Dodatkowe nagłośnienie?
Zakup telewizora to dopiero pierwszy krok przy budowaniu własnego kina domowego. Obserwując zapytania na forach czy w sklepach da się zauważyć częsty problem z wyborem dodatkowego nagłośnienia, które miałoby w znaczny sposób podnieść poziom emocji towarzyszący oglądaniu filmów czy koncertów. Na pewno wielu z czytających ten tekst stoi albo stało przed wyborem dodatkowego uzupełnienia swojego ekranu telewizyjnego o lepszy dźwięk. Wybór zazwyczaj sprowadza się do dwóch jakże odmiennych rozwiązań. Użycia gotowego kina domowego lub wyboru listwy głośnikowej czyli tzw. soundbara.
No właśnie. O ile gotowe kino domowe jest tematem dość znanym o tyle wybór soundbara nie wydaje się już taki oczywisty. Modeli jest wiele a ceny także dość rozbieżne. W dodatku nierzadko cena dobrego soundbara potrafi przewyższyć cenę średniej klasy kina domowego. Co w takim razie wybrać i kiedy zastosować konkretny sprzęt?
Często stajemy przed wyborem między soundbarem a gotowym kinem domowym. Na zdjęciu najmocniejszy model Soudbara Sony HT-ST7 oraz najmocniejsze kino BDV-N9200W. Co wybrać w takim wypadku?
Trudny dylemat…
Kupując telewizor musimy postawić sobie pytanie czego tak naprawdę oczekujemy od dźwięku. Na rynku znajdują się telewizory, które już seryjnie wyposażone są w bardzo mocne głośniki. Dobrym przykładem będzie tutaj Sony z serii X9 (nasz test), który został bardzo hojnie obdarowany przez producenta. Jeżeli zestaw tak mocnych głośników będzie nadal niewystarczający możemy zawsze dokupić dedykowany subwoofer, który całkowicie bezprzewodowo połączy się z naszym telewizorem i dostarczy dużej ilości basów.
Sony X9005B 4K już seryjnie posiada dość mocne głośniki. Telewizor ten wystarczy uzupełnić o dedykowany bezprzewodowy subwoofer SWF-BR100 by poczuć dużą moc bez użycia zewnętrznych kin domowych czy soundbarów.
Co jednak gdy nasz telewizor będzie wyposażony w standardowy zestaw głośników? To w końcu najczęstsza sytuacja z jaką mamy do czynienia w przypadku większości dostępnych telewizorów na rynku. Odpowiedź to albo kupić wielokanałowe kino domowe albo dokonać prostszego aczkolwiek wcale nie gorszego wyboru czyli podłączyć tzw. soundbar.
Soundbar czy kino domowe?
Rozwój kin domowych obserwujemy od wielu lat. Rynek ten jest bardzo rozbudowany a na półkach możemy znaleźć naprawdę wiele modeli. Spełniają one różne wymagania. Są to modele bardzo rozbudowane, posiadające wszystkie najnowocześniejsze systemy oraz grające na wysokim poziomie jak również kina proste mające spełnić podstawowe wymagania.
Weźmy np. model Sony BDV-N9200W. Kino to ma właściwie wszystko co może być tylko potrzebne potencjalnemu użytkownikowi. Zaczynając od wielokanałowego systemu 5.1 (tylne głośniki bezprzewodowe!), który jest na tyle mocny by nagłośnić sporej wielkości pokój a kończąc na bogatym wyposażeniu jak odtwarzanie płyt Blu-ray, radia, wszelkiej maści plików multimedialnych czy technologii przesyłu NFC. Kupując takie kino dostajemy wszystko na pokładzie aby cieszyć się wysokiej jakości rozrywką. Nie musimy też posiadać właściwie żadnej wiedzy podczas zakupu i doboru komponentów. Wszystko co trzeba dostajemy w kartonie ze sprzętem. Wystarczy ustawić i podłączyć. Rok temu miałem przyjemność testować poprzedni model i naprawdę dał radę mimo, że do takich zestawów byłem na początku bardzo sceptycznie nastawiony. Jednak szczegóły moich wrażeń z odsłuchu znajdziecie TUTAJ.Podpowiem tylko, że zdanie mocno zmieniłem. Czasy się zmieniają a producenci kin domowych nie śpią.
Kino domowe Sony BDV-N9200W
Kilka lat temu obok kin domowych na półkach sklepowych pojawiły się listwy głośnikowe. Mowa oczywiście o soundbarach często uzupełnianych bezprzewodowym subwooferem. Tak jak w przypadku kin domowych tak i tutaj mamy różne modele. Najprostsze z nich cechują się niższą mocą oraz prostymi funkcjami jednak najbardziej zaawansowane potrafią dać z siebie naprawdę wiele a oprócz tego są naszpikowane podobnymi dodatkami jak kina domowe (wyłączając jednak odtwarzanie fizycznych dysków Blu-ray). Ogromną zaletę takiego rozwiązania jest praktycznie całkowity brak kabli! Aktualne soundbary łączą się bezprzewodowo z telewizorem jak również listwa głośnikowa także łączy się bez kabla z dedykowanym subwooferem. Idealnie rozwiązanie dla fanów porządku z kablami! Jedyne co musimy zapewnić dla każdego z urządzeń to oczywiście prąd.
Do niedużego pomieszczenia bardzo ciekawie prezentuje się model Sony HT-CT370 Mimo, że nie jest to bestia z najwyższej półki to i tak posiada sporo możliwości. Tak naprawdę względem większych braci wszystko rozchodzi się o moc zestawu chociaż i tutaj mamy do dyspozycji sporo mianowicie 300 W. Zaletą jest też szybkie podłączenie oraz praktycznie brak zabawy z kablami. Dzięki takim technologiom jak NFC i Bluetooth® użytkownik może korzystać z bezprzewodowej strumieniowej transmisji plików.
Jeżeli ktoś jednak ma większe pomieszczenie ale przy tym bardzo ustawne to warto zainteresować się zaawansowanym soundbarem, który dzięki dużej mocy będzie wstanie bez problemu nagłośnić nawet duży pokój. Dobrym przykładem będzie model 4.1 Samsunga HW-H750, który nie tak dawno dla Was testowałem. W jego przypadku ciekawostką jest użycie wzmacniacza lampowego (ocieplenie dźwięku). Innym modelem wartym uwagi będzie bardzo mocny soundbar Sony 4.1 HT-ST7. Jego moc oscyluje w granicach 450W. Oprócz tego jest ponadprzeciętnie wyposażony np. w aż 4 złącza HDMI. Dzięki temu bez problemu podłączymy odtwarzacz Blu-ray, konsolę czy np. dekoder satelitarny.
Samsunga HW-H750
Sony HT-ST7
Jak dokonać wyboru?
Wszystko zależy tak naprawdę jak duże mamy pomieszczenie w którym stoi telewizor oraz jak bardzo jest ustawne. Nie wszędzie w końcu zmieścimy 4 kolumny + głośnik centralny nawet jeżeli tyły są w pełni bezprzewodowe. Do tego dochodzi problem z kablami, których często jest wiele a nie każdemu widzi się np. kucie ścian żeby wszystko ładnie ukryć.
Listwa głośnikowa czyli soundbar sprawdzi się najlepiej w pokoju do 15 m2. Dobrze jakby pomieszczenie nie miało zbyt wielu prześwitów do innych pokoi gdyż soundbar bardzo dobrze odbija dźwięk od tylnej czy bocznej ściany. Dlatego stawianie go w sypialni jest także bardzo dobrym pomysłem. Nie muszę chyba dodawać, że najlepiej by miejsce do siedzenia lub łóżko znajdowało się centralnie przed listwą głośnikową. Wtedy dźwięk będzie rozchodził się równomiernie a wszystkie tryby surround dostępne w urządzeniu zadziałają w 100% tak jak chcieli tego konstruktorzy.
Jeżeli mamy jednak większy pokój a kanapa nie znajduje się idealnie przed telewizorem to polecałbym tutaj kino domowe. W tym przypadku ustawimy sobie sami odległości poszczególnych głośników od słuchacza oraz ich natężenie w menu naszego kina domowego (np. kina Sony posiadają funkcję autokalibracji) a spora moc sprzętu zapewni nam dobre wrażenia odsłuchowe w pokoju np. 20 m2. W zeszłym roku testowałem poprzedni model najwyższego kina i jak pamiętacie w dość dużym pokoju byłem naprawdę zaskoczony jego walorami odsłuchowymi.
Podsumowując…
Jak więc widzicie przed zakupem kina domowego lub soundbara najpierw musicie ocenić co bardziej będzie pasować do waszej przestrzeni. To ważne by później nie żałować wyboru. W końcu ma to być masywne uzupełnienie codziennego kina oraz telewizji!
W najbliższych tygodniach będziemy testować dla Was różne modele kin domowych oraz soundbarów.
(471)