Powrót

Spotify wreszcie na Xbox One

Po dwuletnim okienku wyłączności dla PS4, aplikacja Spotify wreszcie trafi na Xbox One. Oprogramowanie w wersji na konsolę Microsoftu mogliśmy zobaczyć w najnowszym odcinku programu Majora Nelsona, szefa społeczności Xbox.

W dwóch minionych generacji w interfejs Xbox 360 i oryginalnego Xboksa wbudowany był mechanizm odtwarzania muzyki w tle, który na dodatek potrafił uwzględniać aktualnie odgrywaną scenę w grze i pauzować odtwarzanie w trakcie filmików. W tej generacji, szczególnie początkowo, spora część funkcjonalności tak na PS4, jak i Xbox One była krokiem wstecz. Tak czy inaczej, do tej pory jedyną możliwością odtwarzania muzyki w tle na tej drugiej konsoli było użycie trybu Snap i przypięcie YouTube z boku ekranu. Na PS4 nie mogliśmy sobie na to pozwolić w ogóle, ale w 2015 roku Sony podpisało umowę ze Spotify na ekskluzywne partnerstwo. W jego ramach konsola japońskiej firmy jest w stanie odtwarzać muzykę w tle za pomocą popularnego serwisu do streamingu. Na Xbox One z kolei Microsoft wprowadził opcję odtwarzania muzyki w tle (i usunął w międzyczasie Snap), aczkolwiek liczba aplikacji ją obsługujących była ograniczona i żadna nie oferowała tak bogatej biblioteki utworów, co Spotify.

Tymczasem zapowiada się na to, że aplikacja multimedialna wreszcie trafi na Xbox One. Portal The Verge powołuje się na źródła związane ze Spotify i Microsoftem, a według posiadanych przez nich informacji, Spotify jest właśnie w tym momencie testowane wewnętrznie przez giganta Redmond i niedługo ma się oficjalnie ukazać na konsoli Xbox One. Nie wiadomo jednak, w jakiej formie. Aplikacja ta niedawno pojawiła się w sklepie Windows 10, ale nie została ona opracowana w formacie Universal Windows Platform – jest to wyłącznie prosta konwersja kodu Win32. UWP mógłby być sporym udogodnieniem i umożliwiać wznowienie odtwarzania pomiędzy urządzeniami z ekosystemu Windows, aczkolwiek myślę, że najważniejsze jest to, że usługa Spotify w końcu trafi na Xbox One. Konkurencyjny Microsoft Groove nie dość, że jest u nas niedostępny, to jeszcze nawet nie będziemy na nim mogli odtworzyć własnej muzyki z OneDrive.

(158)