Powrót

TVP chce być drugim Netfliksem. Kurski zdradza mocarstwowe plany – jego zdaniem Telewizja Polska to dziś “klub milionerów”

Od 2020 roku TVP współpracuje na polu produkcyjnym i licencyjnym z platformą Netflix. Na tym jednak zarząd Telewizji Polskiej nie chce poprzestać – Jacek Kurski zapowiada, że celem jest zbudowanie oferty na wzór tej, którą dysponuje i operuje amerykański gigant VOD.

TVP z ofertą VOD niczym Netflix?

Telewizja Polska zdradza coraz śmielsze plany na nadchodzące miesiące i lata. W najbliższy poniedziałek ofertę publicznego nadawcy poszerzy TVP Kobieta, kilka dni temu wystartowało TVP Historia 2, a w kolejce są już kolejne kanały. Wcześniej ogłoszono też odświeżenie identyfikacji wizualnej najważniejszych kanałów, a na 2022 rok planowany jest dekoder hybrydowy łączący obsługę standardu DVB-T2 z funkcjami internetowymi i to właśnie na tym urządzeniu TVP chce budować swoją ofertę w przyszłości. Wzorem ma być… Netlflix.

Niedawny wywiad, którego udzielił portalowi Wirtualne Media szefujący nadawcy Jacek Kurski, to prawdziwa kopalnia pomysłów, śmiałych planów i hucznych zapowiedzi. Kurski zdradza, że TVP chce proponować odbiorcom treści w podobnym modelu co amerykański gigant, z którym od niedawna współpracuje:

 „Nasza współpraca produkcyjna i licencyjna z Netflixem to jedna kwestia, a druga to „netfliksowski” sposób konsumpcji mediów. Uważam, że jest przyszłością i bardzo dużą szansą dla Telewizji Polskiej. Chcemy mieć quasi netfliksowską ofertę konsumpcji mediów” – wyjawił prezes TVP w rozmowie z Wirtualnemedia.pl.

Kluczem ma być platforma TVP VOD, która wsparta dekoderem hybrydowym będzie miała za zadanie proponować użytkownikom streaming najnowszych odcinków seriali czy nowych filmów w konkretnie zaplanowanych pasmach. Kurski wskazuje np. na pasmo premier serialowych, publikowanych w serwisie od poniedziałku do czwartku od godziny 16. Najważniejsze pozycje miałyby w takim modelu trafiać na platformę od 21:30. Podobnie działa właśnie Netflix.

Kurski wskazał, że niedawno takiemu zabiegowi poddano ramówkę TVP2, które jego zdaniem dzięki temu odżyło po notowanych wcześniej dużych spadkach. W tym kontekście szef TVP użył nawet wobec obecnej sytuacji kanałów nadawcy określenia “klub milionerów”, odnosząc się zapewne do wysokiej oglądalności poszczególnych pozycji.

Współpraca TVP z Netfliksem opiera się na umowach licencyjnych – do katalogu największej platformy streamingowej świata trafiają na ich mocy kolejne produkcje TVP, ostatnio “Sanatorium miłości”, “O mnie się nie martw”, “Ranczo”, “Służby specjalne”, “Prokurator” czy wreszcie “Zenek”. TVP pracuje też wspólnie z Netfliksem nad serialem “Erynie”, który w pierwszej kolejności ma zostać udostępniony widzom w USA, następnie w TVP VOD, a dopiero na końcu w telewizji. To dobrze pokazuje ścieżkę, jaką chce dalej kroczyć Telewizja Polska.

Czy za kilka lat faktycznie oferta streamingowa TVP będzie na tyle mocna, że w Polsce będzie się ją wymieniać jednym tchem z Netfliksem? Przekonamy się.

Źródło: https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/tvp-netflix-umowa-jacek-kurski-chcemy-miec-quasi-netfliksowska-oferte-konsumpcji-mediow


Przeczytaj więcej na temat streamingu i serwisów VOD:

(798)