Powrót

Epic Games otwiera sklep cyfrowy, będzie rywalizować ze Steam

Firma Epic Games właśnie ogłosiła, że wkrótce uruchomi swój własny sklep cyfrowy. Ma on wyróżniać się bardzo szczodrym podziałem zysków dla twórców gier, znacznie korzystniejszym niż na Steam.

W obecnym modelu dystrybucji, jaki oferuje Valve na Steam, deweloperzy/wydawcy otrzymują 70% zysków ze sprzedaży każdej cyfrowej kopii gry, natomiast pozostałe 30% idzie do kieszeni korporacji ze Seattle. Epic natomiast proponuje zupełnie inną proporcję: 88/12.

Posunięcie to może być także traktowane jako odpowiedź na niedawne zmiany polityki tantiem na Steam. Firma Gabe’a Newella pobiera 25% kwoty zysków jeśli sprzedaż wyniosła między 10 a 50 mln USD, natomiast jeśli przekroczyła ona próg 50 mln, do Valve trafia wtedy 20%.

Proponowany podział zysków pomiędzy Epic Games i deweloperów gier na silnikach Unreal Engine 4 i Unity w porównaniu ze Steam

Według CEO Epic Tima Sweeneya (w wywiadzie dla MCV) próg 30% wśród sklepów cyfrowych (a robią tak także Sony i Microsoft) pokrywa w 300-400% koszty, które muszą te firmy ponosić. Z kolei próg 12% jego zdaniem nadal pozwala odnosić zyski.

Sweeney chciałby aby twórcy gier – zważywszy na bardzo dynamiczny rozwój całej branży – mogli się rozwijać i zarabiać znacznie więcej a on chciałby tą usługą ich wspierać.

Jest to ciekawe, pozytywne podejście, które na pewno da myślenia deweloperom, szczególnie niezależnym, jednak interesujące będzie to, czym Epic będzie chciał przykuć samych graczy – jaką funkcjonalność będzie oferował sam sklep.
Więcej szczegółów mamy dowiedzieć się na gali The Game Awards 6 grudnia.

(82)