Skocz do zawartości
m 40

ostrzegam przed digitalo

Rekomendowane odpowiedzi

Już wyjaśniam: wątek w fazie początkowej był dość wątpliwy, stąd moje ostrzeżenie że może odlecieć w zaświaty, jeśli sprawa się nie rozwinie. Musicie przyznać że post pierwotny bez dalszego ciągu wyglądał dość histerycznie jednak :(. Ale widzę że macie coś do powiedzenia w tej kwestii, więc wątek oczywiście zostaje. Nikt nie usuwa wątków na forum dla własnego widzimisię, no chyba że są z gruntu obraźliwe, łamią regulamin, są nie na temat itp.

To tyle w tej kwestii. Generalnie dobrym pomysłem byłoby gdyby odezwał się ktoś z "drugiej strony barykady" bo dyskusja jest dość monotematycznie jednostronna, ale oczywiście na to nikt z nas nie ma wpływu.

Ja na obecnym etapie nie będę się mieszał do zawartości, oczywiście do czasu aż nie zostaną ewentualnie przekroczone ramy regulaminu forum, więc apeluję do zabierających głos o trzymanie nerwów na wodzy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[quote name='SlawekR' post='59773' date='11.09.2007, 23:27 ']Ja na obecnym etapie nie będę się mieszał do zawartości, oczywiście do czasu aż nie zostaną ewentualnie przekroczone ramy regulaminu forum, więc apeluję do zabierających głos o trzymanie nerwów na wodzy.[/quote]

He, he, he,
tematu pilnuje już trzech moderatorów :) . digitalo, odezwij się lepiej i wyjaśnij sytuację :( .

Pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[quote name='pmcomp' post='59783' date='12.09.2007, 00:18 ']He, he, he,
tematu pilnuje już trzech moderatorów :) . digitalo, odezwij się lepiej i wyjaśnij sytuację :( .

Pozdro[/quote]


Pilnuje, nie pilnuje.

Nie pilnuję tematu, a porządku :). Do tematu, jako takiego, stosunek mam obojętny i taki też pozostanie... no chyba że ktoś naruszy regulamin :P.

A odezwałem się ponownie, bo zaczęły się pojawiać głosy paranoidalno-agenturalne, jakoby ktoś chciał sterować treściami, coś kasować, cenzurować, zmieniać, kogoś chronić i tym podobne rzeczy, które nie mają przecież miejsca. Co oczywiście nie zmienia faktu, że dla zdrowej równowagi, przydałby się głos w dyskusji z drugiej strony.

A wyjaśnienie sytuacji ostateczne i tak powinno mieć miejsce na priva. Bo na publicu długie roztrząsanie takiego problemu, może tylko doprowadzić do eskalacji konfliktu.

Myślę, że musimy się też zastanowić na przyszłość nad formułą tego typu wątków. Bo jakoś nie do końca jestem przekonany, iż nasze forum jest odpowiednim do tego miejscem. Są od tego specjalistyczne serwisy, gdzie są prowadzone rankingi sprzedawców, porównania cen, no i zbierane są opinie na temat obsługi klientów.

Pozdrawiam również
Sławek

Edytowane przez SlawekR

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
wyslalem notke do 'Digitalo' z formularza na ich stronie internetowej z linkiem do tej dyskusji, zeby sie ustosunkowali - jesli czytaja to, co do nich pisza potencjalni klienci, to powinni przynajmniej tu zajrzec, a moze tez cos napisza, zobaczymy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
pmcomp, poprawka. Czterech.

I ja mam swoje "ale" do Digitalo. Ale firma ostatecznie mnie bardzo ladnie przeprosila (praktycznie prezentując mi dwa tysiące złotych).
Antyreklamy ze swojej strony robił im nie będę, bo mimo braku profesjonalizmu na początku, wykazali się niespotykanym wręcz profesjonalizmem na końcu transakcji.
Być może nieporozumienie wynika z braku chęci dialogu z Pani strony. Z doświadczenia wiem iż Panowie w Digitalo nie przepadają za korespondencją mailową.
Trzeba by do nich zadzwonić i powiedzieć czano na białym co na duszy leży, ja tak zrobiłem i problemem zajęto się natychmiast z bardzo dobrym skutkiem.

Digitalo to sklep specyficzny, o czym większość czytelników forum wie. Ich sprzętu praktycznie nie da się kupić w innych miejscach w Polsce, ich wiedza na tematy HDTV jest większa niż w innych tego typu sklepach, ale z zatowarowaniem bywa różnie, mówią że coś będzie zaraz, a niema. I to w rzeczywistości może nie być ich wina. Bo w końcu jeśli ktoś chce kupić to dlaczego mieli by mu nie sprzedać ?
Jeśli o przelew chodzi, to bywa że w przelewach między bankowych pieniądze idą kilka dni. Płacę i odbieram duże ilości niewielkich przelewów i wiem że różnie bywa (naprzykład między Mbankiem i Lucasem).

Zatem z mojej strony proponuję podjąć dialog z Digitalo, a dopiero potem wszczynać różnego rodzaju kroki prawne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
[quote name='Yuiren' post='59792' date='12.09.2007, 02:17 ']Z doświadczenia wiem iż Panowie w Digitalo nie przepadają za korespondencją mailową.
Trzeba by do nich zadzwonić i powiedzieć czano na białym co na duszy leży, ja tak zrobiłem i problemem zajęto się natychmiast z bardzo dobrym skutkiem.[/quote]

To nie jest wytłumaczenie na brak odpowiedzi przez dwa tygodnie i zlewanie klienta... Tym bardziej, że wiadomość wysyłana jest zarówno na konto serwisu jak i sklepu i prezesa.

[quote name='Yuiren' post='59792' date='12.09.2007, 02:17 ']Digitalo to sklep specyficzny, o czym większość czytelników forum wie. Ich sprzętu praktycznie nie da się kupić w innych miejscach w Polsce, ich wiedza na tematy HDTV jest większa niż w innych tego typu sklepach, ale z zatowarowaniem bywa różnie, mówią że coś będzie zaraz, a niema. I to w rzeczywistości może nie być ich wina. Bo w końcu jeśli ktoś chce kupić to dlaczego mieli by mu nie sprzedać ?[/quote]

I to szanuję, bowiem przez kilka pierwszych incydentów (nie dojechania serwisu) byłem pobłażliwy - wiem, że czasem się każdemu może noga podwinąć - tym bardziej podczas przeprowadzki... Ale obiecywanie czegoś klientowi, gdzie sobie specjalnie rezerwuję czas i czekam - i brak ŻADNEJ informacji, że przyjazd jest odwołany... i co więcej brak żadnego kontaktu w dniach następnych - to nie jest w porządku...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ dyskusja jakby ucichła, a wątek sam w sobie był dość intrygujący, więc mam pytanie do autorki całej "burzy": czy problem pierwotny został pomyślnie rozwiązany?

Pytam, bo wydaje się być to kwestią dość istotną, a jak już się powiedziało A rozpoczynając wątek, to warto chyba powiedzieć B na jego zakończenie :hura:, a dziś jakby nie patrzeć mamy już czwartek.

Pozdrawiam
Sławek

Edytowane przez SlawekR

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[quote name='SlawekR' post='59991' date='13.09.2007, 15:18 ']Ponieważ dyskusja jakby ucichła, a wątek sam w sobie był dość intrygujący, więc mam pytanie do autorki całej "burzy": czy problem pierwotny został pomyślnie rozwiązany?

Pytam, bo wydaje się być to kwestią dość istotną, a jak już się powiedziało A rozpoczynając wątek, to warto chyba powiedzieć B na jego zakończenie :(, a dziś jakby nie patrzeć mamy już czwartek.

Pozdrawiam
Sławek[/quote]

autorka całej burzy dopiero dzis (czwartek) otrzymała zwrot gotówki więc jest szczęśliwa, ze w koncu może przestać mysleć o digitalo. Swojej opinii nie zmienie, nie będę też polemizować z przedstawicielami sklepu. Dziękuję wszystkim, którzy zainteresowali się moją sprawą. pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
[quote name='m 40' post='60041' date='13.09.2007, 19:16 ']autorka całej burzy dopiero dzis (czwartek) otrzymała zwrot gotówki więc jest szczęśliwa, ze w koncu może przestać mysleć o digitalo. Swojej opinii nie zmienie, nie będę też polemizować z przedstawicielami sklepu. Dziękuję wszystkim, którzy zainteresowali się moją sprawą. pozdrawiam.[/quote]

Znakomicie, cieszymy się, że wszystko skończyło sie pozytywnie.
Zamykam temat.


Na prośbę chrisa temat ponownie otwarty.

Pozdro Edytowane przez pmcomp

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Szanowni Forumiarze !!!
otóż wywołany do tablicy zabiorę głoś w powyzszej sprawie ! Nie jestem zwolennikiem jakiejkolwiek polemiki na takie tematy na forach, itd, które nie prowadzą do niczego ! Kazdy ma prawo do własnej oceny, własnej opinii... I nie powinno sie z nia dyskutowac, można natomiast co najwyżej sie z nią nie zgadzać !

Pani z Nowego Targu dokonała zamówienia na Amoi LC37AF1E ! Wybrała forme płatności przelewem, by zapewne skorzystać z gratisowej dostawy! I tu spieszę donieść osobów, które juz zaszły tak daleko, że zarzucają bezprawne działanie za rzekome żadanie zapłaty z góry, które to nie poświeciły nawet minuty czasu by sparwdzić dostepne formy płatności, że zgodnie z przyjetymi warunkami to Klient decyduje jak chce zapłacić za towar, czy przy odbiorze osobistym, czy przelewem, czy kurierowi, nikt tego nie narzuca !

Amoi 37" są w zasadzie w ciągłej sprzedaży, i są dostarczane na bieżąco ! Wracajac do tematu, towar jest dostarczany via dhl, i z pomocą tego spedytora doszło w jednym dniu do uszkodzenia 3 telewizorów i zagubienia dwóch. Winę za to ponosi jedna sortownia pod poznaniem ! na dowód tego można sobie zadzwonić do dhl, podać nasz nr Klienta (dla zainteresowanych mozemy podać) i zapytać, czy faktycznie doszło do uszkodzen i zagubienia przesyłek. Dla mnie tez wydaje się niemozliwym zagubienie np Plazmy 50 cali , ale stało się. Niestety okazało się, ze po wizycie kontrolingu wewnętrznym dhl w naszym biurze, że dośc często ostatnio dochodzi do kradziezy przesyłek na jednej własnie sortownii ! Padło tez na nasze!

klient został powiadomiony na natychmiast o tym ! poczynilismy starania by dostarczyc drugi egzemplarz, ale niestety nie udało się !
TV był w drodze do Nowego Targu, była sobota, a tu Klient dzoni i żadą dostawy TV w godzinę i mówi, ze to przeciez nie daleko, z całym szacunkiem, ale nie mamy jeszcze samolotów , i nie da się nawet z krakowa w godzinę dojechać do Nowego targu !
Niestety nic nie dały dyskusje, że Kierowca potzrebuje troche wiecej czasu, ponieważ nie jedzie ani samolotów, ani bilidem F1 tylko dostawczym LTkiem !
Po godzinie zażadano natychmiastowego zwrot zapłaty za towar ! Przekazano nam, że pieniadze maja być wpłacone na konto w ciągu godziny, bo jak Klient robił przelew to zeszy z konta mu natychmiast, zatem i pewnie jest w drugą stronę ! Oraz, że jeśli za godzinę nie bedzie pieniezy na koncie, natychmiast powiadamia policję itd itd, I tu padły słowa które wątpiły w normalne rozumienie tego świata, ponieważ prawie kazdy wie, że w wolne dni żaden bank nie przeporowadza żadnych operacji !
Natychmiast z naszej strony została wstrzymana dostawa, kierowca zawrócony z drogi do Klienta ! W poniedziałek został wykonany zwrot zapłaty przelewem bankowym ! A tego samego dnia, Kleinta dzoniła kilka razy, za kazdym razem wypowiadając opinie na nasz temat, jacy tu oszuści są i oczywiście zgałaszac temat do wszelkich instytucji ! NIkt tu nie dystkutuje z Klientami na takie tematy nie prowadzimy polemiki ! z naszej strony temat był zamknięty, pieniadze zwrócone, jeszcze dołożylismy dobzre do tego, ponieważ wypłate ubezpieczenia z tytułu zagubienia przesyłki dostaniemy za ok. 5 miesiecy i to w kwocie max 70% wartosci, bo takie sa procedury, oraz ponieślismy koszty paliwa, starajac sie dostarczyc towar własnym transportem, czasu kierowcy itd nie wypominam, ale takie jest ryzyko działaności, i musimy się z tym godzić !

Nie da się uszczesliwić kazdego, nie damy rady ! Klientowi łatwo jest rezygnowac i wyrazac włanse opinie, ma do tego prawo, tylko nie baczy wówczas na swoje błedy, nie ponosi żadnej odpowiedzialności, nie liczy się i nie szanuje drugiej strony ! warto byłoby tez zastanowić sie nad sobą !
Dla zainteresowanych dysponuję pełną dokumentacja transakcji jak i korespondencją, która świadczy zupełnie inaczej niż to sobie wymysliła, pewnie w emocjach, Szanowna Pani

to na tyle

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja sprawa dziś się wyjaśniła.

Bbyło trochę nerwowo przez ten okres - obie strony trochę poniosły emocje.

Ważne, że zostało to jednak rozwiązane w końcu z korzyścią dla klienta.

Dziękuję



Można zamykać :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ponieważ pojawiły się wypowiedzi obu zainteresowanych stron, a i nie widzę też potrzeby dalszej dyskusji czy też jakichkolwiek polemik nad, zamkniętą już zresztą, sprawą, więc wątek zamykamy definitywnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...