Powrót

Dziś Alien Day. Ostatnie krótkometrażówki, Alien: Alone i Alien: Harvest

Dzisiaj jest 26 kwietnia, a więc Alien Day (od planety LV-426). Tak się złożyło, że dzisiaj z okazji 40-lecia wydania pierwszego filmu pojawiły się aż dwa krótkometrażowe filmy: „Alien: Alone” oraz „Alien: Harvest”. Są one zarazem ostatnimi z tej serii. W tym drugim jest także polski akcent.

Alien: Alone to opowieść o Hope, która jest jedynym pozostałym przy życiu członkiem ekipy statku Otranto, przewożącego ładunki chemiczne. Zmaga się z odmawiającymi posłuszeństwa systemami pokładowymi, aż do pewnego momentu… Wtedy otwiera się przed nią niedostępną wcześniej część statku i… Tego nie zdradzę. Musicie to zobaczyć.

Przez bardzo zmyślny zwrot fabularny, „Alone” wkracza na niezwykle interesujące terytorium i przez kilka krótkich chwil dokłada coś unikatowego do uniwersum Obcego. Technicznie jest to także wyjątkowo dobrze zrealizowany film, od autentyczności ekranów komputerów po subtelnie nawiązujących do oryginału fragmentów muzyki.

Alien: Harvest z kolei próbuje zupełnie innego podejścia. Od razu jesteśmy skupieni na 4 członkach załogi podczas ewakuacji. Jest klaustrofobicznie, a poziom designu wnętrz i sprzętu, którym posługują się postaci też niczego sobie.

„Harvest” nie jest tak oryginalny, jak Alone, ale jego wykonanie również stoi na wysokim (jak na tę serię poziomie). Jest również tam jeden drobny zwrot, który dodaje kolorytu, ale nie będę go ujawniał. Co ciekawe, główną rolę w tej produkcji grała Agnes Albright. Jest to aktorka polskiego pochodzenia, Agnieszka Olech, urodzona w Bielsku-Białej. Jako ciekawostkę podam, że odgrywała ona postać Lady w Devil May Cry 5.

Źródło: IGN

(378)