Skocz do zawartości
Kimakipcza

Jak to jest z jakością tv Philipsa? Modele 2016-17

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich forumowiczów.

Założyłem tutaj nowy temat ponieważ mam upatrzony telewizor  (49pus7502 albo 49mu7402). I wszystko byłoby dobrze gdyby nie opinie na temat tej marki, negatywne opinie, co lepsze opinie sprzeczne z tym co widzę na co dzień bo pracuję jako promotor pewnego japońskiego producenta tv.     Na forum poruszane są liczne posty odnośnie kiepskiej jakości obrazu niektórych modeli (np pus6262) czy też kwestii spasowania elementów obudowy. Problem w tym, że mając styczność przez dłuższy czas z różnymi telewizorami w sklepie mam inne wrażenie. Np jeśli chodzi o obraz to pus6262 świeci dużo lepiej w porównaniu do 49m5602 czy uj6307 biały jest bielszy a kolory lepiej nasycone (wiem, że to niska półka ale podaje przykład). Natomiast gdy mówimy o spasowaniu elementów Philipsy wypadają znacznie lepiej z niż niższe serie Sony (do serii 70) w których to między ramki można z powodzeniem wsadzić długopis. Pracuję od ponad roku i na wystawie na hali nie padł ani jeden Philips, który stał na wystawię. Inne marki miały takie przypadki? Może promotorzy Philipsa mają farta? (w sumie Emperror od manty świeci nieprzerwanie od 3 miesięcy i żyje :D )

 

Byłbym bardzo wdzięczny za odpowiedzi, najlepiej ludzi, którzy zakupili modele z 2016 lub 2017 roku i troche sie nimi pobawili. Jak to jest, faktycznie są z nimi takie problemy czy fala negatywnych komentarzy wynika z wcześniejszych zakupów tv kiedy to Philips dopiero zaczynał z androidem i w tv miał pełno błędów? Bardzo podoba mi się ambilight, lubie też android tv ale chciałbym zasięgnąć opinii forumowiczów bo kiepsko byłoby wydać ponad 3k zł na bubel. 

Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wchodzisz w wątek poświęcony danemu modelowi i czytasz opinie użytkowników tak długo, jak sobie wymarzysz ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam !

Jako zwolennik marki Philips, piszę to z wielkim ubolewaniem, niestety... 

Z racji awarii PFL6008 (obecnie w naprawie płyta główna) rozejrzałem się za odbiornikiem o gabarytowo większej matrycy i lepszej czerni. Z uwagi na przyzwyczajenie do ambilight, świetną jakość (ogólnie) obrazu(w poprzednim 6008), nieporównywalnie dobrą jakość dźwięku (w porównaniu do innych marek z tej półki cenowej), chciałem aby był to Philips. Moją uwagę zwrócił PUS8102 - bardzo dobre parametry, świetne opinie testowe. Przetestowałem odbiornik w sklepie (dwie wycieczki 60km od mojego miejsca zamieszkania), zabierając ze sobą dekoder CP z nagranym materiałem HD + pliki materiałów testowych (DSE, odwzorowanie ruch, itp.). Testy wypadły pozytywnie. Byłem pod dużym wrażeniem jakością obrazu. To, co jest główną zaletą tego odbiornika- podświetlenie bezpośrednie i jego 128 stref, czego wynikiem ma być porównywalna do OLED czerń, niestety w warunkach sklepowych (za jasno) nie dane było mi sprawdzić.

Byłem już blisko podjęcia decyzji o zakupie... ale nie dalej niż wczoraj, na konkurencyjnym Forum (nie wiem czy mogę podać link do wpisów) znalazłem informacje, o  dwóch takich samych, bardzo niepokojących("zrywanie"/miganie obrazu) usterkach tego modelu. Co więcej, na jednym z zagranicznych portali dyskusyjnych znalazłem wpis, opisujący identyczną usterkę. Wszystkie te wpisy podparte są materiałami filmowymi wykonanymi przez właścicieli tych odbiorników z usterką. Niestety, wydaje się ona typową dla tego modelu.... 

Jestem rozżalony - flagowy model powinien być pozbawiony  tego rodzaju niespodzianek. 

"Dziwny", dość szybki spadek ceny tego modelu (przypominam w chwili pojawienia się 9 tys., przed Świętami spada na 6.5 tys.) sama w sobie rodziła wątpliwości. Czyżby ..... ? (tu nasuwa się jedno).

Naiwnie, nadal widzę ten model na mojej ścianie. Rozsądek podpowiada mi jednak zrezygnowanie z zakupu, niestety....

Edytowane przez Prolumo
  • Plusik 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem Philipsa z 2015 roku. Tak naprawdę jego największa wadą był soft i podejście producenta do swojego produktu, tzw support. Sprzętowo wszystko było ok, jakość obudowy, jakość obrazu, ambilight. Cena też była mocno konkurencyjna na tle innych producentów. Na papierze wyglądało, że dostajemy dużo w rozsądnej cenie. Dopiero później się okazało, że połowa z tego 'dużo' nie działa jak należy.

Ten model miał Androida 5.1 i jak go kupowałem to była chyba 3, albo 4ta generacja telewizorów Philipsa z Androidem. Recenzenci wtedy pisali, że Philips uporał się już z błędami wieku dziecięcego w Android TV po paru latach i wszystko działa jak należy. Sratatata. Nigdy więcej nie uwierzę w takie brednie. Błędów było mnóstwo, co gorsza nie działały takie rzeczy, które myślałem że po prostu będą działać, a które okazały się ograniczeniami systemowymi nie do przejścia (mówię tu o renderowaniu aplikacji w 720p, przesyłaniu o dźwięku 5.1 z aplikacji do kina domowego, problemach z napisami w systemowym odtwarzaczu).

Błędy robi każdy, to pewne. Wystarczy je systematycznie naprawiać. Co robi Philips? Wypuszcza aktualizacje, które wg oficjalnej noty nie naprawia żadnych zgłaszanych przez użytkowników usterek, tylko dodaje jakieś pierdoły w stylu logo stacji w Rosji albo poprawia telegazetę w Turcji. Za to wprowadzane były nowe błędy dla każdego i dla Rosjanina i dla Turka i dla Polaka. Przykładowo po aktualizacji psuł się tuner tv naziemnej, zawieszał pilot po kilku minutach działania TV, występowało opóźnienie dźwięku w stosunku do obrazu. Normalnie załamka. To co robił Philips tymi aktualizacjami to normalnie mistrzostwo świata w niekompetencji i przykład dla wszystkich jak nie prowadzić supportu posprzedażowego. Kto tego nie doświadczył, nie uwierzy.

Teraz piszą to samo, że Android w modelach z 2016, 2017 już działa spoko, że nie ma błędów. Kto chce niech wierzy. Ja na pewno im nie uwierzę. Śledzę wątki Philipsa i widzę że są zadowoleni użytkownicy, ale jest też rzesza wkurzonych i zawiedzionych. Ale widać też, że podejście producenta do użytkowników się nie zmieniło i wygląda mniej więcej tak: kupiłeś nasz TV i masz jakiś problem? To Twój problem, nie nasz.

Wygląda na to że TV marki Philips najlepiej sprawdzi się dla niewymagającego użytkownika, który nie zna się na parametrach, nie będzie korzystał ze Smart TV zbyt wiele, przymknie oko na błędy. Każdy bardziej zaawansowany i świadomy użytkownik skuszony specyfikacją na papierze i ceną powinien sobie te TV od razu odpuścić, bo na bank przejedzie się na jakości oprogramowania.

  • Lubię 1
  • Dzięki 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Więc jak widzę to w philipsach leży głównie soft i to też w tv androidowych bo nie widać na forum by modele ze zwykłym smart tv miały podobne problemy. Waham sie bo korci mnie ten ambilight jak i sam android. Model pus7502 wygląda ciekawie, dodatkowo modele na 2018 dostaną p5 do średniej półki więc też może być fajnie. Kurcze, ciężka decyzja :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do modeli 2018 to nie patrz na specyfikację. Oni mogą sobie napisać że wsadzili do swoich TV procesory kwantowe, a i tak później okaże się że menu w TV laguje bo chińczyk spartolił soft. Dopiero testy normalnych użytkowników pokażą czy TV nadaje się do codziennego użytkowania (recenzjom pod tym względem należy średnio ufać). Jak chcesz to ryzykuj, może będziesz zadowolony, bo nie masz wysokich wymagań, a może będziesz rwał włosy z głowy i wywalisz ten sprzęt przez okno :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiepski soft, kiepskim softem, ale najbardziej wkurzyło mnie w Philipsie, że kłamią w specyfikacji, i wykazują funkcje TV, których nie ma. Jak potem reklamujesz z tytułu niezgodności z umową, to piszą, że to nie ich wina i TV jest zgodny ze specyfikacją.

W 2015 r. kupiłem model 2 tunerowy, który wg opisu funkcji Android TV na stronie Philipsa, przy dwóch tunerach miał umożliwiać oglądanie różnych programów na TV i na tablecie. Odpowiedź Philipsa na brak takiej możliwości? "Opis na stronie jest ogólnym opisem funkcji Android TV i nie dotyczy reklamowanego modelu". Oczywiście brak informacji, jakich modeli to dotyczy, ani  jak rozpoznać taki model. Po jakimś czasie ten opis zniknął.

Wg specyfikacji TV powinien obsługiwać Miracast, czego nie robił. W reklamacji odpowiedzieli, że jest to oprogramowanie firm trzecich i producent nie odpowiada za ich istnienie i działanie. Miracast po pewnym czasie również wyleciał ze specyfikacji.

Przez rok archiwizowałem sobie oficjalną specyfikacje jak i instrukcje ze strony Philipsa i z niedowierzaniem obserwowałem, jak znikają z niej różne funkcje. Dlatego przed zakupem radzę sobie pościągać wszystkie specyfikacje i archiwizować strony producenta i sprzedawcy na https://web.archive.org/, może się potem przydać w dochodzeniu swoich praw.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...