EA Sports miało potężne pole do popisu i niestety zmarnowało wyśmienitą okazję do stworzenia czegoś wyjątkowego. Mowa o okolicznościowym dodatku na Mistrzostwa Świata Katar 2022. Co poszło nie tak?
- PRZECZYTAJ TAKŻE: Konsole PS5 i XSX w cenowych hitach dnia! Kody rabatowe się kończą – gdzie odebrać?
Dodatek World Cup Katar 2022 do FIFA 23 to wielki potencjał i jeszcze większe rozczarowanie
Popularna teza głosi, że FIFA to nie jest seria dla pojedynczego gracza, który stroni od rozgrywki online. I to już przynajmniej od od kilku edycji. Skupiające się kiedyś mocno na kreowaniu i ubogacaniu rozgrywki single player EA przerzuciło swoją uwagę niemal w całości na przynoszący kokosy tryb FUT i jemu pokrewne, wcale się z tym nie kryjąc. Cierpi więc tradycyjna twarz FIFY i nie chodzi tylko o tryb kariery. Do historii przeszły czasy, w których na rynku pojawiały się osobne wydawnictwa poświęcone mistrzostwom świata i Europy (starsi sympatycy serii pamiętają nawet dwa tytuły poświęcone… konkretnym sezonom Ligi Mistrzów). W tym roku posiadacze kopii FIFA 23 otrzymali więc darmowy dodatek World Cup Qatar 2022. W dniu startu mundialu podzielę się zatem moją opinią po jego ograniu.
Bardzo trudno znaleźć mi słowa pochwały, które mógłbym skierować w stronę twórców. Wprawdzie “za darmo to uczciwa cena”, ale w przypadku takiego sposobu dystrybucji błyskawicznie zapala mi się czerwona lampka – wystarczy przywołać będące smutnym następcą legendarnego PESa eFootball, które z miejsca stało się pośmiewiskiem i karykaturą godnej przecież jeszcze do niedawna symulacji. Nic więc dziwnego, że w pierwszej kolejności przyjrzałem się wadom i niedostatkom. nowego dodatku do FIFY. A tych jest niestety sporo.
Dostępność gry FIFA 23 | |
FIFA 23 Gra PS5 | 268,14 zł |
FIFA 23 Gra Xbox Series X | 279 zł |
FIFA 23 Gra PC | 238,90 zł |
W pierwszej kolejności kłuje w oczy anonimowość lwiej części polskiej kadry. Z innymi reprezentacjami jest z resztą podobnie, ale trudno przecież by gracz z nad Wisły wybierał częściej jakąś inną reprezentację. Mamy więc odwzorowanych pieczołowicie takich piłkarzy jak Lewandowski, Szczęsny, Cash, Milik, Bednarek i… na tym wyliczanka w zasadzie się kończy. Reszta kadry to w znacznej większości kompletne no-name’y, a szokuje szczególnie generyczna twarz Piotra Zielińskiego. Serio, EA? Mózg włoskiego Napoli, o którego przegląd pola i techniczne wyszkolenie zabiegają czołowe angielskie kluby nie ma w grze swojej twarzy? To z resztą wyrzut odnośnie samej FIFY, nie tylko katarskiego dodatku. Aż prosiło się jednak, by przy okazji oficjalnego trybu poświęconego mundialowi dopracować takie kwestie.
Bardzo brakuje mi też w dodatku World Cup Qatar 2022 opcji rozegrania eliminacji reprezentacją, której nie zobaczymy w Katarze. Można wprawdzie zagrać pojedynczy mecz turnieju dowolną dostępną w podstawowej wersji gry kadrą, ale o pięknej historii zdobywającego z zaskoczenia Puchar Świata kopciuszka pokroju San Marino można pomarzyć. W samym turnieju możemy obsadzić dowolną ekipę w miejsce wybranego finalisty, ale pełnej przygody rozpisanej na eliminacje i turniej nie doświadczymy. Wielka szkoda, bo to była moja ulubiona opcja począwszy od wydanego lata temu, klimatycznego Euro 2004.
Mocno zaskoczyło mnie też to, że przez niemal cały tydzień od momentu premiery dodatku Katar 2022, wszystkim piłkarzom wszystkich reprezentacji brakowało… licencjonowanych korków. Lewandowski, Neymar, Mbappe, Messi, Benzema i inni uczestnicy światowego czempionatu przez ten czas zgodnie paradowali w bliżej nieokreślonych, kolorowych butach zamiast w najnowszych modelach Nike, Adidasa czy Pumy. Dlaczego? Nie mam zielonego pojęcia. Odnotowałem jednak z pewną ulgą, że na dwa dni przed mundialem piłkarze zostali wreszcie wyposażeni w odpowiednie obuwie. Dobrze, że zdążyli przed pierwszym gwizdkiem.
W mundialowym dodatku do FIFA 23 zdecydowanie brakuje stadionów. Twórcy oddali w ręce graczy tylko dwie katarskie areny, pomijając pozostałe. Biorąc pod uwagę to, jak różnorodne i nietypowe są to areny (choćby ten zbudowany dosłownie z kontenerów), naprawdę chciałbym je zobaczyć w wirtualnym świecie.
Po rozegraniu kilku osobnych turniejów “od deski do deski”, mocno zaczął mnie denerwować towarzyszący dodatkowi komentarz. Zdecydowanie nie ma tu głębi, co dotyczy zarówno polskich głosów Tomasza Smokowskiego i Jacka Laskowskiego, jak i na przykład wersji angielskiej. Dograno oczywiście kilka, może kilkanaście specjalnych linijek tekstu na okazję mundialu, ale są to kwestie tak powtarzalne, że błyskawicznie nudzą i wyprowadzają z równowagi. Kilka rozegranych po sobie finałów zlewa się pod tym względem w identyczną, mdłą całość. Podobnie jest z resztą z animacjami, które są ordynarną “przeklejką” z bazowej gry, a wyróżnia je jedynie katarska oprawa. Zwycięska sekwencja po ostatnim gwizdku wielkiego finału to jeden i ten sam zlepek kilku ujęć, gdzie zmieniają się tylko koszulki i twarze. Wieje przeciętnością.
Co można zapisać na plus? Nie sposób powiedzieć, że nie czuć tu atmosfery mundialu. Samo menu prezentuje się bardzo ładnie i jest w pełni tożsame z identyfikacją wizualną mundialu w Katarze. Po stadionach zawartych w grze od razu widać, że rozgrywany jest mecz mundialu, a nie jakieś randomowe spotkanie towarzyskie. W tle pogrywają też utwory składające się na turniejowi soundtrack, więc jest na tym polu nieco świeżości. No i można wygrać Polską mistrzostwa świata! Lewandowski wznoszący u boku Szczęsnego puchar będący obiektem westchnień całego piłkarskiego świata to naprawdę bezcenny obrazek.
Fajnie też, że zadbano o dodatkowe tryby rozgrywki. Można więc pograć online ze znajomymi i całym światem oraz rozegrać mecz “na żywo” lub taki, który już odbył się w prawdziwym turnieju (opcja dostępna od niedzielnego meczu otwarcia Katar – Ekwador). Jest też opcja przejęcia sterów w danej reprezentacji już po rozpoczęciu zmagań i poprowadzenie jej dalej. Przydatna rzecz, jeśli Orły Michniewicza polegną z Meksykiem i staną naprzeciw “zawsze groźnej” Arabii Saudyjskiej, a potem potężnej Argentyny.
Dodatek World Cup Qatar 2022 może być również dobrym pocieszeniem, jeśli w prawdziwym świecie kadra Czesława Michniewicza pożegna się z pustynnym klimatem już po fazie grupowej. Ostatecznie jednak jest to twór wydany wyraźnie na siłę, niekompletny i w pewnym momencie zwyczajnie nużący. Dobrze, że nie trzeba za niego przynajmniej dodatkowo płacić.
Dostępność gry FIFA 23 | |
FIFA 23 Gra PS5 | 268,14 zł |
FIFA 23 Gra Xbox Series X | 279 zł |
FIFA 23 Gra PC | 238,90 zł |
Więcej na temat konsol i gier:
- Wielka promocja na PlayStation Plus na Black Friday! Wszystkie 3 subskrypcje dużo taniej
- Znakomite gry w PS Plus Extra i Premium na listopad! 20 tytułów już za chwilę – co do pobrania?
- Jakie gry w Xbox Game Pass w 2023 roku? Potwierdzono ponad 30 tytułów!
- Nie masz Amazon Prime? Warto! 7 znakomitych gier za darmo w Prime Gaming! Co do pobrania?
- Premiera konsoli PS5 Pro za pasem?! Pierwsze modele podobno już w rękach studiów gier!
(619)