Amy Hennig, znana jako reżyserka trylogii Uncharted, wypowiadała się ostatnio na temat gier dla pojedynczego gracza i nie rysowała dla nich świetlanej przyszłości.
Hennig jeszcze niedawno stała na czele projektu mającego na celu stworzenie fabularnej gry akcji w uniwersum Star Wars. Niestety produkcję skasowano,co wywołało falę spekulacji dotyczących tego czy w ogóle byłoby miejsce w portfolio Electronic Arts na grę wysokobudżetową ale dla pojedynczego gracza.
W niedawnym wywiadzie dla portalu o grach Polygon, Hennig zauważyła, że gracze często w komentarzach w sieci piszą o tym jak bardzo chcieliby kolejnej fabularnej gry ale niekoniecznie cała gamingowa społeczność spieszy się do ich kupna. Podkreśla także że wiele tytułów oferujących kampanie singleplayer cieszy się za to sporą popularnością na serwisach streamingowych, sugerując, że ludzie obecnie wolą je oglądać niż grać w nie sami.
Twórczyni serii Uncharted nie uważa, że kiedykolwiek ceny gier zmaleją właśnie przez coraz bardziej rosnące koszty deweloperskie. Nie dziwi ją też fakt, że przeróżni wydawcy eksperymentują z różnymi rodzajami modelów biznesowych/; mikropłatnościami, lootboksami, itp. W ten właśnie sposób próbują jakoś zamortyzować swoje inwestycje i sprawić by zarabiały na siebie.
Tak jak ostatnio fińskie Studio remedy tak i Hennig otwarcie powiedziała, że coraz mniej sensu ma w obecnych warunkach tworzenie takich gier.
Oczywiście znajdzie się kilka chlubnych wyjątków w stylu Horizon: Zero Dawn czy najnowsza The Legend of Zelda lub też całościowo portfolio firmy Bethesda. Aczkolwiek w tym ostatnim przypadku, wiele tytułów pomimo świetnych ocen bardzo szybko straciło na cenie po premierze, co jest niewątpliwie świadectwem słabej sprzedaży.
To na pewno nie tak, że całkowicie brakuje już popytu na gry fabularne jednak niewątpliwie czasy się zdecydowanie zmieniają i trudno winić studia za to że eksperymentują zarówno z formą gier jak i sposobami przedłużania ciągłości finansowej. A jak wy zapatrujecie się w ten rok w grach. Czy rzeczy was interesujące są bardziej nastawione na single- czy na multi-player?
