Marillion "Brave" live 2013

[fazer58 2]

Wreszcie dotarł do mnie z UK ,najnowszy koncert Marillion "Brave":-) Wiadomo,materiał stary jak świat,tylko wykonanie w 2013r. zdaje się z Holandii. Dla miłośników, rzecz piękna,koncert,można by rzec spektakl,bo nie brakuje tu rekwizytów,takich jak róże,świece,...szminka:-),czy pojawiająca się postać kobiety,wykonany bajecznie.Nie ma wątpliwości,że to czyste HD,obraz ostry jak brzytwa,chociaż w niektórych ujęciach zbyt jasny( ja zjechałem trochę z jaskrawością,dodałem koloru i było idealnie),dźwięk za to bardzo dobry,zarówno LPCM stereo 96k. jak i DTS HD Master 7.1.Sam koncert trwa prawie 1:18min,w dodatkach ponad godzina z bisów,jest jeszcze materiał extras,tez ok. godziny,m.in "RIVER" w wersji 5.1. Pudełko zwykłe bez książeczki. Zamawiane na oficjalnej stronie Marillion,dotarło prawie po dwóch tygodniach,wyniosło trochę ponad 100zł WARTO,WARTO,WARTO:-)))

[fazer58 2]

Muszę jeszcze dodać,że nie róże a tulipany:-), lecz nie zmienia to faktu,że koncert jest DOSKONAŁY! Młodszym kolegom,pragnę zwrócić uwagę,że "Brave" dla Marillion,jest jak ''The Snow goose" dla Camel,czy "Ciemna strona..." dla Pink Floyd,dzieła wybitne,od pierwszych taktów do ostatniej sekundy idealne pod każdym względem,to są filary rocka progresywnego,doskonałe w każdym calu.

[BoDeX 121]

Lepszy od HOLIDAYS IN ZELANDE (3BD Box) ?

[fazer58 2]

No,dobre pytanie:-) ale...chyba nie ma odpowiedzi na to:-) ,tym bardziej,że nie mam "Holidays..." na blu-ray. Na Holidays jest zdecydowanie więcej materiału,ale to zlepek twórczości,typowy koncert,a tu...arcydzieło bez żadnych słabszych momentów,jedna perfekcyjna całość. Wizualnie bardzo podobne,prawie taka sama scenografia,podobne oświetlenie,lasery. Ale,gdybym miał wybierać tylko jedno,albo drugie,to zdecydowanie "Brave".Mam już na blu "Cadogan Hall",na DVD kilka ich starszych pozycji,łącznie tych z Fishem,na CD też trochę się uzbierało:-) i to wystarczy.

[artois 2]

Hmm, kolejny koncert tej grupy i kolejny raz w trackliście brak jest "Kayleigh" - to jakaś demonstracja czy odcięcie się? Nie jestem wielkim melomanem i nie bardzo znam niuanse w tym temacie - może jakaś bardziej oświecona ode mnie osoba mnie uświadomi... o co chodzi...

[Wicked 4]

Co prawda nie jestem zbyt w temacie, na ich koncercie byłem 2 razy i za każdym "przypadkowo" ale czy w ogóle "nowe merillion" gra na koncertach jakiekolwiek utwory z ery Fisha?

[fazer58 2]

Hmm, kolejny koncert tej grupy i kolejny raz w trackliście brak jest "Kayleigh" - to jakaś demonstracja czy odcięcie się? Nie jestem wielkim melomanem i nie bardzo znam niuanse w tym temacie - może jakaś bardziej oświecona ode mnie osoba mnie uświadomi... o co chodzi...

Steve Hogarth jest zbyt ambitnym muzykiem,kompozytorem,aby "jechać" na dorobku innych.Także sam pisze teksty i tworzy na własny rachunek. Aczkolwiek nie odcina się od wielkich pozycji "dawnego" Marillion i owszem,nawet "Kayleigh" wykonywał:-) Jednak ma zupełnie inną barwę głosu i zupełnie inny repertuar.