Jaki TV 65" Samsung, Philips?

[Dziubek79 0]

Hej, 

zastanawiam się nad TV do salonu. 

Myślę o 65" Samsung NU serii 8, kosztuje jakieś 4,4k. 

Oprócz tego z innych kandydatów mam też LG 65SK8500 a także Philipsa 8602, który właściwie kusi mnie całkiem mocno. Te dwie ostatnie pozycje to jakieś 5,4k. 
Zależy mi na dobrej jakości obrazu w filmach, także dobrym HDR. 

Wracając do Philipsa, kusi mnie ambilightem (którego nigdy nie miałem) oraz panelem Qled, który podobno jest całkiem dobry a efekt HDR jesst całkiem widoczny.

Który z tych TV będzie najlepszą opcją? Ewentualnie jakie inne propozycje?

Nie wykluczam sprzętu powystawowego, ale z dwuletnią gwarancją, typu starsze modele Samsung, MU serii 7 i 8 a nawet KS. 

[Waldo94 481]

42 minuty temu, Dziubek79 napisał:

Wracając do Philipsa, kusi mnie ambilightem (którego nigdy nie miałem) oraz panelem Qled, który podobno jest całkiem dobry a efekt HDR jesst całkiem widoczny. 


Philips nie ma qleda. To zwykły lcd bez sterydów w postaci kropki kwantowej.

[Dziubek79 0]

Może głupie pytanie, ale czy qled, to nie jest właśnie kropka kwantowa? Oficjalnie nie można nazwać qled, ale z praktycznego punktu widzenia, to jest chyba to samo?

Ten Philips właśnie ma kropkę kwantową, ale bardzo mało testów, podobnych do tych tutaj.

Jeśli jakość obrazu jest lepsza od NU8xxx to jest to dla mnie sprzęt interesujący. Jeśli taka nie jest, to po prostu odpada.

[Waldo94 481]

1 godzinę temu, Dziubek79 napisał:

Nie wykluczam sprzętu powystawowego, ale z dwuletnią gwarancją, typu starsze modele Samsung, MU serii 7 i 8 a nawet KS. 

KS8000 to bardzo udany model, ale cięzko go już dzisiaj dostać. Na allegro jest tylko jeden nowy egzemplarz z gwarancją 12 miesiecu.

MU8002 to taki lekko okrojony KS8000. MU7002 to z kolei poprzednik NU8002.

[efel 1 394]

Philipsa sobie odpuść. Uwierz mi że nie warto dla kolorowych światełek brnąć w to dziadostwo. Będzie Cię to kosztowało sporo nerwów. Poczytaj dział Philipsa na tym forum, w zasadzie w każdym wątku o każdym modelu jest info od właścicieli tych TV że coś nie działa jak należy, są błędy w oprogramowaniu a producent ma to w pompie. Wątki takie jak ten:

przewijają się na forum co jakiś czas. Zaoszczędź sobie nerwów i odpuść Philipsa. Z tych modeli które podałeś Samsung NU80xx jest optymalnym wyborem, chociaż ma kulejący HDR (blooming jak się pojawiają napisy w filmach). LG robi TV LCD na IPS czyli mają zauważalnie niższy kontrast, który moim zdaniem dyskwalifikuje każdy TV. Jeżeli NU80xx Ci nie wystarcza, to musisz dołożyć trochę gotówki - zauważalnie lepszym TV jest Sony XF9005. Jak chcesz mieć jeszcze coś lepszego to musisz dołożyć do OLEDów. Jak boisz się wypaleń w oledach, ale chcesz mieć porównywalnie dobry obraz (mimo wszystko będzie gorszy) to musisz dołożyć jeszcze nieco gotówki i kupić Sony ZF9 albo Samsung Q9FN. Tak wyglądają alternatywy. Dobrych i tanich TV pokroju Samsunga NU80xx obecnie po prostu nie ma.

[Dziubek79 0]

Czy jest jakiś serwis, z którego są zadowoleni wszyscy? Na temat FX9005 poczytałem, że generalnie też są problemy z bloomingiem, oprócz tego potrafi świecić bardzo nierówno, zaś serwis oczywiście stwierdza, że wszystko jest ok. 

Główną zaletą Philipsa jest matryca VA oraz kropka kwantowa, sam TV ma certyfikat HDR premium czy jakoś takoś, to oznacza, że wyświetla powyżej 1000 candeli w trybie HDR, co jest kuszące.

Aż super hiper extra, oł łał obrazu mieć nie muszę, to w końcu TV tylko a nie centrum wszechświata.  Chodzi mi o dobry obraz za rozsądne pieniądze. Na chwilę obecną nie czuję by Q9FN czy też OLED zmieniło moje życie na lepsze.