Po kilku przeciekach devkitu PlayStation 5, tym razem w sieci pojawiły się wysokiej jakości zdjęcia Xbox Series X. Czego możemy się z nich dowiedzieć?
Po tym jak AMD użyło na prezentacji w trakcie targów CES 2020 nieoficjalnego rendera konsoli (co wywołało niemałą burzę w internecie), nie mogliśmy być pewni co do tego, jak wygląda tył konsoli i m.in. umieszczone tam porty. Teraz wszelkie wątpliwości powinny zostać rozwiane. W sieci pojawiły się dwa wysokiej jakości zdjęcia (źródło) z Xbox Series X, gdzie widać jak na dłoni wszystkie szczegóły.
Jakie złącza mamy w Xbox Series X?
Zaczynając od portów USB-A, ich układ jest identyczny jak w Xbox One X, czyli jeden z przodu oraz dwa z tyłu (nie wiemy dokładnie, jakiego standardu używają). Jeśli natomiast chodzi o złącza HDMI, na zdjęciu widzimy, że sfotografowany egzemplarz nie ma wejścia HDMI (czyli już nie podłączymy dekodera, ale kto w 2020 ogląda linearną telewizję?). Oprócz tego naturalnie znajdziemy tam także wejście na zasilanie, na kabel Ethernet oraz S/PDIF (na coraz mniej użyteczny w dobie formatu Dolby Atmos kabel optyczny).
Jest jeszcze jeden szeroki port, który nie odpowiada żadnemu standardowi konsumenckiemu. Służy on zapewne do diagnostyki i / lub tzw. debuggingu.
Przeciek jest autentyczny i jest na to dowód
Jeden z Twitterowiczów wpadł na pomysł wzięcia numeru seryjnego konsoli i zarejestrowania go. Co ciekawe, na stronie Microsoftu można było podejrzeć to urządzenie, aczkolwiek nie było na jego temat żadnych szczegółów.
Pamiętajmy, że mogą pojawić się jeszcze zmiany
Konsola ze zdjęć oznaczona jest jako prototyp, a więc istnieje prawdopodobieństwo, że zajdą w niej jeszcze jakieś zmiany jeśli chodzi o np. porty (na pewno nie otrzymamy tego złącza do debuggingu).
Źródło: Twitter
Więcej na temat Xbox Series X:
- Strumieniuj gry z Xbox One na smartfon już teraz. Oto jak
- Xbox Series X: wszystko o nowej konsoli Microsoftu!
(1974)