Twórcy “The Last of Us” kontynuują dobrą passę, bo 6. odcinek zabiera nas w zupełnie nowe rejony, poznajemy kilka nowych postaci i ponownie widzimy tych, którzy mogli nie przetrwać. Nie wiemy, czy to najlepszy odcinek serialu do tej pory, ale bez wątpienia jest on dowodem na to, że produkcja HBO nie traci formy ani odrobinkę.
- PRZECZYTAJ TAKŻE: Joe Biden w Polsce – gdzie oglądać całą wizytę prezydenta USA na żywo? Wszystko zobaczysz tutaj!
Serial “The Last of Us” na HBO Max – 6 odcinek przenosi nas w nowe rejony. Wciąż świetna forma!
Odkrywanie nowych terenów i lokalizacji, to jeden z najciekawszych elementów gier w świecie post-apo i nie inaczej jest w przypadku seriali oraz filmów. Tutaj także jesteśmy ciekawi, jak duże budynki, ogromne obszary i metropolie wyglądałyby zniszczone przez naturę i nie tylko, ale i pozostałe miejsca intrygują. Każdy krajobraz i plener jest wyjątkowy ze względu na panującą sytuację. Natknięcie się na tych, którzy przetrwali może generować (nie)ciekawe sytuacje i zagrożenie. Czasem to dobra sytuacja do scen pełnych humoru i właśnie to dostajemy tym razem, gdy Joel i Ellie natrafiają na starszą parę pośrodku niczego. To kolejny przykład tego, jakim charakterem odznacza się dziewczyna, która w kluczowych chwilach potrafi stać się wsparciem i opoką dla kompana w podróży. Nawet jeśli nie będzie on chciał się do tego przyznać.
Te smaczki – spojrzenia, gesty, słowa – to bardzo ważny składnik “The Last of Us”, ponieważ dzięki temu serial odróżnia się od innych produkcji z tego gatunku. Mamy relację, której nie widzieliśmy nigdzie indziej i choć wiemy (plus minus) do czego zmierza, to jednak wciąż drżymy o przyszłość, zdrowie i życie obojga. Wiele prawdy jest w tym, o czym szeroko wspominano, czyli o roli Pedro Pascala. Aktor nie miał wcześniej tak zróżnicowanej roli do zagrania, a Joel jest dla niego pewnym wyzwaniem. Wyzwaniem, z którym sobie radzi, udowadniając jak szerokim wachlarzem umiejętności dysponuje. Nie wiemy, jacy inni aktorzy byli na serio brani pod uwagę do występu w serialu, ale chyba nikt nie jest zdziwiony tym, że producenci i reżyserzy wskazali Pascala.
W fabule docieramy do bardzo istotnych momentów, ponieważ Joel i Ellie docierają do miejsca docelowego. To punkt zbieżny z wcześniejszymi potrzebami Joela, ale także lokalizacja istotna z punktu widzenia ich misji. Tam okazuje się, że ich oczekiwania wobec przyszłości są nieco inne, ale na przestrzeni odcinka wiele takich wątków i zagadnień zostaje wyjaśnionych. Mamy szansę zobaczyć, jak dobrze prosperuje i funkcjonuje osada, gdzie ludzie czują się bezpieczni i wiodą względnie szczęśliwe życie. Wielka szkoda, że zabrakło czasu na poznanie większej liczby bohaterów i dokładniejszego przyjrzenia się temu, jak wygląda tam codzienność. Nie jesteśmy fanami tworzenia spin-offów pod wpływem emocji, ale to chyba jeden z ciekawszych momentów w serialu i mógłby zainspirować kogoś do stworzenia historii związanych z nowo poznanym miejscem. Potencjał wydaje się naprawdę spory, ale czy ktoś wpadnie na ten pomysł?
Końcówka 6. odcinka “The Last of Us” to czas, gdy Joel i Ellie znajdą się w okolicznościach, z którymi nie mierzyli się do tej pory. Skala niepowodzeń i problemów jest większa, niż wcześniej i wyjście z tej sytuacji nie będzie tak łatwe. Przez cały czas jednak serial zachwyca nas budowaniem napięcia, atmosferą, humorem i scenografiami. Dzięki odpowiedniej oprawie, czyli 4K ze wsparciem dla Dolby Vision i dźwiękiem Dolby Atmos, ten klimat można chłonąć i serial bezsprzecznie nadaje się do powtórnych seansów (nawet pomimo znajomości przebiegu fabuły). Akcja zostaje zawieszona w dość krytycznym momencie, co daje szanse na to, że kolejny odcinek będzie pełen dramaturgii i akcji, których nie dostaliśmy do tej pory. Znajdujemy się też daleko od terenów znanych nam i bohaterom, dlatego nieprzewidywalność może okazać się fundamentalnym atutem kolejnych epizodów.
Filmy, seriale, VoD i serwisy streamingowe – przeczytaj więcej:
- Za chwilę dostaniesz 3 super premiery w Disney+! Kolejny hitowy tydzień
- Netflix pokazał zwiastun 2. sezonu hitowego serialu! Czeka na to świat – premiera niedługo!
- Idealny film na wieczór? Oscarowy hit już czeka w ofercie Disney+! Pozycja obowiązkowa
- Jaki film lub serial wybrać? 3 super premiery czekają w HBO Max!
- Netflix: wiadomo kiedy ruszą prace nad 2. sezonem największego fenomenu ostatnich lat!
(672)