Szukacie dobrego filmu na wieczór? Mamy dla Was trzy mega propozycje od Netflix. W tym artykule znajdziecie produkcje, które otrzymały Oscara. Sprawdźcie poniżej.
Film “Belfast”
Belfast (2021) – Akcja filmu osadzona jest Belfaście, w Irlandii Północnej w 1969 roku, kiedy konflikt między grupami dążącymi do jedności całej Irlandii (katolicy), a zwolennikami pozostania Irlandii Północnej w granicach Wielkiej Brytanii (protestanci) przybierał coraz bardziej na sile.
9-letni Buddy (debiutujący Jude Hill) to radosny chłopiec, którego protestancka rodzina (rodzice, dziadkowie i brat) od zawsze żyła obok katolickich sąsiadów. Placem zabaw Buddy’ego są podwórka i alejki robotniczej dzielnicy – te same ulice, na których urodzili się i wychowali jego kłótliwi, nieprawdopodobnie czarujący rodzice (Caitríona Balfe i Jamie Dornan), starszy brat Will (Lewis McAskie) oraz troskliwi dziadkowie (Judi Dench i Ciarán Hinds). Po kolejnych zamieszkach ojciec coraz bardziej naciska na opuszczenie Belfastu i bezpieczne życie gdzieś w Sydney czy Vancouver. Mama nienawidzi pomysłu opuszczenia domu dla jakiegoś odległego miejsca, gdzie nikt nie zna ich imion, a Buddy chce przede wszystkim jeść czekoladę, chodzić do kina, marzyć o lądowaniu na Księżycu i wzdychać do szkolnej sympatii.
Film okrzyknięty w Japonii arcydziełem
“Chłopiec i czapla” to ubiegłoroczna premiera, która zebrała genialne oceny – polecali ją zarówno krytycy jak i widzowie. To będzie idealna propozycja na seans we własnym, domowym zaciszu.
Opis: Po stracie matki Mahito wraz ojcem opuszcza Tokio i przeprowadza się na wieś. Zdystansowany do nowej, otaczającej go rzeczywistości zaczyna odkrywać niezbadaną okolicę i dom. Pewnego dnia przypadkowo spotyka zagadkową, mówiącą ludzkim głosem czaplę siwą, która nieoczekiwanie staje się jego przewodnikiem. Ptak stopniowo pomaga chłopcu rozwikłać tajemnicę życia, zabierając go do magicznego świata, gdzie przeszłość miesza się z teraźniejszością.
“Chłopiec i czapla” to najnowsza, wizjonerska animacja mistrza gatunku Hayao Miyazakiego, który w wielkim stylu powraca na ekrany po dziesięciu latach. Film, okrzyknięty w Japonii arcydziełem, to nie tylko opowieść o stracie i przemijaniu, to także popis niczym nieograniczonej wyobraźni.
Klasyk z 1986 roku. Film “Top Gun”
“Top Gun” – Młody pilot marynarki wojennej na pokładzie lotniskowca USS „Enterprise”, Pete „Maverick” Mitchell oraz jego oficer radiowy, porucznik Nick „Goose” Bradshaw, otrzymują szansę na szkolenie w programie Top Gun w Naval Air Station Miramar w San Diego w Kalifornii.
“Top Gun” miał swoją premierę 12 maja 1986 roku, a do kin w Stanach Zjednoczonych trafił 4 dni później i otrzymał mieszane recenzje krytyków. Cztery tygodnie po premierze, liczba kin pokazujących go wzrosła o 45 procent. Pomimo początkowych mieszanych reakcji krytyków, film okazał się wielkim komercyjnym sukcesem, zarabiając 357 milionów dolarów na całym świecie, przy budżecie produkcji wynoszącym 15 milionów dolarów. Top Gun był najlepiej zarabiającym filmem w Stanach Zjednoczonych w 1986 roku. Przez lata utrzymywał swoją popularność i w 2013 roku został wydany w formacie IMAX 3D. Dodatkowo muzyka do filmu stała się jedną z najpopularniejszych filmowych ścieżek dźwiękowych, uzyskując 9 razy platynowy certyfikat. Film zdobył Nagrodę Akademii Filmowej oraz Złoty Glob za piosenkę „Take My Breath Away” w wykonaniu zespołu Berlin. W 2015 roku Biblioteka Kongresu Stanów Zjednoczonych wybrała film do zachowania w National Film Registry, uznając go za „znaczący dla kultury i historii.
Źródło: Netflix
Zobacz więcej:
- POTĘŻNA PREMIERA dziś na Max! Na ten serial czekały miliony
- Film “Joker 2” trafił na VoD w Polsce! Gdzie możemy go już TERAZ obejrzeć online?
- Serwis Max rozbija bank. WIELKIE premiery na resztę listopada!
- Nowy film Martina Scorsese na zwiastunie! Kiedy premiera w Disney+?
- Tydzień pełen HITÓW na Disney+! Te premiery nie mogą Cię ominąć
(6)