Netflix nie próżnuje, nawet w Sylwestra. Firma ujawniła przy okazji Nowego Roku datę wydania trzeciego sezonu Stranger Things.
Podczas gdy wszyscy byli zajęci celebrowaniem Nowego Roku firma opublikowała dwa materiały promocyjne. Najpierw pojawiło się nagranie na YouTube, a następnie także grafika na Twitterze.
Na obydwu z nich figuruje data 4 lipca 2019 jako premiera trzeciego sezonu Stranger Things. “Jedno lato może odmienić wszystko” – brzmi hasło promujące trzeci sezon. W przypadku dużej części widzów, którzy lubią binge-watching, zapewne będzie to jeden weekend, a może nawet wieczór i noc?
JULY 4 pic.twitter.com/UX9M1L02rd
— Stranger Things (@Stranger_Things) January 1, 2019
Konkretnych informacji na temat trzeciego sezonu Stranger Things jest bardzo niewiele. Wiemy, że pojawi się w nim nowa postać, Robin (“alternatywna dziewczyna”), a Steve sprzedawał z nią lody w centrum handlowym w opublikowanym w lipcu 2018 zwiastunie. Ma powrócić także postać Kali, a Erica (siostra Lucasa) będzie już nie poboczną a jedną z głównych postaci. Cary Elwes (Robin Hood: Faceci w rajtuzach, Narzeczona dla księcia, Piła) zagra samolubnego burmistrza, Jake Busey (syn Gary’ego Busey) – seksistowskiego i moralnie skorumpowanego reportera z nadwagą.
Trzeci sezon ma się składać z 8 odcinków, z czego bracia Duffer (showrunnerzy) nakręcą pierwsze dwa a Shawn Levy (także producent), kolejną parę.
Jakie macie oczekiwania wobec trzeciego sezonu Stranger Things? Czy drugi podobał wam się bardziej niż pierwszy?
(673)