Pogłębia się kryzys na rynku półprzewodników. Braki tych kluczowych w produkcji urządzeń elektronicznych elementów zaczyna poważnie zagrażać także producentom telewizorów. Samsung przyznał, że jeśli zła sytuacja się utrzyma, może nie być w stanie wytwarzać swoich odbiorników a wkrótce w sklepach zabraknie też telewizorów. Zapasy na ten rok są bezpieczne, ale co będzie później? Czy wkrótce będziemy mieli poważny problem z zakupem?
- PRZECZYTAJ TAKŻE: Technologia MiniLED rzeczywiście zmienia wiele. Testowaliśmy Samsung Neo QLED QN95A. Doskonała czerń i wysoki HDR! Pierwsze wrażenia
Wkrótce w sklepach zabraknie też telewizorów?
Bardzo niepokojące wieści dobiegły z Korei Południowej. Wedle informacji tamtejszych przedstawicieli mediów, szef działu zajmującego się telewizorami w firmie Samsung, Han Jong-see, odwiedził ostatnio Tajwan, by spotkać się z producentami komponentów stosowanych w telewizorach tej marki. Rozmowy prowadzono z firmami MediaTek i Novatek. Niedługo potem Han oświadczył:
„Cały rynek mierzy się z poważnym niedoborem zaopatrzenia. Jeśli to się przedłuży, możemy nie być w stanie produkować telewizorów.”
Następnie dodał, że w toku rozmów prowadzonych z producentami elementów elektronicznych stosowanych w telewizorach, prowadzono do osiągnięcia konkluzji mających sprzyjać obu stronom. Han oświadczył ponadto, że w tym roku firma uniknie krytycznych kłopotów.
Nie unika wątpliwości, że kryzys spowodowany pandemią koronawirusa jeszcze potrwa, a być może wciąż nie poznaliśmy jego prawdziwego oblicza. Obecnie najgłośniej jest o niedoborach wśród konsol nowej generacji i nowych kart graficznych, ale prędzej czy później kłopoty zaczną się też na pokrewnych rynkach. Kiedy zapotrzebowanie na telewizory gwałtownie wzrośnie – a stanie się to, jak co roku, na jesieni i w okresie świątecznym – na całym świecie klienci napotkają problemy z ich zakupem. Do tego dochodzi obecny okres czyli przed EURO 2020 gdzie sprzedaż telewizorów drastycznie wzrasta – każdy chce obejrzeć mecze w najwyższej jakości.
Zalążki nadchodzącego chaosu możemy dostrzec już dziś – z pewnością zauważyliście, że w tym roku na wiosnę promocji i wyprzedaży w polskich elektromarketach jest jak na lekarstwo a wiele modeli z 2020 nagle zniknęło i już nie wróci co jest totalnie niespotykaną sytuacją. Jednym z powodów tej sytuacji są braki ubiegłorocznych modeli, które normalnie w tym okresie są intensywnie wyprzedawane. Pod koniec roku identyczny scenariusz może spotkać tegoroczne modele, a o obecności starszych może w ogóle nie być mowy.
Kolejna kwestia to potencjalnie rosnące ceny. Telewizory może wkrótce spotkać podobny los co konsole i karty graficzne, za które zarówno sklepy jak i odsprzedawcy życzą sobie coraz więcej. Jeżeli kryzys na rynku półprzewodników miałby nie zostać w najbliższych miesiącach zażegnany, albo przynajmniej załagodzony, to już dziś mamy dla Was następującą radę: kupujcie póki możecie.
Źródło: https://www.rprna.com/
Przeczytaj więcej na temat telewizorów:
- Telewizory Sony z lat 2016-2020 z nowym wyglądem Android TV! Co się zmieniło w systemie? Wygląda teraz jak Google TV!
- Ma tylko 65 cali ale kosztuje przeszło pół miliona złotych! Najdroższy telewizor dostępny w polskich sklepach. Co to za model?
- Gigantyczny 98-calowy telewizor Xiaomi Redmi bije rekordy sprzedaży! Równowartość 11 500 zł – tyle trzeba za niego zapłacić. Czy pojawi się w Polsce?
- Podpowiadamy gdzie obecnie najtaniej kupić telewizor OLED. Sprawdzamy najlepsze oferty i promocje przed majówką!
- Wielka premiera telewizorów Xiaomi Mi TV P1! Firma wprowadza do Polski nowe inteligentne telewizory. Co o nich wiemy?
(5565)