Oglądałem Wiedźmina na OLED: to kolejny przykład, że OLED to kinowy telewizor

[Jakub Krawczyński 282]

20 grudnia 2019 zatrząsł się cały internet, gdy oto, cały na czarno (ale z białymi włosami), wjechał na Netflixa "Wiedźmin". W sieci można już zobaczyć całe spektrum opinii, skrajnie pozytywnych, negatywnych i tych po środku. Trochę jak z ostatnimi "Gwiezdnymi wojnami". Postanowiłem jednak ugryźć temat z innej strony i skupić się na tym, dlaczego serial ten warto oglądać na telewizorze OLED. Chłopaki testujący w redakcji HDTVPolska telewizory OLED, zawsze podkreślają, że technologia ta jest stworzona do jak najlepszych kinowych doznań. Czyli oglądanie filmów i seriali powinno być najwyższych lotów. Czy na mnie też zrobiło to takie wrażenie? 

 

Przeczytaj całość

[Zykfyr 66]

Po przeczytaniu tego wpisu postanowiłem jeszcze raz rzucić okiem na pierwszą walkę w serialu i jak to jest z tym brakiem utraty detali w czerniach...

Oczywiście, przez fenomenalny kontrast walka robi piorunujące wrażenie na oledzie ale...

Tv to oled b8 55 (użytkowany przeze mnie od ponad roku), tv został profesjonalnie skalibrowany już jakiś czas temu, zdjęcie poniżej pochodzą z skalibrowanego trybu Kino dla DV (oczywiście na pozostałych problem jest ten sam). Na zdjęciach uwagę należy zwrócić na szczegóły pleców wiedźmina. Oczywiście aparat telefonu zdecydowanie 'rozjaśnia' obraz ale różnica jest widoczna gołym okiem. Przy jasności 50(zdj.1) w rzeczywistości na plecach postaci mamy smołę , aby zobaczyć absolutnie wszystkie szczegóły na plecach postaci (elementy zbroi/pochwę na miecz) musiałem podnieść jasność aż do horrendalnej wartości 59(zdj.2) ( i przy takiej zostało zdjęcie zrobione) nie wystarczy podnieść tylko o 1 czy 2 - ale to oczywiście powoduje pożegnanie się z oledową czernią w jakiejkolwiek scenie (nawet pasy góra-dół wtedy świecą) i tutaj jest zgrzyt. Tak jak w drugim zdaniu zaznaczyłem ten kontrast tej sceny spowodowanej oledową czernią (przy jasności 50) robi ogromne wrażenie ale kosztem detali (przynajmniej w moim egzemplarzu?).

Nie sprawdzałem pozostałych scen, tylko tą jedną. TV jest na na najnowszym sofcie, i może tutaj jest problem , że LG którymś softem zmieniło gammę (tak jak do modelu C8) tylko , że w przeciwieństwie do serii C nie wypuścili poprawki do tej gamy ale z drugiej strony chyba gdyby to była winna gammy to nawet przy tej jasności rzędu 59 pasy powinny być wyłączone.Ciekaw jestem jak ta scena wygląda u was.

Pzdr.

 

Edytowane 22 Grudnia 2019 przez Zykfyr

[klaus71 1 688]

7 godzin temu, Zykfyr napisał:

Po przeczytaniu tego wpisu postanowiłem jeszcze raz rzucić okiem na pierwszą walkę w serialu i jak to jest z tym brakiem utraty detali w czerniach...

dziwna sprawa - ja mam lg e6 (niekalibrowany) czyli z serii niby łatwiej gubiącej detale.

na jakims domyślnym trybie który się załączył dla DV (chyba DV HDR Bright mode lub coś podobnego) u mnie nie znikają detale nawet jak zjadę z  jasnością na 48 - w zasadzie ilośc detali między 48 a 60 jest podobna tylko czerń "blaknie"

[vader_4747 789]

7 godzin temu, Zykfyr napisał:

. Przy jasności 50(zdj.1) w rzeczywistości na plecach postaci mamy smołę , aby zobaczyć absolutnie wszystkie szczegóły na plecach postaci (elementy zbroi/pochwę na miecz) musiałem podnieść jasność aż do horrendalnej wartości 59(zdj.2)

Dziwne, u mnie przy jasności 50 na B7 nie ma mowy o ,,smole" i jednej wielkiej czarnej plamie na plecach Geratlach jak i Ciebie na zdjeciu. Normalnie widać pochwę na miecz i fragmenty zbroi po lewej stronie pleców - może nie są, aż tak mocno widoczne jak na drugim zdjęciu, które się wydaje ,,prześwietlone", ale są. Zwłaszcza mówię tutaj o lewej stronie pleców. 

Edytowane 22 Grudnia 2019 przez vader_4747

[chmiel2k 171]

Po przeczytaniu tego wpisu postanowiłem jeszcze raz rzucić okiem na pierwszą walkę w serialu i jak to jest z tym brakiem utraty detali w czerniach...
Oczywiście, przez fenomenalny kontrast walka robi piorunujące wrażenie na oledzie ale...
Tv to oled b8 55 (użytkowany przeze mnie od ponad roku), tv został profesjonalnie skalibrowany już jakiś czas temu, zdjęcie poniżej pochodzą z skalibrowanego trybu Kino dla DV (oczywiście na pozostałych problem jest ten sam). Na zdjęciach uwagę należy zwrócić na szczegóły pleców wiedźmina. Oczywiście aparat telefonu zdecydowanie 'rozjaśnia' obraz ale różnica jest widoczna gołym okiem. Przy jasności 50(zdj.1) w rzeczywistości na plecach postaci mamy smołę , aby zobaczyć absolutnie wszystkie szczegóły na plecach postaci (elementy zbroi/pochwę na miecz) musiałem podnieść jasność aż do horrendalnej wartości 59(zdj.2) ( i przy takiej zostało zdjęcie zrobione) nie wystarczy podnieść tylko o 1 czy 2 - ale to oczywiście powoduje pożegnanie się z oledową czernią w jakiejkolwiek scenie (nawet pasy góra-dół wtedy świecą) i tutaj jest zgrzyt. Tak jak w drugim zdaniu zaznaczyłem ten kontrast tej sceny spowodowanej oledową czernią (przy jasności 50) robi ogromne wrażenie ale kosztem detali (przynajmniej w moim egzemplarzu?).
Nie sprawdzałem pozostałych scen, tylko tą jedną. TV jest na na najnowszym sofcie, i może tutaj jest problem , że LG którymś softem zmieniło gammę (tak jak do modelu C8) tylko , że w przeciwieństwie do serii C nie wypuścili poprawki do tej gamy ale z drugiej strony chyba gdyby to była winna gammy to nawet przy tej jasności rzędu 59 pasy powinny być wyłączone.Ciekaw jestem jak ta scena wygląda u was.
Pzdr.
 

Potwierdzam, na skalibrowanym kino, mam tylko delikatny zarys pochwy. Po kilku minutach przełączyłem się na kino domowe i jest zdecydowanie więcej detali, bez utraty kontrastu i czerni. Tak już oglądałem dalej i nadal oglądam.