Powrót

Konferencja Oculus VR oraz Nvidia – zbliża się wersja konsumencka

Konferencja Oculus VR

Niedawno zakończyła się konferencja Oculusa, poprzedzająca targi E3. Oto czego można się było z niej dowiedzieć.

 

Oculus ogłosił swoje partnerstwo z Microsoftem. Brendan Irbe, CEO Oculusa podkreślił jak bardzo jest istotne dostarczenie konsumentom urządzenia Rift z gamepadem i ujawnił,  że w każdym zestawie znajdzie się bezprzewodowy kontroler z Xbox One i zasilacz. 

 

Dodatkowo Rift będzie natywnie współpracować z Windows 10. Jednak urządzenie będzie kompatybilne nie tylko z PC. Jak podał Phil Spencer, szef sekcji Xbox obecny podczas ogłaszania partnerstwa, możliwy będzie również streaming gier z Xbox One do urządzenia Rift. Tytuły takie jak Halo, Sunset Overdrive czy Forza mają być w pełni kompatybilne.

 

 

Ogłoszono także inna współpracę – z Insomniac, owocem której ma być Edge of Nowhere, gra wyłącznie dla Oculus Rift.

 

Trailer z gry przedstawia wędrówkę postaci poprzez śnieżny krajobraz, usiany różnego rodzaju pułapkami. Pośród spadających ułamków lodu przelatują potwory, a całej atmosfery dopełni przerażający narrator.  

 

Podczas prezentacji projektu na scenie pojawił się Ted Price z Insomniac, opisując wszystko słowami: „Sam byłem sceptyczny wobec VR, jednak stałem się zwolennikiem tej technologii. Nie sądzę jednak by to się stało gdybym sam nie wypróbował tego zestawu na sobie. Zewsząd otacza nas nieznane i nic nie jest tym, czy wydaje się być”.

 

Elementy zestawu jakie znajdziemy w pudełku

 

Oculus zaprezentował także Oculus Touch – zaprojektowane specjalnie na potrzeby VR.

 

O czym jednak dokładnie mowa ? To nowe kontrolery, w zestawie po jednym dla każdej dłoni. Pozwalają na manipulację obiektami w wirtualnym świecie, a także na używanie komunikacyjnych gestów. Opracowane jako kontroler, w pełni dopasowany do wirtualnej rzeczywistości.

 

Pokaz Oculus VR organizowany przez Nvidia

Pod koniec maja miałem okazję osobiście przetestować ostatnią wersję Oculusa wspomaganą oprogramowaniem przez firmę Epic Games. Tak, to Ci ludzie od Unreal Engine.

 

Jednak co zmieniło się w samym urządzeniu ? Naprawdę dużo. Ostatnia wersja jest już naprawdę bardzo dopracowana, w porównaniu do tego co zobaczyć mogliśmy wcześniej, a dużo swojego udziału w tym ma Nvidia. Jednak przejdźmy do szczegółów.

 

Do tej pory, zakładając zestaw widzieliśmy wypaczony obraz, który opisać można pokrótce efektem rybiego oka. Renderowanie zostało poprawione i możemy się teraz cieszyć poprawnie odwzorowanym obrazem, z szerokim polem widzenia.

 

 

Odpowiednią optymalizację przeszły procesory graficzne,  tak by zapewnić płynne wyświetlanie z wysokim klatkarzem, co jest bardzo istotne dla zapewnienia odpowiednich ustawień dla VR. Optymalne ustawienia pozwolą zapomnieć o zawrotach głowy czy innych przykrych dolegliwościach, jakie potrafiły się pojawić podczas użycia wcześniejszych wersji. Użytkownik nie będzie musiał eksperymentować z różnymi ustawieniami w celu znalezienia optymalnej konfiguracji dla siebie. Zastosowana optymalizacja powinna zapewnić w pełni komfortowe użycie VR.

Z lewej strony Gmeru, który testuje najnowszą wersję Oculusa

 

Gmeru: Po raz kolejny miałem okazję założyć na głowę sprzęt Oculusa. Do tej pory zrażała mnie słaba jakość obrazu (praktycznie SD) oraz problemy z błędnikiem i efektem rybiego oka. Jak już wiecie z artykułu firma doskonale poradziła sobie z tym problemem. Ekipa z Epic przywiozła ze sobą najnowsze dema, które pokazały moim zdaniem potęgę tego urządzenia. Oczywiście był ograny motyw z rozglądaniem się po jakimś dziedzińcu ale chodziło tylko i wyłącznie o pokazanie efektów graficznych. To, co było gwoździem programu okazało się przeniesieniem naszej osoby w środek wojennego konfliktu w stylu gry Crysis 2 czyli: miasto, żołnierze, mechy. I tutaj naprawdę poczułem się jakbym tam był. Pomijam już możliwość rozglądania się w 360 stopniach. Ale naprawdę możemy dosłownie zajrzeć wszędzie. Wielki mech ciska w nas wielkim, osobowym samochodem, który leci w naszą stronę. Autentycznie się uchyliłem gdy działa się cała sytuacja. Możliwości przeżywania przygody są ogromne i tylko od nas zależy jakie ruchy będziemy wykonywać. Wychodzi więc na to, że każdą przygodę możemy przeżyć w nieco inny sposób. Inaczej patrząc na świat. A przecież nie miałem w ręku ogłoszonych dzisiaj kontrolerów ruchowych. Oj będzie grubo! Posiadacze Xboxa mogą się cieszyć. Boję się tylko jakości grafiki gdyż na PC jak już wiemy z naszych newsów wymagania są naprawdę duże. Jak poradzi sobie z tym konsola? Aha na koniec warto dodać, że cały czas gracza obserwuje kamerka ustawiona przed nim. To także dodatkowe udogodnienie aby sprzęt lepiej reagował na nasze poczynania.

 

 

 

https://www.youtube.com/watch?v=t2jVBC5idRI
 

(7)