Szpiegowski thriller wkracza w decydującą fazę, więc widzowie mają prawo oczekiwać najbardziej ekscytującej akcji i ujawniania kolejnych sekretów, które intrygowały ich od początku. “Tajna inwazja” jest na półmetku, ale to wcale nie oznacza, że serial staje się coraz lepszy z odcinka na odcinek.
Serial “Tajna Inwazja” na Disney+, odcinki 3 i 4 – nasza recenzja
Początki tej historii dawały nam spore nadzieje, że Marvel odważy się przygotować przyziemny i zabawionym mrocznym klimatem serial, który nie będzie przebierać w środkach, jeśli coś będzie należało dosadnie przekazać. Na myśl zawsze przychodzi nam “Andor”, jako wzór tego, co może stać się z franczyzą, która od lat nie doczekała się czegoś w tym stylu, a jednak twórcom udało się wpasować w ramy uniwersum coś zupełnie innego. “Tajna inwazja” nie tylko traci na impecie, ale nawet odcinki stają się coraz krótsze. Czwarty odcinek trwa niewiele ponad 30 minut, co mogłoby sugerować, że przekazuje jasno i zwięźle konkretne informacje, by zachęcić do dalszego oglądania, ale… to nie do końca się sprawdza.
Owszem, czwarty odcinek – po podbudowaniu akcji w trzecim – wkracza w fazę ujawniania tajemnic, dzięki czemu o wiele lepiej rozumiemy sytuację, w jakiej znajdują się postacie. Jednocześnie jednak nie można się oprzeć wrażeniu, że część dialogów i scen pozbawiona jest pewnej iskry, a aktorzy przekonania co do tego, co mają powiedzieć przed kamerą. Mimo, że w obsadzie znalazły się prawdziwe tuzy, to jednak nie zawsze są one w stanie uratować raczej marnie rozpisane dialogi. Wydawać by się mogło, że jest to też etap, gdy produkcja będzie unikać marvelowskiego humoru, lecz tak się nie dzieje. Wygląda nawet na to, że jest to niezbędny element każdego z tytułów z MCU i nikt nie może sobie pozwolić na jego nie uwzględnienie.
Złośliwi mogą też przyczepić się do scen akcji, które dostaliśmy w tych dwóch odcinkach, jako że nie są to ujęcia z udziałem najbardziej wysportowanych aktorów i dublerów. Ostatecznie oglądamy efekty żmudnych starań w lepszym zaprezentowaniu tego rodzaju scen dzięki sprytnym cięciom. Umiejętny montaż jest w stanie uratować wiele dynamicznych sekwencji, ale pewien niesmak pozostaje. Ku naszemu zdziwieniu, wygląda jednak na to, że serial wciąż utrzymuje niezły poziom techniczny – efekty specjalne oraz udźwiękowienie w dalszym ciągu są dobrą stroną produkcji i dzięki nim możemy w choćby minimalnym stopniu odczuć klimat “Tajnej inwazji”.
W kontekście fabuły nie sposób przejść obojętnie obok najprostszych rozwiązań, po jakie sięgają autorzy scenariusza. Jako, że Skrulle mogą przyjmować dowolną postać, to misje mające doprowadzić do zainicjowania i eskalacji konfliktu pomiędzy ludźmi nie powinny być efektem działań geniusza i taktyka, bo to najbardziej prozaiczne lub wręcz domyślne rozwiązanie, na jakie można przystać. Sądzilibyśmy, że po Graviku pragnącym przejąć władzę nad Ziemią można by się spodziewać czegoś bardziej wyrafinowanego i przemyślanego, natomiast większość przedstawionych intryg wydaje się wręcz drogą na skróty. Owszem, to nadal pewien rodzaj rozrywki, ale czy przy tak zapowiadanej produkcji nie powinniśmy mieć większych oczekiwań?
Nadzieja w tym, że nadchodzące odcinki odetną się od dotychczasowego stylu, a fabuła wskazuje na to, że pewien etap jest już za nami. Do końca sezonu zostały tylko dwa odcinki, więc czeka nas nieco poniżej 2 godzin z serialem. “Tajna inwazja” jako całokształt ma szansę wybrnąć z mielizny, w jakiej się znalazła, ale taka sytuacja coraz bardziej wskazuje na to, że to mógł być film pełnometrażowy, w którym akcja i intryga byłyby odpowiednio zbalansowane. Być może pomysł na serial wydawał się ciekawszy ze względu na możliwość przedstawienia niektórych wątków w bardziej obszerny sposób, ale cztery odcinki tego nie udowodniły.
Filmy, seriale, VoD i serwisy streamingowe – przeczytaj więcej:
- Serial “Twisted Metal”: jest data premiery w Polsce nowego hitu na bazie kultowej gry! Trafi do HBO Max – kiedy?
- Ten serial rządzi na Netflix w Polsce! Nie ma konkurencji – musisz to zobaczyć
- Serial “Klara” już w produkcji! Wiemy, kto w nim zagra i kiedy premiera w Player
- Garść super nowości na Disney+! Pojawiły się 4 zupełnie nowe seriale – co warto wybrać?
- Oficjalnie: będzie kolejna podwyżka abonamentu Viaplay w Polsce! Ale tylko dla niektórych
(171)