Dolby Atmos to technologia, która w 2012 roku trafiła do kin. Oferuje 128 niezależnych kanałów dźwiękowych przy wykorzystaniu 64 głośników.
Tej jesieni zawita do naszych salonów. Bez obaw nie musimy instalować, aż tylu głośników. Jednak korzystanie z niej wymagać będzie dokupienia przynajmniej dwóch, a także wymiany amplitunera.
Dolby Atmos w założeniu ma oferować niezwykle realistyczny dźwięk, który otacza widza. Nie jest to system sztucznie utworzony. Za dźwięk do Dolby Atmos odpowiadają realizatorzy dźwięku podczas produkcji filmów. I jak na razie tylko kilkadziesiąt filmów powstało z wykorzystaniem tej technologii. Wkrótce zapewne pojawią się z tym dźwiękiem na Blu-ray lub jego następcy w 4K.
Po dwóch latach od debiutu w kinie przyszła pora na wprowadzenie Dolby Atmos do domu. W tym celu nie będziemy musieli zmieniać odtwarzaczy Blu-ray, te mają sobie radzić z technologią. Natomiast tylko wybrane dostępne już na rynku amplitunery wspierać będą Dolby Atmos po aktualizacji oprogramowania. Więcej sprzętu pojawi się natomiast na jesieni od wszystkich renomowanych producentów amplitunerów.
Domyślną konfiguracją głośników dla Dolby Atmos będzie system 5.1.2 czyli standardowe 5.1 poszerzone o dwa dodatkowe głośniki zamieszczone na suficie. Alternatywnym rozwiązaniem będą głośniki przednie z dodatkowymi nasadkami odpowiednio przystosowanymi. System można też inaczej konfigurować na przykład 7.1.2 czy nawet 9.1.4.
Zdecydujecie się na wymianę sprzętu?
(94)