Skocz do zawartości
Wołek

wirusy w telewizorze?

Rekomendowane odpowiedzi

Witam! Otóż ,przypadkowo słuchałem audycji w radio na temat obsługi internetu w telewizorze,jakiś gość wypowiadał się że jeżeli korzystamy z internetu w tv to można zainfekować telewizor wirusami etc.. i że odbije się to na pracy samego tv.np.pogorszenie obrazu lub innych funkcji.Czy ktoś już spotkał się z takimi problemami? pozdr..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przydałby się taki wirus, który pozwala ingerować w lookup table matrycy ;)

Oprogramowanie telewizora bazuje na dystrybucjach linuksa, więc w teorii można napisać wirusa. Ale czy powstał do tej pory chociaż jeden? Wątpie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O "komórkach" też kiedyś tak pisano. :)

Nad wszystkim przecież można przejąć "kontrolę" , a teraz TV z kamerkami będą służyły do inwigilacji .... :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

.. i że odbije się to na pracy samego tv.np.pogorszenie obrazu lub innych funkcji.Czy ktoś już spotkał się z takimi problemami? pozdr..

Farmazony i tyle.

To są tak samo bzdurne rozważania, jak te, czy możliwe jest, że oderwie się kawałek księżyca i spadnie na Ziemię. Bardzo czysto teoretycznie jest to możliwe, tak samo z tymi wirusami w telwizorze.

Telewizor, to baaaardzo teoretycznie można nazwać komputerem. Ale jest kilka aspektów, które totalnie oddalają jakiekolwiek groźby zawirusowania. Przede wszystkim, system operacyjny w telewizorze i sposób jego pracy, stanowi dość zamknięty ekosystem, procesy nie pracują jako administrator, root. Przeglądarka w telewizorze jest stosunkowo prymitywna i praktycznie nie posiada funkcjonalności wyświetlania zawartości aktywnej. I ostatnia rzecz, co jest podstawą funkcjonowania wirusów, szybkość powielania się poprzez infekcję kolejnego komputera z jednostki już zarażonej. W przypadku telewizorów takie możliwości są bardzo ograniczone, albo wręcz niemożliwe. Telewizor rzadko coś udostępnia lub wysyła jakiekolwiek informacje samodzielnie, głównie pełni rolę odbiornika, zresztą już sama jego nazwa, odbiornik telewizyjny, na to wskazuje. Jeśli ktoś już koniecznie szuka sensacji do rozważań, to prędzej powinien skierować się ku odbiornikom satelitarnym na linuksie, o których zdecydowanie bardziej można powiedzieć, że są to komputery. A czy słyszał ktoś o wirusie na odbiornik sat? Więc może nie dajmy się zwariować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli pojawi się jakaś spójna platforma (z zasięgiem co najmniej kilkudziesięciu milionów użytkowników, żeby przy bardzo małej penetracji "rynku" dało się osiągnąć zysk) oprogramowania dla TV na stałe podłączonych do sieci ze względnie mocnymi procesorami to to może być dość ciekawa platforma do robienia botnetów. Oczywiście problemem jest dystrybucja takich wirusów, ale to da się jakoś przejść, drugim problemem jest dostęp względnie niskiego poziomu, jeśli programy będą działać w hermetycznej "piaskownicy" z ograniczonymi możliwościami to zanim ktoś nie złamie mechanizmu obronnego (a w przypadku tego typu urządzeń możemy założyć >95% użytkowników z aktualnym oprogramowaniem, więc luka zostałaby szybko załatana), nawet umieszczając złośliwy kod, niewiele nim wskóra

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem Panowie czy chcecie rozpatrywać prawdopodobieństwo czy potencjalną możliwość?

Możliwość oczywiście istnieje. Jeśli taki system nie będzie miał pozostawionego otwartego "zdalnego dostępu", to przecież ktoś dobrze zagnieżdżony na serwerze z update'ami może przecież podmienic zarówno pliki FW jak i sumy kontrone, tak aby zarządzajacy nie połapali sie.

Czytalem ciekawa historie z dawnych lat, o kolesiach podmieniajacych w ten sposob oprogramowanie drukarek, co możliwiało nie tyllko przechwycenie drukowanych dokumentow ( w niezabezpieczonych sieciach) ale rownież dawało mozliwość uszkodzenia drukarki czy spowodowania pożaru.

Edit: Akurat nie tutaj, ale zajawka na zbieżny temat [PL]

Edytowane przez binary

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem Panowie czy chcecie rozpatrywać prawdopodobieństwo czy potencjalną możliwość?

Oczywiście, że należy rozpatrywać prawdopodobieństwo,a nie potencjalną możliwość. Możliwość potencjalna zawsze istnieje, podobnie jak ta, którą wyżej opisałem, czyli że Księżyc spadnie na Ziemię.

Ale już prawdopodobieństwo jest totalnie znikome. Po pierwsze, musiałby być konkretny cel takiego działania, a takim celem najczęściej są jakieś wymierne korzyści dla "producenta" takiego wirusa. W przypadku komputerów, to najczęściej kradzież ważnych i wartościowych danych lub możliwość sparaliżowania działania kluczowych systemów komputerowych. W przypadku telewizora trudno znaleźć taki potencjalnie wartościowy cel. To się po prostu nijak i nikomu nie opłaca. Na grzyba włamywać się komuś do telewizora. Dla zabawy?

Za dużo zachodu, a żadnych korzyści na horyzoncie. Więc potencjalnie, to da się shakować nawet lodówkę. Tyle, że nie ma to sensu.

Możliwość oczywiście istnieje. Jeśli taki system nie będzie miał pozostawionego otwartego "zdalnego dostępu", to przecież ktoś dobrze zagnieżdżony na serwerze z update'ami może przecież podmienic zarówno pliki FW jak i sumy kontrone, tak aby zarządzajacy nie połapali

sie

Jak wyżej. Teoretycznie pewnie da się, skoro czasem coś się wysyła do telewizora, to i istnieje możliwość wysłania czegoś innego. Tylko w jakim celu?

Czytalem ciekawa historie z dawnych lat, o kolesiach podmieniajacych w ten sposob oprogramowanie drukarek, co możliwiało nie tyllko przechwycenie drukowanych dokumentow ( w niezabezpieczonych sieciach) ale rownież dawało mozliwość uszkodzenia drukarki czy spowodowania pożaru.

A to jest właśnie dobry przykład na działanie celowe, nakierowane na odniesienie określonych korzyści, choćby kradzież istotnych dokumentów i zatarcie śladów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

http://www.gp24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20121026/SLUPSK/121029728

"Przejął panowanie nad naszym telewizorem – mówi pani Monika. – Nagle na ekranie zaczęły pojawiać się wiadomości. Któregoś dnia, po powrocie do domu, zapytałam ojca, gdzie jest mama, natychmiast na ekranie pojawił się napis – mama poszła do Vectry."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ... jakiś pseudo dziennikarz poleciał ostro po bandzie.

Rozumiem, że jakaś rodzinka ma kłopoty ze stalkingiem ale zakres ataku przedstawiony w artykule jest tak szeroki i wymagający tak ogromnej wiedzy, zaangażowania, czasu i poświęcenia że nie wierzę aby coś takiego miało miejsca :)

Wszystko teoretycznie jest możliwe ale ... no właśnie teoretycznie. Gdyby użyto 2-3 z 10 metod przedstawionych w artykule było by to w miarę prawdopodobne.

Ale tak ... jak dla mnie bzdury, ewentualnie 300% podkolorowania :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ... jakiś pseudo dziennikarz poleciał ostro po bandzie.

Rozumiem, że jakaś rodzinka ma kłopoty ze stalkingiem ale zakres ataku przedstawiony w artykule jest tak szeroki i wymagający tak ogromnej wiedzy, zaangażowania, czasu i poświęcenia że nie wierzę aby coś takiego miało miejsca :)

Wszystko teoretycznie jest możliwe ale ... no właśnie teoretycznie. Gdyby użyto 2-3 z 10 metod przedstawionych w artykule było by to w miarę prawdopodobne.

Ale tak ... jak dla mnie bzdury, ewentualnie 300% podkolorowania :)

Jestem przekonany, ze CIA dałoby radę tylko po co?

Pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem przekonany, ze CIA dałoby radę tylko po co?

Dlatego napisałem, że wszystkie te działania są "teoretycznie" możliwie ... tylko jak sam napisałeś: CIA i sztab specjalistów dałby radę ... tylko po co? :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Abstrahujac od mozliwosci. "przejecia" systemu sterujacego telewizorem, mylicie sie zasadniczo co do jednej rzeczy. Hacker z zasady wlamuje sie dlatego ze moze, aby udowodnic sobie czy innym ze moze. Zadac pytanie "po co?" , to troche jak pytac alpiniste po co sie wspina na te gory.

Sent from my GT-I9100 using Tapatalk 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do hacker'ów to zgoda. Jednak opis w tym artykule to kompletne przegięcie.

Porównując do hackera ... to tak jakby jeden człowiek włamał się równocześnie (albo w bardzo krótkim czasie) to: NASA, CIA, FBI, NCA itd.

I co więcej było by to bardziej prawdopodobne niż ten artykuł.

Włamania do tak różnych mediów (telewizor, tuner sat, telefony, komputery ...) wymagają zdecydowania większej wiedzy praktycznej i teoretycznej z zakresu elektroniki i informatyki.

A przede wszystkim czasu, czasu, czasu.

Jeszcze raz podkreślam: teoretycznie jest to możliwe ale ... w tym wypadku ja w to kompletnie nie wierzę.

Dziennikarza poniosło i to ostro.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie komentowalem doniesien prasy, bo nawet ich nie przeczytalem.

Kilka osob z rzedu napisalo ze to nieprawdopodobne, aby ktos sie "za to wzial", bo nie ma w tym kasy. No wiec niezgadzam sie z tym, ze hacker musi byc z CIA, a przede wszystkim z tym, ze musi miec motywacje natury finansowej, jak ktos mi napisal pare postow wyzej.

Z ciekawostek, serwery wszystkich tych instytucji ktore wymieniles byly wielokrotnie penetrowane. Niedawno "padl" inny bastion - system certyfikacji RSA. nie mam kompa wiec nie wyklikam teraz zrodelka ( info sprzed roku).

Sent from my GT-I9100 using Tapatalk 2

Edytowane przez binary

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja uważam, że bardziej prawdopodobnym jest, nie to że ktoś się nagle włamał do telewizora i przejął nad nim kontrolę, a to że dziennikarz niezbyt biegły w technice o której pisze, nawet nieświadomie, nieco przeinacza fakty. I robi to na podstawie relacji osoby, która jest równie z tą techniką nieobeznana, jak sam dziennikarz. A później takie kalambury z tego wychodzą, że ludzie którzy to przeczytają, a mają jakiekolwiek pojęcie, zachodzą później w głowę, jak to możliwe, czy to możliwe, jakim nakładem środków i przede wszystkim po co.

A prawda może być bardziej trywialna, nowoczesne telewizory mogą mieć klienta pocztowego, którego ktoś sobie skonfigurował, aby mu się wiadomości z nowej przychodzącej poczty pojawiały na ekranie. A ktoś inny wysyła mu zwykłe maile, mające w temacie te komunikaty. A jedyne "hakerstwo" tego kto te maila wysyła, to konieczność znajomości adresu odbiorcy i narzędzie do spreparowania maila bez identyfikacji nadawcy. To samo można zrobić nie klientem pocztowym a komunikatorem. Zdarzając się telewizory z obsługą Skype.

Więc wiadomość na ekranie wcale nie musi być następstwem shakowania jego oprogramowania. A zwykłym wykorzystaniem jego funkcjonalności, gdzie odbiorca wiadomości, może być po prostu mało kumaty, aby to ogarnąć, co się dzieje i skąd się dzieje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...