Technologia ColorPrime, była jedną z najgłośniej reklamowanych, nowych technologii, które wkroczyły do telewizorów LG w 2015 roku. Tegoroczne telewizory Super UHD TV 4K od modelu UH8507 wzwyż posiadają następną już wersję – ColorPrime Plus. Czy technologia ta w istocie poprawia jakość obrazu, czy jest jedynie marketingowym wymysłem? Odpowiem wam na to zaraz z perspektywy kalibratora dbającego o barwy na wyświetlaczach największych studiów filmowych w kraju
Kolor w filmie – jaki powinien być?
Od zarania dziejów, filmy tworzone są na monitorach o wspólnym standardzie barw, opisanym głównie w dokumencie Rec 709. Celowo pominę tutaj starsze normy takie jak EBU, czy SMPTE-C, by utrzymać prostszy wydźwięk artykułu. Śmiało można jednak przyjąć, że cała treść High Definition powstaje, powstawała i będzie powstawać na monitorach wyświetlających właśnie taki zestaw odcieni. Nasze kamery i aparaty, o ile nie mamy sprzętu profesjonalnego, również starają się poprawnie odwzorowywać kolory właśnie w tym standardzie.
Oczywiście nie oznacza to, że każdy wyświetlacz pokazuje barwy tak samo – tak dzieje się dopiero po profesjonalnej kalibracji, jednak domyślnie każdy ekran powinien do tego dążyć. Nie koniecznie w ustawieniach fabrycznych, te nastawione są na maksymalną jaskrawość, jednak w każdym teście dyktuję zalecane ustawienia, które zbliżają nas zawsze do normy, do której skalibrowany był monitor reżysera. Pokrycie palety Rec 709 jest obecnie w zasięgu możliwości praktycznie każdego telewizora. Może nie zawsze jest to 100%, ale z reguły nie spada poniżej 95-96% co można uznać za niuans. Co zatem można by zrobić lepiej z pomocą technologii ColorPrime?
Wielu dziennikarzy technologicznych upraszcza sprawę pisząc/mówiąc “technologia ta daje lepszy kolor”, zapewne przez to, że sami nie rozumieją zagadnienia. Skoro “zwykłe” telewizory pokrywały źródłową paletę barw i po kalibracji zapewniały minimalne przekłamania barw, to cóż jeszcze mogłoby być lepiej. W zasadzie nic, gdyby nie to, że… w tym roku zaczął się przecież początek końca treści Full HD
Na diagramie technicznym prezentuje się to następująco:
Figura w kształcie łuski to całe spektrum widzialnych przez człowieka barw. Mały trójkąt to paleta Rec 709 – stosowana do tej pory w telewizorach, do wyświetlenia której nie była potrzebna żadna specjalna technologia. Duży trójkąt to zakres barw filmów UHD (Rec 2020). By odtworzyć większość z nich, niezbędny jest system ColorPrime. Sprawdźmy zatem jak dobrze działa!
Zwykła matryca (W-LED)
|
LG ColorPrime |
Patrząc na powyższe, autorskie pomiary nie ulega wątpliwości, że system ColorPrime nie jest jedynie marketingowym wymysłem. Jest to technologia, która faktycznie działa i znacznie poszerza widzialną paletę barw. Bez systemu jesteśmy w stanie wyświetlić jedynie 63% nowego gamutu. Z ColorPrime wartość ta wynosi aż do 70%!
Oznacza to, że w filmach zobaczymy w niektórych miejscach, znacznie żywsze barwy niż mogliśmy zaobserwować do tej pory! Przykładowo takie wybuchy ognia, wyglądają niezwykle spektakularnie gdy mają nieznane dotychczas kolory. W filmie Mad Max: Na drodze Gniewu (Ultra HD Blu-ray) jest wiele takich scen.
Bez systemu ColorPrime scena ta wyglądałaby nadal nieźle, jednak ogień miałby znacznie mniejszą ekspresję. Kolor płomieni byłby mniej nasycony i mniej żywy. Nie miałby możliwości wykroczyć poza trójkąt Rec 709. Na zdjęciu widzicie dokładny pomiar zaznaczonego miejsca. Tak, to jest barwa, której do tej pory nie mogliśmy zobaczyć w domowych warunkach.
Innymi słowy – ColorPrime dostarcza nam poszerzony gamut niezbędny w filmach Ultra HD. Jest to faktyczna technologia, która ma zastosowanie przy tego typu treści. Nie wpływa jednak na filmy Full HD, ani nie dostarcza żadnych mitycznych “lepszych barw” jak zwykli pisać niektórzy “znawcy” tematu. Zejdźmy na ziemię
Zwykły telewizor (W-LED):
|
LG ColorPrime:
|
Jak widzicie powyżej, szeroki gamut to nie jest coś co rewolucjonizuje oglądanie, jednak efekt jest wyraźnie widoczny – kolory trawy, kwiaty na koszuli, czy wreszcie próbki barw są znacznie bardziej żywe w szerokim gamucie. Tak właśnie mógłby widzieć to reżyser i przekazać nam na telewizor. Od naszego wyświetlacza zależy jednak, czy odda te kolory tak jak na pierwszym zdjęciu, czy jak na drugim. Zwracam też uwagę na to, że barwy, które jest w stanie pokryć telewizor wyglądają prawie identycznie w obu przypadkach – tak właśnie działa dobrze skalibrowany telewizor. Tam jednak gdzie kończą się możliwości standardowej matrycy, wkracza omawiana technologia.
Jak działa technologia ColorPrime?
W technicznym ujęciu, technologia ta polega na zastosowaniu innych diod podświetlających ekran – w tym roku wykorzystane zostały diody ze specjalnym luminoforem, zwane PFS LED. Luminofor ten modyfikuje światło tak, że fale elektromagnetyczne, stymulujące nasze komórki w oczach, są od siebie lepiej odseparowane. Nasze postrzeganie barw to w końcu nic innego jak pochłanianie światła (promieniowania elektromagnetycznego) przez trzy typy receptorów. Odpowiadają one widzeniu barwy niebieskiej, zielonej i czerwonej, a ich czułość kształtuje się mniej więcej tak:
Zobaczmy teraz z jakich fal składa się światło telewizora. Tak wygląda to dla wyświetlacza wyposażonego w klasyczne diody (W-LED):
Zaś tak w przypadku ColorPrime, bazującym na diodach PFS LED:
Jak widzicie, zakres fal, odpowiadających za postrzeganie barw czerwonych, jest znacznie lepiej oddzielony od rejestrów zieleni. Dzięki temu światło czerwone naszego telewizora znacznie mniej pobudza inny typ komórek naszego oka. Jest to równoznaczne z postrzeganiem bardziej nasyconej barwy!
Podsumowując
ColorPrime jest faktycznym udoskonaleniem, które ma duży wpływ na wygląd filmów Ultra HD. To w nich potrzebna jest szersza paleta barw, którą zapewnia nam owa technologia. Telewizory z 2016 roku, które wyposażone zostały w ten system to:
- LG UH85 (nasz test)
- LG UH95 (test wkrótce)
(687)