Skocz do zawartości
pmcomp

VISATEX z Wrocławia - ZDECYDOWANIE ODRADZAM !!!

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

dzisiaj opiszę ku przestrodze pewną sytuację.

Dotyczy ona firmy VISATEX z Wrocławia, autoryzowanego dealera kilku znanych marek na polskim rynku.

Ponieważ na allegro VISATEX wystawia dużo sprzętu w bardzo atrakcyjnych cenach opowiem Wam moja historię ...

może na przyszłość każdy forumowicz pomyśli zanim od Nich coś kupi.

W dniu 4 czerwca 2013 roku zakupiłem na allegro parę kolumn Harbeth SHL5 w cenie 7.990 zł: http://allegro.pl/harbeth-super-hl5-okazja-25-salon-wroclaw-i3291420037.html .

Ponieważ aukcja zniknie kiedys do archiwum zamieszczę poniżej całkowity opis:

"HARBETH SUPER HL5

Tylko teraz od 01.06 do 30.06 kupisz u nas najwyższej jakości sprzęt HI-END na wyprzedaży z rabatem do 30% !

Skorzystaj z okazji, następna taka już się nie powtórzy.

Na tej aukcji wyprzedajemy Herbeth HL5, cena rynkowa ok. 10 200 zł, tylko u nas para za:

7 990 zł brutto

Na pozostałych aukcjach znajdziesz inne produkty, które wyprzedajemy po okazyjnej cenie, zapraszamy na odsłuch do naszego salonu w centrum Wrocławia."

Kolumny zaznaczone w kategorii jako NOWE.

Cena bardzo atrakcyjna o czym wspominał sam sprzedający porównując do listowej 10.200 zł. Dzisiejsza cena listowa to 12.800 zł. Przed dokonaniem zakupu zadzwoniłem więc do Wrocławia i Pan po długim ociąganiu i wyciąganiu z niego informacji raczył mnie poinformować, że sprzet nie jest nowy tylko to tzw. exdemo. Ponieważ tego własnie sie spodziwałem żadna czerwona lampka sie nie zapaliła choc podejście sprzedawcy pozostawiało pewien niedosyt. Kliknąłem Kup Teraz i dokonałem zapłaty przez PayU całej kwoty wraz z transportem. Dzwoniąc nastepnego dnia usłyszałem, że towaru nie wyślą dopóki płatnośc nie potwierdzi się na ich koncie. Podczas rozmowy nt. przesyłki dostałem informację, że kolumny przyjadą DHLem, w fabrycznym opakowaniu o dodatkowymi osłonami kartonowymi w środku. Dalej brak powodu do czerwonej lampy, zachowanie jak najbardziej poprawne i standardowe.

Po tygodniu, w piątek kurier zapukał do moich drzwi i wtaszczył dwa pudła. Obejrzałem dokładnie, czy kartony nie były otwierane i czy nie są uszkodzone. Nie były, wszystko było w porządku. Podpisałem protokół odbioru.

No to zabrałem się do otwierania. Po otwarciu górnej części moim oczom ukazała się kolumna zapakowana w gruby foliowy worek. Szczerze mówiąc po doświadczeniach z Dynaudio spodziwałem sie od Brytyjczyków lepszego pakowania. Ponieważ pomiędzy ściankami kartonu i kolumny jest mało miejsca wyjąłem kolumne w jaknajbardziej "standardowy" dla kolumn sposób czyli ciągnąc do góry za worek. Z drugą postapiłem tak samo. Po wyjęciu z foli pierwsze oględziny nie wykazały żadnych rys, obtarć czy wgnieceń na skrzynkach obudów. Kolumny przeniosłem do salonu gdzie miały być ustawione na miejscu moich dotychczasowych 30-o letnich Harbeth Monitor HL MkIII. BTW SHL5 jest jego bezpośrednim kolejnym nastepcą w wymiarowo identycznej obudowie. Standy były przygotowane. Przed ich ustawieniem postanowiłem zdjąć maskownice i obejrzeć przetworniki, bardziej z ciekawości niz dla sprawdzenia ponieważ moje sa dwudrożne z pilpropylenem na dole i tekstylna kopułką na górze, a nowe z Radialem na dole i dwoma metalowymi kopółkami na górze. Po ostroznym uchyleniu maskownic, a zdejmuje i zakłada się je w dość specyficzny sposób, moim oczomo ukazała się kopulka superwysokotonowa ... WGNIECIONA !!! Przeżyłem szok !!! Nigdy nie zdazyło mi sie kupić nowego sprzetu elektronicznego uszkodzonego czy nie działającego. Z drżeniem rąk zdjąłem druga maskownicę tam przetworniki były w porządku. Tak to wyglądało:

13vt.jpg

f5kx.jpg

Zrobiłem kilka zdjęć i siadłem do komputera aby natychmiast napisać mail do sprzedawcy. Oto on:

<pmcomp@wp.pl>

Do: visatex-allegro@wp.pl, biuro@visatex.pl

Kolumny Harbeth SHL5 zakupione na allegro, aukcja nr 3291420037 - reklamacja

"Szanowni Państwo,

w dniu dzisiejszym kurier DHL przywiózł mi zakupione od Was kolumny Harbeth SHL5.

Opakowania nie były naruszone. Po wyjęciu kolumn z opakowań (w sposób profesjonalny tzn. ciągnąc do góry za worek foliowy, w którym kolumny były zapakowane) dokonałem oględzin. Po uchyleniu maskownicy od góry w jednej kolumnie zauważyłem wgniecioną kopułkę górnego głośnika czyli głośnika superwysokotonowego. Po dokonaniu zdjęcia zdjąłem obie maskownice i dokonałem oględzin i zdjęć wszystkich przetworników ze szczególnym uwzględnieniem uszkodzonej kopułki.

Załączam zdjęcia.

Czekam na Państwa propozycje załatwienia tej sprawy.

Pozdrawiam serdecznie."

Podpis

Po wysłaniu maila zadzwoniłem na jeden z podanych numerów komórkowych. Pan odebrał, po wysłuchaniu mojej opowiesci i informacji że wysłałem maila z reklamacją, Pan skonstatował, że to na pewno ja uszkodziłem głosnik podczas wyjmowania kolumny z kartonu, Po opisaniu mu sposobu wyjęcia kolumn z kartonów, opisanego powyżej, Pan stwierdził że to raczej niemozliwe żeby kolmny przyszły uszkodzone ale sprawdzi z pracownikiem, który je pakował do wysyłki i skontaktuje się ze mną w poniedziałek lub wtorek. A poza tym te kolumny mają tak atrakcyjna cenę, że On już nic nie będzie do tego dopłacać. Pierwsza czerwona lampa własnie mi sie zapaliła.

Siadłem do komputera i napisałem mail:

<pmcomp@wp.pl>

Do: visatex-allegro@wp.pl, biuro@visatex.pl

Re: Kolumny Harbeth SHL5 zakupione na allegro, aukcja nr 3291420037 - reklamacja

Szanowni Państwo,

w związku z dzisiejszym Państwa telefonem dotyczącym mojej reklamacji wnoszę o odpowiedź w formie pisemnej lub mailowej na moje pismo reklamacyjne.

Jednocześnie nadmieniam, że w związku z oskarżeniami, które usłyszałem w związku z moją reklamacją podczas rozmowy telefonicznej przypominam, że po Waszej stronie leżeć będzie ich udowodnienie. A prawda ma to do siebie że zgodnie z przysłowiem zawsze wychodzi na wierzch. przypominam, że składanie nieprawdziwych zeznań i oświadczeń ma swoje skutki prawne.

Do Państwa odpowiedzi ustosunkuję się po jej otrzymaniu jak wyżej.

Swoją droga nie spodziewałem się z Państwa strony takiego podejścia do klienta.

Z poważaniem."

Podpis

W poniedziałek rano zadzwoniłem do Audio Systemu, oficjalnego dystrybutora Harbetha na Polske i opisałem całą sytyuacje i zapytałem jakie sa mozliwości płatnej lub nieodpłatnej wymiany głośnika na nowy. Pan odpowiedział, że skontaktuje się z Visatexem i żebym w tej sprawie kontaktował się z nimi. W drugiej rozmowie mailem dostałem wycenę głosnika, 500 zł brutto. Podobnej ceny sie spodziwałem, w granicach 100 EUR płaciłem kilka lat temu za nowy głosnik wysokotonowy z kopułka metalową do moich Thieli CS 3.6.

W poniedziałek po południu dostałem z Vistaexu telefon. Pan w bardzo niemiły i nieprzyjemny sposób stwierdził, że:

- kolumny zostały spakowane i wysłane w stanie nienaruszonym

- to ja uszkodziłem głosnik

- na pewno grzebałem przy głosniku ponieważ dwie śróbki mocujące są nieoryginalne.

Na pytanie jaki ma na to dowód odpowiedział opryskliwie, że dowodem są zdjęcia przedmiotu sprzedaży na allegro. Na taktowne pytanie kiedy zdjęcia zostały zrobione odpowiedział, że przed wystawieniem kolumn na aukcję. Na moja uwagę, że od tatmego czasu do czasu ich spakowania i wysyłki przez Vistaex mineło ok. 10 dni nie odpowiedział nic.

Poprosiłem jeszcze grzecznym choć już dość zdenerowanym głosem o przesłanie mi tych odpowiedzi, których własnie udzielił na piśmie. Pan ze złościa odpowiedział że on na pismie nic nie musi i zrobic tego nie zamierza. Stado czerwonych lamp własnie mi sie zapaliło. Juz nie informowałem Go ze jest wbrew prawu panującemu w naszym kraju ale brak odpowiedzi pisemnej to jego problem nie mój. Wszystkie czerwone lampy pulsowały jaskrawo w mojej głowie.

Nastepnego dnia, czego się spodziewałem dostałem odpowiedź:

najpierw taką:

BIURO <biuro@visatex.pl>

Do: Piotr Malicki <pmcomp@wp.pl>

Re: Kolumny Harbeth SHL5 zakupione na allegro, aukcja nr 3291420037 - reklamacja

"Witam Pana,

w odpowiedzi na Pana reklamację o"

potem taką:

BIURO <biuro@visatex.pl>

Do: Piotr Malicki <pmcomp@wp.pl>

Re: Kolumny Harbeth SHL5 zakupione na allegro, aukcja nr 3291420037 - reklamacja

"Witam Pana,

w odpowiedzi na Pana reklamację po konsultacji z pracownikiem ,który pakował kolumny w o becności obcej osoby oświadczamy że kolumny wyjechały w nienaruszonym stanie na co mamy dowód w postaci zdjęcia na którym widać kolumnę z nieuszkodzonym głośnikiem,co więcej na Panu spoczywa obowiązek sprawdzenia przesyłki w obecności kuriera i podpisanie odbioru towaru w stanie nienaruszonym i nie uszkodzonym.Podpisując ten dokument kurierowi pozbawił się Pan możliwości roszczeń z tego tytułu. Takie jest nasze stanowisko w tej sprawie i uważamy ją za zamkniętą.

Dariusz Szafiński-kierownik VISATEX"

No cóż. Szczerze mówiąc niczego innego sie nie spodziewałem. Historię opisałem, korespondencję zamieściłem. Każdy czytelnik może osądzić sam.

Mam dwa wyjścia:

- skierować sprawę na drogę sądową. Oprócz zdjęć wysłanych do Visatexu mam jeszcze inne twarde dowody w postaci świadków, którzy byli podczas rozpakowywania kolumn. Zawsze mogę zasięgnąć opinii biegłego, czy głosnik był rozkręcany czy uszkodzenie nastapiło mechanicznie przez wgniecenie bez ingerencji do wenątrz obudowy. Jesli takie było to zapewnę sa na głosniku odciski palców "sprawcy", a mozna je porównać z np. moimi czy pracowników Visatexu. TYLKO PO CO ??? !!! ??? Dla 500-et złotych ??? Prawnicy i jazdy do Wrocławia kosztowac mnie będa więcej. Zostaje droga druga:

- upublicznic sprawę, poinformować konsumentów na wszelkich forach związanych z treściami audio, stereo i audio video, na facebooku ... . Co niniejszym czynię. Własnie VISATEX "zakupił" sobie u mnie darmową antyreklame i antyPR ... za cene 500 zł. Uważam, że taka "kara" będzie dotkliwsza i bardziej wymierna i przełozy się bezpośrednio na ich wyniki. Ostatnia sprawa z platformą nc+ pokazuje siłe takich działań.

Napiszę wprost: ZOSTAŁEM PRZEZ VISATEX OSZUKANY !!! I ostrzegam wszystkich przed zakupami w tej firmie, szczególnie przez allegro, szczególnie bez odbioru osobistego. Decyzje i wnioski pozostawiam Wam.

BTW dziwi mnie troche postawa Audio Systemu. Poprosiłem aby własciciel zadzwonił do mnie w celu porozmawiania o tej sprawie. Bez odzewu. Choć od strony prawnej z tą sprawą nie ma On nic wspólnego, jedynie cierpi troszkę jego marka i marka Harbeth.

Znam co najmniej kilka firm z branzy audio i video, sam prowadzę portal www.hdtvpolska.com (gdzie ta informacja też się pojawi, może z jakimś banerkiem "reklamowym"?), gdzie takie załatwienie sprawy nie miałoby miejsca.

A wiecie co jest najsmutniejsze ? ... że nikt nie zrobił rzeczy najprostszej ale jakże ważnej ... nie użył magicznego słowa ... przepraszam. Czegoś co powinno sie zrobić na samym początku: "drogi kliencie, jest nam niezmiernie przykro, że doszło do takiej systuacji. Mamy nadzieję, że zostanie rozwiązana ku obopólnej korzyści. Przepraszamy bardzo". Czy jakoś tak w tym stylu.

Jednym słowem wg. VISATEXU to ja jestem oszustem, uszkodziłem czy zniszczyłem głosnik i śmiem sie od nich domagać naprawy.

Czy tak to wygląda ??

500 zł ??? Pieprzyc to ... stać mnie.

Pozdro

EDIT:

Do kilku firm, które Vistaex w Polsce sprzedaje wysłałem także takiego maila:

<pmcomp@wp.pl>

Do: xxx

Visatex z Wrocławia

"Szanowni Państwo,

ponieważ firma Visatex z Wrocławia, będąca Waszym dealerem, wyprzedaje na allegro sprzęt pochodzący z Waszej dystrybucji pragnę zapoznać Was z sytuacją, która miała miejsce ostatnio i jest opisana tutaj: http://www.audiostereo.pl/visatex-z-wroclawia-klub-antymilosnikow-zdecydowanie-odradzam_104114.html .

Mam nadzieje, że takie działania i zachowania Visatexu więcej się nie powtórzą i nie narażą Was i reprezentowanych przez Was marek na popsucie wizerunku.

Z poważaniem."

Podpis.

Pozdro

  • Lubię 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie zostawiłbym tego tak , fakt 500zł nie majątek ale "w imię zasad sk...." .

Sciągnij oryginalną fotkę z aukcji lub poproś Allegro (jeśli będzie Ci się chciało bawić) będzie można specjalnym darmowym oprogramowaniem ustalić dokładna datę i godzinę wykonania fotografii oraz model aparatu jako dowód.

Twój sposób rozpakowywania jest ZŁY , nie wolno wyciągać za worek czegokolwiek z kartonu ! . Otwierasz karton ,odginasz do boku klapy ,przytrzymując ręką zawartość odwracasz otwartą częścią do podłogi ,ściągasz karton do góry. NIGDY nie inaczej.

Głośnik można naprawić , jeśli nie jest chłodzony cieczą to zabieg jest dosyć prosty, skoro i tak masz zamiar go wymienić i rozkręcać kolumnę to zobacz jaki to dokładnie model ,podejrzewam ,że w sieci znajdziesz oryginalne membrany.

Kiedyś wyciągałem kopułki (tekstylne) odkurzaczem i akurat w ich przypadku nie było śladu.

Normalnie takie kolumny są ze sobą parowane w komorze bezechowej wiec nie można tak sobie wymienić jednego głośnika bo to nie koło zapasowe w samochodzie, kolumna będzie grała inaczej na sto procent (już to przerabiałem). Zazwyczaj w przypadku uszkodzenia wysokotonowych kopułek w tej klasie sprzętu wymienia się oba przetworniki ,lub membrany tak aby były z tej samej serii.

  • Lubię 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zamówiłem kopułkę u producenta.

Podany przez Ciebie sposób sprawdza się u innych producentów np. w Dynaudio. Tam gdzie kolumna jest zabezpieczona duzymi kształtkami ze styropianu czy pianki przy wyjmowaniu masz pewność że nie obetrzesz żadną ścianką o bok kartonu.

Tutaj w naroznikach po długości są jakby kątowniki z grubego kartonu oraz dość marne wypraski na górze i na dole.

W tych kolumnach maskownice są wkładane na wcisk w przednia ściankę kolumny. Folia czy worek przylega dokładnie od frontu do ramki maskownicy i nie dotyka do przetworników. Jest to najlepszy sposób wyjmowania jaki znam. BTW sprzedawca nie kwestionował sposobu wyjmowania przeze mnie głosników z pudła.

Pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fotki z aukcji nie są oryginalne !

Twoja aukcja http://allegro.pl/harbeth-super-hl5-okazja-25-salon-wroclaw-i3291420037.html

teraz zobacz tu http://www.highfidelity.pl/artykuly/0905/harbeth.html

TO SĄ OSZUŚCI !

Edit

© Copyright HIGH Fidelity 2009, Created by B

Edytowane przez fitarkus

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znów nie mogę edytować ,Sorry za posta pod postem

Czy te kolumny są sprzedawane w różnych wersjach ?

,bo na wszystkich fotkach jakie widziałem głośnik wysokotonowy jest zdecydowanie inny niż to co jest zamontowane w Twoich

,nawet na fotkach z Allegro widać jest ,że jest to ewidentnie inny głośnik.

Zobacz jeszcze tu http://www.hifi4sale.net/t33577-harbeth-shl-5-speaker

Te fotki nie pozostawiają wątpliwości ,że coś tu nie gra

http://www.fairaudio.de/img/test/har...er-hl5-st1.jpg

http://www.highfidelity.pl/!ev/artykuly/21_05_2009/harbeth/04.jpg

Edit:

Może Ciebie zainteresować

http://www.harbeth.co.uk/usergroup/showthread.php?805-SHL5-super-tweeter-related

Edit :

Na żadnych fotografiach nie widziałem takiej kopułki jak Twoja a przejrzałem ich już ponad tysiąc. Na dwóch fotografiach powyżej są dwa inne głośniki stosowane w tych kolumnach ale oba różnią się tylko głębokością osadzenia membrany a nie samą membraną. Chyba ,ze masz skopany aparat i wyszła taka dziwna fotka. Kolesie ze sklepu podmienili oryginalne kopułki na tanie zamienniki ! ,jeśli to się potwierdzi to wiesz co to znaczy , prawda ?. Polecam przy okazji sprawdzić zwrotnicę , czy są na niej oryginalne kondensatory i czy nie było grzebane.

A... piję Johnnie Walker/a zielonego... tak wiem ,nie jestem zbyt wymagający.

Pozdrawiam

Edytowane przez fitarkus

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak z ciekawości zapytam czy nie można by sprawy sądowej wytoczyć w Warszawie? tak by prawnik sklepu musiał jeździć do Wawy?

I może najlepiej za pośrednictwem rzecznika praw konsumenta? (wtedy koszt zerowy a sklep musi trochę kasy/czasu zainwestować)

A może z pomocą Allegro? zdaje się że transakcje płacone przez PayU są jakoś dodatkowo ubezpieczane?

Edytowane przez klaus71

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NO BA ! Oczywiście ,że można , można również domagać się odszkodowania z tytułu poniesionego uszczerbku na zdrowiu w związku ze stresem. Wszystko da się zrobić o ile ktoś chce poświecić temu swój czas.

  • Lubię 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z twierdzeniem ze glosniki nie sa oryginalne to bym sie wstrzymal. Balans bieli w aparacie, warunki oswietlenia, lampa moga przeklamywac. Sprawdze na spokojnie jutro.

Jesli tak by bylo to nie chcialbym byc w skorze tej firmy. Proponuje nie ciagnac tego watku tej sprawy bo sa to spekulacje. Mysle ze wystarczy jeden mail ze zdjeciami do Audio Systemu albo do Harbetha i sprawa sie wyjasni.

Pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja proponuje wysłać linka z hdtv tego tematu .to obudzi firme z letargu i dobrego samozadowolenia. :angry2:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jesli nastepuje dostawa towaru lub swiadczone sa usługi na odległość to miejscem wykonania usługi lub dostaczenia towaru jest nie miasto bedace siedziba firmy usługodawcy/dostawcy a miejsce dostawy towaru - tj. sad odpowiedni dla adresu odbiorcy przesyłki zajmowac moze sie taka sprawa .....

gdybys sam pojechal do nich po sprzet to bezwarunkowo sprawa musialaby sie toczyc w meiscie gdzie jest ich siedziba ale tak nie bylo ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pisałem już to i napiszę jeszcze raz ! Przez lata kupowania w Polsce nauczyłem się jednego ? Jeżeli coś jest tanie to jest podejrzanie !

A kupować na allegro nienawidzę, bo z allegro zrobił się sklep internetowy. Aukcji jest mało, bo większość rzeczy ma napis "Kup teraz". Aukcje na allegro odchodzą chyba do lamusa ? A kupowanie przez internet rzeczy które dużo kosztują zawsze jest ryzykowne. Jeżeli mam za coś dużo zapłacić to zawszę kupuję osobiście.

Edytowane przez grzegorz288

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprawa jest na sto procent wygrana.

Jeśli sprzedawca podpiera się tym ,że na fotografiach z Allegro nie było ,żadnego uszczerbku to już przegrał spór bo link który podałem powyżej http://www.highfidelity.pl/artykuly/0905/harbeth.html dowodzi ,że jest kłamcą.

Poza tym można się powołać na ustawę o niezgodności towaru z umową która mówi jasno i wyraźnie ,że przez pierwsze sześć miesięcy to sprzedawca musi udowodnić ,że usterka powstała w skutek niepoprawnej obsługi czy też użytkowania.

Naturalnie nie uda mu się to bo jedyny dowód jakim się podpierał padł właśnie na pysk.

  • Lubię 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gdybys sam pojechal do nich po sprzet to bezwarunkowo sprawa musialaby sie toczyc w meiscie gdzie jest ich siedziba ale tak nie bylo ....

Gdyby.... jak ja lubię to słowo. Gdyby sam pojechał to niebyło by tego tematu. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oczywiscie, że by nie bylo ... chcialem tylko naswietlic roznice prawna pomiedzy odbiorem przesylki w domu i odbiorem osobistym w siedzibie firmy i jak to wplywa na okreslenie i zdefiniowanie "miejsca swiadczenia usługi/miejsca dostawy towaru" ... oczywiste jest, ze jakby do nich pojechal to by zobaczyl uszkodzenie i nie byloby problemu tylko walek wyszedlby od razu ....

a "miejsce swiadczenia usługi/miejsce dostawy towaru" - okreslenie precyzyjne jest konieczne do wyboru odpowiedniego do sprawy sądu ....

Edytowane przez Cretino

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I bardzo słusznie zrobiłeś bo to cenna informacja.

Edit: i kolejna ciekawostka

"Miejsce świadczenia

Dostawa towarów

Miejscem dostawy towarów jest w przypadku:

  • towarów wysyłanych lub transportowanych przez dokonującego ich dostawy, ich nabywcę lub przez osobę trzecią - miejsce, w którym towary znajdują się w momencie rozpoczęcia wysyłki lub transportu do nabywcy (wyjątkiem jest tzw. sprzedaż wysyłkowa z terytorium kraju i na terytorium kraju odbywająca się na terytorium dwóch państw Wspólnoty z udziałem konsumentów oraz transakcje łańcuchowe z udziałem od razu kilku podmiotów),
  • towarów niewysyłanych ani nietransportowanych - miejsce, w którym towary znajdują się w momencie dostawy.

To dwie podstawowe zasady ustalania miejsca opodatkowania dostawy towarów. W takim przypadku nie ma znaczenia miejsce zawarcia samej umowy sprzedaży, jedynie miejsce, w którym znajdują się towary.

Miejsce rozpoczęcia transportu lub wysyłki może znajdować się w innym miejscu niż siedziba lub miejsce zamieszkania sprzedawcy towaru. Decyduje wówczas reguła powyższa.

W przypadkach szczególnych miejscem dostawy:

  • towarów, które są instalowane lub montowane, z próbnym uruchomieniem lub bez niego, przez dokonującego ich dostawy lub przez podmiot działający na jego rzecz – jest miejsce, w którym towary są instalowane lub montowane; nie uznaje się za instalację lub montaż prostych czynności umożliwiających funkcjonowanie montowanego lub instalowanego towaru zgodnie z jego przeznaczeniem"
Edytowane przez fitarkus

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a tak zmieniając temat to jak graja te monitorki? Bez obrazy ale wyglądają trochę jak tonsile 30 lat temu :) ale dźwięk za tącene musi być w jakiś sposób charakterystyczny. czym sie wyróżnia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jest dokładnie jak pisze kolega Fitarkus.


Jeżeli jakaś usterka ukazała się w pół roku po zakupie, jest to traktowane jako wada fabryczna. Twoje prawa są chronione przez ustawę konsumencką. Należy zgłosić **„Niezgodność towaru z umową” podając odpowiednie przepisy dostępne w Internecie. W piśmie zamieścić żądanie – wymianę wskutek wady fabrycznej. Ustawa gwarantuje ci, że sprzedawca czy firma, a nie serwis, ustosunkuje się do roszczeń. Ma na to 14 jeśli jest w tym samy mieście lub 21 dni gdy w innym. To sprzedawca musi Ci udowodnić, że coś nie tak zrobiłeś, nie Ty jemu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja na Twoim miejscu (oczywiście jeśli sytuacja finansowa Ci pozwala) bym ich pociągnął do odpowiedzialności. Jak widzisz z poprzednich postów podstaw prawnych masz dużo, a wygrana sprawa na pewno jeszcze podniesie medialność całej sytuacji i będziesz miał dwie pieczenie na jednym ogniu - i dostaniesz zadośćucznienie i firma zostanie należycie ukarana :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
.... Ma na to 14 jeśli jest w tym samy mieście lub 21 dni gdy w innym.

Podaj podstawę prawną .

Mi śmierdzi to wyjątkową perfidią ze strony sprzedawcy - te nieoryginalne śruby, sfabrykowane zdjęcia, pójście w zaparte - coś tutaj było mocno mieszane.

BTW - Kuriera nie interesuje stan zawartości przesyłki i nie ma żadnego obowiązku Ci towarzyszyć przy rozpakowaniu. Jeśli opakowanie nie nosi śladów

uszkodzenia to podpisujesz odbiór i cześć jak czapka . Ja bym frajerstwu nie odpuścił ... zgnoić wizerunkowo jak i na sali sądowej. To jest zwykłe oszustwo !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zacytuję jeszcze z ich strony allegro:

"DOSTAWY PRODUKTÓW

Dostawy w firmie „VISATEX” realizowane są w terminie (po uzgodnieniu formy płatności oraz wszystkich warunków dostawy) nie przekraczającym 7 dni roboczych. Wyjątek stanowić mogą zamówienia na produkty aktualnie niedostępne. W tym przypadku termin realizacji może się wydłużyć (w indywidualnych przypadkach nawet do kilkudziesięciu dni), jednak wówczas Nabywca zostanie o tym bezzwłocznie poinformowany. Koszt dostawy ponosi Nabywca - określa cennik znajdujący się na aukcji. Nabywca może sobie zażyczyć inną formę dostawy - w tym celu konieczny jest kontakt e-mailowy lub telefoniczny z Działem Handlowym.

REKLAMACJE I GWARANCJE

W chwili odbioru towaru Nabywca jest zobowiązany do sprawdzenia przesyłki. Ewentualne uszkodzenia należy niezwłocznie zgłosić pracownikom działu handlowego firmy „VISATEX”. Każdy zakupiony towar na naszych aukcjach jest fabrycznie nowy i posiada kartę gwarancyjną autoryzowanego serwisu danej marki na terenie Polski. Okres gwarancji zależy od producenta. W przypadku awarii sprzętu należy kierować się do jednego z autoryzowanych punktów serwisowych producenta w Polsce. W sytuacji, gdy towar nie odpowiada Państwa oczekiwaniom w ciągu 10 dni od daty otrzymania przesyłki istnieje możliwość jego zwrotu lub wymiany pod warunkiem, że towar jest nie używany, czysty i kompletny. Koszty całkowitej wymiany pokrywa Nabywca, łącznie z ponowną dostawą."

W powyższym opisie nie ma ani słowa o obowiązku sprawdzenia stanu sprzętu w obecności kuriera podczas odbioru. Ja swoje zgłoszenie dokonałem niezwłocznie po sprawdzeniu stanu zakupionych kolumn, drogą mailową i telefonicznie, zgodnie z podaną powyżej zasadą ustanowioną przez Visatex.

W związku powyższym od strony prawnej Vistaex nie ma racji pisząc to co napisał w zacytowanej odpowiedzi do mnie.

Pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tez miałem sprawę którą wygrałem Za prawnika musisz zapłącic ale jesli wygrasz sprawę- należy Ci sie zwrot kosztów - 160zł+inne koszty które będą dotyczyć przedmiotowej sprawy (fizyczna obecność na procesie ok 100zł, pisma procesowe, klauzula wykonalności itp)

Z drugiej strony - niestety- sprawę będzie Ci bardzo trudno wygrać ponieważ nie odpakowałes kolumn przy kurierze. Gdybyś miał BEZSTRONNEGO świadka jakim jest kurier w takim wypadku- sytuacja wyglądałaby zupełnie inaczej. Na chwilę obecną jest słowo przeciw słowu. Sprawa ciezka do udowodnienia.

Poza tym - radziłbym Ci uważać z epitetami w stylu OSZUŚCI itp bez wyroku sądowego (prawomocnego) Takimi wypowiedziami możesz sobie nieźle nagrabić

Mogą Ci wytoczyć proces o zniesławienie i w związku z tym, że umiesciłeś tego typu wpis na forum publicznym - naraziłeś firmę na straty. Moga w procesie cywilnym zarządać przeprosić np przezd głównym wydaniem Faktów TVN czy na pierwszej stronie GW i jesteś załatwiony na amen... Takie przypadki się zdarzają i to wcale nierzadko /tyle że zwykle dotyczy to mniej eskponowanych mediów/ Jeżeli kierownik tej firmy bedzie złośliwy i pójdzie z tym do prawnika to na prawdę możesz cieniutko zaćwierkać. W takim wypadku sprawa na 100% pójdzie w kierunku przeze mnie opisanym I to pomimo że najprawdopodobniej jest tak jak piszesz

Osobiscie uważam że ktoś z was, (Ty lub pakujacy kolumny) przypadkowo, bezwiednie wcisnął tą kopułkę. Bardziej podejrzewam pakowacza. Kierownika firmy bym nie winił. Jemu pakujacy na pewno się nie pochwalił tym że "mu sie wcisnęło" bo wyszedłby z roboty bez 1/3 pensji (tyle ksoztuje ten nieszczęsny tweeter) lub wogóle poleciał na green grass

Podstawa prawna

Art. 212 K.k., zgodnie z którym „kto pomawia inną osobę, grupę osób,
instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną nie mającą
osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą
poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania
potrzebnego dla danego
stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności,
podlega grzywnie, karze ograniczenia albo pozbawienia wolności do
roku
”. Wyższa sankcja (grzywna, kara ograniczenia wolności albo
pozbawienia wolności do lat 2) spotka natomiast sprawcę, który
przestępstwo tego rodzaju popełnił za pomocą środków masowego
komunikowania, takich jak prasa, radio, telewizja, publikacje
książkowe, nagrania elektroniczne i internetowa sieć informatyczna
(art. 212 § 2 K.k.).

Przykro mi ale w obecnej sytuacji to Oni mają Cię na widelcu.... Od wymierzania sprawiedliwosci jest sąd - zawsze należy się tego trzymać. W przeciwnym wypadku można wpaść we wlasne sidła

BTW

Ngdy nie kupuję sprzętu wcześniej odpakowanego - bez względu na powód Zawsze zaznaczam to wyraźnie w komentarzu do każdego zamówienia

Edytowane przez mobor

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na audiostereo napisali, że nie zawsze można zajrzeć do paczki. Ja też raz dostałem info, że nie mogę obejrzeć przed otwarciem. Czy to normalne? Bardzo rzadko coś zamawiam stąd pytanie.

Co do sprawy... ostro. Nie wiem czy tak bym to załatwiał.... eh.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, kilka lat temu pakując kolumny (Dynaudio Audience 50), wgniotłem obie kopułki(wyglądały podobnie)...panika...ktoś poradził mi, żeby ostrożnie użyć zwykłej gumy do żucia...udało się wyciągnąć. Przetworniki nie uszkodziły się, kolumny grają do dziś. Jeśli głośniki grają, może warto oszczędzić sobie nerwów i pieniędzy i przemyśleć....taką opcję. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wybacz ale tego typu pomysły (słyszałem też o wersji "na odkurzacz") można sobie podarować. Po takim zabiego ŻADEN głośnik (a tweeter zwłaszcza) nie ma już swoich pierwotnych wlaściwości. Kotś kto buli 7k za kolumny zwykle wie za co płaci....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pmcomp ma 45 świadków i asa w rękawie - zapis z domowego monitoringu .... :)

Aha ... no i jeszcze odciski palców na wewnętrznej stronie głośnika pozostawione przez pracownika w/w firmy . :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...