W dobie sequeli, remake’ów i filmowych uniwersów, Sylvester Stallone ponownie chce spróbować sił w ikonicznej roli, która zdefiniowała jego karierę. Właśnie ogłoszono Rambo V, a zdjęcia filmu mają zacząć się 1 września.
W tym tygodniu odbędzie się Marche du Film, czyli specjalne wydarzenie odbywające się równolegle do Festiwalu Filmwego Cannes. Jest to branżowy event skierowany w dużej mierze do producentów i inwestorów. Twórcy nadchodzącego Rambo V mają także się tam pojawić i prawdopodobnie szerzej opowiedzieć o filmie, a także załatwić formalności dystrybucyjne i finansowe. W tym momencie nie ma jeszcze do projektu dołączonego reżysera, a więc być może moglibyśmy go poznać w trakcie tego wydarzenia.
Mimo wszystko o Rambo V wiadomo całkiem sporo, między innymi to, że zdjęcia rozpoczną się 1 września i będą miały miejsce w Londynie, Bułgarii oraz Wyspach Kanaryjskich. John Rambo ma zmagać się ze stresem pourazowym, żyjąc na ranczu w Arizonie i starając się normalnie pracować. Tymczasem okazuje się, że wnuczka jego partnerki biznesowej została uprowadzona i jest przetrzymywana w Meksyku. John ma zająć się sprawą, odnajdując gang zajmujący się uprowadzaniem kobiet dla prostytucji oraz poznaje się z dziennikarzem, którego kuzynka także została porwana. Jak nietrudno się domyślić, tylko taki twardziel jak Rambo jest w stanie rozprawić się z meksykańskim kartelem.
Scenariusz został już stworzony, jego autorem jest Matt Cirulnick, a producentami są Avi Lerner i Kevin King. Główną rolę rzecz jasna, ma zagrać Stallone. Jeszcze 2 lata temu miał wątpliwości na temat powrotu do serii, ale najwyraźniej zmienił zdanie.
Jak myślicie, czy powstanie tego filmu ma rację bytu? Wybierzecie się na niego do kina?
(316)