gier, które nadejdą w lutym tego roku, należy także wypatrywać daty wprowadzenia darmowej wersji usługi (ograniczonej do rozdzielczości 1080p i 60 FPS).
Źródło: flatpanels
Więcej na temat Google Stadia:
(449)