Skocz do zawartości
Maciej Koper

Samsung Q9 QE65Q9FN (2018) | TEST | Flagowy QLED LCD z technologią Direct LED

Rekomendowane odpowiedzi

mozesz napisac cos wiecej, co CI nie odpowiadało i dlaczego sie zdecydowales na q9fn ?

2 minuty temu, Oni napisał:

Jako że zostałem nazwany klonem  oczywiście nikt inny jak #Groszek nie mógł do brać słów i o pisaniu żeby sprawdzać I.P . Od razu odpisze że jestem jedyny nie klonowany . Tak jak pisałem parę stron wcześniej mam problem z q9 i myślałem że może ktoś też ma podobny i otrzymam jakąś pomoc. 

Niestety dowiedziałem się że wygląda to jak kupa (pisze o zdjęciach) co wiem i nikt więcej się nie odezwał. Wychodzi na to że jestem jednym z tym problemem.

 

Co do samego TV nie będę go nikomu polecał lub też nie.  Ale jako że mam go prawie rok czasu mogę powiedzieć że jest bardzo dobrym telewizorem , i na pewno nie żałuję jego zakupu.

Porównać mogę to tylko do 

Sony xe9000

Sony xe9305

Sony xf9000 

Wszystkie te  trzy modele grzecznie mówiąc nie spełniły moich oczekiwań.

 

mozesz napisac cos wiecej, co CI nie odpowiadało i dlaczego finalnie sie zdecydowales na q9fn ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, szewi napisał:

Zapomnialem jeszcze dodać na koniec (niby oczywiste), ze przy wyrazaniu opinii szanowny @hubiojednak warto je wyważać i nie popadac w skrajności, czy w przesade bo w pewnym momencie dochodzimy do tego ze brakuje skali i mozna odniesc wrazenie, iz mamy do czynienia z karykaturą oceny i w efekcie przestaje sie takie opinie traktowac serio - czyli mamy efekt odwrotny od zamierzonego.  

Szanowny kolego Szewi w którym momencie popadłem w skrajność lub napisałem kłamstwo ? Czy nieprawdą jest, że w rtings.com to własnie ten TV wyprzedził SONY ZF9 ? Przecież ja pisałem: najlepszy nieoledowy 75 calowy TV wg ratings.com, a nie wg mnie samego bo nie porównywałem go z tym SONY, co tu ludzie się poprzesiadali ? Czy nieprawdą jest to, że tryb kino i kalibracja jest zalecany do oglądania filmów, a w tych trybach nie ma najmniejszych problemów z gubieniem detali w czerniach ? Nawet w swoim temacie wkleiłem fotki obrazujące różnice w detalach między trybami... Z kolei tezę o czerni tak doskonałej jak OLED wysnułem ze swoich własnych obserwacji - 2 godzinne sprawdzanie OLEDów, co prawda w sklepie, ale akurat intensywność czerni można zobaczyć, z parametrów gdzie na tym TV wiele w zakresie kontrastu jest od nieskończoności do : 1 (jak w OLEDach), w końcu z opinii na forach zagranicznych...

Edytowane przez hubio
  • Zmieszany 1
  • Smutny 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Crnk1987 napisał:

Mniej zadowoleni?  Porter11 orgazmu dostawał na widok jakości obrazu ktory generuje Samsung q9 a nagle po miesiącu zmienia diametralnie zdanie: / i nagle tv ktory besztal (sony)  juz nie jest tragiczny i okazuje się ze jest lepszy niż samsung: / mnie to nie interesuje,  że kolega ma coś z glowa,  ale wprowadza ludzi w błąd ? co jest karygodne! 

jak widać emocje w stosunku do lcd tez mogą wygasnąć ;)

Moze dajmy mu okazje napisać, dlaczego zmienił zdanie zamiast twierdzic ze sie nie zna.

Edytowane przez szewi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Crnk1987 napisał:

Mniej zadowoleni?  Porter11 orgazmu dostawał na widok jakości obrazu ktory generuje Samsung q9 a nagle po miesiącu zmienia diametralnie zdanie: / i nagle tv ktory besztal (sony)  juz nie jest tragiczny i okazuje się ze jest lepszy niż samsung: / mnie to nie interesuje,  że kolega ma coś z glowa,  ale wprowadza ludzi w błąd ? co jest karygodne! 

A bo napisałem mu o gubiących się detalach w czerniach więc nie(stety) to zobaczył... :) Przez miesiąc nie widział, napisałem - i zobaczył. A potem już nie było stroju batmana... Szkoda gadać.... ?

  • Smutny 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Oni napisał:

Porównać mogę go tylko do 

Sony xe9000

Sony xe9305

Sony xf9000 

Wszystkie te  trzy modele grzecznie mówiąc nie spełniły moich oczekiwań.

 

Porównywanie modelu, który kosztuje 7 tys. zł (Q9FN w 55 calach) do takiego za 4,6 tys. zł (Xf90 w 55 calach - czyli za 2/3 ceny) w oderwaniu od tego, ile kosztują, jest nie do końca OK.

  • Plusik 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

XF90 jak juz porownujemy w 75 calach i tak sie powolujemy na oceny rtings, to ma ocene ogolna: 8.3, na ceneo na ten moment mozna znalezc za ~12k

https://www.rtings.com/tv/reviews/sony/x900f

ZF9  8.4  cena ~17k

https://www.rtings.com/tv/reviews/sony/z9f

Q9FN: 8.5 najlepsze noty cena ~16,5k

https://www.rtings.com/tv/reviews/samsung/q9fn-q9f-q9-2018

Czy sa to duze roznice w ocenach ?

(w cenie XF9005 kosztuje ~1/3 mniej czyli stosunek jakosc / cena ma najlepszy z ww).

.

 

Edytowane przez szewi
  • Plusik 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem jeszcze ciekawy, jak by przy nich wypadł Panasonic 75FX780, który kosztuje 10 tys...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Crnk1987 napisał:

(ale jestem  pewien na 100% że tego nie zrobil)

Kolejny głos sfrustrowanego człowieka który będzie na siłę sobie udowadniał że jego jest lepsze ? Myślisz człowieku że przez półtora miesiąca posiadania w domu qleda nie zmieniałem wszystkich możliwych ustawień aby osiągnąć jak najlepszy obraz ?  Ale co do jednego masz rację, wygłupiłem się, przyznaję. Popełniłem błąd o czym pisali już inni i "ciężko podniecony" pierwszymi wrażeniami zacząłem pisać posty niejednokrotnie mijając się z prawdą. Dlaczego, zaraz wytłumaczę. Tak więc kupiłem qleda za ciężko zarobione pieniądze. MIałem co do niego ogromne oczekiwania bo naczytałem się na tym forum wielu niejednokrotnie również mijających się z prawdą postów. Byłem przekonany że kupuję najlepszy telewizor na świecie tym bardziej że przeczytałem o Sony kilka niepochlebnych opinii. Tak więc przekonany że moja ulubiona firma w tym, roku zawiodła (zawsze kupowałem tv Sony) postanowiłem raz zmienić zasadę i kupić Samsunga. Tu popełniłem kolejny błąd nie sprawdzając tak naprawdę ile jest prawdy w tym co piszą ludzie. Byłem tak zafiksowany na tego qleda że nie docierało już do mnie nic. Można powiedzieć że dopadł mnie "syndrom Hubio" ? Przez to co teraz napiszę powiecie że straciłem wiarygodność i ok trudno Wam nie przyznać racji. Przyznaję się przez jakiś okres czasu zachowywałem się jak Hubio broniąc SWOJEGO i wypisywałem bzdury zarówno na temat qleda jak i Sony. Za co wszystkich przepraszam. Wszyscy ocenią to we własnym zakresie. Pieśni pochwalne jak to ktoś nazwał pisane przeze mnie na temat q9 wynikały z faktu iż była to moja pierwsza "przesiadka" z telewizora fullHD w 47 calach na ogromnego 65 calowego qleda w 4K. Sam rozmiar ekranu w 20 metrowym pokoju robi swoje. Do tego ogromne WOW gdy odpaliłem pierwsze treści w 4K i HDR pieprznął mi po oczach. Bo tak HDR w tym telewizorze jest genialny. Zachłyśnięty tymi efektami zacząłem najprościej w życiu KONFABULOWAĆ na tematy które mi teraz wytknął jeden z użytkowników. Po raz kolejny przyznaję się że mijałem się z prawdą pisząc niektóre teksty szczególnie te o Sony ZF9 bo tak byłem zafiksowany na tego qleda. Wszystkie moje porównania qleda z Sony były wyssane z palca. Ale to właśnie robi z człowieka czytanie na forach opinii ludzi na temat danego sprzętu (takich jak hubio) którzy sfrustrowani tym że "dali ciała" i mając świadomość nie najlepiej wydanych pieniędzy będą na siłę leczyli swoje kompleksy wciskając innym bzdury żeby tylko udowodnić innym że ich jest najlepsze i w ten sposób próbują sami siebie przekonać że zrobili dobrze. Ja z głową pełną takich bzdur poleciałem do sklepu i kupiłem "najlepszy telewizor lcd na rynku). Czy porównywałem go z Sony tak jak pisałem ? NIE. Kłamałem ? TAK. "przelałem na papier" informacje zaczerpnięte w necie nie sprawdzając tak naprawdę ile mają one wspólnego z prawdą. Słabe, przyznaję i ponownie przepraszam. Teraz będziecie mieli pole do popisu aby zdyskredytować wszystko to co napiszę poniżej. Tak jak pisałem dopadł mnie "syndrom Hubio" i zaciekle broniłem tego co moje, mając telewizor krótką chwilę w domu. Podniecony obrazami z Youtuba w 4K i kilkoma filmami. Wszystko to co było złe w tym qledzie wypierałem z umysłu i oszukiwałem sam siebie (jak Hubio) że tego nie widzę ewentualnie zwalając wszystko na jakoś samych treści czy sygnał telewizji kablowej. Ale przez półtora miesiąca qled skutecznie wyleczył mnie z tego "syndromu". Gdy opadły pierwsze zachwyty i przyzwyczaiłem się już do wielkości ekranu, jasności (genialnej) HDR-u (genialnego) dotarło do mnie jak wiele mi się w tym telewizorze nie podoba. Jednak nadal, mając poczucie że nie mam alternatywy (bo przecież w necie piszą że zf9 to be) czułem że jestem w pułapce bez wyjścia. Nadal starałem się "bronić swojego" ale z coraz mniejszym zapałem. I wtedy pojawił się na tym portalu test zf9 który być może również negowałem, nie pamiętam. Pojawiła się jakaś nadzieja ale nadal, mając w głowie "zasłyszane" wcześniej w necie hasła o bloomingu itp. nie byłem przekonany. I trwało to do momentu aż pojawił się posta użytkownika @misiek_to_ja który pozwolę sobie zacytować: 

 

A u mnie po testach w domu ZF9 vs Q9FN wybrałem ... ZF9. Chociaż nie jestem w pełni szcześliwy, ale o tym za chwilę.

Wybór nie był łatwy. Oba TV są po prostu bardzo dobre, to ta sama liga i diabeł tkwi w szczegółach. 

Wracając do mojego pierwotnego problemu dot. DSE/bandingu. Jak pamiętacie, nie dawało mi to spokoju, bo w recenzjach wszyscy chwalą jednolitość ekranu w ZF9, nikt nie pisze o DSE czy bandingu oprócz jednej jedynej recenzji, którą znalazłem, gdzie jest opisany ten sam problem (wklejałem wcześniej z cytatami):

https://www.avforums.com/review/sony-zf9-kd-65zf9-review.15588

Opisałem też ten problem na avsforum.com, bo nie widziałem ani jednego posta na ten temat (gdzie na bliźniaczym wątku dotyczącym Q9FN co któryś post z kolei dotyczy właśnie tego problemu). Odpisali, że to nienormalne, że tego nie widzą i żebym wymienił. Dlatego zamówiłem drugą sztukę ZF9, aby dowiedzieć się, że tam jest po prostu tak samo. Lepsze egzemplarze w USA czy co ? Czy też ja mam taki czuły wzrok ? Nie wiem. Generalnie w filmach czy serialach jak nie szukam to nie widzę tego, tak samo jak oglądam sport. Moja żona też tego nie widzi. W zdecydowanej większości gier też jest ok, problem mam w sumie z jedną jedyną grą - AC Origins, w lokalizacjach wokół piramid, gdzie jest dużo piasku. Tak jak opisywałem wcześniej przy kręceniu kamerą z lewej strony na prawą i odwrotnie, w odpowiednim tempie (nie za szybko, nie za wolno) widać momentami takie przyciemnione paski. I nie muszę się tego doszukiwać, żeby to widzieć. Uwaga - 99% osób pewnie tego nie zauważy, a więc to trzeba samemu naocznie sprawdzić czy widzicie to czy też nie i radzę się nie sugerować tym co ja widzę i redaktor jednego serwisu. Wygląda to na ograniczenie / cechę wyświetlaczy LED LCD z podświetleniem direct full array, że widać takie delikatne ciemniejsze kolumny / paski na ekranie.

Stwierdziłem, że dam jeszcze szanse Q9FN i co się okazało ? TV zamówiłem, przyjechał do domu, włączam, odpalam grę, a tam jest tak jak w ZF9 - delikatnie widoczny DSE/banding i do tego równmierność szarej planszy niestety gorsza (w sumie potwierdza to co wynikało z testów na rtings.com). Ale ... co mnie zdziwiło, to że różnica nie była jakaś drastyczna w stosunku do ZF9, w sensie DSE i banding. Na pewno nie było tak jak w tych dwóch egzemplarzach, które oglądałem w sklepach i na pewno nie tak jakby to wynikało z ogólnego marudzenia na forach. Plansza szara gorsza, to fakt, ale mi to szczególnie jakoś nie przeszkadza. Wniosek z tego taki, że jest niestety loteria z panelami, jedne są lepsze, drugie gorsze. Tutaj naprawde było akceptowalnie. Tylko jak wyjaśnić fakt, że w wątku dot. ZF9 i w zdecydowanej większości recenzji nikt (oprócz mnie) nie narzekał na DSE i banding ? Loteria paneli to jedno, ale dwa TV, które kupiłem (i inne, które oglądałem) mają tą samą przypadłość. Doszedłem do wniosku, że chyba jestem po prostu przewrażliwiony.

Już nawet miałem myśli, żeby po prostu dać sobie spokój z LED LCD. Tylko co wybrać ? Jak pamiętacie moim celem było znalezienie TV do gier, żeby zastąpić mojego OLEDa LG, który się wypalił (nie chcę ryzykować tego samego po wymianie na nowy egemplarz). Chcę grać w co chce, kiedy chcę i jak długo chcę zostawiając pause screen włączony jak idę do kibelka czy zrobić herbatkę ;-) I już w sumie miałem myśl - olać to LCD, zaryzykuje z dalszym użytkowaniem OLEDa do gier, w sumie po to mam ten TV, jak coś będę drugi raz walczył z wymianą.

Ale z drugiej strony powiem Wam, że trochę się zakochałem w jednym - HDR. W OLEDach to jednak nie to samo. Jak odpaliłem Horizon Zero Dawn czy God of War szczęka była na podłodze, coś fenomenalnego. Wg. mnie 4K nie robi takiego wrażenia jak napakowany HDR. Nawet nie wiedziałem jak to może wyglądać. Co do mojej uwagi wcześniej (porównując z Q9FN w sklepach), że Z9F ma lepszy HDR niż Q9FN muszę cofnąć te słowa, bo bawiąc się oboma egzemplarzami w domu stwierdzam, że naprawdę nie widzę różnicy, zarówno w efekcie wow z HDR czy jasności paneli. Wiem, że rtings stwierdził, że ZF9 jest trochę jaśniejszy, ale szczerze, nie zobaczycie tego. Oba TV generują fenomenalne efekty, na tyle super (w stosunku do LG B7), że  stwierdziłem, że jakoś muszę nauczyć się żyć z mankamentami tej technologii w sensie DSE/banding. Chcę taki TV!!!

Zatem zdecydowałem, że zostawie albo ZF9 albo Q9FN i zacząłem małe testy. Nie było to naukowe i metodyczne porównanie, po prostu odpaliłem kilka ulubionych gier na obu TV, zapodałem kilka seriali z Netflix, pobawiłem się dwa dni i zapadł wyrok - moje oczy wybrały ZF9. Jednocześnie zaznaczam, że podejmując tą decyzje nie jestem w pełni happy. Czemu ?

Głównie ten zakichany blooming/efekt halo. Jest większy niż w Q9FN, chociaż sprawdzając w sklepach nie powiedziałbym, że większy niż w XF90 (vide KARTON), conker9 musiałby się wypowiedzieć, bo robił przesiadkę z XF90 do ZF9 i po moich doświadczeniach wiem, że testy w sklepach są średnio miarodajne (stąd kilka słów odnośnie Q9FN musiałem cofnąć).

Ten blooming jest jak dla mnie za duży w ZF9. Oczywiście w Q9FN też jest, ale jest o wiele mniej widoczny. Fakt, że w pewnym momencie to już jakiejś schizy dostałem, bo taką białą poświatę od białych napisów na czarnym tle zacząłem zauważać nawet na moim OLED B7 i w telefonie (AMOLED). Ale tam nie jest to tak widoczne jak w ZF9. Co ciekawe ten efekt halo/blooming zaczyna być bardzo mocno widoczny pod kątem (w Q9FN też, ale tam nie ma powłoki zwiększającej kąty, a więc to było spodziewane). A więc z jednej strony jest ta powłoka w ZF9 zwiekszająca kąty, wszystko super, ale jak macie czarną plansze z białymi jasnymi elementami to z boku nie da się na to patrzeć. I już w tym momencie powinienem skończyć swój wywód, bo przy TV za 10k jest to nieakceptowalne, nieprawdaż ? I tak i nie.

Kwestia jest taka, że ten wyraźnie widoczny blooming jest widoczny rzadko. Zaznaczam - rzadko dla mnie i moich zastosowań. Mi to przeszkadza przede wszystkich w dwóch momentach - rozświetlenia w czarnych paskach na filmie jak są jasne obiekty na krawędzi z czarnym paskiem. W porównaniu do Q9FN jest słabo, oj słabo. Ale fakt, że jak człowiek skupi się na oglądaniu treści, a nie czarnych pasków to przestaje to zauważać. Co nie zmienia faktu, że to jest i wygląda to słabo. Ja filmy rzadko na tym TV będę oglądał, a jeśli chodzi o seriale Netflix i HBO GO to 99% treści wypełnia cały ekran (czyli nie ma problemu).

Dodatkowo widzę to jak wyświetlana jest czarna plansza z jakimś jasnym białym logiem, napisem etc. I to tylko w pełnym zaciemnieniu. Np. odpalam grę i na początku jest czarna plansza z białym logiem studia lub ich nazwą. Wtedy widać takie rozjaśnienie wokół tych napisów. I to w sumie byłoby tyle.

Przy napisach podczas oglądania filmów i seriali nie zauważyłem żadnego problemu, w Netflix musiałem tylko ustawić czcionkę napisów na półprzezroczystą bo w niektórych serialach ten biały kolor ostro bił po oczach. Generalnie przy oglądaniu różnych treści czy grach wideo nie zaobserwowałem żadnego problemu wynikającego z tego zwiększonego bloomingu, nawet w ciemnych scenach. Wg. mnie każdy powinien zobaczyć to na własne oczy i ocenić.

Co jeszcze w ZF9 mi się nie podoba (oprócz DSE/bandingu, który też jest w Q9FN) i tego bloomingu/halo ? Na pewno powinienem wspomnieć czerń. Już o tym pisałem w porównaniu do mojego LG B7. Ale miałem też okazje porównać to z Q9FN i tylko utwierdziłem się w przekonaniu, że czerń jest wg. mnie naprawde fenomenalna i po ustawniemu dimming na high (zgodnie z sugestią rtings) w ciemnym pokoju najzwyczajniej w świecie nie byłem w stanie zauważyć różnicy. A więc potwierdza to co redaktor podsumował w recenzji tutaj w serwisie. Nie wiem, może jakimś miernikiem musiałbym to mierzyć, ale w ciemnych scenach nie jestem w stanie odróżnić ekranu od ramki, zlewa się to w całość. Ciemniejsze gry wyglądają po prostu super, np. Alien Isolation czy Dead Space 2, immersja niesamowita, chociaż momentami czuć było, że nie jest to czerń bliska tej OLEDowej, ale wiecie kiedy to zauważyłem ? Dopiero jak odpaliłem tą samą grę na OLED, którego postawiłem obok Z9F. Wtedy tak, wpatrując się dłużej w daną scenę zacząłem dostrzegać rożnicę. Innymi słowy jest naprawdę dobrzę i czernią nikt nie powinien się martwić.

Jednak główny powód mojej decyzji w kierunku ZF9 to jakość obrazu, która bardziej odpowiada moim wymaganion i drobne, ale dziwne mankamenty w Q9FN. Oba TV dają fenomenalny obraz, ale w bezpośrednim porównaniu ZF9 vs Q9FN doszedłem do wniosku, że to co daje Sony bardziej do mnie przemawia.

Przede wszystkim Samsung jak dla mnie (z reguły, nie zawsze) ma za bardzo przejaskrawione barwy. Szybki test: demo "Peru 8K" na YouTube. Już na ZF9 ta zieleń czy woda/niebo jest taka soczysta/jaskrawa, no rzekłbym nienaturalna, ale wygląda jeszcze w miarę akceptowalnie. A jak jest na Samsungu ? Oj za mocno, za dużo, za bardzo nienaturalnie. Tak samo widać to w grach, np. Horizon Zero Dawn, gra jest mocno soczystwa i barwna, momentami dużo pomarańczowego koloru jest i na Samsungu jak dla mnie jest to przejaskrawione mocno. I jak patrzę na to na Q9FN to może tak tego nie widać, ale jak odpaliłem to samo na Z9F i bezpośrednio porównałem - oj wtedy widać gdzie jest lepiej. Samsung ma jakąś dziwną tendencje do przejaskrawiania barw, wszystko jest przesycone, zbyt intensywne i w efekcie często prowadzi to do nienaturalnych kolorów. Ale tutaj każdy lubi co innego, a więc dla niektórych może to być zaleta. Oczywiście mogę zmniejszyć efekt zmieniając temperature barw i nasycenie, ale szczerze, nie udało mi się uzyskać takiego samego efektu jak w Sony. Możliwe, że kalibracja pomogłaby.

Co bardziej dziwne, że niektóre gry jak Sniper Elite 4 czy Sunset Overdrive z kolei mają w drugą stronę jakieś takie wyprane te kolory i musiałem zwiększać nasycenie w Q9FN. Nie wiem o co chodzi. Z innej strony mamy też gry jak Spiderman, HDR jakoś dziwnie wygląda w porównaniu do ZF9, też jakieś kolory wyprane, nijakie. A wspominałem wcześniej, że HDR daje taki sam efekt wow na obu TV, ale właśnie dziwne, że nie zawsze. Tak jakby zależało to od zawartości. Nie wiem czy to dlatego, że PS4 od Sony lepie współpracuje z innym produktem Sony czy o co chodzi, w sieci wyczytałem, że ten contrast enhancer pomaga i rzeczywiście jest trochę lepiej, ale tak jak ludzie na avsforum piszą wtedy z kolei ten kontrast jest przesadzony kosztem dokładności obrazu i nadal nie jest to samo. A w ZF9 jest .... no po prostu fajnie, bez żadnych zastrzeżeń i to bez zabawy ustawieniami.  I to jest właśnie co mnie uderzyło najbardziej, że w Q9FN w konfrontacji z Z9F nad wyraz często musiałem bawić się ustawieniami obrazu, do momentu, że zaczęło mnie to delikatnie irytować.

Mimo, że LCD jest u mnie głównie do gier sprawdziłem też Netflixa i tutaj największe zaskoczenie, bo niektóre seriale są strasznie ciemne na Q9FN. Nie wiem czy to przez brak obsługi Dolby Vision czy o co chodzi, ale na przykład drugi sezon Ozark czy trzeci Daredevila są strasznie ciemne, tak samo niektóre sceny House of Cards, różnica wręcz kolosalna do tego co pokazuje Z9F. Po tym (i problemami z HDR w niektórych grach) doszedłem do wniosku, że Samsung ma jakieś dziwne problemy z HDR w ciemnych scenach. Delikatnie udało się poprawić sytuację bawiąc się ustawieniami w Q9FN dot. kontrastu, ale kurcze to nadal nie to samo, wygląda to po prostu gorzej niż w Sony.

Na domiar złego zaobserowałem dziwne zjawisko w Samsungu, że w ciemych scenach na czas wyświetlania napisów cały ekran staje się jaśniejszy. Jest to mało widoczne, ale jest i jak to zobaczyłem to już nie mogłem tego odzobaczyć. Zaczęło mi to bardziej przeszkadzać niż ten nieszczęsny blooming w ZF9.

Dodatkowo zaobserwowałem też dziwne migotanie / pulsowanie jasności ekranu, w sensie scena jest ta sama, a ekran delikatnie się rozjaśnia i przyciemnia, znowu rozjaśnia i przyciemnia. Dwa razy to zauważyłem i szybki research w sieci rzeczywiście potwierdził, że inni ludzie też to zaobserwowali.

To co mi się też nie spodobało to, że widać prace tego systemu local dimming, w sensie przełączania stref i takiego pulsowania czerni. Widać to niestety momentami przy grach, ale nawet w takich prozaicznych sytuacjach jak napisy końcowe.

Są to szczegóły, ale kurcze, w Sony tego nie zauważyłem i odniosłem wrażenie, że po prostu cały ten system wygaszania Sony ogarnia lepiej i płynniej (oprócz tego nieszczęsnego bloomingu, który jest najpewniej efektem powłoki zwiększającej kąty widzenia).

Do tego jeszcze wisienka na torcie i ciemniejsze gry (np. Alien Isolation, Dead Space 2) oraz agresywny system wygaszania. Nie wiem jak było kiedyś, ale wbrew temu co ktoś wspominał na forum tutaj, że aktualizacje rozwiązały problem to niestety nie jest prawda (co zresztą potwierdzają forumowicze z avsforum.com). Niestety rzeczywiście to widać, nawet na najniższym ustawieniu wygaszania (a rtings zaleca ustawić to na high). Sprawdzałem kilka miejscówek na obu TV i rzeczywiście na Q9FN nie było widać wielu detali w ciemnych miejscach. Naprawdę ciekawe zjawisko, gdzie na jednym TV masz jakieś obiekty na ekranie, na na drugim większości tych obiektów nie ma. A więc niestety coś za coś. I sam nie wiem co gorsze, utrata detali w Q9FN czy większy blooming w ZF9. Każdy musi sobie sam odpowiedzieć.

I to w sumie spowodowało, że zdecydowałem się na ZF9. Wg. mnie produkt Sony lepiej odpowiada na moje zapotrzebowanie. Do tego pierdoły jak lepsze kąty widzenia (w święta mocno się to przydało jak miałem gości) + lepszy stand w ZF9, gdzie mogę soundbar wrzucić pod TV (w Q9FN jest mało praktyczna podstawka) spowodowało, że zostawiłem ZF9.

Dodatkowo wyszło u mnie, że ten OneConnect box niby jest fajną opcją, ale z drugiej strony najzwyczajniej w świecie nie miałem gdzie tego schować (nie wiedziałem, że to takie duże pudło) - to chyba dobra opcja głównie dla osób, które wieszają TV. Jak masz na stoliku RTV to tworzy dodatkowy problem, gdzie to schować i sposób organizacji kabli w ZF9 jak dla mnie jest bardziej praktyczny.

To czego mi głównie brakuje w ZF9, a co jest w Q9FN (oprócz mniejszego bloomingu) to upłynniacz i poprawiacz gier. Fakt, nie działa to bez wad, są jakieś artefakty momentami, spadek jasności przy niektórych ustawieniach, pulsowanie etc. Ale pewnie w końcu Samsung ogarnie to aktualizacjami i jest to super sprawa dla każdego gracza i wielka szkoda, że Sony nie pokusiło się o coś takiego. Cięzko mi było wrócić do niektórych gier 30fps na ZF9 po zabawie na Q9FN, ale cóż, inne kwestia zaważyły o takim, a nie innym wyborze.

To wszystko jakoś sposodowało moje ukierunkowanie do ZF9. Nie jest to idealny TV, tak samo jak Q9FN, ale takich nie ma. Może microLED w przyszłości w pełni zaspokoi moje wymagania, ale póki co mam LG B7 do filmów / seriali oraz Sony ZF9 do gier i seriali. Każdy musi sam sobie odpowiedzieć co jest dla niego ważne, najlepiej kupić modele, które są w kręgu zainteresowań i porównać sobie samemu tak jak ja zrobiłem. Niestety w sklepie ciężko o miarodajne porównanie. Uważajcie tylko gdzie zamawiacie TV, bo może być potem problem ze zwrotem, więcej szczegółów w innym wątku, gdzie wszystko opisałem: 

 

KONIEC CYTATU.

Postanowiłem tym razem naprawdę porównać te telewizory widząc w tym jakąś szansę pozbycia się znaczących dla mnie wad Samsunga q9 które powodowały u mnie żal i frustrację jak również świadomość "utopienia" w moim przypadku znacznej kwoty pieniędzy. Bałem się jednak że blooming mnie odrzuci w tym telewizorze i tak czy siak zostawię qleda z jego wszystkimi przypadłościami. Z drugiej strony post @misiek_to_ja oraz test napisany przez Pana Macieja Koper dawał dużą nadzieję. Dlatego też wykorzystując znajomości w Media Markt (qleda miałem już półtora miesiąca więc "normalnie" zwrot nie wchodził w rachubę) załatwiłem sobie że przywieźli mi nowego zf9 65 cali do domu. Postawiłem go obok Samsunga i przez blisko 13 godzin testowałem i porównywałem oba telewizory. Puszczałem na nich treści z internetu (Youtube), filmy z Netflixa, filmy 4K z płyt, filmy 4K z dwóch dysków, starsze filmy Divx i "normalną" telewizję. Aby mieć faktyczne porównanie filmy puszczałem oczywiście z dokładnością co do sekundy na obu ekranach. I tylko dlatego że prosiło mnie o to kilka osób napiszę Wam o swoich spostrzeżeniach. 

Porównanie Samsunga q9 z Sony zf9:

Generalnie po spędzeniu z w/w telewizorami blisko 13 godzin mógłbym tu w całości skopiować post użytkownika forum @misiek_to_ja prawie cały. 

Pierwsze co rzuca się w oczy jeżeli chodzi o Sony to NATURALNOŚĆ. Dopiero przy takim porównaniu gdy oba telewizory stoją obok siebie uderza człowieka jak w Samsungu wszystko jest nienaturalnie przekoloryzowane. Jak nienaturalne są kolory i odcienie twarzy. Ale każdy wie że taka zawsze była tendencja produktów Samsunga. To samo widzimy w kadym telefonie Samsunga. Ludzie zachwycają się "pięknymi" zdjęciami robionymi tymi telefonami ale jak porównamy zdjęcie z fotografowanym obiektem to widać że zdjęcie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. I zanim podniesie się wrzask "speca od ustawień tv" Hubio chcę napisać że zapewne kalibracja Samsunga byłaby w stanie coś zmienić w tej kwestii. Napewno !!! Jednak plusem Sony jest że takowa kalibracja jest zbędna. Kolory i odcienie twarzy są idealne. Ale takie też było zamierzenie inżynierów Sony aby stworzyć telewizor możliwe najbardziej zbliżony do monitorów referencyjnych SONY i za to wielkie brawa. Teraz zanim napiszę o kolejnych aspektach porównania odniosę się do bzdur wypisywanych przez Hubio. A więc drogi kolego w Sony jest mnóstwo opcji ustawiania obrazu i z obrazem można wyprawiać cuda. Nie jest tak jak piszesz że opcji tych jest niewiele i niewiele one wnoszą. I nie, nie trzeba w Sony oglądać treści z ustawieniem obrazu na "żywy" aby uzyskać odpowiednie nasycenie kolorów i kontrast. Przy ustawieniu na żywy obraz wypala oczy i jest tak nienaturalny jak w Samsungu. 

Kolejna sprawa to szeroko komentowany kontrast i kolory. Uwierzcie mi że w tej kwestii tych telewizorów nie różni nic. Wiele osób już o tym pisało w tym @misiek_to_ja . Cytowane przez Hubio z uporem maniaka pomiary ANSI, tablice i inne bzdety nijak mają się do obrazu generowanego przez telewizor Sony. Obejrzałem mnóstwo filmów i wiele scen gdzie występowało wiele obiektów o żywych kolorach i charakteryzujących się dużym kontrastem. I nie widziałem żadnej różnicy !!!!! ZF9 można tak ustawić że będzie generował dokładnie taki sam obraz jak Samsung w kwestii kontrastu i nasycenia kolorów. I choć stawałem na głowie żonglując ustawieniami nie byłem w stanie wyłonić tutaj lidera. Choć nie do końca. Bo przewagą Sony bezdyskusyjnie jest to że pomimo wysokiego kontrastu i nasycenia kolorów wszystko wygląda bardziej naturalnie a szczególnie twarze aktorów. Aż nie mogłem uwierzyć że początkowo zachwycając się tymi właśnie (dobrymi) cechami Samsunga nie zwróciłem na to uwagi. Ale tak jak napisałem można to dostrzec jedynie mając oba telewizory obok siebie. Jednak należy podkreślić jak już pisałem że jest to przewaga Sony tylko chwilowa bo jestem przekonany że tą kwestię załatwiłaby kalibracja Samsunga. O to należy pytać Pana Macieja. Ale wierzę że można to osiągnąć i Samsung poprawnie wyświetlałby kolory i odcienie twarzy i inne. I zanim kolejni zaczną się pieklić to tak, wyłączyłem w Samsungu wszystkie opcje "ECO". Zrobiłem to pierwszego dnia gdy go kupiłem. Stosowałem ustawienia preferowane i wskazywane przez Pana Macieja i inne. Potrafię ustawić parametry obrazu tak aby ten by jak najlepszy w danym modelu tv. 

Często poruszana kwestia dotycząca Samsunga to problemy z wyświetlaniem kolorów w grach na konsolach Xbox czy Playstation 4. Ja osobiście posiadam Playstation 4 Pro i nie raz pisałem że u mnie nie występują żadne problemy. Jednak teraz to porównanie  oraz sugestie @misiek_to_ja pozwoliły mi zwrócić uwagę na kilka rzeczy. Podłączyłem więc konsolę i bawiłem się dalej. Odpalałem różne gry i co się okazało. "God of War" wygląda na obu telewizorach fenomenalnie. efekt HDR jest niesamowity. Pisałem już o tym pisząc o Samsungu. Tutaj nie dostrzegłem żadnej różnicy. "Fifa 19" również na obu wygląda ok. Jednak @misiek_to_ja zalecił mi abym porównał obraz w nowym "Spiderman-ie". Grałem w niego wcześniej na Samsungu i zachwycałem się efektem HDR bo był genialny !!! Ale teraz porównując faktycznie okazało się że w porównaniu z Sony kolory w tej grze są jakby wyprane. Dużo lepiej wygląda to na Sony gdzie efekt HDR-u nie  ustępuje temu z qleda. Nie pomagają tu żadne ustawienia kontrastu ani kolorów bo obraz staje się nienaturalny. Nie wiem co może być tego przyczyną ale o takich problemach pisało wielu użytkowników konsol i Samsunga. Podobnie jest z grą "Red Dead Redemption 2" gdzie dużo lepiej wygląda ona na Sony i nie jest w stanie tego zmienić żadne ustawienie. Natomiast taki nowy "Ace Combat Skies Unknown" na obu wygląda extra. Kolejny problem na Samsungu pojawia się przy grze "Hellblade Senua"s Sacrifice" gdzie wygląda ona dziwnie i efekt HDR też kuleje a na Sony ta gra jest piękna. NIe wiem co jest tego powodem że Samsung niektóre gry wyświetla rewelacyjnie a niektóre wyglądają ..... dziwnie i nijak. Jednak największym problemem w Samsungu w grach (pojawiającym się niekiedy w filmach) są dziwne zniekształcenia "fale" pojawiające się na dużych obiektach typu np. niebo. Poruszając kamerą w grze skierowaną na niebo obraz nie jest jednolity tylko widoczne są zarysowujące się "schody". Domyślam się że chodzi tu o przejścia tonalne za które w swoim teście Pan Maciej Koper bardzo chwalił Sony zf9. W Sony nie ma tego efektu i wszystko jest gładkie i naturalne natomiast w Samsungu wygląda to słabo. Bardzo widoczne jest to w "Red Dead Redemption 2" gdzie w jasny dzień na niebie robi się "kupa". I nie pomagają tu żadne upłynniacze i inne ustawienia. Jeden z użytkowników qleda wrzucał tu zdjęcia obrazujące ten problem u niego akurat w filmach w ciemnych scenach gdzie wokół postaci tworzyły się "koła" w miejscach gdzie obraz powinien płynnie przechodzić z jaśniejszego w ciemniejszy bądź na odwrót. W Sony takiego efektu nie uświadczyłem. 

Kolejna rzecz - blooming. Występuje on w obu cytowanych telewizorach ale tutaj Samsung jest o wiele wiele lepszy. W Samsungu gdy napisy wyświetlane są na czarnych pasach patrząc dokładnie na wprost efekt ten jest minimalny jak tylko to możliwe. Rewelacja, naprawdę. Z boku wygląda to już źle ale ja oglądam tv na wprost więc efekt ten kompletnie mi nie przeszkadzał gdyż jest po prostu tak subtelny że prawie niezauważalny. Pasy w filmach przeważnie są faktycznie czarne. Oczywiście w jasnych scenach gdzie jakiś jasny obiekt jest blisko takiego pasa to nie ma bata i rozjaśnia to delikatnie taki pas ale w Sony jest znacznie gorzej. Pocieszeniem dla mnie jest fakt że napisy w Netflix wyświetlają się na obrazie więc jest ok ale nawet jasne obiekty w pobliżu pasów w innych filmach mocno rozjaśniają pasy. Tutaj Samsung miażdży Sony. Jednak wielkim zaskoczeniem było dla mnie jakość czerni w Sony zf9. Bałem się że będzie słabo a jest naprawdę bardzo bardzo dobrze. Pisał o tym Pan Maciej Koper w swoim teście i podobnie pisał @misiek_to_ja Czy czerń w Sony jest mniej czarna niż w Samsungu ? NIE. Ale należy dodać że jest jej w tych samych filmach mniej niż w Samsungu. co mam na myśli ? Wynika to z ilości stref wygaszania. Z tego co się orientuję to Sony ma ich około 104 a Samsung 460 i to widać. Ale naprawdę byłem zaskoczony bo spodziewałem się przepaści a takowa nie istnieje. NIe wiem jak to robi Sony ale jest bardzo dobrze pod tym względem. To co ma być czarne jest. Jedynie w scenach np. w filmie Stranger Things w scenach gdzie dziewczynka przenosi się do innego świata i jest widoczna tylko jej jasna postać a reszta ekranu jest czarna widać tą różnicę. Pamiętam jak zachwycałem się tymi scenami w Samsungu. Oczywiście nawet w qledzie obraz wokół dziewczynki jest rozjaśniony i szary ale to rozjaśnienie jest mniejsze niż w Sony z uwagi na większą ilość stref wygaszania. Co. nie znaczy że Sony nie potrafi wyświetlić tej sceny genialnie. Tyle że blooming wokół postaci jest tutaj widocznie większy. I tu dochodzimy do kwestii czerni. Największej zalety Qleda a zarazem do jednaj z największych jego wad. Piszcie co chcecie ale tutaj Samsung przekombinował i  wszystkie te brednie które wypisuje w tym temacie Hubio to po prostu nieprawda. Wiem sam broniłem Samsungowego local dimmingu ale na samym początku wyjaśniłem co było tego przyczyną. Teraz mając dwa telewizory obok siebie PRZEŻYŁEM SZOK !!!!!!!  I nie panowie, Samsung nie gubi 1 procenta, 1 promila szczegółów w czerniach jak Wam z uporem maniaka usiłuje wcisnąć Hubio, i nie jest to wina oświetleniowca na planie filmowych (swoją drogą jak to przeczytałem to myślałem że umrę ze śmiechu, a może ......z zażenowania) i nie jest to kwestia złych ustawień. Mając te dwa telewizory obok siebie uświadomiłem sobie jak wielki to jest problem i zarazem jaka wielka wada !!!! Miałem oczywiście od początku świadomość tego problemu ale oszukiwałem się że jest on marginalny i że ludzie robią niepotrzebną wrzawę wokół tego zjawiska zamiast cieszyć się idealną czernią. Po raz pierwszy oczy otworzyły mi się podczas oglądania trylogii Nolana "Mroczny rycerz" gdzie w niektórych scenach z Batmana widać było tylko jego twarz gdy stał na ciemnym tle. Kombinowałem z local dimmingiem i jasnością ale niewiele to zmieniało. Owszem można było uzyskać to że jego postać była widoczna ale kosztem całego obrazu który w tym momencie wyglądał jak kupa i cała "genialna czerń" samsunga znikała. Teraz odtwarzając te same sceny w filmach na obu telewizorach dopiero zobaczyłem że na Samsungu TRACI SIĘ NIEKIEDY 1/4 całości obrazu !!!! tak agresywnie Samsung wygasza strefy które wygaszone być nie powinny.  NIE PRZESADZAM !!!!! CZASAMI NIE WIDAĆ 1/4 DETALI OBRAZU !!!!! w ciemnych pomieszceniach czy lokacjach. W Sony te sceny wyświetlane są zupełnie inaczej i widać wszystko pomimo zachowania wysokiego kontrastu i jakości obrazu. TUTAJ RÓŻNICA JEST  K_O_L_O_S_A_L_N_A !!!!!Idealnie widać to w filmach Stranger Things, Dark, i wielu innych gdzie występują ciemne sceny. Prawda jest taka że już po kilku pierwszych scenach Blade Runnera 2049 wiedziałem który telewizor zostanie w domu ale nie poddawałem się i testowałem dalej. I NIE WIERZCIE W PUBLIKOWANE TU BZURY O TYM JAK LUDZIE NIE POTRAFIĄ USTAWIĆ TELEWIZORA, ŻE WYŁĄCZENIE OPCJI ECO COŚ ZMIENIA< ŻE KALIBRACJA, ŻE OŚWIETLENIOWIEC.  Nie czytajcie idiotycznych poradników Hubio odnośnie ustawień qleda, gdzie przepraszam ale w mojej ocenie błaźni się już na maksa. Nie oglądajcie zdjęć wrzucanych przez jego kolegę mających podważyć fakt że Samsung gubi detale w czerniach które na potrzeby "uwiarygodnienia tezy" są nienaturalnie rozjaśnione, bo to jest śmieszne (do czasu) a zarazem żenujące. PORÓWNAJCIE OBRAZ NA DWÓCH STOJĄCYCH OBOK SIEBIE TELEWIZORACH !!!! a przeżyjecie szok. Chyba że wolicie filmy o Batmanie ........bez Batmana ???? Domyślam się że zaraz pojawi się tu mnóstwo komentarzy o tym jaki jestem niewiarygodny, że wcześniej to i tamto, pojawią się ciekawe zdjęcia obalające to co napisałem i ogólnie zostanie na mnie wylana wanna gó..na. Tylko weźcie pod uwagę fakt że robią to ludzie sfrustrowani którzy wtopili pieniądze a niestety nie mogą już tego cofnąć czy wymienić telewizora na choćby Sony zf9 (czego naprawdę i szczerze im współczuję bo czułem to samo, czułem się oszukany). Jeśli przeczytanie ich wpisy i zaczniecie czytać między wierszami to zobaczycie że to krzyk rozpaczy i niezrozumiała dla mnie próba ........ no właśnie czego ? Przekonania samego siebie że jest ok ? Udowodnienia innim że moje jest lepsze. Cokolwiek by tu nie napisali zastanówcie się nad jednym. Dla kogoś kto czyta ten tekst oczywistym już jest że wymieniłem qleda na Sony zf9. Więc zaqstanówcie się dlaczego to zrobiłem ? Żeby mieć gorzej ??? Dlaczego oddałem po półtorej miesiąca do sklepu takie cudo jakim jest QLED ? Dlaczego @misiek_to_ja mając oba telewizory wybrał Sony ??? Dlaczego co chwila pojawiają się nowi użytkownicy forum którzy piszą że wymienili qleda na Sony i są szczęśliwi z decyzji ??? Myślę że odpowiedź mimo miliona trafionych bądź nie kontrargumentów które zaraz się tu pojawią jest oczywista. Resztę pozostawiam Waszej umiejętności ocenienia faktów i własnemu rozumowi. 

Co tak faktycznie zadecydowało o tym że wybrałem SONY ? Prócz powyższych opisanych już rzeczy to sposób odwzorowania ruchu (nie wiem czy dobrze to nazywam). To była dla mnie największa, koszmarna wada qleda. Łapałem się na tym że robiłem wszystko aby nie włączać normalnej telewizji na tym telewizorze. Początkowo zwalałem to na być może słaby sygnał itp. Ale obraz był koszmarny. Każdy ruch = rozmazy, zniekształcenia obrazu itp. Dramat jak mazały się twarze aktorów w  filmach tv i jak zniekształcał się obraz przy szybkim ruchu. To samo miało miejsce w filmach HD choć w mniejszym stopniu i generalnie tylko 4K ratowało sytuację ale ile takich treści macie w swoim domu, czy ile ich jest na Netflix czy innych platformach ? I znowu podkreślam to nie kwestia ustawień bo przez półtora miesiąca próbowałem wszystkiego. I żaden upłynniacz żadna zmiana ostrości i innych ustawień nie zmieniała tego syfu jaki miałem przed oczami. Gdy podłączyłem Sony (wierzcie lub nie) problemu NIE MA !!!!! Obraz jest ostry, ruch naturalny żadnych zniekształceń obrazu, rozmazów, artefaktów itp. Gdybym tego nie zobaczył to bym nie uwierzył że w dwóch telewizorach za te same, niemałe pieniądze może być taka różnica. Samsung sobie z tym nie radzi natomiast Sony w tej kwestii jest mistrzem. Ale o tym pisał Pan Maciej Koper w swoim teście zf9. Zresztą nie jest tajemnicą że tą kwestię Sony od dawna miało dopracowaną do perfekcji. Mając qleda gdy przychodzili do mnie goście to przełączałem telewizor na Youtuba i puszczałem filmy w 4K bo było mi głupio i nie chciałem aby zobaczyli jak wygląda "normalna" telewizja. I to nie kwestia sygnału bo w Sony obraz jest ok. To plus problemy z czernią i pojedyncze problemy z grami sprawiły że oddałem qleda i zostawiłem Sony. 

Tak jak pisałem nie ma żadnej różnicy w jakości statycznego obrazu zarówno jeśli chodzi o kontrast czy paletę barw. I nie słuchajcie pieprzenia hubio że taki kontrast będziecie mieli tylko w qledzie bo to bzdura. Wartości mierzone przez testerów i zawarte w tabelkach nijak się mają to wyświetlanego obrazu ale o tym pisali tu już mądrzejsi ode mnie. Co do czerni, tak, jest lepsza w q9 ale okupiona jest ona dużymi brakami w obrazie o czym już pisałem. 

Efekt HDR w obu przypadkach jest GENIALNY i na tym samym poziomie. Tyle że jeśli macie Netflix to filmy w Dolby Vision miażdżą obrazem filmy w HDR na Samsungu. NIe traktuję tego jako porównania bo Samsung nie obsługuje DV więc byłoby to niesprawiedliwe ale jak chcecie oglądać filmy które wyglądają na ~Netflix jeszcze lepiej to tylko Sony. 

Co jest lepsze w Samsungu ? Prócz dyskusyjnej czerni ? To napewno dźwięk !!!!! Jest to najlepszy dźwięk jaki słyszałem w telewizorze LCD. Po pierwszym odpaleniu tego tv miałem wrażenie jakbym miał podłączony soundbar. Rewelacja. Nigdy nie rozumiałem ludzi narzekających na dźwięk w tym telewizorze. Dla mnie był rewelacyjny. W Sony jak to w Sony jest płaski, zwykły. Nie ma to dla mnie znaczenia bo wszystkie filmy oglądam przez kino domowe ale należało o tym wspomnień. Co do pilota o który wspomniał jeden z kolegów że woli za te pieniądze w telewizorze Premium takiego jak daje Samsung a nie takie plastikowe g...no jak Sony. Cóż kolego, nigdy nie trzymałeś w ręku pilota od zf9 bo nie jest on plastikowy ?? a przynajmniej na zewnątrz. Dół jest "obciągnięty" skórą bądź materiałem imitującym skórę (nie będę powoływa biegłego aby to sprawdzić) a góra przyjemną w dotyku "satynową" gumą. Owszem w qledzie pilot jest zgrabny, malutki i z aluminium. Premium pełną gębą. Ale to kwestia gustu. Mnie irytowało że za każdym razem cokolwiek chciałem zrobić musiałem się przebijać przez menu a w pilocie Sony mam wiele opcji "z palca". Ale to oczywiście nic nie znaczące niuanse. 

Podobnie dodam że w mojej ocenie qled zewnętrznie jest ładniejszym telewizorem. Praktycznie brak ramek sprawie że wygląda bardzo ładnie i lepiej od Sony choć to zapewne też kwestia gustu. Co do systemów operacyjnych to oba chodzą bardzo płynnie i nie ukrywam że bardzo podobał mi się Tizen w Samsungu.

Na koniec chciałbym skorzystać z okazji i bardzo ale to bardzo podziękować koledze @misiek_to_ja. Dziękuję Ci jeszcze raz choć robiłem to już nie raz na priv. Dziękuję Ci że otworzyłeś m i oczy na zf9 i za wiele cennych uwag i spostrzeżeń z Twojej strony. Sprawiłeś że zrobiłem to co powinienem zrobić dawno temu - wymienić qleda na zf9. Naprawdę jestem Ci bardzo wdzięczny bo jestem teraz szczęśliwym posiadaczem telewizora wartego tych pieniędzy. Mam taki obraz jaki chciałem i dopiero teraz mogę docenić walory 4K, HDR i innych technologii bez rozczarowania odwzorowaniem ruchu, utratą znacznych detali obrazu itp. X-Motion Clarity, X-Tended Dynamic Range i sam procesor obrazu X1 Ultimate robią w tym telewizorze kosmiczną robotę. 

Czy Sony ZF9 jest lepszym telewizorem od Q9FN ? Moim zdaniem ZDECYDOWANIE TAK !!! Zresztą gdy pod testem zf9 zapytałem Pana Macieja Koper który z tych telewizorów by wybrał gdyby musiał odpisał mi że wybrałby SONY !!!!! I niech to będzie ostatnia rekomendacja dla tego TV !!!!!!

Dodam jeszcze na koniec że tym postem kończę swoją aktywność na tym forum z dwóch powodów. Po pierwsze nie chcę być świadkiem fali hejtu skierowanej w moją stronę przez "zadowolonych" z qleda (w większości pewnie tylko dlatego że nie mogą go wymienić) a po drugie nie chcę już czuć zażenowania towarzyszącego mi przy czytaniu kolejnych bzdur czy po prostu kłamstw zarzucanych mu przez innych forumowiczów na temat "atrakcyjności" qleda wypisywanych przez .........wiecie kogo ? tak więc żegnam wszystkich i życzę trafionych wyborów i zadowolenia ze sprzętu. Gdyby ktoś miał pytania proszę pisać na priv i w miarę możliwości chętnie odpowiem. NAtomiast nie będę już zaglądał do tego wątku ani innych wątków na forum z powodu przytoczonych powyżej kwestii. 

Edytowane przez Porter11
  • Plusik 2
  • Lubię 2
  • Dzięki 3
  • Zmieszany 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za 65 Q9 dałem 3000 euro

Za 65 9305  dałem 2500 euro 

 I mi nie chodziło o porównanie tych modeli do siebie Sony vs Samsung tylko o moje własne porównanie bo te modele miałem osobiście w domu. 

Nie odpowiadał mi obraz w ciemnych scenach , gdzie pierwsze dwa modele po prostu migały.

Dwa awaryjność 

Pierwszy 9000 zepsuł się po tygodniu ,tak po prostu się nie zaliczył. I wtedy dostałem propozycję wymiany na 9305.Nie miał "directLed" jak 9000 ale miał mieć pełne wsparcie DV. Niestety 9305 popsuł się po 6 tygodniach ,wymieniony na nowy 9305 który następnie padł po 5 miesiącach. Jako że Sony nie miało już na wymianę zaproponowali mi nowy model 9000 . Zgodziłem się ale na 14 dniowy test .Niestety i w tym modelu poswiata obrazu w piękniejszych scenach była nie do zaakceptowania.W  końcu po długich "negocjacjach" z serwisem Sony otrzymałem zwrot gotówki.

Serwis Sony katastrofa. 

Taki mały przykład serwis samsung vs serwis Sony

Samsung JS8590 psuje się "wypalenie panelu" po 23 miesiącach,  parę tygodni przed końcem gwarancji. E-mail z zdjęciami do serwisu Samsunga .Poniedzialek .Odpowiedź następnego dnia wtorek że się skontaktuje ze mną technik i przepraszają za kłopot .Środa przyjazd technika odpowiedź że panel padnięty i nie stety nie mają już na wymianę nowych paneli .technik zabrał tv .W piątek email z dokumentami od Samsunga z zwrotem całej gotówki w sklepie gdzie zakupiłem tv.  Czyli można powiedzieć ze w cztery dni sprawa została rozwiązana.

Serwis Sony 

Zgłoszenie że telewizor jest zepsuty znów poniedziałek .Piatek przyjazd technika . Stwierdzenie że tv jest zepsuty i że zabiera tv ze sobą. Do tego technik mi mówi że on tylko jeździ i stwierdza/zabiera tv reszta to już szefy stwierdzaja co dalej , ale dlaczego kupiłem Sony to najgorszy serwis jaki może być. Telefony Sony ja . Oni już po 5 miesiącach nie mają na wymianę 9305 i ja muszę wziąść ten 9000 . Oczywiście się nie zgodziłem po dwóch tygodniach wziąłem tego 9000 na te parę dni znów telefonicznie że nie jestem zadowolony .Następne trzy tygodnie telefonów aż w końcu oddali kasę.  W sumie sprawa trwała około 5 lub 6 tygodni.  Od tej historii umyłem ręce od tej firmy i na pewno nic już od nich nie kupię nawet jak by było naj ...

No i jeszcze DV w 9305

Nie odpowiadał mi w 9305 że Sony nagle stwierdziło że DV będzie ale jakis taki okrojony . A z oficjalnej strony www usunięto wszystko na temat DV. 

Edytowane przez Oni
  • Plusik 1
  • Zmieszany 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szczerze nie mam chęci czytania co za głupoty piszę czlowiek który jeszcze miesiac temu pisal"

"Nie jestem osobą (których jest wiele niestety) która będzie pisać same superlatywy na temat danego sprzętu tylko dlatego że go kupiła "bo moje jest najlepsze i broń boże nie przyznam się że popełniłem błąd" pewnie za miesiac znowu zmienisz zdanie na temat sonego hehe

Po za tym pisales, że testowales Samsunga i sonego w media Markcie(odpaleles różne treści na swoim odtwarzaczu ) a nie że opierales się tylko na opiniach ludzi (a wiadomo opinia jak [beeep]a każdy ma swoją ).

Chyba,  ze klamales,  ze testowales co jest jeszcze bardziej karygodne: /

Wiec nagle po miesiącu tv który konfrontowales z Samsungiem okazuje się lepszy?  Coś z tobą jest nie tak ? i pokazuj swoje komentarze bo serio ludzie mogą przez ciebie kupić coś co jest dużo gorszym wyborem: /

Edytowane przez Crnk1987
  • Plusik 1
  • Zmieszany 1
  • Smutny 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, Porter11 napisał:

(...)

Czy Sony ZF9 jest lepszym telewizorem od Q9FN ? Moim zdaniem ZDECYDOWANIE TAK !!! Zresztą gdy pod testem zf9 zapytałem Pana Macieja Koper który z tych telewizorów by wybrał gdyby musiał odpisał mi że wybrałby SONY !!!!! I niech to będzie ostatnia rekomendacja dla tego TV !!!!!!

Dodam jeszcze na koniec że tym postem kończę swoją aktywność na tym forum z dwóch powodów. Po pierwsze nie chcę być świadkiem fali hejtu skierowanej w moją stronę przez "zadowolonych" z qleda (w większości pewnie tylko dlatego że nie mogą go wymienić) a po drugie nie chcę już czuć zażenowania towarzyszącego mi przy czytaniu kolejnych bzdur czy po prostu kłamstw zarzucanych mu przez innych forumowiczów na temat "atrakcyjności" qleda wypisywanych przez .........wiecie kogo ? tak więc żegnam wszystkich i życzę trafionych wyborów i zadowolenia ze sprzętu. Gdyby ktoś miał pytania proszę pisać na priv i w miarę możliwości chętnie odpowiem. NAtomiast nie będę już zaglądał do tego wątku ani innych wątków na forum z powodu przytoczonych powyżej kwestii. 

Gratuluje dystansu do siebie i umiejętności przyznania się.

Życzę żeby nowy TV sprawiał Ci wiele radochy i służył dobrze jak najdłużej.

Ze swojej strony przepraszam jeśli mnie poniosło w dyskusji.

 

p.S.

Szkoda, że mogę dać tylko jedno "lubię to"... ;)

  • Plusik 3
  • Lubię 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Oni serwis Samsunga jest bardzo dobry. Sam mialem okazje z niego korzystac i moge ocenić w samych superlatywach na podstawie swoich doswiadczeń -  jest to wazna kwestia o ktorej nalezy wspomnieć.

posiadczom oraz osobom zainteresowanym Q9fn polecam dwa ciekawe watki osob ktore posiadaja ten model - sporo mozna tam wyczytac i sie dowiedzieć:

https://www.avforums.com/threads/samsung-q9fn-qled-owners-and-discussion-thread.2164685/

https://www.avsforum.com/forum/166-lcd-flat-panel-displays/2963950-2018-samsung-q9fn-owners-thread-no-price-talk.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Porter tak jeszcze pisałeś 2 tyg. temu jako odpowiedź na mój post o detalach w czerniach:

Dnia 14.01.2019 o 11:02, Porter11 napisał:

Faktem jest że ten tv w niektórych scenach potrafi pewnie gubić detale w czerniach i jest to okupione genialną czernią, ale trochę bawi mnie (nie obraź się) jak ludzie robią z tego takie halo. Już pisałem wcześniej że wiele w tej kwestii zostało poprawione przez aktualizacje oprogramowania i jest to fakt. Sprawdziłem wszystkie sceny we wszystkich filmach cytowanych zarówno w teście tego tv ("Oblivion" - problemu już nie ma, wyświetlane są trzy lampy a nie biała plama - to akurat przykład nie dotyczący czerni), oglądałem i mam na płytach 4K trylogię Nolana "Mroczny rycerz" i tam scena z Jokerem w ciemnym pomieszczeniu jest wyświetlana rewelacyjnie, nie tak jak to było wcześniej pokazane na filmach na Youtubie. Tak samo w "Grawitacji" gwiazdy są tam gdzie miały być, i tak dalej i tak dalej ....... mógłbym mnożyć przykłady. Co nie zmienia faktu że w ciemnych scenach ten tv może gdzieś zgubić jakieś detale, ale czy to faktycznie taki dramat ? Dla mnie, biorąc pod uwagę jakość obrazu na filmach, jakość HDR która powala, nasycenia kolorów i rewelacyjnej czerni jest to do zaakceptowania. Ale może kalibracja coś by wniosła do tematu, nie wiem.

Kiedy zacząłem drążyć temat gubienia detali w czerniach zacząłeś na to inaczej patrzeć... Więc nie dziękuj miśkowi tylko mnie, bo gdybym nie rozpętał w tym temacie burzy to byś nic nie zmienił... :) Swoją drogą to ciekawe jak można coś zobaczyć lub nie zobaczyć póki się na to kogoś nie ukierunkuje... Tak jest też z bloomingiem, DSE i wszystkim innym...

Edytowane przez hubio
  • Plusik 1
  • Smutny 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Porter11 wypadało by wyslac zdjęcie faktycznego porównania tych dwóch tv. Choć raz byś coś udowodni.  Bo pewnie wiekszosc osob nawet nie wierzy w to, że takie porownanie u ciebie w mieszkaniu mialo miejsce :)zdjęcie kartki z twoim nickiem przy testowanych tv by bylo miodem na moje  sfrustrowany życie lol ? dobry jesteś obracasz kota ogonem genialnie:)  inteligencja?  Czy jednak choroba psychiczna?  

 

 

 

@Porter11 wybacz,  ale jak trzeba miec smutne życie,  aby wymyślać brednie i pisac, że się coś testowało,  ze się chodzilo porownywalo: / aż mi się to w glowie nie mieści!  Szok!  Ludzie mnie chyba,  nigdy nie przestaną zaskawiac:) 

 

@Porter11 wybacz,  ale jak trzeba miec smutne życie,  aby wymyślać brednie i pisac, że się coś testowało,  ze się chodzilo porownywalo: / aż mi się to w glowie nie mieści!  Szok!  Ludzie mnie chyba,  nigdy nie przestaną zaskawiac:) 

 

Edytowane przez Crnk1987
  • Plusik 2
  • Zmieszany 2
  • Smutny 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A i jeszcze dodam Porter, że zarzucasz mi jakieś manipulacje itd, wręcz piszesz, że to pod moim wpływem kupiłeś Samsunga jak ja w grudniu to jeszcze nie wiedziałem o jego istnieniu... Prawda jest taka, że to ja jako pierwsza osoba na tyle Ci zwróciła uwagę na ginące detale w czerniach, że zacząłeś o tym myśleć... Potem włączył się misiek i im bardziej ja broniłem tego TV tym bardziej ty chciałeś go wymienić... :) To się nazywa ukierunkowanie.... :) Ten Samsung ma niewątpliwie problem z gubieniem ciemnych detali w ciemnych scenach... Wczoraj np. na TVN24 było przesłuchanie jednego ze świadków w komisji repr. - więc jego garnitur to była jedna, niedopuszczalna całkowicie ciemna plama - tryb naturalny, fabryczny... Samsung musi coś z tym zrobić aby był to TV idealny... Tym nie mniej korzyść z technologii QD i bardzo wysokiego kontrastu jest na drugiej szali... To co piszesz, że jest mocny obraz, nie tak matowy jak na SONY dla wielu będzie zaletą. Zresztą i w telefonach SONY ma bardziej "stonowany", a dla mnie po prostu za ciemny w porównaniu do Samsunga... Przez zastosowanie tak wysokiego kontrastu pojawiają się problemy z tymi detalami. Natomiast już w trybie standardowym, a tym bardziej kino, jak wielokrotnie pisałem, jest wszystko ok. To samo z HDR... Więc to gubienie jest jednocześnie prawdą i nieprawdą i zależy od ustawień... Ja ci wcześniej pisałem - nie widziałeś stroju batmana, a oglądałeś go w zalecanym trybie kino ? Chyba nie... Do tego pisałem o trybach HDR ze źródła czyli playera czego też nie masz...

Życzę Ci w każdym razie dużo zadowolenia z nowego TV. Udzielaj się w wątku o SONY, tam tylko 6 stron.. Oby już nikt Ci tam nie uświadomił jakiś jego wad... :)

Edytowane przez hubio
  • Plusik 1
  • Zmieszany 2
  • Smutny 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, radosuaf napisał:

Jestem jeszcze ciekawy, jak by przy nich wypadł Panasonic 75FX780, który kosztuje 10 tys...

no wlasnie  na rtings nie ma testów panasonica, a szkoda (tzn sa jakies 2 mega stare modele z 2013 roku...). Pewnie to kwestia wycofania sie tej firmy z rynku TV konsumenckiego amerykanskiego, a rtings robi testy modeli dostepnych wlasnie na tamtejszym rynku

Edytowane przez szewi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Testów LCD Panasonica generalnie nigdzie nie ma :). Jest test 75-ki tutaj i na tvtest.pl chyba widziałem test FX700.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
57 minut temu, Crnk1987 napisał:

@Porter11 wypadało by wyslac zdjęcie faktycznego porównania tych dwóch tv. Choć raz byś coś udowodni. 

Litości - skończcie z porównywaniem jakości obrazu TV na podstawię zdjęć z komórki, które jak już pisałem kilka stron wcześniej - w zasadzie nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. 

To tak jakby porównywać głośniki czy nawet tv na podstawie specyfikacji technicznej.... 

  • Plusik 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie - czas skonczyc jakies niepotrzebne zaczepki i personalne wycieczki i wrocic do merytorycznej dyskusji. 

Zdjecia przeklamuja to wiadomo nie od dziś.

Edytowane przez szewi
  • Plusik 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Robert Wereszczynski napisał:

Litości - skończcie z porównywaniem jakości obrazu TV na podstawię zdjęć z komórki, które jak już pisałem kilka stron wcześniej - w zasadzie nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. 

To tak jakby porównywać głośniki czy nawet tv na podstawie specyfikacji technicznej.... 

Nie chodzo, mi oto aby wyslal zdjęcia jakości obrazu,  tylko faktycznie czy ma te dwa tv kolo siebie. Jak pisze,  bo wiele razy po prostu klamal!  Nie wiadomo czemu. @Porter11 zazachowuje się jak rozpieszczony nastolatek! 

Robert ty jako jeden z nielicznych zrobiłeś kalibrację Samsunga i wiesz co ten tv naprawdę potrafi. Ja niebawem również będę robił kalibrację wiec wtedy się wypowiem. Teraz kończę z forum,  bo od kilku stron nie ma merytorycznej dyskusji. 

Edytowane przez Crnk1987
  • Plusik 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Cytat

nie powiedziałbym, że większy niż w XF90 (vide KARTON), conker9 musiałby się wypowiedzieć, bo robił przesiadkę z XF90 do ZF9

 

Czy na ty forum jest porównanie tych dwóch TV? Próbowałem znaleźć korzystając z wyszukiwarki, ale niestety bezskutecznie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Tomek398 napisał:

 

Czy na ty forum jest porównanie tych dwóch TV? Próbowałem znaleźć korzystając z wyszukiwarki, ale niestety bezskutecznie. 

https://www.rtings.com/tv/tools/compare/sony-x900f-vs-sony-z9f/585/683?usage=4854&amp;threshold=0.1

(mysle ze lepiej takie pytania zadawac w watku Sony)

Edytowane przez szewi
  • Dzięki 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktoś jest mi w stanie wytłumaczyć, dlaczego Rtings ocenia BFI w tych modelach na 6/10, to byłbym wdzięczny. Wg mnie X-Motion Clarity jest absolutnie genialne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Panowie ale macie problem z tymi tv Dajcie sobie już spokój bo tego czytać nie idzie Idealnego tv nigdy nie zrobią Pozdrawiam 

  • Plusik 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.01.2019 o 14:04, Porter11 napisał:

Pieśni pochwalne jak to ktoś nazwał pisane przeze mnie na temat q9 wynikały z faktu iż była to moja pierwsza "przesiadka" z telewizora fullHD w 47 calach na ogromnego 65 calowego qleda w 4K. Sam rozmiar ekranu w 20 metrowym pokoju robi swoje. Do tego ogromne WOW gdy odpaliłem pierwsze treści w 4K i HDR pieprznął mi po oczach. Bo tak HDR w tym telewizorze jest genialny. Zachłyśnięty tymi efektami zacząłem najprościej w życiu KONFABULOWAĆ na tematy które mi teraz wytknął jeden z użytkowników. Po raz kolejny przyznaję się że mijałem się z prawdą pisząc niektóre teksty szczególnie te o Sony ZF9 bo tak byłem zafiksowany na tego qleda. Wszystkie moje porównania qleda z Sony były wyssane z palca. Ale to właśnie robi z człowieka czytanie na forach opinii ludzi na temat danego sprzętu (takich jak hubio) którzy sfrustrowani tym że "dali ciała" i mając świadomość nie najlepiej wydanych pieniędzy będą na siłę leczyli swoje kompleksy wciskając innym bzdury żeby tylko udowodnić innym że ich jest najlepsze i w ten sposób próbują sami siebie przekonać że zrobili dobrze. Ja z głową pełną takich bzdur poleciałem do sklepu i kupiłem "najlepszy telewizor lcd na rynku). Czy porównywałem go z Sony tak jak pisałem ? NIE. Kłamałem ? TAK. "przelałem na papier" informacje zaczerpnięte w necie nie sprawdzając tak naprawdę ile mają one wspólnego z prawdą. Słabe, przyznaję i ponownie przepraszam.

Widać Porter, że masz strasznie małe pojęcie o technologii... Który to był Twój TV w życiu ? Ja nie chcę pisać, że mam większe, ale mam choćby z racji tego, że praktycznie ostatnio co rok wymieniałem TV, nie mówiąc o przygodzie z kilkami projektorami, ale choćby warto tu porównać z Szewi, który chyba najlepiej ogarnia temat z osób w tym wątku... Jeśli wymieniłeś z TV 47''', nawet nie chcę myśleć jakiego i iluletniego to praktycznie miałeś ZEROWE doświadczenia i masz nadal ZEROWE ! Idę o zakład, że dobry kalibrator tak by Ci ustawił to SONY i tego Samsunga, że ja by Ci zasłonił marki to by wybór nie był tak jednoznaczny... Oglądałeś filmy w trybie naturalnym, który zaraz po dynamicznym jest najmocniejszym trybem... Ja sam jeszcze parę lat temu oglądałem tak filmy więc tu się nie wyzłośliwiam bo każdy ma prawo robić jak chce, ale trzeba obiektywnie powiedzieć, że w trybie kinowym lub po kalibracji TV jest naprawdę bliski ideału, co nie tylko ja potwierdzałem, ale też pisały o tym inne osoby...

Co do Twojego "kłamstwa", że niby nie porównywałeś do SONY to myślę, że teraz właśnie kłamiesz... Sam w grudniu zastanawiałeś się między tymi dwoma TV + żona w MM to właściwie niemal pewne, że je porównywałeś... Może nie dostrzegłeś wtedy tego co teraz, nie wiem, ale nie warto kłamać nigdy...

Konkluzja jest taka, że na wymianę zdecydowały się 3 osoby... Najwięcej obiektywnego napisał misiek, który przyznał, ze praktycznie oba modele są bardzo dobre. Jego porównanie jest najbardziej wiarygodne... Prawda jest taka, że na tym TV w mocnych trybach: dynamiczny czy naturalny giną detale w czerniach, najczęściej detale w ciemnych ubraniach w słabo oświetlonych ujęciach... Natomiast tak jak ogląda się filmy, jak powinno telewizor pokazuje swoją całą moc... Ma to też potwierdzenie w rtings.com, które zauważyło problem z detalami w czerniach, a mimo to dało wyższą notę ogólną od SONY ZF9...WIĘC SKORO O TYM WIEDZIELI DLACZEGO TAKA OCENA ? Zauważ jednak, że w kategorii sport czy TV SHOW, a więc coś co ogląda się w trybie dynamicznym/naturalnym dostał noty takie jak SONY, a jeśli to wszystko prawda co piszecie, że zachowując zbliżony kontrast do Samsunga nie gubi detali w czerniach to może nawet SONY powinno dostać wyższe...

To nie jest tak, że testy, mierzenie parametrów żyje swoim życiem, a odczucia ludzi swoim... Po prostu jest to bardziej skomplikowane...

Pokuszę się, choć nie widziałem tego TV SONY o takie małe porównanie co do czego lepiej pasuje w zależności od doświadczenia z tym Samsungiem i tego co wyczytałem w testach i tego co pisaliście o SONY:

FILMY SDR - moim zdaniem oba TV są doskonałe bo w jednym jest super technologia QD, a w drugim podobno trochę lepiej działająca technologia upscalowania przy założeniu korzystania ze skalibrowanych wyświetlaczy lub w dedykowanym trybie kino.

FILMY HDR - moim zdaniem wygrywa Samsung z uwagi na wyższe parametry kontrastu (należy jednak mieć playera UHD oferującego optymalizację HDR i różne tryby HDR z uwagi na potencjalne gubienie detali w czerniach - mocne tryby)

SPORT - j.w. ponieważ zazwyczaj wydarzenia sportowe są tak doskonale oświetlone, że nie ma możliwości gubienia detali w czerniach, a z 2 strony Samsung ma wyższy kontrats

Wiadomości TV/Programy informacyjne - tu zdecydowanie lepszy jest SONY, właściwie nawet już nie muszę tego sprawdzać... Z uwagi na gubienie ciemnych detali w czerniach, ciemne garnitury czy żakiety prowadzących takie programy, oglądane w trybach do tego przeznaczonych czyli: dynamiczny czy naturalny... Sony sobie z tym radzi idealnie.

Filmy przyrodnicze np. z Animal Planet/Planeta Ziemia - wygrywa Samsung z uwagi na wyższy kontrast, a tutaj z reguły nie ma ciemnych ubrań... :)

GRY - oglądane są w trybie dynamicznym dlatego w kwestii gubienia detali w czerniach znowu wygrywa SONY, natomiast w kwestii innowacyjnego systemu motion w zakresie odwzorowania ruchu Samsung oferuje słynną zmianę z 30FPS na 60FPS czego nie ma nigdzie indziej... Więc w jednym aspekcie jest gorzej, w drugim lepiej.

 

Reasumując - mamy coś za coś - albo wyższy kontrast i technologię QD oraz mocniejszy obraz na Samsungu i ginące ciemne detale w ciemnych scenach, albo słabszy kontrast, bardziej stonowany obraz (co wielu ludziom pasuje) i brak gubienia detali w czerniach na wszystkich trybach... Niewątpliwie oba TV mają mocne i słabe punkty... Jestem bardzo sam ciekaw co bym wybrał... Na 90% raczej jednak by został Samsung bo raz: do filmów fabularnych SDR to i tak mam proja, a z kolei na TV w swoim ustawionym trybie standardowym tak zrobiłem, że praktycznie ten super kontrast pogodziłem z brakiem utraty detali w czerniach, o HDR w ogóle nie ma co pisać bo jest wymiatająco,  koncerty muzyczne czy filmy przyrodnicze z tym kontrastem jaki oferuje ten TV łączy jednocześnie zalety super czerni znanej z OLEDów, z drugiej jasność znaną z LCD. Fakt, że w newsach irytuje mnie to ciągłe gubienie detali ciemnych ubrań, ale czy z tego jednego powodu bym wymienił cały TV ? Nie sądzę... Natomiast oczywiście póki się nie sprawdzi samemu nie wiadomo do końca co by było..

Nie jest tak - jak pisze kolega Porter czy kolega groszek, że ktoś kto sobie zostawia ten TV i ma poczucie, że wtopił kasę... Ja owszem nie mogę oddać, zresztą podstawka od SONY mi nie wchodzi więc i tak nie było takiej opcji, ale już np. kolega Robert Wereszczynski, który też ma pojęcie o technologii czy kolega Irokez, który jeszcze się nie wypowiedział, a też ma spore pojęcie - NIE WYMIENILI go.

Edytowane przez hubio
  • Plusik 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...