Dzisiaj porozmawiamy z najważniejszymi przedstawicielami firmy TP Vision. Wywiady dotyczą ogólnego stanu Philipsa i tutaj będziemy rozmawiać z głównym szefem firmy czyli CEO TP Vision – Panem Nico Vernieuwe. Drugi wywiad dotyczy szerokiego pojęcia jakim jest Smart TV. W tym przypadku rozmawiamy z Albertem Mombarg,Head of Smart TV w TP Vision.
Nico Vernieuwe – is responsible for the Commercial Organization, Product Strategy and Marketing at TP Vision, MMD and AOC
HDTVPolska: Jakie były Pana zdaniem największe sukcesy firmy Philips w ciągu ostatnich 20 lat?
Nico Vernieuwe: Najważniejsze jest to, że cały czas trzymamy się pewnych podstawowych założeń. W przypadku Philipsa te podstawowe założenia, to tworzenie innowacji, które mają sens dla konsumenta. Zaliczyć można do nich jakość obrazu, Ambilight, Android, a także design, czyli wzornictwo produktu. Philips skupia się na tych obszarach, ale w taki sposób, żeby to miało sens dla użytkownika.
HDTVPolska: Z czego na dzień dzisiejszy może być dumna firma Philips?
Nico Vernieuwe: To, z czego jesteśmy dumni to fakt, że nasze TV są rozpoznawane, jako te posiadające najlepszą jakość obrazu oraz nowoczesny design.
HDTVPolska: Teraz chciałbym porozmawiać o latach wcześniejszych. Pamiętamy, że firma Philips za czasów CRT tak jakby ciągnęła razem z SONY wózek sprzedaży telewizorów. Dziś widzimy, że trochę się to zmieniło. Chciałbym wiedzieć, co Pan myśli o ofensywie firm koreańskich na ten moment i jak Philips chce się dostosować do najsilniejszych graczy?
Nico Vernieuwe: Naszą ambicją jest być w pierwszej trójce na globalnych rynkach, na których od lat jesteśmy obecni. Ponadto, naszym zamiarem jest mieć dwucyfrowy udział w rynku (tzn. powyżej 10%). Wciąż udowadniamy, że potrafimy wnosić na rynek nowe innowacje, np. poprzez Androida oraz rozwijanie Ambilight’u oraz poprzez wspomnianą już jakość obrazu.
HDTVPolska: Pozostając przy Androidzie. Czy firma zamierza już iść całkowicie w stronę Androida jako systemu operacyjnego?
Nico Vernieuwe: Jak najbardziej, nasze modele Smart TV będą bazowały na systemie operacyjnym Android. Jednak to nie będzie takie proste wklejenie Androida do telewizora. Będzie on zawsze dostosowany do naszych unikalnych rozwiązań i będzie w pewnym sensie przetworzony przez Philipsa, jak zresztą widać to dziś.
HDTVPolska: A jeżeli chodzi o przyszły rok, to czy to nadal będą te najwyższe serie, czy firma będzie schodziła z Androidem też do niższych modeli?
Nico Vernieuwe: Absolutnie, naszym planem jest rozszerzyć Androida na niższe modele.
HDTVPolska: Zostawmy temat Androida. Firma TP Vision znana jest m.in. z tego, że produkuje własne matryce. Czy to oznacza, że w przyszłości są plany na całkowite uniezależnienie się od innych dostawców?
Nico Vernieuwe: Tutaj raczej powinniśmy mówić o firmie TPV, która jest jednym z największych na świecie producentów telewizorów (72 mln sztuk wyprodukowanych w ostatnim roku). TPV planuje owszem ze swoimi współudziałowcami uruchomić w 2015 roku fabrykę (jest w trakcie budowy) paneli i owszem będziemy z tej fabryki zamawiali panele do telewizorów, natomiast zamierzamy kontynuować to co teraz robimy, czyli zamawiamy od różnych dostawców panele i będziemy wykorzystywać te, które są najbardziej efektywne i najlepiej pasują do danego modelu.
HDTVPolska: Jeżeli chodzi o technologię 3D. Jaki obecnie jest stosunek firmy do tego. Pamiętamy, że w poprzednich latach prezentowane były modele z funkcją 3D możliwą do oglądanie bez użycia okularów. Generalnie natomiast zauważyć można odwrót od tej technologii. Co więc na to firma Philips? Czy będzie powrót?
Nico Vernieuwe: W tej chwili nie koncentrujemy się na 3D. Bardziej wierzymy w 4K, jako w technologię która będzie się rozwijać. Po dogłębnych analizach i wynikach sprzedaży zauważyć można, że technologia 3D nie jest istotnym czynnikiem. Zatem będziemy się skupiać na 4K. Wprowadzamy 13 nowych modeli z technologią 4K i na tym będziemy się koncentrować. Będzie to nie tylko więcej pikseli, ale też będą to lepsze piksele.
HDTVPolska: Nasze następne pytanie dotyczy Ambilight. Podczas targów IFA mieliśmy możliwość zobaczyć próbkę technologii Afterglow. Jaki zatem przewidujecie rozwój technologii Ambilight? Bo jest ona niejako wizytówką Philipsa.
Nico Vernieuwe: Najpierw wyjaśnię, że Afterglow to jest nazwa kampanii marketingowej, która dotyczy telewizorów z Androidem, 4K i Ambilight’em. Natomiast technologia sama w sobie nadal nazywa się Ambilight. Dotyczy to pewnej koncepcji. Będziemy nad tym dużo pracować, ale jeszcze nie wiemy kiedy zaprezentowane rozwiązanie zostanie wprowadzone na rynek. (HDTVPolska: my wiemy, że wydarzy się to zapewne pod koniec 2015 roku)
HDTVPolska: Gdzie widzi Pan markę Philips za 5 lat?
Nico Vernieuwe: Zawsze będziemy chcieli być graczem z pierwszej trójki i mieć wspomniany już dwucyfrowy udział w rynku. Oczywiście chcemy generować zyski i zarabiać na tym biznesie. Ponadto, naszą strategią jest być w każdym segmencie rynku, czyli nie chcemy być tylko highend’owym graczem. Ponadto chcemy być obecni we wszystkich krajach, w których dziś jesteśmy aktywni.
HDTVPolska: A czy to, że marka Philips pochodzi z Europy ma jakieś znaczenie dla konsumentów? Bo to jest jedyna marka europejska, gdzie wszystko jest takie jakby „nasze”.
Nico Vernieuwe: Staramy się zawsze dopasowywać do lokalnych uwarunkowań. Mieszkańcy Ameryki Pd, Azji, czy Europy mają różne preferencje odnośnie kolorów, wzornictwa i dlatego właśnie mamy na każdym z tych rynków centra badań rozwoju i centra projektowe po to, żeby tworzyć produkty dopasowane do lokalnych upodobań. Jako część składowa TPV mamy korzenie w Chinach. Tam jest 11 fabryk. Są to fabryki zarówno smartphone’ów, telewizorów, jak i monitorów. Mamy także te wspomniane centra w Chinach, Indiach i w Europie, więc jesteśmy globalną marką.
HDTVPolska: Ostatnie pytanie dotyczy OLED’ów. Chcemy o to zapytać, ponieważ czytelnicy są ciekawi. Czy i kiedy Philips przedstawi modele OLED? Zwłaszcza, że firma LG kładzie na to ogromny nacisk w tym roku.
HDTVPolska: Podczas wywiadu informacje o OLEDach były tajne. Jednak podczas naszej ostatniej wizyty w ISE mogliście już przeczytać o najnowszym OLEDzie Philipsa.
Head of Smart TV
HDTVPolska: W tym roku, jak wiemy, Android trafił do flagowej serii telewizorów. Jak w związku z tym będzie wyglądał przyszły rok? Czy będzie on wprowadzony także do niższych modeli?
Albert Mombarg: Jak najbardziej, mamy w planach żeby w przyszłym roku zejść z Androidem do niższych serii, aczkolwiek pewne najniższe serie nie mają takiej jakości i takich silnych procesorów, żeby udźwignąć ten system operacyjny, dlatego nie wszystkie modele będą go miały. Większość telewizorów Smart TV będzie natomiast oparta na systemie Android. (HDTVPolska: w Polsce wszystkie modele Smart TV z linii 2015 będą oparte na Androidzie)
HDTVPolska: W tym roku dostaliśmy informację o Google TV, w innych markach jak np. SHARP czy SONY. Zapowiedź pojawiła się także w odniesieniu do marki Philips. Czy jest to inny temat związany z marką Google czy jest to jakoś powiązane z Android TV?
Albert Mombarg: Google TV, to był projekt, który miał miejsce 3 lata temu, w tej chwili jest on zakończony i nie jest już kontynuowany przez Google. Na konferencji IO, która miała miejsce w czerwcu br. w San Francisco, Google ogłosił, że wprowadzą nowy system „Android L” i trzy marki będą produkowały telewizory oparte na tym systemie. Będą to SHARP, SONY i TPVISION, czyli my. W przyszłym roku zostaną wprowadzone modele opierające się właśnie na tym systemie.
HDTVPolska: Czyli mam rozumieć, że Android L to nazwa nowej platformy i że Google TV przeszedł po prostu w Android TV?
Albert Mombarg: Google nie chce, żeby nazywać urządzenia „Android TV”, tylko chce, żeby odnosić się do nich, że coś jest z Androidem, oparte na Androidzie. Tak też się do nas zwrócili. I stąd w tym roku nazywamy telewizory z Androidem: „Philips Smart TV powered by Android” i tak samo będziemy je nazywać w przyszłym roku. Nie zamierzamy ich nazywać „Android TV”, ani „Google TV”.
HDTVPolska: Skoro jesteśmy już przy Androidzie, to chciałbym skierować rozmowę na pytanie, które jest najczęściej zadawane przez internautów na forach. Czy zostanie w przyszłości udostępniona możliwość instalacji zewnętrznych APK, nie z marketu?
Albert Mombarg: Ze względu na bezpieczeństwo postanowiliśmy uniemożliwić zewnętrzne wgrywanie aplikacji i będziemy się tego trzymać. Nie planujemy wprowadzać takiej możliwości.
HDTVPolska: Jak będzie wyglądać klasyczne Smart TV w nadchodzącej serii? W chwili obecnej można powiedzieć, że stoi to w pewnej sprzeczności z Androidem, ponieważ łatwiej jest robić aplikacje na Androida niż na klasyczne Smart TV, z drugiej strony i jedno i drugie jest obecnie w telewizorach. Czy nie będzie jakiegoś konfliktu?
Albert Mombarg: Mamy tutaj połączenie dwóch światów i najlepszych rzeczy z tych dwóch światów, czyli np. mamy zarazem dostęp do tego, co jest w Google Play, jak i w galerii – mamy po prostu większy wybór. Z perspektywy developerów to jest także po prostu więcej możliwości. Bardzo popularne jest wykonywanie aplikacji w technologii HTML 5, ponieważ mogą być one być uruchomione na wszystkich platformach. Taką aplikację w HTML 5 można zrobić zarówno w postaci dla androida, jak również do Smart TV. Jednak HTML 5 ma też pewne ograniczenia. Przykładowo, jeśli ktoś jest developerem gier, korzystając z tej technologii może dojść tylko do pewnego ograniczonego poziomu, jak chce napisać jakąś wymagającą grę, to musi już ją napisać natywnie, no i wtedy czasami może być lepszym wyborem system Android. Philips stawia na połączenie najlepszych rzeczy z dwóch światów i naszym zdaniem mogą one koegzystować ze sobą.
HDTVPolska: Jak wiemy w markecie Google Play mamy obecnie bardzo dużo aplikacji, niestety mniejszość z nich ma szansę działać obecnie w telewizorach. Czy firma jakoś rozmawia z developerami i przekonuje ich w pewien sposób do dostosowania aplikacji tak, aby działy na telewizorze?
Albert Mombarg: Owszem, my podejmujemy takie działania, ale jeszcze ważniejsze jest to, że Google podejmuje takie działania. Podczas ostatniej konferencji Google IO ogłoszono program wsparcia dla developerów, także developerzy mają już zrobione środowisko testowe oraz API (czyli pewien mechanizm komunikowania się z urządzeniem zrobiony specjalnie do telewizorów). Także nasze i Google wspólne wysiłki powinny doprowadzić do tego, że liczba aplikacji dostępnych na telewizorze z androidem będzie się zwiększać.
HDTVPolska: Skoro więc aplikacji ma przybywać, to nasuwa się pytanie czy wystarczy na nie miejsca. W tym roku, jak wiemy, miejsca jest niedużo. Oczywiście, można podpiąć dysk zewnętrzny, jednak zapewne użytkownicy woleliby mieć udostępnioną większość ilość miejsca w samym telewizorze. Jak będzie to wyglądało w przyszłym roku? Czy firma planuje dać większy nośnik?
Albert Mombarg: Tak, jak najbardziej chcemy zwiększyć wewnętrzną pamięć w naszych telewizorach. Dlaczego w tym roku jest to tylko 1,6 GB? Zastanawialiśmy się, jak duża pamięć będzie odpowiednia dla przeciętnego użytkownika i z obliczeń wynikało, że właśnie tyle powinno wystarczyć. Wiadomo, że są bardziej wymagający konsumenci i dla takich osób opcją jest podłączenie zewnętrznego dysku o dowolnej wielkości, bo wbudowana pamięć zawsze może okazać się zbyt mała. Planujemy natomiast co rok weryfikować ilość pamięci w naszych telewizorach i chcemy zwiększać jej ilość.
HDTVPolska: Z doświadczenia wiem, że jest wielu entuzjastów telewizorów z systemem Android. Nasuwa się jednak pytanie, jak będzie wyglądało to za kilka lat w przypadku braku aktualizacji tych systemów. Czy nie będzie tak, jak w przypadku telefonów, że starsze modele zaczynają bez tego działać opornie?
Albert Mombarg: Odpowiedź na pytanie jest skomplikowana, nie da się odpowiedzieć kilkoma zdaniami. Faktycznie dzieje się tak, jak mówiłeś, czyli ,że te starsze urządzenia bez aktualnych wersji oprogramowania troszeczkę zwalniają. Natomiast my będziemy dokładać starań, żeby wpuszczać na platformę tylko te aplikacje, które są dobrze dostosowane do danego systemu i to jest wysiłek wspólny, nasz i Google. Już w tegorocznej wersji Philips TV powered by android wrzuciliśmy silny 4 rdzeniowy procesor, który można już powiedzieć, że jest „nadsilny” (overpowered), czyli ma więcej mocy niż było potrzeba. To jest rozwiązanie na przyszłość, ponieważ jak już wejdą bardziej wymagające aplikacje, to ten telewizor będzie je w stanie udźwignąć, ale rzeczywiście jest tak, że ten nowy „Android L”, który wejdzie w przyszłym roku jest dużą zmianą, więc to będzie już jakby inny świat na tych nowych produktach niż na tegorocznych produktach.
HDTVPolska: Ciekawi mnie jeszcze Pańskie osobiste odczucie. Czy bardziej się Pan cieszy z nowej aplikacji na Smart TV czy na Androidzie?
Albert Mombarg: Nie mam preferencji, bo najważniejsze jest to, żeby zadowoleni byli konsumenci. Naszym celem, jako firmy, jest sprzedawanie telewizorów, a wiadomo, że im więcej aplikacji, tym bardziej konsument jest zainteresowany danym telewizorem. Warto jednak zwrócić uwagę na to, żeby te aplikacje były wysokiej jakości i żeby były dobrze dostosowane do telewizorów. No i w App Galery w naszym Smart TV mamy więcej możliwości kontroli i sprawdzenia jakości tych aplikacji. Za to Google Play otwiera nas na ogromną ilość nowych aplikacji, nowych technologii także znowu obydwa światy są bardzo cenne.
(134)