Powrót

Zaginieni nigdy nie odchodzą na zawsze, czyli „Nieobecni 2” recenzja pierwszego odcinka serialu! Gdzie oglądać?

fot. Player

Startuje drugi sezon jednego z najchętniej oglądanych seriali w serwisie! Po sukcesie pierwszego sezonu „Nieobecnych”, który był bardzo wysoko oceniany w rankingach oglądalności, przyszedł czas na kontynuację. „Nieobecni 2″ – czy warto obejrzeć?

Serial „Nieobecni 2” – czy kolejny sezon też będzie hitem? Już w Player – warto obejrzeć?

Z jednej strony dostajemy serial kryminalny z wątkami sensacyjnymi i śledztwem, które jest swego rodzaju iskrą, rozpalającą całą akcję. Z drugiej strony to opowieść o ludzkich sprawach – trudnych relacjach, rodzinie, miłości i zaufaniu. W tym przypadku twórcy serialu umiejętnie balansują te dwie konwencje gatunkowe. Z pewnością na uznanie zasługuje też pochylenie się nad tematem zaginięć i osób funkcjonujących w spektrum autyzmu.

Ale zacznijmy od początku. 18 tysięcy. Średnio tyle osób rocznie uznaje się za zaginionych. Część z nich latami nie zostaje odnaleziona. Dramat zaginięcia kogoś bliskiego przeżywają tysiące rodzin. Z mapy Polski znika jedna mała miejscowość. Takie zdarzenie to tragedia najbliższych, niepokój towarzyszący im z tyłu głowy… czy żyje? Czy nadszedł czas na pogodzenie się ze stratą? Stan zawieszenia, niewiedzy to istna destrukcja dla psychiki. Czy wiadomość o śmierci byłaby pewnego rodzaju ulgą? „Nieobecni” to serial, którego scenariusz napisało samo życie, czyli przypadki najgłośniejszych zaginięć w Polsce.

W drugim sezonie zmierzymy się z historią Elżbiety Zawady (Danuta Stenka), która pragnie odnaleźć swoją córkę Kasię. Dziewczyna zaginęła 15 lat temu, jednak na jaw wychodzą nowe fakty i śledztwo zostaje wznowione. Serial rozpoczyna wernisaż prac przed laty zaginionej Kasi. Matka w przemówieniu zwraca się bezpośrednio do córki… Jakby dziewczyna była na sali. To dziwna scena, nieco oderwana od rzeczywistości. Wystawa dzieł 17-latki w ekskluzywnej galerii, pełnej zaproszonych gości.. coś tu nie gra. Czy taki był zamysł twórców? Czy szefowa Centrum Poszukiwań Osób Zaginionych urządza sobie publiczną terapię? Składa życzenia urodzinowe córce, wszyscy biją brawo, fotoreporterzy robią zdjęcia, a przecież nie wiadomo czy Kasia w ogóle żyje… Zdecydowanie bardziej wiarygodnie wypadają ujęcia w pustym domu, w pokoju, w którym wszystko od 15 lat jest na swoim miejscu, dodają autentyczności całej sytuacji, bo scena z wernisażem wypada mało realistycznie.

 „W pokojach zaginionych mieszka nadzieja, która nigdy nie gaśnie”

W tym miejscu warto wspomnieć, że gwiazdy produkcji wzięły udział w kampanii społecznej, której tym razem tematem przewodnim są właśnie pokoje osób zaginionych. W ramach kampanii są emitowane trzy spoty z udziałem Danuty Stenki, Justyny Wasilewskiej i Piotra Głowackiego. Każdy z nich to chwytające za serce słowa, wspomnienia rodzin, które straciły swoich bliskich i od lat czekają na ich powrót.

Pierwsze wrażenie po scenie z wystawą może nie jest najlepsze, ale po chwili do akcji wkracza on – Filip Zachara, grany przez Piotra Głowackiego – ekscentryczny i równocześnie genialny podkomisarz, polski Sherlock Holmes. Dostaje wznowioną sprawę zginięcia Kasi. W śledztwo zaczyna angażować się rozemocjonowana matka – szefowa Filipa, z którą będzie musiał sobie jakoś poradzić i okiełznać jej chęć prowadzenia sprawy.

W poprzednim sezonie byliśmy świadkami świetnego przygotowania Głowackiego do roli Zachary. Pokazał na ekranie na co go stać, poświęcił czas na rozmowy z osobami w spektrum, które udzielały mu porad w jaki sposób się przygotować i na co zwrócić uwagę. Zachara w wykonaniu Piotra Głowackiego zdecydowanie kradnie całe show. Brawo dla scenarzystów, za to, że zdecydowali się przełamać tabu i obsadzić w jednej z głównych ról komisarza z zespołem Aspergera. To ważny temat, choć w polskim kinie jesteśmy na tym etapie, że nawet jeśli wynika to z kontekstu, trzeba te słowa wypowiedzieć, co wydarzyło się w pierwszym sezonie serialu – „mam ponadprzeciętne IQ, nie jestem kretynem. Mam zespół Aspergera, to nie jest zaraźliwe, ale nie jest też uleczalne.”. Tym samym poniekąd zostaliśmy pozbawieni pola do głębszej refleksji. Ale okej, dobrze, że temat wreszcie został poruszony na naszym podwórku.

Intrygująco zapowiada się wątek miłosny Zachary (Piotr Głowacki) i Mili Gajdy (Justyna Wasilewska). Mila próbuje zmierzyć się z demonami przeszłości i odwiedzić w więzieniu ojca. Dostajemy jednak portret zagubionej, próbującej żyć jak kiedyś dziewczyny, która nie wie czego chce. Po traumatycznych doświadczeniach czuje pustkę. Pragnie się zaangażować, podziwia Elżbietę. Ona też chciałaby robić coś dobrego i ważnego, by jej życie nabrało sensu.

Po poprzednim sezonie część widzów krytycznie oceniła kreację Justyny Wasilewskiej w roli Mili, jednak początek drugiej serii zapowiada się obiecująco. Jeśli nie oglądaliście jeszcze pierwszego sezonu „Nieobecnych”, warto od niego zacząć. Dzięki niemu łatwiej zrozumieć postać Mili i nie tylko!

Zachara ma kilka tropów, jednak w sprawę zaczyna mieszać się Elżbieta (Danuta Stenka). To przecież profesjonalistka, która zawsze zachowuje zimną krew… czy tym razem też jej się uda? Po obejrzeniu pierwszego odcinka z pewnością możemy stwierdzić, że szefowa Centrum Poszukiwań Osób Zaginionych da się ponieść emocjom, a bolesny rozdział w jej życiu pozostanie otwarty. W aktach toczącego się śledztwa przewija się wątek braku telefonu zaginionej. Na jaw wychodzą szokujące fakty… Czy pani komisarz prowadzi prywatne śledztwo?

Już wiemy, że ta sprawa jest bardziej skomplikowana niż się wydaje, że tropów jest wiele i nie będzie tu prostych rozwiązań, a kryminalne śledztwo nie jest jedynym wątkiem…Czy przedstawiony w serialu świat przykuwa uwagę? Zdecydowanie. Są drobne niedociągnięcia, ale finalnie pierwszy odcinek zaostrza nasz apetyt na więcej. Miejmy nadzieję, że twórcom uda się go zaspokoić, bo zapowiada się kolejna po Behawioryście i Skazanej, produkcja Playera, od której trudno będzie się oderwać. Czy rzeczywiście tak się stanie? O tym przekonamy się za kilka tygodni.

Pierwotnie premiera drugiego sezonu planowana była w późniejszym czasie, jednak zdecydowano o jej przyspieszeniu. Drugi sezon „Nieobecnych” zadebiutował online we wtorek, 10 maja, a oglądać go można w serwisie Player – także w 4K! Na kanale TVN sezon 2 będzie prawdopodobnie dostępny kilka miesięcy później, tak jak było to w przypadku pierwszego sezonu. Premiery odcinków będą odbywały się co tydzień.


VoD i serwisy streamingowe – przeczytaj więcej: 

(514)